Pochodne 2,5-dimetoksyfenyloetyloaminy.
Więcej informacji: 2C-x w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 402 • Strona 38 z 41
  • 1987 / 104 / 0
Re: 2C-D
Nieprzeczytany post autor: scr »
Serotoninowy ile to u Ciebie trwało? Przedwczoraj wieczorem skusiłem się na jakieś 50mg i na ile bomba bardzo mi się podobała i choć się zamyślałem to był pełen ogar, zajebiście się sprzątało chatę - coś za co się nie mogę się nigdy zabrać. Usnąłem po gieblu bez problemu, ale następnego dnia po przebudzeniu zajebiście, a potem denerwował mnie każdy bzdet. giebel to spotęgował, wieczorem miałem apogeum. Dzisiaj za to huśtawka i chujowo, do tego jakieś flashbacki czasami się pojawiają z wizją, ale są jeszcze inne czynniki, chociaż te inne czynniki nie powinny spowodować aż takiej jazdy. Jeszcze jeden efekt jest ciężki - wydaje mi się, że czytam, a zdarza mi się przeczytać coś inaczej niż jest napisane (pomyłki zdarzają się z pojedynczymi słowami). Ewidentnie po 2C-D tak jest, bo niedawno to samo miałem.
Uwaga! Użytkownik scr nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4633 / 766 / 0
Wkurw i ogolne zle samopoczucie , szwankowanie pamieci krotkotrwalej , ogolny nieogar trwal z 1dzien . Jak odespalem i sie ogarnalem bylo juz ok moze delikatne rozkojarzenie pozostalo . Tolerka byla zerowa.Pamietaj ze na twoj stan moglby wplywac rowniez inne czynniki ;]
Uwaga! Użytkownik serotoninowy nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 131 / 2 / 0
Re: 2C-D
Nieprzeczytany post autor: itq5 »
Mam 2 pixy tego wynalazku po najprawdopodobniej 15mg. Zeby potencjalu nie zmarnowac najlepiej skruszyc i sniff? Cale 30naraz czy 15 zrobi dobrze to bym sie z kolega podzielil ;)
  • 417 / 17 / 0
15mg to dla większości hyperrealowiczów za mało %-D 30mg to na osobę, a i to pewnie będzie za słabo. To tak w sam raz na jakiś luźny wypad-lekko i przyjemnie.
Sniff drażni śluzówkę, miej to na uwadze :-D Poza tym wszystko co chciałbyś wiedzieć zostało napisane w temacie ;-)
Ale od siebie dodam, że jak jeszcze masz z kim się bawić to lepiej z ziomblem usiąść do tego. Może i będzie słabo, ale za jakiś czas pewnie będziesz jak większość tego forum; samotnie zarzucał dragotyki, więc wtedy przyjdzie czas na mocne doznania przed ekranem pcta :rolleyes:
Bo człowiek widzi to, co wie.
Mies van der Rohe
  • 1342 / 48 / 0
Re: 2C-D
Nieprzeczytany post autor: scat »
Sniff nie jest taki zły i drażniący jak większość tutaj pisze.
W dodatku ta metoda podania jest O WIELE bardziej wydajna w przypadku 2C-X'ów, no i wjazd jest gwałtowny, ale raczej przyjemny. Niestety czas działania znacznie się skraca.

Jednak imo 15mg to za mało nawet na podanie sniffem, raczej celuj w 30mg bez kumpla. ;)
SESH
  • 314 / 4 / 0
No, będę to powtarzał - 2C-D donosowo jest świetne. Zresztą moim zdaniem 2C-D to najlepsza fenetylamina jaka istnieje. I wolę chwilę się męczyć z zatkanym nosem niż przeciągać instalację w nieskończoność, wazokonstrykcja, grypa, buerk, a tutaj rach ciach i po bólu (niezbyt mocnym zresztą). I jeszcze jest o niebo wydajniej. Można gorsze rzeczy wpakować w nos, a że 2C-D nie jada się codziennie, to raczej nie wyżremy sobie śluzówki - przepłukać nos po załadowaniu, wysmarkać i jak nowy.

Trochę późno, ale może się komuś innemu przyda - 15 mg sniffem jest fajne na urozmaicenie obowiązków, zresztą 30 mg też jest dosyć trzeźwe, tylko już fraktale porządne latają, a przy 15 mg jest tylko pływanie otoczenia, wyostrzenie i lekkie przesunięcie odcieni kolorów. Ogólnie nie spodziewaj się kosmosów, żeby mentalnie coś posmyrało mocniej trzeba wciągnąć ze 40+ mg, tym niemniej przy 30 wizualnie jest bombowo. W głowie w sumie luz (dlatego fajnie 2C-D z czymś połączyć albo na nim medytować, bo inaczej to tylko kolorowa zabawka), ale te fruwające wszędzie fajerwerki są piękne. Zazwyczaj, gdy psychodeliki dochodzą do takich wizualów, to już wchodzi mocna synestezja i zanik ego, a tutaj nic - można sobie podziwiać na trzeźwo praktycznie. No i oczywiście jest też tradycyjne poczucie ciała, zmieniony dotyk itd., generalnie cały pakiet poza mindfuckiem.

2015 sie 04, 01:55

A, jeszcze jedno - zbadałem dziś dla dobra nauki jak się prezentuje waporyzacja 2C-D (w e-fajce). Parę mg soli zapodałem do liquida (wolna zasada następnym razem), rozpuściło się od razu bez mieszania nawet i nawet nie zatkało grzałki (amfetaminy i biedaketony zazwyczaj zamieniają w ten sposób grzałki w jednorazówki, chyba, że ktoś lubi wapować spaleniznę). Wejście jest gorsze niż donosowo, spory dyskomfort na serduchu i ogólny niepokój (chociaż donosowo może też to czuć, tylko ból śluzówki a potem spływ skutecznie odwracają uwagę), ale na szczęście trwa to tylko kilka-kilkanaście minut (zależnie od tego ile naraz zaciągasz i w jakich odstępach). Potem godzina luźnego peaka i baseline. Może z większą dawką dobiłoby do półtorej godziny. Całkiem przyjemna metoda podania, można sobie bardzo wygodnie regulować siłe tripa na bieżąco aż do oczekiwanych rezultatów, tylko smak jest O-CHY-DNY - masakra. Dodam, że potrafię zjeść opakowanie Acodinu na samej ślinie bez popitki (choć już sto lat nie jadłem), chusteczki z benzydaminą przeżuwam, a koda wyekstrahowana z antka to mi nawet smakuje... więc jest naprawdę źle %-D. I posmak utrzymuje się dość długo i nie bardzo da się go zapić.

I w przeciwieństwie do kanna i większości innych proszków wapowanych e-fajkiem, waporyzacji najpierw ulega 2C-D (podejrzewam, że inne fenetylki też będą tak miały), bo np. jedno sypnięcie paru mg kanna się wapuje przez kilka kolejnych zalań do pełna i nie da się tego przyspieszyć, bo już i tak leci na temperaturze bliskiej spalenia materiału. Ogólnie wapowanie kanna w e-fajce to dobre ćwiczenie na pojemność płuc %-D, a przy 2C-D można sobie spokojnie ustawić niską moc w modzie i pykać na luzie. Nawet liquidu nie czuć, tak bardzo 2C-D się pcha jako pierwszy do ulotnienia (i zajechania jamy ustnej i przełyku swoim paskudnym smakiem).

2015 sie 19, 12:39 / scalono

W każdym razie zmieniam zdanie w kwestii smaku przy wapo, przy kolejnym podejściu można przywyknąć, negatywne efekty na wejściu też jakby zniknęły. Tym razem rozpuściłem ~150 mg w 2 ml 50/50 pg/vg, naprawde świetnie wchodzi i możliwość regulacji intensywności na bieżąco jest kapitalna. To chyba będzie moja ulubiona droga podania, bo nosem jednak jest mniej przyjemnie, dłużej się utrzymuje niedrożność, a gardło dochodzi do siebie po kilku sekundach. Do rektalnego podania trzeba się przygotować, więc zdecydowanie polecam wapo.

Nota bene przetestowałem też jakiś czas temu 2C-D w konkretnej ilości (110 mg doustnie + 40 donosowo) i muszę potwierdzić, że jest to solidna propozycja sama z siebie, tylko faktycznie trzeba trochę go zużyć. Bodyload taki sam jak przy małych dawkach, czyli niewielki.
  • 1972 / 471 / 0
Ja bym uważał z waporyzowaniem, na erowid ktoś raportował, że jego przyjaciel/ partner dostał udaru po przyjęciu 2C-C i.n. Człowiek był młody, więc istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że było to spowodowane przyjęciem narkotyku.
  • 314 / 4 / 0
Udaru można dostać od waporyzowania czegokolwiek, co podnosi ciśnienie, a do tego dochodzi jeszcze kwestia osobnicza. Szansa wystąpienia udaru u młodej osoby jest niska, ale to nie znaczy, że takie rzeczy się nie zdarzają. De facto można dostać udaru od wypicia kawy, więc nie wydaje mi się to szczególnie dziwne. To taka loteria niestety, a jak trafi na Ciebie, to dostaniesz udaru po byle czym. Nie przypisywałbym tego przypadku bezpośrednio do jakiejś specjalnej udarogennej właściwości 2C-x.
  • 367 / 7 / 0
niby tak ale jest wile raportów o tym poszukaj w necie lepiej sobie na wszelki sposób dać spokój z tym
Uwaga! Użytkownik wujciodobrarada nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1987 / 104 / 0
Re: 2C-D
Nieprzeczytany post autor: scr »
GruntToZiemia pisze:
A, jeszcze jedno - zbadałem dziś dla dobra nauki jak się prezentuje waporyzacja 2C-D (w e-fajce). Parę mg soli zapodałem do liquida (wolna zasada następnym razem), rozpuściło się od razu bez mieszania nawet i nawet nie zatkało grzałki (amfetaminy i biedaketony zazwyczaj zamieniają w ten sposób grzałki w jednorazówki, chyba, że ktoś lubi wapować spaleniznę). Wejście jest gorsze niż donosowo, spory dyskomfort na serduchu i ogólny niepokój (chociaż donosowo może też to czuć, tylko ból śluzówki a potem spływ skutecznie odwracają uwagę), ale na szczęście trwa to tylko kilka-kilkanaście minut (zależnie od tego ile naraz zaciągasz i w jakich odstępach).
A rozpuściłeś to w czystym glikolu czy w płynie z nikotyną i gównianymi dodatkami smakowo-zapachowymi? Bo jeśli to drugie to wjazd na serce miałeś od miksu z nikotyną. Pisałeś też o kanna - stosujesz jedną grzałkę do wszystkich dragów? Może jakieś resztki miałeś :)

Druga sprawa - nie wierze, że po paru mg soli dodanych do liquida coś w ogóle poczułeś po paru machach.
Uwaga! Użytkownik scr nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 402 • Strona 38 z 41
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.