Możliwość uzyskania recepty na leki wymagane stanem klinicznym pacjenta z
uwzględnieniem należnej refundacji, o ile badanie za pośrednictwem
systemów teleinformatycznych lub systemów łączności pozwoli na
jednoznaczne ustalenie wskazań do ich zastosowania (nie dotyczy leków
silnie działających, narkotycznych i psychotropowych). W przeciwnym
przypadku pacjent zostanie przekierowany na konsultację stacjonarną;
14 grudnia 2020TymekDymek pisze: @kanabinoid Ty masz coś chłopie z garem? To nie było do Ciebie, nie wiem kim jesteś, szukaj sobie kolegów gdzie indziej.
Tymczasem... Profesor EJG.
Ma wywalone w zdrowie fizyczne - to muszą mi przyznać nawet jego wyznawcy. Jak każdy psychiatra (poza wyjątkami, @kanabinoid, człowieniu). Niszczy flaki, ja sobie nie pisałam 12mg/d reboksetyny na podstawie szczątkowych danych. Nie mając pojęcia co odpowiedzieć pacjentowi, kiedy ten prawie dostaje zawału po 8mg (max dawka dobowa, chciał mi dać ponadmaksymalną razem z MPH, taką ma wiedzę... To dla Ciebie jest autorytet mający zawsze rację i głoszący prawdę.
My kwestionujemy jego umiejętności, chociażby kontakt z pacjentem jest słaby, urywany, ludzie co łatwią sobie recepty narkotyczne muszą psychologicznie mieć niezłego wkurwa, że dostają 1 op. bo "takie są zasady", pacjent zasad nie może łamać, a Profesor jak najbardziej. Kiepska pamięć, kiepskie białe kłamstwa oraz udawanie, że się kojarzy coś (z nebiwololem ukryłam prawdę :-) jak na oglądanie przez tyle lat metadonowców, really? Od ilu lat? O niczym takim nie słyszałam na studiach, jeśli poniżej 10 lat karmi metadonowców, to o jakim, wielkim doświadczeniu my mówimy? Rozmawiałeś z nim na Skype? A na oddziale od ilu lat robi? Chwalipiętą chyba nie jest, bo nie przechwalał się na studiach co robi - wciskał play i wypierdalał z sali, równie etyczne, tylko, że nie tak niebezpieczne.
Zrezygnowałam z zestawu, uwaga, już nie pamiętam tak dobrze, ale chciał pisać buprenorfinę na podstawie ciągów na oxy, które zdarzały się, a które się nie zdarzają, bo łatwy dostęp zniknął - nie zgodziłam się na buprenorfinę. Nie zgodziłam się na 20-30 MPH + 12 rebo, bo gdybym to zastosowała, to byśmy już nie mieli połowy forum.
Jestem niebezpieczna dla siebie i otoczenia, zapraszam na szpital. EJG przestał pisać recepty, żeby jeszcze gorzej mnie udupić, abym na pewno poszła do tego jebanego szpitala. Polecam próbowanie leków psychiatrycznych przez lekarzy i "praktykę", rok na oddziale jako fake (choć niekoniecznie) pacjent myślę wystarczy.
Będzie miał swój oddział w Łodzi - życzę mu tego. Może w końcu nauczy się zachowywać etycznie, a nie z góry jechać i się powtarzać jak zabawka na guzik. Zaprosił mnie na oddział, czuję się wyróżniona, ale nie skorzystam :-)
Tylko krowa nie zmienia zdania, starałam się załatwić MPH to załatwiłam, hehe. On widział papiery, chyba ma głowę, prawda? Ja wiedziałam, że mnie to psychicznie nie uśmierci, że ogarnę. metylofenidat może nie jest na tyle genialny, żeby o nim tyle pisać, ale jest świetny, wiadomo, że 10x gorszy niż R-amphetamine, robi robotę - kupony odrywa lekarzom. Uwielbiam to określenie z "kuponami", szkoda, że przestaje istnieć.
Tymczasem mgr M. zmienia zwyczajnie antydepresant i pozwala siedzieć w domku. Miał mnie w 3-miesięcznej manii na oddziale, wytrzymał. Ten jest godzien rekomendacji, ostatecznie co wypisze to lek jakikolwiek, byle nie serwować pacjentowi cold turkey. Nawet można z nim ustalić, żeby nie schodzić z klona samego, a dostawił relanium, ambulatoryjnie, potem odcinka od benzodiazepin i zaczyna się hardkore. Niby starej daty, a otwarty bardzo na sugestie i psychologicznie nie to, co ordynatorka tegoż oddziału, na który się kładę - ale bardzo uprzejmy.
Na oddziale tego typu odstawianie benzodiazepin jest charakterystyczne, b. koncentrujemy się na objawach, w salach 6-osobowych nie ma możliwości odpoczynku dla osób w depresji, a na takowe sale są owe osoby kładzione. Warunki są fatalne, gdyby nie badania na wejściu - można by spokojnie złapać również wenery.
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:
misspillz.blogspot.com
@TymekDymek
Do kogo był post w którym zaserwowałeś nam taką o to analizę psychiczną mojej osoby, powiedz może adresat się odniesie?
14 grudnia 2020TymekDymek pisze: No offence, nie znam Cię i nie kojarzę Twoich postów spoza tego tematu, ale kurde... K-hole nauczyło i dało więcej niż jakaś tam terapia, blabla, samo-leczenie różnymi substancjami, ale w gruncie rzeczy nie wygląda na to, żeby dało cokolwiek. Chuj mi do tego, co robisz ze swoim życiem, jakich masz lekarzy i co tam ćpasz, ale to w jakim stylu napisane są te posty dość mocno krzyczy mi przez monitor, że jesteś blisko odjebania się w jakimś napadzie szału, lub przekroczenia granicy, zza której nie ma już powrotu i zostaje wieczne odklejenie. Pomijając już to czy Gorzelańczyk był wobec Ciebie okej czy nie, wszystko to pomijając, po prostu czytając te posty mam wrażenie, jakby po prostu ktoś srogo popierdolony po kilku latach w izolatce dostał na chwilę dostęp do komputera.
Co niezgodnego z prawdą napisałem - konkrety. Twój post :
13 grudnia 2020TymekDymek pisze: Skoro już tak ciężko o odzew na Skype, lub w jakikolwiek inny sposób, to może trzeba oficjalnie zakończyć "współpracę" [h] z doktorem i zamknąć temat? Sam dostałem 3/4 leków z poważnymi przeciwskazaniami, które Gorzelańczyk poznał w rozmowie ze mną. Biorąc pod uwagę ile psychoz w życiu przeżyłem przez ćpanie, boję się nawet myśleć co by było, gdybym ten cały zestaw od niego jadł do dziś. Zostawmy już kwestię jego intencji, teorii spiskowych, blabla i może po prostu zamknijmy temat? Większość i tak ćpa biorąc od niego leki i gówno im to pomoże, a niektórzy nawet ograniczając się do jego zaleceń, też nie mają za dobrych efektów... Nie wiem co miał na celu ten "projekt", poza oczywistymi kwestiami, ale czytając niecałe 60 stron tematu uważam, że powinno się to już zakończyć
Tak bardzo uraziłem użytkownika TymekDymek tym, że "przyczepiłem się" do zdania "Większość i tak ćpa biorąc od niego leki i gówno im to pomoże, a niektórzy nawet ograniczając się do jego zaleceń, też nie mają za dobrych efektów..."
Czego tutaj nie rozumiesz? Nie masz żadnych podstaw żeby wysnuwać takie tezy i tak też Ci odpisałem, nie obrażając Cię.
13 grudnia 2020kanabinoid pisze: Post @TymekDymek, to już nie wiem do jakiej kategorii należy. Ja wiem, że jesteśmy na forum dla ćpunów, a takie generalizowanie, "że i tak wszyscy do tego ćpają", bo w końcu ja tak robię / robiłem , łechta ego, ale bądźmy poważni. Kiepskie założenie i chyba zbyt mocno subiektywne, żeby miało w jakiś sposób być argumentem za, w twoim postulacie, ogólnie to polecam po przelaniu swojego potoku świadomości na klawiaturze, przeczytać to i chwilę się zastanowić przed kliknięciem "wyślij".
TymekDymek pisze:Chuj mi do tego, co robisz ze swoim życiem, jakich masz lekarzy i co tam ćpasz, ale to w jakim stylu napisane są te posty dość mocno krzyczy mi przez monitor, że jesteś blisko odjebania się w jakimś napadzie szału, lub przekroczenia granicy, zza której nie ma już powrotu i zostaje wieczne odklejenie. Pomijając już to czy Gorzelańczyk był wobec Ciebie okej czy nie, wszystko to pomijając, po prostu czytając te posty mam wrażenie, jakby po prostu ktoś srogo popierdolony po kilku latach w izolatce dostał na chwilę dostęp do komputera.
A tak w ogóle to chuj mi do tego i jutro pewnie będę się zastanawiać czemu pijany to napisałem. Dobranoc"
Jeszcze tylko odniosę się do kilku akapitów od misspill, bo przez całość nie przebrnę - z resztą ta mała próbka pokazuje jej prawdziwe oblicze i "znajomość tematu"
kanabinoid pisze: Odnośnie jeszcze MPH, to mówcie proszę za siebie, a to że ten lek jest tak "trudno dostępny", to świadczy raczej o naszym zacofaniu, a nie że ktoś ućpiewa nas metylofenidatem, bo jeżeli ktoś tak robi, to sam sobie szkodzi, z resztą faza jest po tym wybitna
misspill pisze: No ma, dla niego nie istnieje coś takiego jak generalizacja na społeczeństwo, społeczność, będzie Ci tłumaczył, że MPH jest łatwo dostępny i że jesteś debilem
Jeszcze ostatni fragment - walisz te nieczytelne słowotoki i masz problem, że ktoś jest zadowolony z leczenia.
misspill pisze:To dla Ciebie jest autorytet mający zawsze rację i głoszący prawdę.
My kwestionujemy jego umiejętności, chociażby kontakt z pacjentem jest słaby, urywany, ludzie co łatwią sobie recepty narkotyczne muszą psychologicznie mieć niezłego wkurwa, że dostają 1 op. bo "takie są zasady", pacjent zasad nie może łamać, a Profesor jak najbardziej
29 października 2020kanabinoid pisze: Tak jak ktoś już wcześniej wspominał - \\40 minutowa rozmowa przez skype nie sprawi z automatu, że lekarz będzie znał pacjenta lepiej niż on sam i jeżeli nasz stan nie jest tragiczny, a samo leczenie ostatnią deską ratunku, to warto może sprawdzić reakcję na poszczególne leki, bo to nam się przyjdzie mierzyć ze skutkami ubocznymi? Nawet profesorowie nie są całkowicie odporni na błędy poznawcze, a rozpiska nie jest jakimś sztywnym dekalogiem i dążenie to selekcji tego co może nam najbardziej pomóc jest jak najbardziej zdrową reakcją.
Złudzenie (charakterystyczne dla ćpuńskiej gawiedzi), że leki załatwią całą robotę i będzie w końcu dobrze jest po prostu naiwnością, tak samo jak późniejsze pretensje i szukanie winnych gdy nasze oczekiwania nie zostaną spełnione. Ten projekt poza rzadko spotykanymi kombinacjami leków i podejściem do substytucji jest jak zwykłe chodzenie do psychiatry po recepty. Dla mnie to i tak bardzo dużo, bo mam okazję korzystać leków (jako narzędzi), które pomagają mi stworzyć warunki psychologiczno-ekonomiczne potrzebne do wprowadzania powolnych zmian mających na celu walkę z przyczynami. Lata uciekania w używki i traktowania ich jako lekarstwa na wszystkie bolączki, przyczynia się np do zaległości w sferze emocjonalnej, które teraz trzeba nadgonić, co wiąże się z długookresową pracą nad sobą. Leki mogą ten proces usprawnić - taka według mnie powinna być ich rola i nasze oczekiwania wobec nich.
Tak już dawno miałem problem z twoimi szacunkami i przewidywaniami, oto dlaczego:
05 listopada 2020kanabinoid pisze: Zawsze mnie fascynują na tym forum rzucane od tak wartości procentowe / liczbowe opisujące jakieś zjawiska czy działanie leku, rozumie że to tak na potrzeby uwiarygodnienia swojego zdania ? Przecież to nie ma nic wspólnego z rzeczywistością i chyba wypada trzymać jakiś poziom wypowiedzi, a nie strzelać takimi anegdotami, bo chyba nie od tego jest ten wątek.
29 sierpnia 2020STR88 pisze: Ja tutaj za bardzo nie piszę i nie mam zamiaru, ale powiem wam, że jak najbardziej jestem zadowolony z terapii. Leki stanowią dla mnie podstawę do wielu osiągnięć w samorozwoju, który, aktualnie, jest o wiele większy niż kilka miesięcy temu.
29 sierpnia 2020misspill pisze: Troszkę pukam się w czoło jak takie coś słyszę. W takiej sytuacji szybko następuje nawrót nałogu. Nie wiem czy masz jakieś szanse substytucji, kontaktuj się na Skype z Profesorem.
29 września 2020misspill pisze: Ja się świetnie czuję na samym paliwie farmakologicznym. Psychoterapia tylko by mi zaszkodziła, już sobie wyobrażam jakąś młodą dzidkę, która wkręca mi urojenia i tłumaczy, że mam się wziąć za siebie. Porządna psychoterapia jest bardzo droga i obarczona dużym ryzykiem pogorszenia.
Nie skrzywdził, ale dał szansę i zabrał za chwilę, typowe w psychiatrii, naprawdę nie czuję się bardzo skrzywdzona, tylko wkurwiona. Sąd to jest kwestia ew. czerpania z opisu mojego przypadku bez mojej zgody lub wypisywania leków narkotycznych na podstawie msg na Skype. Chcę być uczciwa do końca, jeśli już obrałam taki kierunek.
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:
misspillz.blogspot.com
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
Oraz sklonowałam po swojemu mniemanologa, żeby za nudno nie było. Zbieram teraz kartki walentynkowe z napisem "czubek".
Moja opinia w obrazie dla synestetyków i ogólnie gawiedzi, żeby piany nie toczyć - już była: celowanie w dobre funkcjonowanie w erze chaosu i pandemii. Każdy lek psychiatryczny jest podobnie koślawy w działaniu: Joł, joł!
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:
misspillz.blogspot.com
Niedługo będę miał wyniki badań hormonów i innych rzeczy. Jestem ciekawy jak to wyjdzie, a później spróbuje jeszcze raz powtórzyć o ile będzie coś niepokojącego
Tak, wytoczyłam dużo stwierdzeń ze szklanej kuli, zgadza się - miało to mieć raczej jajcarskie odniesienie czy odniesienie w ogóle do lekarzy, którzy leczą w szpitalach. EJG mogło tu się dostać po głowie, ale wątpię, myślę, że jest z tej samej gliny ulepiony, a lekarze naprawdę są schematyczni fchooy.
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:
misspillz.blogspot.com
Już o tym napisałem, a Ty dalej brniesz w zaparte i kolejny raz wmawiasz że to było do Ciebie, cytujesz jakiś fragment, chuj wie co. Wyjebane mam w Ciebie, rozumiesz? Nie odpisywałem Ci na żaden post skierowany do mnie. Nie wkrecaj sobie. Szukaj kolegów gdzie indziej.
ps. to nie jest do Ciebie
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.