Zwłaszcza Butea Superba a najbardziej nasiona! Macie skład chemiczny nasion to jakiś kosmos !;)
Używana w szamanizmie, rytuałach magicznych właśnie nasiona a później cała reszta.
https://www.duckduckgo.com/url?sa=t&source= ... DEQfDkMRq-

Cześć siema wszystkim mam do was pewne pytanie chodzi o testosteron kiedyś byłem na bombie jakieś 3 lata temu jeszcze przed depresja i powiem wam że to były mój najlepszy rok w życiu bo tyle to trwało non stop energia dużo siły szczęście bardzo duzo szczęścia i wiele innych czynników które można by wymieniać wiecie o co chodzi nie stety musiałem zejść z tego rodzajów środków po drodze epizod depresji całe szczęście już mam go za mną ale mój mózg cały czas domaga się tego stanu który był na bombie. Hormony mam w normie teść nawet w górnym przedziale. Ale zmierzam do pytanie konkretnego jak myślicie co nas mózg wydziela co tam się dzieje podczas brania testosteronu i czy jesteśmy takie coś doprowadzić w naszym mózgu bez teścia brania czyli iniekcji może jakies racetamy nootropy co o tym myślicie ? Nie chciał bym bomby ale tylko stan idealny

W dużym skrócie testosteron to dopamina, adrenalina i glutaminian, estradiol (E2) odpowiada za GABA, serotoninę, dlatego tak ważne będąc na bombie, TRT by zachować równowagę pomiędzy tymi hormonami. Organizm stara sobie je sam wyregulować, poprzez enzym aromatazy, i często przy niskich dawkach udaje się uniknąć przyjmowania inhibitorów, no ale chłopy mające poziomy wyjebane ponad skalę... tutaj bez ia byłoby cienko.


Jak testosteron działa na dopaminę?
https://grananerwach.pl/jak-testosteron ... ie-czarnej

Adrenalina – hormon ryzykantów
https://www.tygodnikprzeglad.pl/adrenal ... yzykantow/

Kwas L-glutaminowy (Glutaminian)
https://neuroexpert.org/wiki/kwas-l-glu ... utaminian/

Stan idealny osiągniesz poprzez wprowadzenie harmonii w umyśle, nie potrzebujesz żadnych nootropów.
Zacząłbym od naprawdę dobrze zbilansowanej i różnorodnej diety. Nawet przyjmując SAA miska jest podstawą. Zalecane dużo spontanicznego ruchy, spotkania towarzyskie, dobry sen, rywalizacja sportowa, slużbowa, hobby czy inne ogólno pojęte przyjemności. Wiem, że nie brzmi to jak święty graal zajebistości ale tylko tyle trzeba.

Jeżeli już musisz się bawić w chemię to staraj się stworzyć swój własny stack w sposób jak najbardziej przemyślany. Zabawy hormonami często prowadzą to mocnego roztrojenia, wtedy to właśnie ludzie zaczynają babrać się w tym jeszcze bardziej i finalnie lądują na krzesłach u specjalistów.

Co do SAA, fakt efekt WOW! występuje ale do niego też się przyzwyczajasz, stąd chłopy z cycklu na cykl dokładają kolejne substancje, zwiększają dawki. Ja już na test od ponad roku i nie czuję się jak młody bóg jak było to na początku - jest normalnie ale stabilnie, tylko tyle.

No i oczywiście nic tak nie wywala dopaminy jak dobra muzyka
Return to Oz (ARTBAT Remix) - Monolink, ARTBAT
https://youtu.be/7ixCus3QjBw?t=2505

Rozsądku i zdrówka życzę.

Tak masz rację kolego dobra muzyka to klucz do sukcesu i podstawa tak po za tym dzięki za przyjemny link dla mych uszu

Co masz na myśli zbilansowana dieta jakieś konkrety ?

Chemia hmm od lat stosuje 3 standardowe suple
Omega, d3 i kompleks wit b
No i teraz 5 tydzień kuracji mexidol ale to bardziej po odstawieniu SSRI pomaga mi wrócić na dawne tory.

Sport to podstawa u mnie od 2 lat regularnie ćwiczę

Czytałem jeszcze że podczas trt mamy tzw honeymoon phase czyli tłumacząc faza miesiąca miodowego głównymi hormonami jest dopamina i adrenalina coś w tym jest. Tak patrząc coś może być na rzeczy bo mam duże problemy z szczęściem libido euforia a wydaje mi się że na prawdę prowadzę zdrowy tryb życia kiedyś dużo trawy paliłem teraz wcale piwo potrafię pauzy klepać po 3 miesiące sportu dużo ale z głową więc albo coś jest na rzeczy albo mój mózg strzelił takiego save będąc na trt i mimo że minęły 3 lata wciąż to pamięta i tego chce.

@Ralfid, chodzi o składniki odżywcze, niekoniecznie klasyfikowane jako paliwo.
Mam na myśli taki dobór produktów by nasz organizm nasycały albo jak kto woli odżywiały w substancje, które coraz częściej dostarczamy sobie z suplementów. Pytanie po co, skoro znaczną ich część jak nie większość możemy dostarczyć z pożywieniem? Nie jest bzdurą, że dietą można uzdrowić nie tylko ciało ale też i mózg, a nawet go odmłodzić. Czy nie tak są dzisiaj reklamowane suplementy? Jasne, żarcie jest dzisiaj średniej jakości i zapewne trudno jest określić zawartość ów substancji w produkcie, stąd właśnie ta różnorodność, by czerpać i dostarczać ich jak najwięcej.
Poczytaj o tym jak pracują nasze jelita, o mikrobiomie w nich ta wiedza może Ci się przydać.

Sam jestem teraz na około 4200kcal, wiem, że nie każdy jest w stanie tyle zjeść ale w tym makro staram się w dużej mierze wrzucać owoce czarne, orzechy, oleje roślinne, warzywa jeść surowe bądź po naprawdę krótkiej obróbce termicznej. Przykładowo słynne brokuły zawierają potężną broń na nowotwory jaką jest sulforafan. Wszyscy zdrowo odżywiający się wcinają te zielone różyczki, niestety nie wszyscy wiedzą o tym, że podczas gotowania deneturacji ulega enzym mirozynaza, który właśnie to aktywuje sulfarofan z ów rośliny. To naprawdę bardzo złożony temat i zapewne znajdą się na forum osoby po dietetyce, które mogłyby się podzielić wiedzą. Jest to jednak kierunek studiów także zakres wiedzy musi być spory.

Kluczem jeść tak by Ci smakowało i by bylo kolorowo, i pod względem wizualnym a i makro/mikroelementów. Dodatki jak pestki, jakieś pietruszki, szczypiorki, pomidorki, jakiś fajny olej, aromatyczne przyprawy w formie ziół czy czego duszyczka zapragnie. Jest tego mnóstwo, daj się ponieść. Kiedyś padło zdanie "jedz co chcesz i wyglądaj jak chcesz" i trudno się nie zgodzić, chcąc żreć śmietnik będziesz jak śmietnik.

Układ hormonalny Ci podziękuje.

Elocha byq!

Ps.
DIM – Suplement optymalizujący metabolizm estrogenów
https://grananerwach.pl/dim-suplement/

Oczywiście działania nie porównywałbym do anastrazolu czy eksemestanu ale... kapustne są smaczne. ;)

Ja kiedyś trochę trenowałem na siłce i oczywiście wpadłem w tabletki: testosteronu metanabolu i stanazololu jak mnie w kosmos wypierd.oliło to mówię Wam mięśnie choć już długo nie ćwiczę mam do dzisiaj xD czarne włosy na głowie mi się zrobiły czarna broda wszystko od tych tabletek powiedziałem sobie bić nic nie będę ewentualnie tabletki

Polecam gorąco oryginalne tabletki Malay Tiger te z tym tygryskiem . Robiłem po 200 brzuszków xD ale trzeba uważać bo ciśnienie krwi ostro skacze i cycki rosną xD

@Mefistofeles1945 , czyli polecaz metanabol i inne gówno, bo ci wyrosły czarne włosy i zrobiłeś po tym 200 brzuszków, ale dodatkowo walnęło ci ciśnienie i ginekomastii dostałeś? xDDDD

Pany a co polecacie na podbicie teścia oczywiście prócz iniekcji staram się jak najwyżej go wywalić w naturalny sposób
Sport i dieta normalne a suplementacja co daje jakiś efekt ja obecnie stosuje D.A.A 2 tygodnie brania 2 tygodnie nie brania ale czy są lepsze specyfiki ? Myślałem o kisspeptin ale mało kto o nim pisze.
Jak każdy chłop lubię testosteron wysoko

chciałbym podnieść swój naturalny testosteron naturalnie. chodzi mi po głowie t-100 olimpu, czy ktoś może się wypowiedzieć czy warto albo dać jakąś inna alternatywę? może ktoś ma jakiegoś sprawdzonego supla który na stoprocent robi robotę

pozdrawiam

Możesz spróbować Kisspeptin, działa na LH co może przełożyć się na testa ale jej efekty z czasem zanikają. Czy zwiększanie dawki coś da, nie wiem.

DAA podbija test na krótko. Było opisane badanie na ten temat, w którym badacze stwierdzili, że faktycznie wywala go znacząco na jakiś tydzień a później on opada i już do takich stężeń nie dochodzi. DAA za to potrafi podbić prolaktynę, dlatego chłopy stosowali duże dawki B6 pod DAA (czasy nowości na rynku).

Ashwagandha przez wpływ na kortozyl może podnieść poziom testosteronu.
Pyłek sosnowy zawiera sam w sobie testosteron + inne hormony jak np. DHEA. W świecie naturali jest stosowany. To samo tyczy się mleczka pszczelego.
Apigenina + gorzki melon sprzedawany przez kenay jest okrzyknięty naturalnym SARMem. Stosowałem przed igłami i nie skończyłem na miesięcznej suplementacji. Na pewno miał wpływ na libido, a i na siłowni jakoś lżej mi bylo. Porównałbym to do jakiejś kreatyny może.
Podnoś duże ciężary rzędu 80-95%, test sam wyskoczy.


Cały dział poświęcony testosteronowi
https://biohaker.pl/category/testosteron/

Warto też zainteresować się nie tylko tym co podnosi testa, ale także tym co go obniża.