Heterocykliczne substancje modulujące potencjał neurotransmisji GABA, będące pochodnymi dwuazepiny – np. diazepam, czy klonazepam.
Więcej informacji: Benzodiazepiny w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 32 • Strona 1 z 4
  • 83 / 8 / 0
Witam!

Od jakiegoś już czasu (3 tyg.) łykam sertralinę i mianserynę, kurację zacząłem z postanowieniem, że nie będę nić ćpał - jednak się nie udało.
Przerywałem terapie kodą, dxm, avio. I prawdopodobnie z tego powodu rozpoczęcie działanie tych leków przeciąga się w czasie. Nie chce już nic brać rekreacyjnie. Jedynie chciałbym zarzucać sobie doraźnie jakieś bezno co by normalnie funkcjonować dopóki antydepresany nie zaczną działać. Ostatnio udało mi się zdobyć Rivotril 2mg 30 tabl. (klonazepam) ale jakoś nie jestem zadowolony z jego działania. Niby działa trochę relaksacyjnie ale też czuję się po nim senny, osłabiony i nie daje mi pewności siebie. A szukam właśnie jakiejś bezno, która daję pewność siebie i luz tak żeby było można wyjść do ludzi bez lęków i stresu. A to jest właśnie mój problem, że nie potrafię rozmawiać z ludźmi. Dlatego potrzebuję jakiejś bezno, która zapewni mi tą pewność siebie i kreatywność tak żebym mógł rozmawiać z ludźmi bez skrępowania, z uśmiechem na twarzy i zawsze miał coś ciekawego do powiedzenia. Klonazepam tak jak wspomniałem się nie nadaje. Może lorazepam albo medazepam ? Zależy mi też na dość długim okresie działania i żeby nie powodował senności, działał bardziej stymulującą niż sedatywnie.
Proszę o odp.
Pzdr.

Edit:
Dodam jeszcze, że moje doświadczenie z benzo to:
* diazepam - dość dobrze działał ale trzeba było go brać w dość dużych dawkach 15-25mg i opakowanie 20
tabl. szybko się skończyło. Pomagał na pewność siebie, raz po 15mg i 1 browarku zajebałem
kondomy z supermarketu, które później zdecydowałem się zwrócić (sumienie :D)
* lormetazepam - bardzo miła benzodiazepinka ale trochę za bardzo przymulała i spać się po niej chciało.
* klorazepat - to w ogóle jakieś gówno jest, nie czułem żadnego działania po 30mg
Ostatnio zmieniony 04 marca 2008 przez oon, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik oon nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 239 / 8 / 0
trochę jakbym czytał siebie.klonazepam z początku nie jest miły bo bardzo seduje,ale to przemija po jakimś czasie i utrzymuje się efekt anksjolityczny.dlatego trzeba wrzucać na początek małe dawki.Ja jestem od tygodnia na nim i jest tak 0,5mg-0,5mg-0,5mg i jest w miare ok.musisz celować w benzo o potencjale anksjolitycznym.najlepsze rekreacyjne benzo jakie próbowałem to alprazolam,działa niestety krótko ale są tabl. o przedłużonym działaniu.bromazepam też jest zajebisty, bardzo przyjemny,praktycznie nie ma efektu uspokajającego tylko przeciwlękowy,działa bardzo aktywizująco w sferze funkcjonowania społecznego i ma długi okres półtrwania.niektórym pasuje relanium ale dla mnie to takie nijakie benzo.lorazepam też jest niezły chociaż też mocno seduje.z tego co piszesz to bym polecił alprazolam,bromazepam.nie wiem jak klobazam,klorazepat potasu, oxazepam, medazepam, chlordiazepoxyd to są mniej znane bzd i nie miałem okazji próbować.
Uwaga! Użytkownik puchatek nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1743 / 23 / 0
Na moje to Mianserin to stary antydepresant 4pierscieniowy, lepsze sa SSRI ale bym wybral Ci paroksetyne a nie sertraline czyli np. Seroxat, a co do Benzo to proponuje alprazolam (Zomiren, Afobam) ew. Oxazepam, tylko nie wpierdol sie w BDZ bo ciezko wyjsc :) pzdr
Non omnis moriar.
  • 83 / 8 / 0
Nieprzeczytany post autor: oon »
mianserynę biorę na noc bo mnie usypia i dodatkowa działa na gospodarkę noradrealinową. sertralina jak na razie za bardzo nie działa na mnie(ale to pewnie przez to, że terapie zakłócałem ćpaniem DXM, avio, koda), co prawda znikła depresja i stres jest mniejszy ale cały czas mam problemy w kontaktach międzyludzkich. Oxazepam i alprazolam raczej opadają bo krótko działają. Spróbuje wysępić od lekarza Bromazepam albo lorazepam.
Dzięki za odpowiedzi.
Pzdr.
Ostatnio zmieniony 04 marca 2008 przez oon, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik oon nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 239 / 8 / 0
lorazepam to też krótko działające benzo.zdaniem lekarzy najgorzej się z niego wychodzi jak już ktoś wpadł.jest przyjemne owszem ale jak dla mnie to bardziej nadaje się na taki wieczorny relax 2,5mg + 1 żywiec i jest ok.bierz bromazepam(sedam) tylko 6mg,nie pożałujesz.
Uwaga! Użytkownik puchatek nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 85 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Mdma »
Jadlem alprazolam w takiej konfiguracji tylko zamiast sertraliny, seroxat i mianseryna.


Polecam alprazolam ;]
Uwaga! Użytkownik MDMA nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 83 / 8 / 0
Nieprzeczytany post autor: oon »
byłem dzisiaj u ogólnego narzekając na bóle głowy, stawów, grzbietu czego konkluzją jest bezsenność mimo że jestem zmęczony i osłabiony to nie mogę spać, na ściemniałem jej że się ostatnio ostro do sesji uczyłem, zarywałem nocki i stąd pewnie te dolegliwości. pytała mnie jakie leki przeciwbólowe brałem, na wszystkie pyt. odpowiadałem: tak, brałem, nie pomogło.
Lekarz: a ketonal pan brał?
Ja: tak, brałem i chyba jestem uczulony na ten lek bo mnie brzuch bolał i wymiotowałem.
Lekarz: a <blablabla> pan brał ?
Ja: tak to też brałem, znalazłem w domowej apteczce, nie pomogło.
Lekarz: hmm... tramalu panu nie wypiszę bo to opium jest, silnie uzależnia, poza tym widzę tu w tej kartotece, że ostatnio to sporo pan leków przyjmuję...
Ja: A tak pamiętam, mój ojciec to kiedyś brał na ból zęba i mu pomogło.
Ona: <myśli> To ja pójdę na górę do internisty i spytam sie co mogę panu przypisać.
Ja: <ekstra, o to mi właśnie chodziło, podkradnę ci teraz recepty i pieczątki sobie przybiję a potem wypiszę coś sobie na co tam będę miał ochotę>
Wziąłem 2 recepty na których była pieczątka zakładu zdrowia, niestety pieczątki lekarza nie znalazłem.
Po chwili pani doktor wróciła a ja wtedy sobie przypomniałem o baclofenie, który już od dawna chciałem stestować.
Ja: Właśnie mi się przypomniało, że kiedyś moja znajoma brała baclofen na bóle szyi i stawów i to jej pomogło. Może to mogłaby mi pani przepisać?
Ona: A tak, baclofen mogę panu dać. Wypisać panu słabsze tabletki czy mocniejsze?
Ja: No... ja wiem... może jednak mocniejsze będą lepsze.
I tak o to dostałem reckę na baclo 25mg, cały czas starałem się powstrzymywać banana na gębie. Właśnie wrzuciłem 50mg i czekam na efekty.
Co do benzodiazepiny którą chciałem brać doraźnie do terapii antydepresantami - wybrałem jednak lorazepam. Wypiasłem sobie recke właśnie na lorafen 2,5mg no ale był jeden mankament, brakowało pieczątki lekarza. Przeszedłem z 20 aptek zanim trafiłem na taką w której udało mi się kupić lorafen bez tej piecząki. Na ściemniałem lekarzowi, że zdaje sobie sprawę z tego, że ten lek uzależnia ale jeśli go nie wezmę to dostanę padaczki w nocy. Udało mi się chyba go tym przekonać. I kupiłem ten lorafen. Ale teraz trochę się boję bo farmaceuta powiedział, że pojedzie po tą pieczątkę to tego zakładu zdrowia w którym byłem. Pytanie do was: Co jeśli rzeczywiście pojedzie po tę pieczątkę a na miejscu okaże się, że nikt mi tam nie przypisywał lorafenu. Mogę mieć jakieś kłopoty? Tak sobie pomyślałem, że pojadę jutro do tej przychodni, zarejestruje się i jak mi pielęgniarka wyda kartę zdrowia to dopiszę tam (czekając w kolejce do lekarza) że lorafen został mi jednak wydany. Jak myslicie, dobry pomysł? Czy lepiej już nic nie kombinować i zostawić tak jak jest?
Dzięki wszystkim za przeczytanie tego posta do końca.
I proszę o odp.

Edit: dodam jeszcze, że chętnie pozbędę się klonów.
Pzdr.
Ostatnio zmieniony 04 marca 2008 przez oon, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik oon nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 239 / 8 / 0
recepta z lorafenem została wypisana na twoje dane ?
Jeżeli tak no to możesz mieć jakiś problem.Jakby był przypał w przychodni to mów że nic o tym nie wiesz. Nie wiesz co to lorafen itd.
Tak sobie pomyślałem, że pojadę jutro do tej przychodni, zarejestruje się i jak mi pielęgniarka wyda kartę zdrowia to dopiszę tam (czekając w kolejce do lekarza) że lorafen został mi jednak wydany.
karta czy książeczka zdrowia ?nie wiem kombinuj ale uhhh,lepiej trzymaj się jednej wersji...
Uwaga! Użytkownik puchatek nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 83 / 8 / 0
Nieprzeczytany post autor: oon »
no właśnie głupi byłem bo wypisałem na siebie.
Sytuacja wyglądała tak:
Najpierw pokazuje farmaceucie receptę z baclofenem i pytam się ile kosztuję.
Potem mówię mu, że ten sam lekarz wypisał mi jeszcze jedna receptę (która zostawiłem w samochodzie) na lek lorafen tylko, że zapomniał tej swojej pieczątki postawić.
On: oj to nie da rady, na takie silne leki musi być pieczątka lekarza.
Ja: Aha, rozumiem. Czyli muszę wrócić do lekarza po pieczątkę? Tylko pani doktor już dziś nie przyjmuję. Ja nie wiem jak wytrzymam tą noc, boję się, że znowu drgawek dostanę a ten lek mi pomagał spokojnie spać.
Magister: Hmm... to pan pójdzie po tą receptę to może coś da się zrobić.
Ja: a można płacić kartą?
On: nie, tylko gotówka.
Ja: to ja skoczę szybko do bankomatu i przyniosę tę receptę.
Wybiegłem szybko z apteki i pobiegłem do bankomatu. Obok bankomatu była inna apteka i pomyślałem, że tu wykupię ten baclofen bo reckę na lorafen miałem wypisanym innym charakterem pisma i ten farmaceuta z pierwszej apteki mógłby się skapnąć, że ta na lorafen jest podrabiana (napisana przeze mnie :D). Wykupiłem baclofen i wróciłem do pierwotnej apteki pokazując receptę na lorafen.
Magister: a gdzie ma pan tą receptę na baclofen?
Ja; Obok bankomatu była apteka i pomyślałem, że tam spytam czy też ten baclofen wycofują i tak jakoś wyszło, że tam kupiłem.
Magister: no to trochę nieuczciwie pan zrobił, ja panu idę na rękę a pan mi nie.
Ja: Rzeczywiście głupio zrobiłem ale to wszystko przez te lęki, trochę roztrzepany jestem.
Magister: A pamięta pan imię i nazwisko lekarza?
Ja: Na imię chyba XXX, nazwiska nie pamiętam.
Farmaceuta: hmm... no dobrze wydam panu ten lek i będę musiał chyba pojechać do tej przychodni po pięczątkę.
Tak oto dostałem lorafen. Ale teraz się trochę boję czy ten farmaceuta rzeczywiście musi pojechać po tą pieczątkę czy może tylko zadzwoni i zapyta się czy taki lek został wydany. Jeśli jeszcze tego nie zrobił to mógłbym pojechać do tej przychodzi i wpisać na mojej karcie zdrowia coś w stylu:
"pacjent skarży się na problemy ze snem, drgawki, ataki padaczki itp. - przepisano Lorafen 0,0025g w dawca pół tabletki na noc" Co o tym myślicie ? Kombinować tak ? czy zostawić tak jak jest? Co jeśli farmaceuta dowie się, że taki lek nie został wydany ? Jakie mogę mieć problemy ? Policja ? PROSZĘ o odp.
Dzięki i pzdr.
Ostatnio zmieniony 05 marca 2008 przez oon, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik oon nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 239 / 8 / 0
hujnia że na swoje dane wypisałeś.nigdy tego się nie robi.widzę że jakoś nie myślisz no ale ok stało się.
więc zrobisz jak chcesz ale jak dla mnie to olej sprawe.nie sądze żebyś miał tam jakieś jazdy z pałami czy coś,jakby co to nie wiesz o co chodzi i tyle.nic ci nie są w stanie udowodnić.no i bądź może teraz bardziej ostrożny.
Uwaga! Użytkownik puchatek nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 32 • Strona 1 z 4
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.