Czy znacie kogoś kto prowadzi takie terapie? Sama nie mogłabym, bo mam problem z pójściem do toalety. Heh. Nic już sama nie mogę, chodzę po świecie jak duch.
http://blackoleander.blogspot.com/
Nic nie zdziałasz bez pracy nad sobą, a swoimi postami w wielu wątkach prezentujesz postawę raczej "jest mi źle, zróbcie coś z tym".
Jasne, z wszystkiego da radę coś wyciągnąć, ale jeśli nie masz w głowie motywacji, jakiegoś planu, to choćbyś poprosiła o kop na rozpęd - to w którą stronę polecisz? Zastanów się nad celem "terapii", a dopiero później sięgaj po środki.
"Głupotą jest bać się tego, czego nie można uniknąć"
P. Syrus
http://blackoleander.blogspot.com/
Regularne przyjmowanie psychodelików z częstotliwością raz na 7 dni jest zwyczajnie głupie. W mojej opinii wyłącznie pogłębi problemy
http://blackoleander.blogspot.com/
Rozumiem czemu niewypał. Sama się tego obawiam. Chciałabym się przygotować do tego odpowiednio.
A jeśli nie chodziłoby Ci dalej o zabawę? Tj. gdybyś poprzestał na kilku pierwszych. Mogło tak być. Może to jeszcze nie był czas. A może jeszcze będzie czas, że ogarniesz to lepiej.
http://blackoleander.blogspot.com/
W sumie dobrze, że odkopałaś ten temat, bo pokazuje tą zależność, iluzję w którą wpada bardzo wiele osób zaczynających przygodę z ćpaniem pod pretekstem "terapeutyzowania się".
Chcesz się przygotować do tego? Wyloguj się z hajpa, wyjedź gdzieś, ogarnij sobie prace, zmień swoje życie o 180 stopni, przeżyj coś ciekawego, ale nie na skróty. Albo przynajmniej spróbuj coś zmienić. Ciężko pracuj na to, żeby kiedyś dumnie spojrzeć w lustro i powiedzieć sobie, że dokonałaś tego samemu i wszystko zawdzięczasz tylko sobie. I wtedy wrzuć sobie kwasa, jako szczęśliwa osoba świadoma swoich wartości. :-) Gwarantuję Ci, że to (całokształt zmian) będzie dużo bogatsze doświadczenie.
Chcesz się przygotować do tego? Wyloguj się z hajpa, wyjedź gdzieś, ogarnij sobie prace, zmień swoje życie o 180 stopni, przeżyj coś ciekawego, ale nie na skróty. Albo przynajmniej spróbuj coś zmienić. Ciężko pracuj na to, żeby kiedyś dumnie spojrzeć w lustro i powiedzieć sobie, że dokonałaś tego samemu i wszystko zawdzięczasz tylko sobie. I wtedy wrzuć sobie kwasa, jako szczęśliwa osoba świadoma swoich wartości. :-) Gwarantuję Ci, że to (całokształt zmian) będzie dużo bogatsze doświadczenie.
http://blackoleander.blogspot.com/
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.