Pełny opis tego specyfiku [cut]:
(4-benzylopiperazyn-1-ylo)-[2-(3-metylobutyloamino)pirydyn-3-ylo]metanon
http://en.wikipedia.org/wiki/NSI-189

NSI-189 (benzylphiperizine-aminiopyridine) jest podawanym ustnie lekiem nootropowym, powodującym wzrost aktywności w obszarze hipokampu. Hipokamp to struktura odpowiedzialna za utrwalanie się informacji w pamięci długotrwałej (innymi słowy – za proces zapamiętywania) oraz orientację z przestrzeni. Ta część mózgu jednocześnie stanowi źródło komórek macierzystych, dzięki którym powstają nowe neurony, dlatego lek, aktywizując hipokamp, wpływa na zwiększenie jego objętości. Stwierdzono także, iż substancja zwiększa elektryczną spójność w regionie kory przedczołowej, świadczącą o poprawieniu funkcji kognitywnych.

Naukowcy wciąż szukają sposobu na leczenie chorób związanych z zanikiem komórek mózgowych oraz złym funkcjonowaniem mózgu. Zmniejszanie się liczby neuronów powoduje stałe pogarszanie się funkcji kognitywnych – zdolności uczenia się, zapamiętywania, a także mowy. Dla osób cierpiących na chorobę Alzheimera czy problemy z pamięcią o innej przyczynie, oraz dla chorych na depresję kliniczną, powstał nowy, testowany z ogromnym powodzeniem lek - NSI-189.

Działanie i zastosowanie

Odkryto, iż u osób cierpiących z powodu depresji hipokamp jest często zmniejszony, a fizjologia mózgu zaburzona. U osób objętych badaniami nad działaniem leku, po dwudziestu ośmiu dniach podawania NSI-189, a następnie ośmiu tygodniach od ostatniej dawki, zaobserwowano znaczną poprawę samopoczucia oraz funkcji kognitywnych mózgu, takich jak możliwość zapamiętywania czy skupienia uwagi.

Przeprowadzone eksperymenty z lekiem NSI-189 dotyczyły osób chorych na depresję, jednak ponieważ jego działanie skupia się głównie na tej strukturze mózgu, która odpowiada za naszą pamięć, lek jest skuteczny również w leczeniu różnego pochodzenia zaburzeń zapamiętywania. Istotny jest również fakt, iż hipokamp odpowiada za orientację w przestrzeni, zatem poprawienie jego funkcjonowania to także lepsza jakość życia u osób cierpiących na problemy w tym aspekcie. Dlatego NSI-189 polecany jest zarówno chorym na depresję kliniczną, jak i osobom z chorobą Alzheimera, demencją czy innymi schorzeniami związanymi z pamięcią. Planowane są również badania nad działaniem leku u osób, których mózg uległ uszkodzeniom, na przykład w wyniku udaru.

Dawkowanie

40mg 1 lub 2 razy na dobę

Uwaga

Substancja jest w fazie testów, nie jest to pełnoprawny lek. Zażywasz go na własną odpowiedzialność.

Właśnie wzięłam pierwszą dawkę tego cudactwa o którym w sumie nikt nic praktycznego nie wie i chyba sobie coś wkręcam...

Może to efekt porównania ze NZT z limitless?

Wzięłam na razie tylko 20mg ( zalecane to 40-80mg, ale z przyzwyczajenia zaczynam od mniejszych dawek, bo doświadczenie mówi że to ma czasem sens...) częściowo pod język, częściowo w dziąsła. Smak całkiem przyzwoity, długo się utrzymuje, po dłuższym czasie lekkie drętwienie, ale nawet przyjemne.

Co dziwne mam wrażenie jakby zaczęło działać bardzo szybko- już po 10min, ale trzeba uwzględnić że może to być czysta autosugestia.
Nie do końca potrafię opisać ten stan, to nie typowe pobudzenie jak po stymulantach, większa koncentracja i jakby inny obraz, właśnie 'inny' nic konkretnego...
Taki jakiś spokój i jasność myślenia.
Co z pamięcią krótko i długotrwałą to będę badać -znam swoje możliwości bez NSI-189 więc porównanie będzie możliwe.
Emocje jakby wytłumione, ale to może być kwestia braku intensywnych bodźców - kwestia do obserwacji.
Nie wiem też czy na działanie nie będą mieć wpływu suple będące w stałym użyciu ( konkretne kombo), ale odstawienie ich zaciemni mi moje badania naukowe nad wpływem różnych substancji na ośrodkowy układ nerwowy;)

Planuję brać to przez pewien czas a potem posprawdzać w miksach.
Za jakiś czas zdam raporcik z długofalowych efektów, bo tymczasowa ocena może równie dobrze być wkrętką/autosugestią/itd.

Ogólnie to mam nadzieję że to nie będzie ten idealny nootrop którego poszukuję, bo cena nieciekawa delikatnie rzecz ujmując...

Aha, albo mam zwidy albo konkretnie podskoczyło mi tempo pisania na klawiaturze - do zmierzenia.

Będzie trzeba spróbować.
Czekamy na dalszą relację.

Kolejny dzień na NSI - podoba mi się to...

Nastąpiła odczuwalna poprawa widzenia- dosłownie, wszystko jest wyraźniejsze, jakbym zmieniła szkła kontaktowe na mocniejsze plus jakby dodatkowe podbicie kolorów i szersze pole widzenia.

Emocje przytłumione i to konkretnie - może to stanowić za jakiś czas wadę. Na razie ten spokój i opanowanie mi pasuje, choć lekko zakrawa na pustkę.

Zauważalnie lepsza koncentracja, pamięć krótkotrwała 'zbadana' na gierkach pamięciowych na androidzie wskazuje że efekt jest przyzwoity, szczególnie jeśli chodzi o pamięć wzrokową, zapamiętywanie i rozpoznawanie wzorców, o długotrwałej ciężko mi na razie cokolwiek konkretnego powiedzieć. Pamięć praktyczna, odczuwalna w życiu codziennym też jakby się poprawiła.

Mam wrażenie że to działa jakby na zasadzie kumulowania się efektów, mimo że coś się dzieje już po 10-15 minutach od zażycia.

Nie ma typowej stymulacji fizycznej, ale jakby większa wytrzymałość, choć może to wynikać z zwiększonej koncentracji na czynności i parciu na cel.

Inteligentnie w międzyczasie pofrunęłam do innego wymiaru na spotkanie z boską ayą... nie wiem który środek co zrobił, ale tak wspaniałej wyprawy dawno nie miałam...
Mózg naszprycowany imao( moklobemid), klasyczna ayahuasca (b.caapi i mimoza) i NSI-189 krążące po ciele jakoś się zgrały i odtańczyły niesamowity taniec doznań... ciekawe jak pójdzie z powtórką?;)

Nie zauważam ograniczenia apetytu ale zmianę, parcie na białko, tłuszcz, szczególnie na jajka i jakąś dziwaczną radość i pociąg do brania supli z grupy prekursorów neuroprzekaźników, które jakby działały nieco inaczej, choć nie potrafię konkretnie opisać o co może chodzić, bo nie o samą moc działania.

Tak czy inaczej badam dalej jeszcze trochę solo, potem badania kilku innych nieznanych mi nootropów z mojej nowej kolekcji a następnie miksy, miksy i jeszcze raz miksy:)

Aha, bo to może mieć jakiś wpływ - przed testowaniem NSI odstawiłam brany od dawna metylofenidat, sama odstawka poza spadkiem nastroju i energii (zniwelowanym zwiększeniem wcinania l-dopy i 5htp oraz zostawieniem sobie moklobemidu w menu) oraz zwiększonym zapotrzebowaniem na sen nic nie zmieniła, choć brakowało tego paskudztwa, teraz na NSI jakoś nie odczuwam potrzeby brania MPH, choć dla eksperymentu oczywiście zobaczę jak będzie.

Jakby to kogoś interesowało to aktualnie odstawiłam NSI dla powrotu do starego dobrego noopeptu( miałam w sumie od niego zacząć dla porównania, bo to już kiedyś brałam, alee cóż... moja ciekawość :wall: ),
Co interesujące poprawa ostrości widzenia się utrzymuje ( sam noopept nigdy nie wykazywał u mnie takiego działania).
Różnica między NSI a noopeptem u mnie jest odczuwalna, choć noopepcik działa jak działać powinien to NSI to inna bajka, tylko ta cena...
Zobaczę jak wypadnie przy fenylpiracetamie, nefiracetamie, suniracetamie, itd
W sumie to kusi mnie aby już np jutro wpakować w siebie po trochę wszystkiego i przejść w God Mode :diabolic: ,
ale dzielnie trzymam się planu eksperymentów z nootropami, do NSI wrócę jak przerobię parę nootropków po tydzień na każdy, potem miksowanie :yay:

200 zł za 1 gram :wall: A tak bardzo skusiłaś mnie swoim opisem przeżyć po NSI. Wydaje mi się, że to chociaż w małym ułamku to czego szukałem. Byłbym wdzięczny, gdybyś spisywała tutaj swoje doświadczenia po zażywaniu NSI, ale najlepiej nieskażone Medikinetem itp. :old:

to fakt, cena jest porażająca niestety, dlatego w sumie mam tego tylko trochę do testowania...
chcę teraz na spokojnie posprawdzać inne nootropy aby mieć jako takie porównanie, bo a nuż coś tańszego wygra, a choćby miks 3 lub więcej tańszych substancji...
Do tego po dłuższym braniu nootropów ten efekt może okazać się nie taki spektakularny.
MPH tymczasowo w odstawce ,ale i tak połączenia z metylofenidatem testować z czystej ciekawości będę- ta moja chora ciekawość

Jak tam testy ?

Jakieś nowe informacje, nowe testy, nowe spostrzeżenia ? Jak z "wyostrzonym wzrokiem", efekt utrzymywał się długo? Może jakies inne ciekawe mieszanki?

Nadal szukam idealnego nootropu- kombinacji nootropów...

Obecnie ranking ( dotyczy tylko moich odczuć i efektów- nie brać tego do siebie, bo na każdego każda substancja działa inaczej) wygląda plus minus następująco:

1. kiedyś dostałam 3 daweczki czegoś co nazywano plr-8-147 i tego dotychczas nic nie przebiło, ostatnio niby zdobyłam coś co miało być tym samym, ale mimo że podziałało świetnie nie był to ten sam poziom...
-pierwsza wersja: mega fleshbacki, koncentracja, poszerzone pole widzenia, nieziemska chęć do nauki... zapamiętanie numeru konta bankowego po jednokrotnym przepisani bez intencji zapamiętania, itd;
zero zmęczenia, głodu, pragnienia, emocje opanowane, ale istniejące, duża przyjemność dosłownie ze wszystkiego, nawet ,a wręcz szczególnie, z przyswajania nowej wiedzy.
Taki God Mode bez ryzykanctwa i innych szaleństw, no poza nie spaniem :-p
-druga wersja: odczuwalny wzrost motywacji, chęci do nauki, lekkie poszerzenie pola widzenia, odczuwalna poprawa przypominania sobie kiedyś tam przyswojonych informacji, ciut mniejszy wzrost, ale nadal odczuwalny, w przypadku nowych informacji ładowanych do pamięci długotrwałej, pamięć krótkotrwała minimalnie podbita, brak wpływu na apetyt, senność, czy pobudzenie fizyczne.

2. NSI-189
- znaczna poprawa orientacji w przestrzeni ( po odstawce efekt się zmniejszył, ale jest lepiej niż było, co w przypadku typowej kobiety ,która szuka auta na parkingu ma znaczenie ogromne :yay: )
- konkretne wyostrzenie wzroku, po zaprzestaniu efekt opadł, ale nadal nie zanikł całkowicie i elegancko się to utrzymuje na pewnym odczuwalnym poziomie ( jako że mam wadę wzroku skonfrontowałam odczuwalną poprawę wzroku z wynikami u okulisty i w badaniu komputerowym wada bez zmian, ale na tablicy z literkami radzę sobie znacznie lepiej- ciekawa kwestia :huh: ), widzenie peryferyjne też jakby lepsze nawet po zaprzestaniu zażywania, podbicie kolorów nie utrzymało się po odstawce, w sumie to nawet po kilku dniach brania znacznie osłabło.
-efekty się kumulują, co jest niby fajne, ale niestety mi NSI ostro zabija emocje, a kumulacja tego daje efekt pustki, nie czuć smutku niby, ale radości też... przy większych dawkach i częstotliwości pojawiały się momenty jakby zawieszenia się w próżni... subultiamina jakby poprawiała sytuację z 'pustką emocjonalną', ale za krótko z tym kombinowałam aby móc wyciągać konkretne wnioski.
- wrażenie czystości, jasności umysłu
-piękna koncentracja, brak praktycznie opcji uciekania myślami od założonego z góry tematu ( do akcji kreatywnych niezbyt...)
-przyspieszenie tempa pisania, czytania, ogólnie myślenia, ale bez natłoku myśli
-może nie spektakularne ale odczuwalne zwiększenie możliwości pamięci długo i krótkotrwałej
-łatwiej też się przypomina różne fakty z przeszłości, choć flashbackami tego nie nazwę...
-mniejsze zmęczenie, ale spać się da normalnie, jeść też się da, a nawet się chce :cheesy: szczególnie białko i tłuste rzeczy :-/ :nuts:
-dobrze się komponuje z innymi środkami, ale szczegóły pominę

3. Noopept
4.Nefiracetam
5.Prl-8-53
6.Sunifiram
7.Fenylopiracetam
8.Ekstrakty z ginko, brahmi, gotu cola
9. Prekursory acetylocholiny, dmae, alfa-gpc itd ( choć raczej nigdy samodzielnie ta grupa testowana nie była)
10. Piracetam
... MPH :wall:

W sumie każdy środek działa inaczej, ma swoje plusy i minusy...
Wszystko zależy od np. sytuacji, potrzeb, indywidualnych preferencji, kryteria tworzenia rankingu są totalnie nieobiektywne i niesprawiedliwe zapewne, a do tego ranking jest niepełny i w ogóle bezsensowny
Nie rozpisuję się o powyższych środkach bo wyjdzie elaborat, którego nawet mi się nie będzie chciało czytać :-D
Najfajniejsze efekty dają miksy, choć trzeba je dobierać w zależności od pierdyliarda czynników, bo przecież miks na dłuższą metę nie może być tym samym ,którego używam do jednorazowych wyskoków, itd, itp...

aha, i nie komentować jak można noopept przed suni postawić- akurat u mnie tak to wygląda i tyle :motz: