Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 2719 • Strona 221 z 272
  • 0 / / 0
Witam, chciałbym się dowiedzieć cóż za substancja znajduje się środku. Dostałem to można powiedzieć jako prezent, niestety czas nie pozwolił mi dopytać co to "dokładnie jest". Zapach taki jakby stara ryba, coś zdechłego (?) Trudno opisać. Do ręki dostałem zespolona w jedną dużą grudę (bez kszty proszku, dla celów sesji zdjęciowej kawałek rozwaliłem). Lepi się do karty, nie jakoś przesadnie, bardziej powiedziałbym w granicach normy. Formując ścieżkę, można powiedzieć że się (układa na siebie, przylepia (?) Formując nie dłuższą a wyższa ścieżkę, nie wiem jak to obrać w słowa). Gdy się przyjrzy bardziej, to gdzie nie gdzie widać coś na kształt płatka śniegu (?) krysztalku z puchu (?). Nie będąc sobą musiałem strzelić, jak pewnie większość z was by to zrobiła ([emoji2][emoji2]) hopa, siupa 150mg poszło. W moim odczuciu lekko delikatny ból, coś na kształt mocniejszego drapniecia (albo to już czas wymienić kichawe na lepszy model [emoji28]). Spływ praktycznie momentalny, gorzki jak smak życia, smakowo 50/50 nie jakoś mocno chemiczny, ale no trudno opisać, narząd rozrodczy niemyty z 3 dni albo stare skarpety. Cierpki, ale da się przeżyć. Pierwsze odczucia praktycznie po 20-30 sekundach, lekkie zajebanie, mocna euforia, wyostrzony na maxa zmysł słuchu, gdzie utwory lecące z głośników rozpieszczają uszy na każdy możliwy sposób, przypływ energii raczej umiarkowany, gór raczej przenosić nie będę, lekkie zgrzytanie zębami, do opanowania, lekko przyspieszone serce + tętno. Ogólnie umiarkowany speed jest, ale bardziej z naciskiem właśnie do słuchania muzyki, chociaż i leniwego by podniosło do jakichkolwiek czynności. Jako iż jeszcze mnie nie puściło [emoji1745] z góry przepraszam za ewentualne "szybkie" błędy w tekście oraz inne tego typu rzeczy mogące wydawać mi się teraz normalne. Dołączę 2 zdjęcia, tym bardziej powinny pomóc zindywidualizować produkt. Z góry dzięki i pozdro [emoji3] !


*Dodam tylko jeszcze że po dłuższym czasie bez płynów, występuje zjawisko/uczucie proszku w buzi, na ciele poniekąd też, chociaż pot jest bardziej jakby ktoś tłuszcz wylał na człowieka.

https://zapodaj.net/c1ccd79d72fc3.jpg.html>

https://zapodaj.net/bed009c7479a1.jpg.h ... 751.jpg</a>
  • 611 / 115 / 0
25 października 2019arbuzele pisze:
Cześć, wczoraj dostałem tabletkę niby "Xanaxu" ale mam wrażenie że to co dostałem nim nie jest. Załączam zdjęcie i mam nadzieję że ktos z was wie czym to może być.



https://zapodaj.net/d9e4a15be1ed7.jpg.html


Przeniesiono z osobnego wątku. Pozdrawiam, misspill
To nie jest Xanax.
  • 10 / 4 / 0
@arbuzele - dostałeś najprawdopodobniej oksydolor
  • 12008 / 2344 / 0
^
Po czym poznałeś? : )
  • 0 / / 0
Cześć, rok temu miałem okazję kilka razy spróbować czegoś, co kolega nazywał (emką). Domyślnie wziąłem to za MDMA, moje jedyne doświadczenie wtedy to było zioło, a o MDMA marzyłem od dłuższego czasu. Po jakimś czasie zerwał nam się kontakt, ja ostatnio zarzuciłem dość czystej emy jakieś 250mg łącznie z dorzutą i uświadomiłem sobie, że musiał mi wtedy dawać coś zupełnie innego.
I z jakiegoś powodu muszę wiedzieć co to było, bo było cudowne XD

Ilość; Brałem za każdym razem mniej więcej 115mg ~ 150 mg, ważyłem wtedy 63-68 kg.
Forma; Było to w formie kryształa, po rozkruszeniu raczej bielusieńkie, ale dać ręki sobie nie dam.
Zażycie; Roztapialiśmy to w izotonikach czy innych napojach.
Smak; Mocno gorzkie (raz oblizałem nie wiem czemu kartę którą to rozkruszał, nie wiem czy to od tego czy od szczękościsku, ale przez tydzień nie mogłem mówić bez potwornego bólu ani jeść bo tak mnie język nakurwiał)

Działanie; Szczękościsk dość mocny. Totalne rozpływanie się (porównując to do normalnego MDMA z perspektywy czasu ten efekt był trochę jakbym zajebał z grama sam na raz bez przekręcenia się)
Czułem dużo energii, ale zażywaliśmy to zazwyczaj na spotkaniach w 3-4 osoby gdzie każdy chillował, nie wiem jakbym się zachował na imprezie.
Potrafiłem owinąć się dziesięcioma kocami bo były tak cudownie miękkie, albo ocierać się głową o poduszkę przez godzinę bo jakikolwiek dotyk był wspaniały. Często myliłem ludzi z którymi rozmawiałem. Nie miałem żadnych oporów przed położeniem głowy znajomej na udach, nawet sie śmiała, jak zauważyła, że pomyliłem ją ze znajomym XD Trudno było zasnąć, bardzo trudno.
Poza totalnym rozpływaniem się, cudownym uczuciem na dotyk były także "dymne wizuale", trudno mi to określić.
Wizuale; Raz zobaczyłem dziewczynę na parapecie, zacząłem pytać się co to za dziewczyna bo jej nie znam i nie zauważyłem jak weszła, ale w tym momencie się rozpłynęła w powietrzu (tak jak dym).
Chciałem położyć się na łóżku, zacząłem delikatnie się dupą obniżać aż nagle jebnąłem na ziemię. Łóżko pode mnąsie rozpłynęło w powietrzu w dym, okazało się, że nie jestem nawet w sypialni, co uświadomił mi znajomy.
Może nie do końca wizual, ale może coś pomoże. Przez to, że nie mogłem na tym za bardzo zasnąć, to kiedy się położyłęm po raz pierwszy i zamknąłem oczy, miałem przed oczami scenę jak z reklamy crunchipsów, jest crunchips, jest impreza. Przez parę sekund miałem widok domówki która miała przed chwilą miejsce, a potem widok trzeźwy; ciemnego domu pełnego śpiących ludzi. I tak przez dłuugo.

Ma ktoś pojęcie co to mogło być albo co za mieszanka?
  • 1100 / 265 / 0
29 października 2019skeleton101 pisze:
@arbuzele - dostałeś najprawdopodobniej oksydolor
to na bank nie jest oksydolor
Uwaga! Użytkownik 3ldritch nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1775 / 371 / 4
wszystko - prócz wizuali - pasuje do dobrego sortu 3MMC możliwe że ciekawy mix... ale k...a z czym
DXM
  • 0 / 1 / 0
Ostatnio razem z kolegą dostaliśmy od ziomka po dwie kreseczki, dosyć małe. Było to w postaci grudek które podczas rozwalania kartą strzelały po całym pokoju, było mokre, strasznie się lepiło, próba wysuszenia malej ilości w dosyć spoko temperaturze (żarówka w pokoju XD) skończyła się niepowodzeniem, trwało to około 5-7 minut. Była to próba na szybko lecz po efektach domyślam się że zajęło by to trochę czasu nawet na grzejniku. Efekty jakich doznałem razem z ziomkiem to mega podwyższone ciśnienie, przez co była olbrzymia ochota na kolejną kreskę, cały czas przez głowę przechodziła myśl o tym aby coś jeszcze wsadzić do noska.
Nie byliśmy jakoś mocno naspeedowani, powiedziałbym że nawet w ogóle, kolega co sypał zeżarł trochę więcej i mówił że jakaś zerówka, oczy znacznie większe, efekt utrzymuje się do nastepnęgo dnia, dodam iż zaraz po tym z ziomkiem uznaliśmy że trzeba zapalić trochę zielonego :liść:
Już po jednym wiadrze było o wiele lepiej, potem dwa browary i bylem w niebie. Zastanawiam się co to może być?
Na pierwszy rzut oka był to mikro kryształ, lecz po tym jak się kleił wiem że coś tam musi być czego niestety nie wiem.

Przeniesiono z osobnego wątku. Pozdrawiam, misspill
  • 3431 / 1087 / 0
"Odświeżacz oborowego powietrza" "Pasta do szlifowania figurek z kału", jaką nazwę wolisz. Nikt tu Ci nie powie co to było, w dobie mnogości kolejnych klonów RC może to być jakieś gówno niebędące nawet 4-CMC, 3-CMC, 4-CEC etc., dodatkowo ze zjebanych syntez od niegodnych zaufania Chinoli. Był jeszcze bupropion, CMC-ek stosowany na depresję, wydałam na niego tysiące złotych, czekając na efekty, może w ciągu 3 terapii na nim, łącznie 8 miesięcy 6 razy czułam tę godzinną fazę euforii, mimo formy o przedłużonym uwalnianiu. Sniff bupropionu też był, bida. Te eRCeki produkowane są w różnych formach, od zbitej grudki po zawilgocony kał, tę samą substancję, to niby jak odróżnisz? Możesz mieć konkretnego RC-eka w formach dowolnych, w kolorze obsranej tęczy na pewno też się coś znajdzie. Obecnie serwowane ketony pod tymi śmiesznymi nazwami to już niestety sikawka na wodę dla desperatów, choć trzeba przyznać - dają euforię i chwile zapomnienia. Myślałam, że pod nazwą "krystyna" (dzieciaki gadały) kryje się metamfetamina, tu nieeee... ten zasrany kryształ. Tylko co to ten kryształ teraz, wielka niewiadoma, nie ryzykowałabym. Ludzie robią wszystko byleby sniffnąć na imprezie, nieważne co, gdzie i jak.
Nie podobało mi się 4MMC, ogłupiało jak mało co, pentedron nawet podszedł, super przyśpieszenie, nie znosiłam jak mnie oszukiwano i zamiast wielbionej amfetaminy dawano kurewsko przypałowy HEX-EN.
Może to wszystko dlatego, że wolę bardziej klasyczne dragi i wolę ich haj niż BK. Znana jest przynajmniej względnie ich szkodliwość, a to jest ogromny plus. Dobre, klasyczne dragi działają tak, że nie trzeba kombinować. Dzieciaki, nie wyżerajcie sobie kraterów żarciem CMC'ków i byle gówna, byle coś było do wciągania, szanujcie swoje organizmy - ćpajcie stare, dobre narkotyki i zawsze pytajcie z jakim towarem macie do czynienia.

Przeniesiono z osobnego wątku. misspill

***** :liść: :tabletki: :papieros: ****
06 listopada 2019Azrael44x pisze:
Cześć, rok temu miałem okazję kilka razy spróbować czegoś, co kolega nazywał (emką). Domyślnie wziąłem to za MDMA, moje jedyne doświadczenie wtedy to było zioło, a o MDMA marzyłem od dłuższego czasu.

Ilość; Brałem za każdym razem mniej więcej 115mg ~ 150 mg, ważyłem wtedy 63-68 kg.
Forma; Było to w formie kryształa, po rozkruszeniu raczej bielusieńkie, ale dać ręki sobie nie dam.
Zażycie; Roztapialiśmy to w izotonikach czy innych napojach.
Smak; Mocno gorzkie (raz oblizałem nie wiem czemu kartę którą to rozkruszał, nie wiem czy to od tego czy od szczękościsku, ale przez tydzień nie mogłem mówić bez potwornego bólu ani jeść bo tak mnie język nakurwiał)

Działanie; Szczękościsk dość mocny. Totalne rozpływanie się (porównując to do normalnego MDMA z perspektywy czasu ten efekt był trochę jakbym zajebał z grama sam na raz bez przekręcenia się)
Czułem dużo energii, ale zażywaliśmy to zazwyczaj na spotkaniach w 3-4 osoby gdzie każdy chillował, nie wiem jakbym się zachował na imprezie.
Potrafiłem owinąć się dziesięcioma kocami bo były tak cudownie miękkie, albo ocierać się głową o poduszkę przez godzinę bo jakikolwiek dotyk był wspaniały. Często myliłem ludzi z którymi rozmawiałem. Nie miałem żadnych oporów przed położeniem głowy znajomej na udach, nawet sie śmiała, jak zauważyła, że pomyliłem ją ze znajomym XD Trudno było zasnąć, bardzo trudno.
Poza totalnym rozpływaniem się, cudownym uczuciem na dotyk były także "dymne wizuale", trudno mi to określić.
Wizuale; Raz zobaczyłem dziewczynę na parapecie, zacząłem pytać się co to za dziewczyna bo jej nie znam i nie zauważyłem jak weszła, ale w tym momencie się rozpłynęła w powietrzu (tak jak dym).
Chciałem położyć się na łóżku, zacząłem delikatnie się dupą obniżać aż nagle jebnąłem na ziemię. Łóżko pode mnąsie rozpłynęło w powietrzu w dym, okazało się, że nie jestem nawet w sypialni, co uświadomił mi znajomy.
Może 2CB, ale w sumie nietypowe efekty.

Scalono. misspill
Guide do nikotyny w Stymulantach Roślinnych.
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:

misspillz.blogspot.com
  • 26 / / 0
"brąz' czyli czasami lekko pomaranczowa maź wilgotna. a nawet mokra tak ze w jedna noc na blacie nie wyschnie aby byc gotowa do zapodania w kluka.dlatego wiekszosc konsumentow to pali w lufach z tyoniem
mawiaja ze to jest alfa, no ale alfa nie wystepuje chyba w takiej postaci
dzialanie jest zblizone do alfopodobnych rc czy beta ketonow do md-php nie ma podjazdu bardzo slabe dla mnie sredniofeciarza minimalnie powyzej placebo
pachnie to gowno tak odrazajaco charakterystycznie ze nie wiem nawet do czego to porownac
mial juz ktos do czynienia z taka substancja goniona jako alfa?
ODPOWIEDZ
Posty: 2719 • Strona 221 z 272
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.