Pochodne 2,5-dimetoksyfenyloetyloaminy.
Więcej informacji: 2C-x w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 99 • Strona 6 z 10
  • 1876 / 21 / 0
Skąd taki pomysł że są podobne w działaniu ? jak już coś to najbliżej 2C-T-4 jest HOT-4
  • 130 / 6 / 0
pytam, bo obydwie substancje mają podobny profil działania: dość długi load, stymulacja, długie działanie (w przypadku 2C-T-4 jeszcze dłuższe), a szukam czegoś co byłoby podobne do TMA-2.
z brzegu-na-brzeg
  • 1876 / 21 / 0
To może TMA-6 ? :P
  • 827 / 3 / 0
@opak: Ale pewnie jeszcze ma być popularna i dostępna bez problemu w RC shopach :-p
I coż to jest HOT-4?! :blush:
Ostatnio zmieniony 24 lipca 2011 przez emerx, łącznie zmieniany 1 raz.
Miej dystans
  • 127 / 1 / 0
Da się to brać 2 dni pod rząd na imprezie?
  • 2335 / 8 / 0
Drugiego dnia dawka x2, a i tak zapewne nie będzie tego co pierwszego dnia. Tak przynajmniej u mnie to wygląda z psychodelicznymi fenetyloaminami. Trzeba też pamiętać, że tolerka na psychodeliki to poniekąd też kwestia osobnicza.
Why are you wearing that stupid man suit?
  • 3448 / 113 / 8
emerx pisze:
I coż to jest HOT-4?! :blush:
[ external image ]
N-hydroksy-4-izopropylotio-2,5-dimetoksyfenyloetyloamina ;)
  • 857 / 2 / 0
Re: 2C-T-4
Nieprzeczytany post autor: Raoull »
Wczoraj jadlem dawke w okolicach 15-20mg. Myslalem, ze bedzie podobna w dzialaniu do 2C-T-7 ale sie mylilem.
Substancja bardzo wizualna, lekka (dla mnie) dla organizmu i przyjemna. Ladowala sie na dobre gdzies około 1h, pelne efekty.
Duze przeklamania sluchowe, CEV wyrazniejsze niz OEV ale i te i te doskonale. Jak zamykalem oczy to zabieralo mnie w prywane podroze po swiecie fraktali, wzorow i zupy przeklaman sluchowych. Odnosnie przeklaman sluchowych to osoby niedoswiadczone mogly by troche wariowac bo czesto wydawalo mi sie, ze ktos sie smieje ze mnie albo o mnie gada i ze wszyscy sie patrza, wiedza :D. Jednak latwo dawalem sobie na luz bo ile mozna przerabiac to samo. Po ciele smigaly fajne dreszcze wraz z uczuciami delikatnosci, miekkosci jak po MDMA (wiadomo, ze w znacznie mniejszym stopniu). Jak otwieralem oczy to czasami przez chwile nie poznawalem miejsca w ktorym bylem bo wizuale robily gigantyczne spustoszenie w polu widzenia. Muzyka brzmiala doskonale, gleboko i zajebiscie latwo bylo w niej odplynac. Chodzenie i poruszanie sie bylo tylko lekko utrudnione. Rozmowy kleily sie dosyc dobrze bo umysl byl dosyc trzezwy, chociaz byly momenty, ze zapadalem sie doslownie w faze bo nie moglem utrzymac otwarych oczu z nadmiaru detali i wizualizacji, wtedy z zamknietymi oczyma tylko lezalem rozjebany na dywanach ale takich momentow nie bylo zbyt duzo. Empati czy jakiejs powaznej glebi psychodelicznej nie zauwazylem, chociaz zbieralo mi sie na przemyslenia odnosnie imprezy na ktorej bylem i jakis swoich prywatnych spraw, jednak latwo bylo porzucic to wszystko i myslec o czyms innym o czym chcialem. Ta podroz miala byc oderwaniem sie od tego wszystkiego, odpoczynkiem i podsumowujac udalo sie to w 90%, po kwasach czy tryptaminach jednak musze rozliczyc sie z tym zanim pojde dalej, ciezko tak o sobie nagle zapomniec i przestawic sie, tutaj bylo inaczej.

A teraz najfajniejsze. Pewna macka miala ze soba popersa i to co zrobil na peaku przechodzi ludzkie pojecie. Dla mnie w ogole to byl pierwszy raz z popersem i mialem lekkie obawy no ale zostaly one szybko rozwiane. Strzal z popersa na 2ct4 (i pewnie na wszystkich psychodelikach) to jest jak przejazdzka na rollercoasterze. Uczucie rozchodzacego sie popa po plucach byl dziwny, tak jakbym napelnial sie czyms lekko slodkawym. Pozniej wyjebalem sie na plecy i to co stalo przed oczyma albo pod powiekami, nie wiem, bylo czyms niesamowitym. Jakies rozety kwiatowe, linie przeplatajace wszystko, unoszace sie pylki, serduszka i koles grajacy pod zajebiste bassowe brzmienia na flecie rozkurwily mi mozg. Wejscie przypominalo to z DMT tyle, ze bez tego bolu w klatce piersiowej i napierdalajacym sercu. Wiadomo, ze trwalo tez i krocej. Po tym wiem, ze trzeba zaopatrzyc sie w popersa i wyprobowac go na innych psychodelikach. Aha, gdy zchodzil wracalem do podrozy z 2ct4 w niezmienionej postaci.

Podroz zaczelem gdzies ok. 21 w sobote a dzialanie czulem jeszcze do 9 rano i mowie tutaj o wizualach bo pozniej pozostalo juz tylko zajebiste zmeczenie gdzie zgonowalem do 17 na afterach to tu to tam a po powrocie do domu zasnelem jak kloda.
Jednym slowem dla mnie jeden z lepszych psychodelikow jakie jadlem.
Uwaga! Użytkownik Raoull nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1095 / 34 / 0
Re: 2C-T-4
Nieprzeczytany post autor: NieZaczynaj »
Jak myślisz lepsze to od 2C-E? Lepsze wizuale, większa euforia?
Wszystko co napisałem na tym forum to nieprawda; opisywane sytuacje nigdy nie miały miejsca.
  • 1876 / 21 / 0
Re: 2C-T-4
Nieprzeczytany post autor: opak »
Jak dla mnie euforia zdecydowanie lepsza , co do wizuali to są po prostu inne ;-)
W ogólnym podsumowaniu dla mnie 2C-T-4 stoi wyżej od 2C-E .
ODPOWIEDZ
Posty: 99 • Strona 6 z 10
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.