A samo działanie ci się podobało? Jakbyś je porównał z trampkiem?
Tapentadol to spoko opio. Slusznie mówisz, ze jest mocniejszy od trampka. Nie jakoś dużo, ale zauważalnie to na pewno. Mocniejszy i od kody, i od trampka i DHC.
Największą chyba wadą tego środka jest to, że jest to opio dla osób z niską tolerką, bo w większych dawkach dochodzą haluny, a przynajmniej tak słyszałem. Piszesz o dawkach 100-300, mysle, ze takie 150mg tapentadolu można poróbwnać do mocy gdzieś z 500mg kody/trampka albo 360mg DHC. Sama faza subtelna, ale fajna, przyjemna. Nie wiem czy nie najblizej w dzialaniu temu do majki doustnie. Bo działa jakby naturalniej niż trampek/oksy, od DHC lepiej dla mnie bo tapentadol daje więcej euforii. koda moze dawac wiecej euforii jednak, tego nie wiem, ale na pewno sporo slabsza. Ciekaw jestem jakby to zadziałało na niskiej tolerce. Na mojej opioliscie plasuje się na pewno wysoko, wyzej niz trampek, DHC, a nawet oksy (oceniając sam profil działania)
Co do działania, zdecydowanie mocniejsze grzeje od trampka, ale krócej, bardziej go polubiłem od trampka. Przy większych dawkach jak mi się przywaliło ~400-500, to może nie tyle co haluny ale zdarzyło mi się słyszeć jakieś szepty, nie mieszałem z niczym wtedy. Nie to że jakieś nachalne to było czy coś tylko od czasu do czasu jakby ktoś szepnął mi coś zaraz za uchem, zazwyczaj niezrozumiale. Nie wiem czy ktoś tak miał.. w każdym bądź razie żadnych wizuali czy tripów. Aczkolwiek ja i na LSD nie jestem bardzo podatny, więc może kto inny miał inaczej. No i niestety jak każde opio wiąże głowę na dłużej.. jestem czysty od jakiegoś czasu ale nie ma dnia żebym nie pomyślał o przyćpaniu. Uważajcie na te Indyjskie specyfiki bo gdzies czytałem niepopularną opinię że można tam mix fenta trafić.. a od tego to już mocno ciężko uciec.
Niestety nie mam odniesianie do DHC, kody czy majki do helu/fenta nie prównuje bo to inna półka.
A co do halucynacji przy duzych dawkach to prawda, jednak nie sa one wcale przyjemne. Pamietam, ze jak wracalem do domu i sie sciemnialo to latal mi co jakis czas chodnik na boki i widzialem jakies pajaki xD
Jedyny minus to to, że kurewsko usypia, nie chodzi o noody ale o mocny sen i wybudzenie na koniec fazy.
300mg po miesiącu przerwy od opio usypia na zabój a przy 200mg nie czuć zbytnio fazy...
Z tolerancja dawka 400-500mg daje zaniżone IQ, zaniki pamięci, plątanie zdań i usypia dopiero po godzinie/dwóch. W tle lekkie halucynacje które dodają smaczku, ale absolutnie nie jest to środek na wyjście do ludzi. Po takim oxy można dostać słowotoku i powera, czystości myśli. Tapentadol to jego przeciwieństwo, a jedyna wspólną cechą jest mocne jebnięcie.
Warto dodać, że apteczny zadziałał na mnie trochę słabiej niż ten z Indii także ostrożnie.
Tapentadol to najprędzej razem z oxy, niż zamiast. Zupełnie inne substancje, w ogóle zastanawiam się nad sensem brania samego tapentadolu. Jedynie dla osób z niską tolerancją i będących jeszcze na lekkich opio widzę jakiś sens, choć nie wiem czy jest to pożądane działanie, raczej mimo wszystko do mixów gdzie sprawdza się świetnie (głównie z oxy, ale do innych też się nadaje). Może do leczenia skręta i schodzenia z dawek/odstawiania, ale nie wiem, bo nie próbowałem.
Odnośnie drgawek, to na peaku tapentadol potrafi dosłownie ściąć z nóg, miałam wielki problem z chodzeniem, bo odnosiłam wrażenie że zaraz padnę. Chód taki stricte drgawkowy, ma się wrażenie że zaraz jebniesz na glebę przez te mikro odcinki. Mnie pokarało za miks z pregabą, na neurologii już po imieniu do mnie mówią
Z tramadolem obstawiam, że to nie najlepsze połączenie, bo i tu drgawki i tu... Reszta opio chyba ok, w każdym razie zalecam ostrożność. Jak się ładuje od razu duże dawki to można się ciutkę zdziwić, aczkolwiek sama faza mocno sedująca. Do pracy chyba bym się tym nie upizgała, natomiast tramadolem owszem. Większość czasu w pracy byłam uprażona Tramalem, sprawiał, że człowiek był mocno produktywny, zarówno słownie jak i wydajny fizycznie.
Mam trzy blistry tego, pewnie mimo tego co sama zaobserwowałam, zutylizuję szybko.
Odnośnie drgawek, to na peaku tapentadol potrafi dosłownie ściąć z nóg, miałam wielki problem z chodzeniem, bo odnosiłam wrażenie że zaraz padnę. Chód taki stricte drgawkowy, ma się wrażenie że zaraz jebniesz na glebę przez te mikro odcinki.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.