UP, pewna osoba z mojej rodziny nie pije już kupę lat i nawet na imprezie okolicznościowej już nawet nie przeszkadzało mu że leje się alkohol i wszyscy piją,
myślę że z dragami jest tak samo. Poza tym, jak ktoś ma 2 lata absty, to wątpię, by coś takiego, jak "mamy nie ma w domu" wyzwoliło taki głód, że dostałby deprechy i nie mógł się powstrzymać. Bo Ja takie głody miałem do przez pierwsze 2 tygodnie(potem trafiłem do psychiatryka), wjebany krzyżowo alko+weed.
Topic: Zajęcie, zajęcie i jeszcze raz zajęcie, produktywne spędzanie wolnego czasu, nie przebywanie samemu jak ćpało się głównie solo
14 lipca 2017KurwiarzBabilonski pisze: Założyłem nowe konto bo podczas ćpania wymyśliłem nick chujowy
Stary, życzę wszystkiego dobrego i trzymam za Ciebie kciuki z całej siły, ale nastaw sie jednak na to, ze narkomanem zostaje sie raz na całe życie. Jak juz przestaniesz - każdy dzien jest walką z samym sobą. W upada sie w najmniej spodziewanym momencie...
Codzienna heroiczna walka z samym sobą.
Btw. powodzenia również @KurwiarzBabilonski trzymam kciuki!
Tak jak to teraz czujesz to nie(!), ale może wyzwolić się inaczej, pod wpływem negatywnego impulsu jak matka Ci wyjedzie na zawsze albo np. kiedy niewinnie pomyślisz "a gdyby tak..." :old:
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
klawiatura pisze:Kiedyś waliłam ostro alfę. Teraz od czasu do czasu coś zjem i to tyle, często czas nie pozwala mi na ćpanie - a raczej jego brak :) Mimo wszystko, miewam takie ogromne poczucie winy, że mam ochotę coś przyjebać. Też tak macie?
A jeśli chodzi jeszcze o poczucie winy to ja mam coś takiego, że za każdym razem jak ćpam z kimś to myślę, że to moja wina, że ćpiemy, nawet jeśli ja nie proponuję pierwsza i nie wychodzę nigdy sama z tym pomysłem - to jest moja udręka i nie umiem się tego wyzbyć. Nie rozumiem też trochę tego, dlaczego tak czuję.
Wiele razy pytam siebie: po co ja w ogóle im poszerzałam horyzonty w tej dziedzinie?! Żeby teraz móc ich karmić chemią?
Może prędzej czy później sami zaczęliby interesować się RCkami, a ja nie miałabym na nich bezpośredniego wpływu.. ? (głośno myślę)
A oni mi wciąż dziękują za to, że dowiedzieli się jak smakuje krajówka i "kryształy" (4cmc i 4mpd). Co prawda ćpamy tylko razem, a nie każdy sam, bo to już jest pierwszy stopień do piekła, ale zauważyłam, że miewają już te niepohamowane napady "ciśnienia na ćpanie". Czuję się, jakbym popełniła błąd na którymś etapie i czuję się tym samym odpowiedzialna za ich przyszłość/plany/zdrowie, bo niestety, ale jak zaczynasz ćpać, to priorytety się zmieniają - liczy się to, w jaki sposób przeniesiesz narkotyki na imprezę masową i czy mają dużo ochroniarzy, a nie to, w co się ubierzesz (sukienka czy jeansy?). Z innymi jest podobnie - wszystko się kręci wokół używek, plasują się już w pierwszej trójce priorytetów, zaczynasz wszystko ustawiać pod dragi, a nie na odwrót. I nawet jeśli mi się wydaje, że kocham swoich znajomych za całokształt, nagle dociera do mnie, że przecież gdybym nie nauczyła ich ćpania, to nadal bym się z nimi nie spotykała. Hmm.. Motyw przewodni?
Ciśnienie na dragi spuszczone o jakieś 40%.
Polecam
15 lipca 2017klawiatura pisze: Mimo wszystko, miewam takie ogromne poczucie winy, że mam ochotę coś przyjebać.
Głupie te mechanizmy
https://youtube.com/watch?v=wscrfm_Fovc
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.