Kannabinoidy, w których "mostek" jest wiązaniem amidowym, lub estrowym.
ODPOWIEDZ
Posty: 94 • Strona 9 z 10
  • 1433 / 72 / 0
Sort od genialnego różni się dla mnie profilem działania od tego z x-x.pl. Tamten działał na mnie trochę bardziej euforycznie, ale też dużo szybciej mnie muliło. To co mam teraz niestety świetnie nadaje się do ciągów, bo zamuua dopada mnie zwykle dopiero po północy, a do tego czasu sporo tego przerabiam.
Dziwne jest to, że chociaż działanie generalnie było raczej podobne, to tym starym (gdy już leciałem na grubo z dawkami) mniej więcej raz na trzy razy się przepalałem i miałem straszne mdłości, natomiast ten geniusza takich skutków ubocznych nie powoduje i działa na mnie mentalnie dużo płycej. Chociaż tamte mdłości po zastanowieniu wydają mi się być winą podkładu, to na innych wymiarach działanie tych sortów różniło się zauważalnie.
LSD - Piękna i Bestia
  • 992 / 16 / 0
Ja mam tak samo z BB, różowy sort a beżowy to niebo a ziemia. Może kwestia tego jak im synteza pójdzie, na caymanchemie jest sporo izomerów PB-22, może o to chodzi.
SHHHHHEEEEEEEEIIIITT
  • 105 / 14 / 0
1:15 w porównaniu do bb-22 i ur-144 w podobnych proporcjach ma jeden wielki plus - nie ma końcowego spowolnienia. Okropnie introwertyzuje na granicy przepalenia. Strasznie sympatyczny w skrętach, jeśli ktoś lubi wesołe papierosy.
  • 1433 / 72 / 0
Miał ktoś z was bodyload po pb? Chodzi mi konkretnie o spięcie mięśni. U mnie to samo miejsce co po psycho - prawa łydka. Nie jest to tylko moja obserwacja, kumpel niezależnie skarżył się na napięcie w ramionach, gdy paliliśmy zielone, ale z czarnuli po maczance na pb i czułem, że trochę się ulatniał przepał.
LSD - Piękna i Bestia
  • 425 / 3 / 0
To nic dziwnego, wiele kannabinoidów (szczególnie w większych dawkach) powoduje spięcia mięśni, nawet drgawki. Przy pb-22 to na pewno też występuje, byłem świadkiem, jak jeden szczur przegiął i był baardzo spięty, aż różne rzeczy mocno łapał i szarpał.
"Sprawdź czy to 3meopcp, o ile potrafisz zrobic to inaczej niż poprzez walnięcie iv"
  • 105 / 14 / 0
Ah, jeszcze jeden plus codziennego palenia pb22 - z dnia na dzień rzuciłem fajki. Aż sam się sobie dziwię.
  • 16 / / 0
Panowie jakie byście polecili proporcje do maczany?
  • 4 / / 0
Pierwszy syntetyk którego świadomie próbowałem. Wcześniej miałem styczność z normalną trawką oraz maczanami o których nawet nie wiedziałem, że coś takiego istnieje i myślałem że to normalny weed %-D

Ten pierwszy raz pierwszego dnia po odebraniu był dosyć zabawny :-D
Chwilę przed odbiorem umówiłem się z kumplami na ognisko bo akurat organizowali i dzwonili żeby wpadać, odebrałem biały proszek i na szybkości zawinąłem na chatę aby przesypać jakąś małą ilość do nowej samary a resztę schować i tutaj zabawna sytuacja bo ręka mi się lekko omsknęła i minimalna ilość proszku poleciała w powietrze w stronę mojej twarzy a ja po chwili poczułem w nosie dziwny chemiczny zapach i uczucie jakbym trochę tego wciągnął(ilość prawdopodobnie 1mg albo i mniej, miałem też parę kropek na ubraniu %-D ). No ale nic sobie z tego nie robiąc dokończyłem przesypywać, schowałem resztę w bezpieczne miejsce i ruszyłem furą przez las prosto do miejsca gdzie miało być ognisko.
Po drodze zacząłem się dziwnie czuć i od razu się domyśliłem przez co %-D
Po chwili jazdy i lekkim wzmocnieniu się efektów (naprawdę niewielkie ale jako, że początki i tolerka zerowa to wydawało się ciekawie) zacząłem się zastanawiać:
- o kurwa, jak to dopiero zaczyna działać to może być mocniej i będzie śmiesznie bo mogę nie być w stanie dojechać, może lepiej zatrzymać furę(zostało z 300m)
ale zaraz do głowy wpadła mi druga myśl
- nikt tędy nie jeździ, nie chodzi, jeśli efekty się wzmocnią to ustanę i przeczekam albo zadzwonie do kumpli którzy już tam czekają to zaprowadzą mi tam furę i będzie beka z tego
no ale było bez lipy bo to już był peak i dojechałem sobie na lekkim chilloutcie i po opowiedzeniu historii kumplom trochę się z tego pośmialiśmy ^_^
Sami byli ciekawi jak to działa itp. więc poczekaliśmy aż reszta dojedzie i jakiś czas później gdy wszyscy dojechali i szukaliśmy drewna na ognisko odłączyłem się od grupy z 3 kumplami którzy lubią ze mną czasami przypalić, i 1/6 czubka papierosa przyłożyłem do tego proszku aby się "przykleił" bo tyle tutaj zalecali i odpaliłem...
Pierwsze 30 sekund nic, ale jak po 30 sekundach zaczęło wchodzić to szybko pojawił mi się uśmiech na twarzy, fajny chillout i jakoś tak fajnie się chodziło i zbierało to drewno (właściwie to ja zawsze po 1 gałązce przynosiłem %-D ).
Po oczach podobno było u mnie mocno widać bo strasznie mi zmalały, kumple dość sceptycznie podchodzili do tego specyfiku i co chwilę się dopytywali czy mnie wzięło i czy na pewno i czy jakiejś akcji im nie wkręcam a na kolejnej "wycieczce" po drewno zapalił drugi kumpel który deklarował się, że zapali ze mną jeśli ja pierwszy to przetestuje. Niedowiarek nie wiedział że faza wchodzi po jakimś czasie i po zapaleniu szluga z proszkiem mowił że nic nie czuje ale jak zaczeliśmy wracać to jebło raz a dobrze i z jego ust posypały się teksty typu "o kurwa", "ostro", "ale zajebiście" i do końca ogniska zachwalał to :*)
Potem jak chodziliśmy po drewno to dopalaliśmy ale to już nie to samo co pierwszy raz. Pod koniec ogniska dwaj kumple co z nami nie palili zgarnęli mnie i drugiego palacza na bok z dala od towarzystwa i umówili się u mnie na chacie na palenie 2h później. Po ognisku pojechałem na chate, ogarnąłem pokój i czekałem na nich a jak przyjechali zaczęliśmy palenie od tych którzy nie palili. Jeden z kumpli zawsze po paleniu łapał zamułe i trudno się z nim wtedy dogadać, gdy zapalił również zachwalał stuff i po chwili zawiesił się na moim monitorze gdzie leciała nutka dreamscape - 009 sound system z youtube a my w międzyczasie rozmawialiśmy sobie o magicznym proszku, po 1min się "odwiesił" i do mnie z tekstem "*mojaksywka* weź to zmień bo wkręca za mocno" %-D Potem zamówiliśmy pizze na lekkie gastro którego ja akurat nie miałem a po zjedzeniu, z pozostałymi 2 kumplami jeszcze kilka razy dopalaliśmy a kolega który się wcześniej zwiesił już nie chciał i do końca siedział trochę zmulony i tak jak zawsze trudno było się z nim dogadać :-D

A teraz bardziej ogólnikowo:
Odradzam palenie w ciągach bo mimo że w ciągu fajnie się pali to coraz wyżej tolerka skacze i coraz częsciej się dopala i coraz szybciej faza schodzi i nie jest juz taka ciekawa. Dodatkowo na koniec ciągu prawie nic nie pamiętamy z niego, ja np. najebałem w hooj resów w mu online, a jak później chciałem pograć w gry które miałem na pc to się okazało, że połowe z nich już przeszedłem jak byłem zjarany %-D Kolejna uwaga to taka, że gdy pójdziemy w kime nawet na 3h to trzeźwiejemy prawie w 100% :-)

Mam też dobrą radę i żałuję że mi jej wcześniej nikt nie udzielił. NIGDY ale to NIGDY nie palcie tego rano jak wam niedużo zostało i wiecie, że nie starczy wam do wieczora bo jeśli zapalicie wieczorem to nawet jak się skończy i faza przejdzie to bez problemu pójdziecie spać, a jak wam się skończy w południe to chodzicie cały dzień jak zombie i nie wiecie co ze sobą zrobić, najgorszy dzień w moim życiu jaki miałem mimo że jeszcze jakoś się podratowałem kupując szlugi, naprawdę nie polecam czegoś takiego robić %-D

Trochę tego dużo ale sam lubię czytać takie długie historie więc ja też tak się rozpisałem :-p
  • 61 / / 0
PB-22, bezowy sort, proporcje 1:25 i i tak wyszlo mocne, chyba, ze to ja jestem podatny na dzialanie takich specyfikow :D Przepadam za wyzej wymienionym, szczegolnie na imprezach - dziala delikatnie stymulujaco i psychodelicznie, ale przede wszystkim euforyzujaco. Polecam jako dopalanie 3-MMC. Po trzech buchach usmiech z twarzy nie schodzil mi przez godzine, mimo ze samo 3-MMC nie zadzialalo na mnie przesadnie euforyzujaco. Znajomi tez podzielaja moj entuzjazm - ostatnio nawet slyszalem, ze przez pol godziny dziala jak krysztaly :D Wada jest stosunkowo krotki czas dzialania i zdecydowanie nie polecalbym palenia tego w niesprzyjajacych warunkach - dziala zbyt psychodelicznie (mimo ze nadal jest to bardzo delikatna psychodela).
Methinks, I see… where?
– In my mind’s eyes.
  • 165 / 10 / 0
Nie polecam najgorsze kanna jakie paliłem problemy z sercem, jak zapaliłem pierwszy raz byłem pod wrażeniem potem miałem żyganie przejażdżkę karetką przy przepaleniu ;/ moge tylko powiedzieć ze na drag testach wychodzi ujemny.
"Wrogom się przebacza, ale wtedy gdy zawisnął"
ODPOWIEDZ
Posty: 94 • Strona 9 z 10
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.