Luźne dyskusje na temat opioidów. Posty napisane w tym dziale nie sumują się do licznika postów.
Jak uniknąć publicznych noddów i ćpuńskiej dekonspiracji
Pijąc kawę/energetyki
55
13%
Zażywając stymulanty
29
7%
Próbując na siłę trzymać otwarte oczy i prostą postawę
18
4%
Polewając się zimną wodą
4
1%
Sprawiając sobie ból
9
2%
Uprawiając sport
21
5%
Tłumacząc się zmęczeniem/lekami przysypiać na legalu
102
24%
Nie wychodząc z domu
147
35%
Dużo mówiąc
10
2%
Wykonując dużo ruchów i mrugnięć
8
2%
Żując gumę
15
4%
Inne
8
2%

Liczba głosów: 426

ODPOWIEDZ
Posty: 1741 • Strona 46 z 175
  • 1666 / 125 / 0
zaczalem w 2014, od tamtej pory skreta mialem tyle co na jednej rece policzyc
na pw ci napisze co bralem bo kody nie tykalem od miesiecy
  • 4594 / 719 / 0
Ja tez tej suki nie chce znac. Przesiadka na mocniejsze opio to byla najlepsza decyzja w moim zyciu. Jak sa apteczne to zawsze dzialaja tak samo a nie koda million czynnikow.
Jak konczy sie mocniejsze to zaleczam koda, ale juz nie ludze sie ze poklepie. 800 mg poklepie na krotko. Ludzie to tyle kasy i jeszcze sulfogowno nam psuje bebechy. Mocniejsze opio są zdrowsze np. Oxy po, DHC
koda jest jak zła, toksyczna kobieta. Najpierw zakręci w głowie w małej cdawce a potem wiele wymaga . Golddigger ebany. Nawet zmienia Ci nawyki zywieniowe, zakazuje jeść posiłki przed randkami i ogołaca z całej pensji.
Daje nadzieje na upojne chwile, po czym strzela focha i czujesz się niedopieszczony i zły.
Mòwisz nigdy więcej, ale jak to w miłości dajesz kolejną szansę :-)
W dodatku z nerwòw I działaniacmożna wrzodöw się nabawić.
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 317 / 77 / 0
@up piękny opis :D zgadzam się w zupełności. Chociaż prawda jest taka, że nawet po przejściu na mocniejsze opio, chociaż zdrowiej i ekonomiczniej, to jednak tęskni się za tymi pierwszymi ugrzaniami, coś jednak jest w tej kodzie wyjątkowego, że wspomina się ją z sentymentem.
  • 2198 / 709 / 0
Może i się wspomina, ale jak teraz obecny kontakt będzie miał regularnie oxy w takiej cenie to ja pierdolę kodę na zawsze już. Nawet na awaryjne sytuacje będę trzymał tramca a nie ten syf, tani, długo działa, trochę inaczej niż pozostałe opio więc to urozmaicenie.
Autor tego posta jest żywym (?) przykładem że selekcja naturalna nie działa.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
  • 317 / 77 / 0
Ja tramca trzymam sobie na skręta właśnie, bo rekreacyjnie to on już niestety na mnie nie działa, a walić to w dawkach oscylujących wokół 1g to mi się nie widzi. Już większą szansa jest, że koda na mnie zadziała w mniejszych dawkach niż tramc, nie wiem od czego to zależy.
Tak czy inaczej tolerka to suka. I koda też.
  • 519 / 53 / 0
Ja właśnie skończyłem nockę w pracy przed która poleciała mała dawka majki ifał z 0.5mg klona żeby móc jakkolwiek w niej funkcjonować z angina i gorączka 38.5. Nie lubię brać nic w pracy poza okazjonalną kodą kiedyś, Ale nie mogłem sobie pozwolić na nie przyjście do pracy mimo że ledwo byłem w stanie chodzić. Jest już troszkę lepiej i teraz pora obejrzeć film i iść w pizdu spać. Poszło po drodze do domu jedno piwko, zaraz pójdzie drugie i do tego seteczka, znajdę jakiś ciekawy film i doprawie się chyba jeszcze 0.5mg kloniaka skoro już się zdarzyło że go mam raz na ruski rok. Może jeśli dalej ciężko będzie usnąć pójdzie buszek z lufki i wtedy kolorowych snów. Choć jest szansa że i tak trzeba będzie się dojebać kwetiapiną.. Problemy ze snem + politoksy pełną gębą XD. Nie wiem czy bardziej polecam, czy jednak nie do końca. Miłego dzionka życzę wszystkim ćpunom! <3
  • 1507 / 217 / 0
22 września 2019ledzeppelin2 pisze:
Ja tez tej suki nie chce znac. Przesiadka na mocniejsze opio to byla najlepsza decyzja w moim zyciu. Jak sa apteczne to zawsze dzialaja tak samo a nie koda million czynnikow.
Jak konczy sie mocniejsze to zaleczam koda, ale juz nie ludze sie ze poklepie. 800 mg poklepie na krotko. Ludzie to tyle kasy i jeszcze sulfogowno nam psuje bebechy. Mocniejsze opio są zdrowsze np. Oxy po, DHC
koda jest jak zła, toksyczna kobieta. Najpierw zakręci w głowie w małej cdawce a potem wiele wymaga . Golddigger ebany. Nawet zmienia Ci nawyki zywieniowe, zakazuje jeść posiłki przed randkami i ogołaca z całej pensji.
Daje nadzieje na upojne chwile, po czym strzela focha i czujesz się niedopieszczony i zły.
Mòwisz nigdy więcej, ale jak to w miłości dajesz kolejną szansę :-)
W dodatku z nerwòw I działaniacmożna wrzodöw się nabawić.
Ojejka, Ledu, jaki cudny opis. Bez kitu, dawno czegoś tak trafnego nie czytałam! Przyznaj się, pod wpływem czego naszły Cię takie refleksje? %-D

Z tą najlepszą decyzją w życiu to do czasu, dobrze o tym wiesz, ale mam nadzieję, że nigdy podczas najgorszego skręta życia nie będziesz życzył śmierci lub sczeźnięcia w katuszach osobie, która umożliwiła Ci wejście na mocniejsze opio. Najmocniejsze opio (hera).

Ja żrę dzisiaj kodę na zaklejenie dupy i nosa. Czuję już jak mi powoli wchodzi w nogi, wiecie na pewno o co chodzi. I zdaję sobie sprawę, że nic więcej z tego nie będzie, a hajsu poszło W CHUJ i jeszcze trochę. :< Junkie Jesus, release me from this nightmare! :(
"My addiction is based on my shame and sorrow"
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
  • 2198 / 709 / 0
Czy hera to najmocniejsze opio to kwestia dyskusyjna. Zwłaszcza w Łodzi (pozdro dla kumatych heh). Na pewno jedno z przyjemniejszych. Ja pomijając grzanie z pewnym użytkownikiem tego foruma na które jestem umówiony od dawna to chyba powiem na razie bye herze. Wracam do tzw. korzeni czyli aptecznych smakołyków. Zwłaszcza że po pierwsze - ostatni sort H wywoływał u mnie jakieś straszne poty (nie, to nie był skręt) i ogólnie dziwny jakiś był, dwa że żyły muszą odpocząć, trzy apteke można jako u mnie jako tako kontrolować, a hery ile bym nie kupił to zejdzie wcześniej niż planowałem. A hajs trzeba odkładać obecnie. Dzisiaj rano diazepam, piwko i bupra i zapowiada się bardzo ładny, produktywny dzień.
A czy to najlepsza decyzja w życiu dla leda? Na pewno nie, ale oxy/herą/majką nie rozwali sobie żołądka, trzustki, płuc tak jak kodeiną. Poza tym jak sam pisał, wygoda, brak kapryśności, czas działania, moc, wiele dróg podania. Gdyby antoni kosztował 5zł to pewnie bym sam na nim siedział bardzo długo jeszcze bo część wad można jakoś nadrobić dodając inne leki. No ale to pozostaje w sferze marzeń.

@up - ile hajcu? Mój rekord to chyba 90-100 zł w jeden dzień na tą kodę jebaną i podbijacze (dph, DXM).
Autor tego posta jest żywym (?) przykładem że selekcja naturalna nie działa.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
  • 1507 / 217 / 0
3 Tjokodyny poszły, więc z portfela minus ok. 30 polskich złotych. Tylko w tych trzech aptach w okolicy mojej tyry nie twierdzą, że "nie mają Tjokodinu". W jednej z 7 zł, w innej 8 zł, w kolejnej za syrop (jak już to gówno żrę, to chociaż jedno opakowanie jest w płynie, tak se lubie %-D ) 11 zł. No i do zapicia tego pićku gazowane za kolejne 3-4 zł... Kuwa, przecież jak drugie tyle pójdzie za chwilę (będę się trzymać dzielnie, by tego nie zrobić!), to będzie wydatek jak na pełną ćwiarę H. Zapłaczę się chyba. Dlatego nie dopuszczę do takiego wydatku.
"My addiction is based on my shame and sorrow"
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
  • 2198 / 709 / 0
A teraz żeby się dobić porównaj to z ceną oxy/majki kupowanych w większych ilościach. koda dobry wybór póki 150-300mg daje ci srogie upierdolenie, sam żałuję że tyle czasu i kasy na to zmarnowałem przez parę lat.
Autor tego posta jest żywym (?) przykładem że selekcja naturalna nie działa.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
ODPOWIEDZ
Posty: 1741 • Strona 46 z 175
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.