Czy po moim piśmie wykryto schizofrenię? A co z całą resztą grafomanów? Bycie takim trudnym w odczycie dla niektórych, zwłaszcza śpieszących się, traktowane jest jak cytuję "sałata słowna". Przyzwyczaiłam się, że zupełnie co innego i bardziej zaostrzonego sugeruje ten objaw. Uważam, że Profesor jest przewrażliwiony na pewnych punktach, ale szanuję go za pracę naukową.

Proszę prowadzących o znalezienie czasu na program oraz co kilkumiesięczne aktualizacje na stronie [h]. Wszyscy będą chcieli zerknąć co się z tego wykluwa.

Już jestem po programie. Trazodon mi lekarz przepisze, a odnośnie MPH: nawet pojedynczej recepty nie chciał wypisać na już wzięte z apteki opakowanie, nie chciał słyszeć. Odrzekłam, że wyjdę na ćpunkę w aptece, odpowiedział: trudno. Też grubo Jedno co ciekawe, powiedział, że ja stwarzam niestabilne warunki lekowi i czy to będzie Concerta czy Medikinet - będzie źle. Zmniejszam dawki, CT też wchodzi w grę, ale teraz MPH mnie trochę rozpogadza, już biorę 1/4 dawki lub wcale. Nawet nie chciał słyszeć o korzyściach z leku... zgadza się to z opinią Profesora Gorzelańczyka, lekarze boją się zapisywać tego typu wynalazki. ChPL zawsze górą.

Natomiast My, użytkownicy tego pięknego forum, addyktologię już stworzyliśmy.


Mam nową maszynę do pisania, w którą się przyjemnie uderza, te jest usprawiedliwienie postów w tym wątku.
Diagnoza na podstawie postów może okazać się niemożliwa, no chyba, że pijemy tylko w to, kto odwiedza jakie konkretnie działy. Nawet tak prosta informacja - nic nam nie mówi o tym, czy użytkownik jest uzależniony od danej substancji.

Profesorek ma w dupie ćpunów-pacjentów. Ściemnił z algoryrmem, takim to niby przyszłościowym wynalazkiem, tylko po to, żeby recept tonę wypisać. I wypisuje' a ćpuny się cieszą. Dziwi mnie tylko , że nikt z administracji tym się nie zajmie, na forum już na żywca i bez krępacji ludzie piszą co doktorek im przepisuje, a pisze wszystko jak leci lekką ręką. Wielki projekt okazał się być wielką kupą kału, ciekawe ile hajsu H za to wziął... Bo to, że tolerują handel lekami doktorka to jedno, ale kto go rozlicza np. z tego innowacyjnego algorytmu? Nikt, hajs wzięty i wszystko gra. Poczytajcie sobie zresztą o nim - od lat leczy metadonem i innymi gównami, o żadnym projekcie nigdzie się nie zająknął.
[wycięto offtop - surv]

Uważam, że w tym wątku nic, co piszą pacjenci - nie powinno zostać usuwane bo zaburza obiektywny ogląd, niech ten wątek ma 500 stron i tak metadon1962 czyta to tylko pobieżnie. Nagle okaże się, że sfiksowały nie 2 osoby, a co najmniej 20. Tak jak i gabinetów jest 20, 50 prac naukowych... 482012 zjazdów prestiżowych. Wiesz, nasz projekt jest śmiechowy, bo potem będzie się tym chwalił i totalnie wypaczał na swoją stronę wyniki badań. Algorytm? Musiałby być równie szybki jak robiony projekt na odpierdol. Nie znam się na tym, no ale skoro EJG jest taką genialną osobą na rynku, a w internecie jest wszędzie - więc nietrudno o opinię, zazwyczaj opiniują Ci co pozytywnie odbierają postawy EJG, proszę zobaczyć chociażby ZnanyPacjent, jak przez sławę osiąga się jakieś "miejsca" wysokie w rankingu psychiatrów, ćpuny odwrotnie opiniują - wiadomo - mogą się dobrać do jego ZnanegoPacjenta np.

Tego, że ćpuny są takie "wredne" i mogą mu całkowicie zniszczyć karierę, wydawca metadonu - nie wziął pod uwagę. Myślał, że "głupi" to "głupi", będą bez zastanowienia łykać fasolki, a za to, że takie fajne - będą mu dziękować na klęczkach.

metadon jest biologiczny do bólu. Wiadomo, że ekstremistów z żadnej działki Nam nie potrzeba.


(sałata słowna, schizofrenia, schizoafekt, a jednak schizofrenia bo misspill bardzo odpierdala, tak, tak) - jego diagnozowanie mnie po czasie, bo w moim przypadku - jego umiejętności zawiodły. Sam to przyzna.
Wczoraj byłam bez wortioksetyny na CT i dziękuję, gdybym do wieczora śledziła forum. Prawdopodobnie byśmy mieli same kłótnie i sypanie warnami, dopiero kąpiel i zjaranie na raz 0,5g trawy dało radę.

Ale ta "sałatka słowna" Cię zabolała, cytujesz to w co któryms poście a jest ich wiele ...

I teraz nawet nie będąc specem od głowy zaczynam widzieć, jak taki algorytm faktycznie, mógłby nieco działać. ilość postów, ich długość, częstość występowania pewnych słow... to zupełnie jest realne opisać to całkiem sprawnie. Jestem ciekaw, ale w czasach zaawansowanych sieci neuronowych hmmm...

Daruj sobie slogany z lat 90-tych. Ja już jestem poza programem, już wiele nie mogę napisać. Po pierwsze - to nie psychoterapia. LOL, mamy XXI wiek, wypada wiedzieć jaka konsultacja jaką nazwę nosi. Po drugie - w chuj ludzi od niego zaczyna się rozchorowywać. Po trzecie, jak ktoś komuś wpierdala takie miksy i tak się zachowuje - trzeba interweniować i w sumie nie wezmę za dobrą monetę Twoich słów. Hehe.

Bo to bzdura, nie jest to sałatka słowna, ale wydaje się dziwaczne nieukowi piśmiennemu, który nagle zapoznaje się ze specyficznym stylem wypowiedzi. Za mało poezji, Panie, no, Panie. Kiedyś było jeszcze bardziej fantazyjnie. Yo!

Taki algorytm jak Ty go prezentujesz NIC nie mówi o użytkowniku, ani tym bardziej nie zdiagnozuje choroby. Ani długość (zrównoważone posty Jamedris vs. wybuchowe posty misspill), ani ilość (UJebany najebał najwięcej, ale dochodzimy jego liczby, każdy pojawił się tu w innym czasie), ani nawet powtarzające się słowa (No co? skandowanie "sałata słowna, sałata słowna" coś pomaga?) Schizofrenicy na ogół wypowiadają się zupełnie normalnie, ew. u mnie jest mocno dygresyjny styl, który istniał od zawsze i pogorszył się przez MPH.

Jaki miałby być algorytm, żeby "złapał"?

Badanie stylu wypowiedzi już czeka i sposób budowania zdań oraz ogólny stajel, tego nie zdiagnozuje ŻADEN ALGORYTM. Zwłaszcza, że pod wpływem narkotyków Profesora i sama z siebie - choroba ewoluuje. Postawmy najpierw pytanie, KTÓRE 100 postów! Bo ja bym dała posty z różnych okresów. 50 informatyków Profesora już czeka, by budować b. skomplikowany, zajebisty algorytm. Warto mieć nadzieję, by ta nadzieja sobie potem zdechła.

Dobranoc.

I dobrze. Oceniając po jakości Twoich postów, MPH wyraźnie ci nie służył. Nie wiem jak ty to widzisz ze swojej perspektywy, ale z zewnątrz twoje zachowanie wygląda znacząco bardziej agresywnie i chaotycznie w porównaniu z tym co było kiedyś.

Tak, działa źle, to jest epizod ze spektrum afektywnego mania-depresja, jakiś rapid cycling, który wywołał mi MPH, brawo. Odmóżdża, każe walić godzinami w klawiaturę i robi ze mnie robota emocjonalnie. Taki jest, cóż. Ale to było na CT wortioksetyny.

Miałem zabrać głos ale tylko jęknę - odpierdolcie się od misspill. Ja wiem, że wkurwia podważanie kompetencji czy sposobu prowadzenia terapii dla tych, którym leki sie wstrzeliły ale kurwa - rozliczanie kogoś na hajpku z tego, że "pisze wkurwiony"??? lol, sa inne piękne fora, na przykład dla miłośników romantyzmu. I chuja, nie trzeba bronić guru tylko tego, że to nie ta kurwa Lotta pojebała styki Werterowi tylko ten pojebał sobie zakochując się nie w tej babie co trzeba.

To może warto odstawić komputer a zająć się nie wiem rysowaniem czy czymś co nie będzie powodowac, że w krótkim okresie 90proc forum/ludzi wystawi Ci niezbyt fajną laurkę.

Od jakiegoś czasu wydźwięk Twoich postów jest bardzo prosty i łatwy w odbiorze.

@BladziuchnyStrach zobacz jak ona to robi. Tu nie chodzi o to co robi tylko w jaki sposób.
Mi się kojarzy z 16 to letnim dzieckiem ktore podjęło ryzyko i nie wyszło / ktoś nie spełnił jego oczekiwań.
Dorośli załatwiają to na spokojnie ew z pewną niewielka dozą nerwów / krzyku.
Tu mamy krzyk, agresję w czystej postaci

Proponuję zgłosić ten wątek do izby lekarskiej, do której należy ten lekarz. Ciekawe co OROZ by powiedział.