Alkaloid opium - metylowana pochodna morfiny.
Więcej informacji: Kodeina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 697 • Strona 1 z 70
  • 7 / 2 / 0
Siema
Jestem tutaj nowy i witam sie serdecznie z wami kolezanki i koledzy. Pewnie mnie pocisniecie, ale mam to gdzies.
Mam pytanie zasadnicze, dlaczego zazywacie ten syf - kodeine?
Nie rozumiem tego wogole. Poczytalem pare watkow o watrabie i wynika jasno z tad ze mimo ekstrakcji trujecie sie parasyfem. Zrozumialbym gdyby bylo to cos ciekawego, ale przeciez koda ma takie dzialanie ze nie dalbym za nie 50gr. Dodajcie do tego ujemne skutki na zdrowiu i wychodzi jakis paradoks.
Zazywalem kode z antka i neoazariny oraz efferalgan codeine lacznie z 7 razy. Dawki od 200 do 400mg i przy tych najmniejszych mialem jedynie uczucie goraca na twarzy i uspokojenie, a po wiekszych dochodzilo przysypianie i delikatne mile mrowienie na jajkach. Gowno nie faza. Kosztuje sporo, niszczy zdrowie i nic nie daje. Bierzecie to chyba tylko po to zeby poczuc sie jak "prawdziwe" cpuny na helu. Bez urazy oczywiscie.
  • 400 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: popjerdol »
wez jeszcze 8.9.10 raz. W koncu za ktoryms razem siedzac/lezac bedziesz myslal sobie ze to jest gowno, jak mozna sie od tego uzaleznic, faza chujowa, nigdy juz tego nie kupie. A tu nagle boom, mega euforia, hmm nie taka dzika jak po fecie czy po alkoholu, tylko taka bardziej hmmm subtelna, tak jak po pigulach czujesz w glowie taka jakby nie wiem fale serotoniny, tak po kodzie czujesz ta euforie tak jakby bardziej w ciele, oczy sie beda przymykac, mega ciepelko i wygrzanie w ciele. Odetchniesz i pomyslisz uuuuuu hu hu to jednak o to w tym chodzi. Pogrzeje cie tak jakis czas, wstaniesz w koncu. Pomyslisz ze najlepsze juz minelo, usiadziesz sobie. A tu booom znowu grzeje i znow jest mmmm. Kurde nie wiedzialem jak inaczej to opisac :-)

Wtedy skumasz czemu to takie fajne jest. W calej fazie chodzi wlasnie o to boooooom, i to najfajniejsze grzanie i euforie. Szkoda tylko ze to takie krotkie jest zazwyczaj. Myslalem dokladnie jak ty, ze to jest chuj a nie uzywka bo nic nie daje oprocz relaksu i swedzenia. Ale jak w koncu odpowiednia ilosc kody sie przemieni w tobie w morfine to juz ciezko bedzie o tym zapomniec :-)

A co do tematu to po to, aby raz na jakis DLUZSZY czas sie zrekalsowac i nacpac w specyficzny sposob :-) Bo tak lubie, i chuj
Ostatnio zmieniony 07 stycznia 2010 przez popjerdol, łącznie zmieniany 3 razy.
mowie brednie, nie sluchajcie mnie
  • 694 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: snooze »
Witaj
Widzisz koda to jedna z lepszych ucieczek. Kiedyś mówiłem jak ty, miałem za sobą 4 próby przed zakochaniem się w tym gównie, i nic a nic nie było mnie wstanie przekonać iż jest to zajebiste. Dostałem kopa od życia (dwie tragedie się nałożyły) i sam pomyślałem że dzięki temu poczuje się lepiej. Czułem się lepiej do pewnego czasu, kiedy zobaczyłem że już nie mam żadnych przyjaciół bo jak to bywa odsunąłem się od nich, jedyni znajomi to spidziarze z którymi kołowałem bake po czym się żegnałem i heja do apteki a potem do domu (w sumie chwale niebiosa że sam nie popłynąłem z nimi, bo chciał nie chciał to oni mają gorsze uzależnienie). Dzis nie zadaję się nawet z nimi i nie biore kody choc czuje że niedługo się złamie. W planach mam jakiś wolontariat może wreszczcie kurwa będę normalny
Uwaga! Użytkownik snooze nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 290 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: antropolog »
Popjerdol, dobrze powiedziane. Na początku też jakoś nie byłem zachwycony. Jednak za którymś razem tak mnie zajebało że nie mogłem wstać, pełna euforia, luz itd.
Po drugie, nie każdy lubi opiaty. Zależy, czego ktoś oczekuje po tym, co bierze. Ja szukałem w kodzie pewnego wyciszenia, wyluzowania itp. i je znalazłem. Jak ktoś chce prawdziwą 'faze' kojarzoną z ogólnym działaniem narkotyków, to niech zarzuci kwasa. Po kodzie nie ma 'fazy' - jest sedacja i euforia (choć ta druga niestety rzadziej). 'Faza' czy 'trip' to niewłaściwe określenie.
Minusami na pewno są niszczenie przewodu pokarmowego, wątroby, no i wysoka cena. Co oczywiste, uzależnia.
Tyle ode mnie.
Lokalny pseudofilozof-naukowiec.
  • 7 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: wannabeme »
Popjerdol po alkoholu zadnej euforii nie mam, fety nie probowalem ani pigul. Moge ci powiedziec ze jakies efekty cielesne sa, ale marne. Koda to opiat, ja probowalem opioidu wiec wiem czego mozna mniej wiecej oczekiwac. Jadlem Poltram retard 100mg w dawce od 200mg do 400mg i pierwszy raz byl bardzo fajny, a kolejne coraz slabsze, az przy koncu paczki 30 tabletkowej nic nie czulem po dawce 0,4g. Przy 400mg, te nic to tak jak te wszystkie razy kody. Tramal jadlem z odstepami co 3 tygodnie a tolerancja rosla bardzo szybko i od ostatniej dawki bylo z 1,5 roku wiec tolerancja krzyzowa na kode nawet jesli byla to znikla. Dalej nie rozumiem czy dla tak slabej fazy warto wydawac tyle kasy. A tramal jest zdrowszy i tanszy, i nawet z tolerka kopie tak jak ta koda bez. Ponadto nie wiem jak mozna wjebac sie w kode albo tramal i wogole cokolwiek co powoduje tolerancje do tego stopnia ze juz potem nie ma efektow dzialania narkotyku. Jak mnie przestal kopac tramal to juz go nie kupilem. Jeszcze pare razy kupie ta kode moze cos lepszego mnie spotka, ale watpie. Takie niedocpania powoduja wkurwienie, plus taki ze wkoncu zasne normalnie :D.
  • 369 / 4 / 0
jakie pytanie w ogole... dla czego? bo to opiat, opiaty są zajebiste jak sie potrafi / jest się na siłach mieć do nich dystans, tyle w tym temacie
[color=#FF4000][b]ॐ मणि पद्मे हूँ[/b][/color]

one love
  • 1718 / 9 / 0
Nieprzeczytany post autor: forest »
golden afternoon pisze:
jakie pytanie w ogole... dla czego? bo to opiat, opiaty są zajebiste jak sie potrafi / jest się na siłach mieć do nich dystans, tyle w tym temacie
wannabeme - ty po prostu dzialania kody nie poczules i tyle.
Uwaga! Użytkownik forest nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 734 / 3 / 0
Nieprzeczytany post autor: fever ray »
No dokladnie, gdyby podzialalo jak powinno, to nie zadawal bys takich pytan. Co do trucia sie, no to pokaz mi narkotyk, ktory w zaden sposob nie wplywa na organizm. Cos za cos, a w tym wypadku 'jest za co'.
Biore, bo jestem chodzacym klebkiem nerwow, po kodzie natomiast nie musze sie martwic kompletnie niczym
  • 51 / 1 / 0
Biorę bo koda jest lajtowa i nadaje się na każda okazje, można spokojnie porozmawiać z ludźmi kiedy rozlewa się po nas ciepło.Nie ma takiego upierdolenia ale jest przyjemnie.Uwielbiam ją za tą delikatną euforie na wejściu i że jak zarzucam ją o 8 rano to do końca dnia czuję się wspaniale zero zjazdu, nawet lepszy humor jak już mocne efekty ustaną.
  • 347 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: unrealism »
Niejeden ciekawszy temat został wyjebany do śmietnika, a ten sobie jak na razie wisi i wkurwia banałem.
ODPOWIEDZ
Posty: 697 • Strona 1 z 70
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.