...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 18 • Strona 1 z 2
  • 114 / / 0
W dziale detox był podobny temat "psychodeliki w leczeniu alkoholizmu" - były tam odniesienia źródłowe, natomiast dyskusja się wg nie rozwinęła, a ja mam dość duży problem z którym chciałbym się uporać.

Przyjaciółka mojej koleżanki ma męża który pije i ją bije.. mają razem dziecko. Nie bezpośrednio ale zgłosiła się do mnie o pomoc. Ktoś by pomyślał że najlepiej samemu go zprać, no tak zrobił bym to akurat z łatwością ale nie podziałało by.. co chwile w temacie psychodelików, w którym jestem dość biegły przewala się temat leczenia alkoholizmu LSD ( nie mówie o ibogainie bo jest ciężko dostępna).. Czy ma ktoś doświadczenia tego typu?
Leczył ktoś kiedyś znajomego w ten sposób? Jak miała by przebiegać waszym zdaniem taka "sesja"? Z jakim środkiem najlepiej? Czy ja bym miał tam być czy tylko jego żona?

Jakieś pytania, wątpliwości - pytajcie, mogłem nie udzielić niektórych ważnych wiadomości z nieuwagi.
  • 608 / 9 / 0
Lsd Psychotherapy - Stanislav Grof
The Secret Chief - Myron Stolaroff

Powinieneś znaleźć tu wszystkie potrzebne informacje. Ogarnianie takiego tripa może być bardzo trudne, sam podjąłbym się tego w ostateczności. Na pewno nie obejdzie się bez długich rozmów wprowadzających w temat, no i co najważniejsze pacjent musi być chętny do leczenia. Zazwyczaj poleca się na pierwszego tripa LSD, chociaż wydaje mi się, że jeśli nie jest się doświadczonych terapeutą MDMA jest dużo bezpieczniejsze. Niektórzy polecają też zaczynać sesję od MDMA i po 3-4h dorzucać kwas
  • 114 / / 0
Własnie największym problemem jest jego brak chęci do takich działań, zwłaszcza że nie jestem doktorem. Na AA poszedł, więc jakaś chęć poprawy jest. Być może uda się go jakoś nakłonić.. Tylko jak do tego podejść?
Z kryształkami MDMA jest ciężko u mnie, mimo wszystko ale nie planuje tego na jutro więc może jakoś udało by się zdobyć.
Wydaje mi się że jest to ostateczność. Koleś ma 35 lat. Takie osoby ciężko już zmienić w sposób mało inwazyjny. Ja rzuciłem mefedron po "bad tripie" na 2C-E - ale wziąłem to z własnej woli.

A co myślicie o dorzucaniu małej ilości np 15 mg 4-HO-MET przed spaniem, nieświadomie? nie wywoła to radykalnych zmian wizualnych, natomiast na pewno zmieni sposób myślenia. Może sam pomyśleć że coś próbuje go nakłonić (czyt. Bóg) do zmiany.. To taka moja demagogia.

Liczę że dyskusja się rozwinie..
  • 3131 / 338 / 0
duszon pisze:
Przyjaciółka mojej koleżanki ma męża który pije i ją bije.. mają razem dziecko
To niech go zostawi. Nie da się na siłę kogoś leczyć a już na pewno nie psychodelikami, koleś ogarnij się i pomyśl logicznie. Temat o leczeniu uzależnień LSD to zbiór pobożnych życzeń a nie realna pomoc. Nie twierdzę że psychodeliki nie są pomocne w rozwiązywaniu problemów z samym sobą ale tylko jako uzupełnienie. Jak ktoś nie ma w sobie szczerej chęci do zmian to wpierdalanie w niego substancji psychoaktywnych tego nie zmieni.
duszon pisze:
A co myślicie o dorzucaniu małej ilości np 15 mg 4-ho-met przed spaniem, nieświadomie?
Myślę że to kompletny idiotyzm. Brak słów...
  • 114 / / 0
Widzę że dla Ciebie sytuacja bardzo prosta. Zostawić. Gdy samej pracuje się za 1200 zł miesięcznie i mieszka w jego mieszkaniu, gdzie by się podziała z dzieckiem? wszystko jest proste, jak się patrzy na coś z boku. Sory blu, może mój pomysł o 15 mg itd nie był trafny dlatego pytam ale Twoja ocena nic nie wnosi do tematu. Gdyby życie takie proste było to nie było by wokół tyle zła.
Tak samo powiedziałem jak Ty gdy wg mnie o to poproszono ale trochę empatii mam i chociaż rozważam czy jest taka możliwość, tak że nie krytykuj jeśli nie nic nie wnosisz.
  • 3131 / 338 / 0
A co twoim zdaniem by coś wniosło do tematu? Oczekujesz że ktoś napisze "TAK, kwas wyciąga z alkoholizmu nawet jeśli sam alkoholik tego nie chce! A robi się ta tak: ..... "? Równie dobrze możesz zamówić mszę w intencji tej rodziny i liczyć ze to coś pomoże.
Historia typu mąż pije i bije jest bardzo powszechna. Realnie są 3 rozwiązania takiej sytuacji.
1. Kobieta odchodzi od razu, korzysta z pomocy rodziny, znajomych, opieki społecznej (zapomogi, alimenty) żeby stanąć na nogi.
2. Kobieta godzi się ze swoim losem.
3. Kobieta czeka do czasu aż zdobędzie lepszą pracę i będzie w stanie się sama utrzymać i liczy na to że jak odejdzie albo poważnie zagrozi odejściem to gościowi zmięknie rura i zacznie się leczyć.
  • 114 / / 0
Też stałem przy wersji nr 1 ale rodzina matki jest bardzo wierząca (lol..) i nie pomogą jej przy opuszczeniu męża..
Dla mnie to pojebane, patologia..
Nie oczekiwałem takiej odpowiedzi, pisze tutaj bo nie wiem w jaki sposób pomoc ale pomóc chce, dlatego Twoje stanowisko atakowania mnie było nie na miejscu, staraj się zrozumieć, a nie od razu krytykować.
3 wersja jest niemożliwa bo zaszła w ciąże w roku maturalnym, maturę ma, lecz nic więcej. Studia zaoczne kosztują, a ledwo starcza na rzeczy najbardziej potrzebne, bo jak się domyślasz mąż nie daje pieniędzy na życie.
Słyszałem o leku, który powodował u alkoholika gdy pił różne złe objawy, które mogły skutecznie go odciągnąć od picia. Nie pamiętam dokładnie nazwy, wiem że moja ciotka w ten sposób podawała swojemu mężowi, który od 15 lat pił i przestał, bo zaczął myśleć że przez picie zaczyna umierać, przez co też zmienił swoje myślenie w tej sprawie.

Blu, ja szukam sposóbu, oczekuje wszystkiego i nie oczekuje nic. Sprawa tragiczna, patologiczna, nienormalna - wielu epitetów można użyć ale żaden z nich nie zmieni sytuacji.
  • 2775 / 37 / 0
Najbardziej patologiczna jest postawa żony tego typa. Niech idzie od niego w chuj. Jeżeli sama sobie i dziecku nie potrafi pomóc, niech nie oczekuje pomocy od innych. Tym bardziej dla męża, któremu odejście mogłoby wiele wyjaśnić (choć wcale nie musi)
Uwaga! Użytkownik BS nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 110 / 1 / 0
Czy naprawdę nie można najprościej? Nie można zebrac kumpli i gościa tak pobic że aż będą musieli go wiezc na pogotowie? ( przy tym krzyczec za co i że to samo czuje jego żona kiedy on wraca pijany) Co z tego że niemoralne, nieetyczne?! Ktoś kto bije kobiety (i to jeszcze żonę, swoją wybrankę!) nie jest godny nawet życ, to takie mniejsze zło. Niech sobie przemyśli parę spraw na spokojnie. Atmosfery w domu to już na pewno bardziej nie zepsuje, bardziej się nie da. Co do Ciebie BS to nie jest takie patologiczne jak się wydaje, to zwykła psychologia. Dowiedziono już że osoby które są ofiarą kogoś, są dręczone przez długi czas wybaczają sprawcy a nawet przejmują się nim, nie chcą by stała mu się krzywda. Pozdrawiam. ;-)
Jest dobrze, w końcu nic nie dzieje się bez powodu.
  • 2775 / 37 / 0
Może stać się i tak, że osoba która dostanie wpierdol poczuje chęć odwetu i odegra się na rodzinie. Może to znacznie pogorszyć sytuację w domu. Nie tędy droga.
Wiem, że to znany mechanizm ale nie jest on niestety dobrym wyborem
Uwaga! Użytkownik BS nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 18 • Strona 1 z 2
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.