Luźne dyskusje na temat opioidów. Posty napisane w tym dziale nie sumują się do licznika postów.
Jak uniknąć publicznych noddów i ćpuńskiej dekonspiracji
Pijąc kawę/energetyki
55
13%
Zażywając stymulanty
29
7%
Próbując na siłę trzymać otwarte oczy i prostą postawę
19
4%
Polewając się zimną wodą
4
1%
Sprawiając sobie ból
9
2%
Uprawiając sport
21
5%
Tłumacząc się zmęczeniem/lekami przysypiać na legalu
103
24%
Nie wychodząc z domu
148
34%
Dużo mówiąc
10
2%
Wykonując dużo ruchów i mrugnięć
8
2%
Żując gumę
15
3%
Inne
8
2%

Liczba głosów: 429

ODPOWIEDZ
Posty: 1757 • Strona 64 z 176
  • 1793 / 123 / 0
Masakra, ale stagnacja ryje psychikę. Praktycznie 3 tygodnie w minionym miesiącu przeleżałem w łóżku, najpierw zapalenie oskrzeli, potem płuc. Przez ciągłe leżenie obojętność i apatia sięgneła zenitu. Dzienną dawkę oxy, którą spożywam w dni pracujące przekraczałem 2-krotnie, przez co nic mi już nie zostało, a do wypłaty jeszcze tyle czasu... Pieniędzy brak, jedynie marne grosze na życie, ale przyszłej wypłaty to już w ogóle sobie nie wyobrażam. Jak tu żyć? Czuję taką frustrację, że mam ochotę coraz większą to skończyć. kody nie tykam odkąd odkryłem, że to ona tak jechała mi żołądek. Teraz po paru miesiącach oxy to nawet jednorazowe kodzenie rozkurwia układ trawienny, zupełnie się odzwyczaiłem.
Któż nam powróci te lata stracone
bez wiosennego w wiośnie życia nieba?...
Wołają na nas, że w złą idziem stronę,
precz o świat troskę rzucając powinną,
a czy pytają się nas, co nam trzeba
i czyśmy mogli obrać drogę inną?
  • 959 / 134 / 0
Miałem podobnie z chorobą, czułem się strasznie w łóżku z gorączką, pojawiły się nawet myśli samobojcze

Trzeba wychodzić z domu i cieszyć się innymi ludźmi i przyrodą. Czy na fazie czy na skręcie to podstawa
Uwaga! Użytkownik Marcins96 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1793 / 123 / 0
Masz rację. Ruch=neuroprzekazniki. Tlenowy wysiłek to serotonina, beztlenowy to dopamina i endorfina. Do tego wyjście na słońce - tryptofan. Ale ja jestem typem łóżkowca, nie lubię wychodzić z domu sam z siebie. Dobrze, że mnie jeszcze przyjaciele wyciągają czasami z domu, ale najczęściej to albo na picie, albo na palenie. Palenie to tam chuj, nie licząc turbo lenia do końca dnia i odwodnienia o poranku. Ale alkohol... Niszczy mnie jak mało kogo na kilka dni po. Dlatego piję raz na miesiąc. To jest błędne koło, że żeby wyleczyć depresję trzeva się ruszać, ale z powodu depresji nie masz siły nawet iść sobie zrobić żarcia i czekasz aż już naprawdę zglodniejesz i nie będziesz mógł wytrzymać albo zamawiasz przez telefon. Albo czekasz aż mama wróci %-D. Ale to też trzeba uważać, bo jak ma zły humor yo tylko opierdol będzie za "służącą sobie znalałześ" i "ruszysz kiedyś dupę z tego łóżka" :/. Ale jak mam jakąś motywację, to mogę zapierdalać, kiedyś miałem dobrą kondycję i muskulature, a ciało trochę tam pamięta. Wszystko siedzi w głowie. Ja tam nawet lubię ruch, ale w depresji nie lubisz niczego. Chyba, że kolejnej dawki %-D.

Oxy skończyło się w piątek, ale ogarnąłem 6g Trampka. trampek też się skończył wczoraj, więc byłem w mojej ulubionej aptece po thiocodin chociaż, chociaż 1 op w ogóle nie grzeje już, a na 2 to mnie nie stać już. Ale dziś się szarpnąłem na dwa i gadając sobie z farmaceutka słyszę krzyk z zaplecza "Szuruburu, to tyy!?" - to znajomy, kierownik tej apteki. Tzn. Znam go tylko z tej apteki, ale gość oczytany, więc na temat farmacji i różnych schorzeń i procesów w organizmie przegadalismy godziny. Nieraz mi podrzucił wiele Tramalow, alpre, klony, rolki, raz mst (ale 20 :( ) czy jakieś preparaty z kodeina :P. A to ktoś nie odebrał, a to przeterminowane. Zawsze mi coś zostawi :). I nie zawiódł mnie. Dostałem całe opakowanie clorazepamu 5mg. Muszę poczytać o tym, bo akurat tego benzo nie znam, ale zarzuciłem 4, łyżeczkę pieprzu, 300mg kody i czuję się zajebiście :D. A jeszcze godzinę temu chciałem umrzeć, bo pocilem się jak świnia, 6 koszulek przez samą noc zapocilem. Pogrzalo słabo, ale humor lepszy niż po 80mg oxy :D. Chciałbym to spróbować z oxy, ale do wypłaty mi to benzo nie przetrwa...
Któż nam powróci te lata stracone
bez wiosennego w wiośnie życia nieba?...
Wołają na nas, że w złą idziem stronę,
precz o świat troskę rzucając powinną,
a czy pytają się nas, co nam trzeba
i czyśmy mogli obrać drogę inną?
  • 181 / 24 / 0
Ohh yea źrenice jak szpilki o to chodzi %-D

I mam pytanie czy jeżeli koda za którymś razem na konkretnej dawce nie daje już tej eufori to zwiększyć dawkę? Czy można poraz kurwa kolejny uznać to za jej kapryśność? Pozdrawiam z pod kodeinowej kołderki <3
  • 1793 / 123 / 0
Dobra, tu też wrzucę, bo szukam pocieszenia - macie pisać, że ładne i wam się podobało, bo kurwa zadzwonię do waszych farmaceutów i będziecie co najwyżej Ascodan wpierdalać do końca życia!

Ale cenzura na tym hajpie %-D. Wróciłem po wielu miesiącach, ucieszony, że znów widzę te ćpuńskie mordki i z tej radości dostałem weny twórczej. Ale, że był to spam, to Nepenthee wywaliła moją twórczość :(. Już mogła mnie oszczędzić, tyle mnie nie było, a tak potrzebuję atencji i tego wsparcia, jakie od was płynie... Np. Gdyby to przeczytał np Procent i napisał "co to za yebane guwno sram ci do ryja kurwiszonie jebany a w ogole to twoja matka (jebana) opierdaaalala wczoraj mortadele 3 jebanym murzynom za wiadro jebanego kleju", to wzruszenie osiągnęło by poziom niespotykany w prawdziwym życiu... Ech, aż się rozmarzyłem.

A tu moje dzieło :
AnnaS pisze:
Co wyprawia się na swiecie ludzie choruja ,zwierzęta choruja !
Tętniak, depresja, nowotwory, lęki i nerwice.
NegatywneWibracje pisze:

narkomanie, pląsawice...

...wstrzykiwanie w odbytnice

strzały chemii w potylice...
etc etc

śmierć nas wyzwoli :ręka:
Tygodniowy spływ w twej grdyce,
Reszta z nosa na twe lice.
Obcy rzuca cię na pryczę,
I za działkę - murzyn w picze.
Potem nektar wprost na cyce.
I bez majtek wbijasz szprycę,
Już odpływasz w inne bycie.
Choć to sidła - jak te smycze
Pies uwielbia bud obicie*,
To dla niego całe życie.

Śmierć wyzwoli nas,
Lecz jak wyzwolić martwicę?

*O wyłożenie materiałowe ścian psich bud chodziło :p. Czyli w zasadzie deski.

Ech, muszę wrócić do pisania wierszy. Niektóre z tych co kiedyś napisałem to była miazga, niewielu dekadentów i młodopolan mogło się równać :). Tylko Przyboś niedościgniony. Szkoda, że większość przepada, bo zapisywalem na telefonach i tabletach, które przepadały równie często jak me wspomnienia na melanżach :ghb:.


PS : Nepenthee - nie żebym miał jakieś pretensje, taka praca, a widzę, że tylko 2 posty w twoim temacie ze śmietnika są, więc pewnie zaczynasz i chcesz się wykazać - ale mam jedną uwagę. Ten drugi post wkurwionego gnoja wyjebałaś z knajpy opioidowej, a to moim przesada, i to spora. Przecież od tego są knajpy, żeby człowiek naćpany jak szpak substancją, której dana knajpa dotyczy pisał co mu ślina na język przyniesie. Uznawanie postów z knajp za spam to już moderatorski faszyzm %-D.

Pozdrawiam i zarzucam ostatnią drobinke oxy, jaką znalazłem w pojemniczku z nadpoczętymi tabsami - jakieś 20mg,czyli placebo, ale co tam. Trzymajcie się ciepło, byle do poniedziałku, aż paka z oxy przyjdzie :extasy:.

EDIT : KURWA, zamiast tego oxy łyknąłem przez przypadek trittico, bo obok leżało, też taki mały kawałeczek ukruszony. 50mg, spróbuję jakoś nie zasnąć XD.
Któż nam powróci te lata stracone
bez wiosennego w wiośnie życia nieba?...
Wołają na nas, że w złą idziem stronę,
precz o świat troskę rzucając powinną,
a czy pytają się nas, co nam trzeba
i czyśmy mogli obrać drogę inną?
  • 519 / 53 / 0
A mnie kac dziś jebie, o 22 najebany sobie siedzę myśląc sobie że jutro na 10 a tu jeb, telefon od szefa zebym jednak na 7 przyszedł. I jeszcze kurwa święto czyli największy wróg kodeiniarza, nie zbije nią kaca. Cóż ostateczna opcja chyba to mała dawka kloniaka..
  • 34 / 6 / 0
w święto wszystko zamknięte, wczoraj w jedynej aptece otwartej dwa razy drożej, dzisiaj tak samo %-D taki piękny listopadowy weekend bez pani k. to rzecz karygodna
  • 20 / 9 / 0
Po ciągu rocznym,skręt kodeinowy
Leczę zielem i Tramalem,jest wspaniale
Jak tramal odstawie,to po nim też się z lekka spodziewam,znaleźć na zakrętach
A jak wyrzucę zioło,hoho,nogi chodzą jak chochoł,ale z hajsem na czysto,a ty masz długi jak Marcin Prokop xD
  • 1793 / 123 / 0
Mam to samo, przedwczoraj waliłem wódę z mamą mojej przyjaciółki i tak wyszło, że nawet spałem u niej %-D.
Któż nam powróci te lata stracone
bez wiosennego w wiośnie życia nieba?...
Wołają na nas, że w złą idziem stronę,
precz o świat troskę rzucając powinną,
a czy pytają się nas, co nam trzeba
i czyśmy mogli obrać drogę inną?
  • 4599 / 722 / 0
Mnie to wkurwia już to ćpanie od wypłaty do wypłaty. Były experymenty iv z ròżnymi na początku taniej wychodzi ale to złudzenie . Teraz na łono opio matki powròt .
ost. Zarzucałem tydz temu i klepło 480 . no niżej nie klepnie można skombinować to tak, że syropek za 6.50, tabletki 7.90 i duze opakowanie 11.50
25.90 za 540 mg + coca cola z biedry za 1zl
Ale to w chuj czasu schodzi zrobic ten trojkat bermudzki
Jak będzie jutro ciepło to zrobię sobie spacerek taki, bo uwielbiam klimat cieplej jesieni o zmroku gdy swiatla latarni tak pieknie otulaja...
No , ale pamiętajcie. Wrzucam jutro i przerwa.
Co ja mòwiłem przed chwilą o zwiekszaniu dawek ...:p 48o czy 540 ? No i jedzenie 4h conajmniej posiłek . Pamiętaj led zeppelin, nie bądz łapczywy.
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
ODPOWIEDZ
Posty: 1757 • Strona 64 z 176
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.