Luźne dyskusje na temat opioidów. Posty napisane w tym dziale nie sumują się do licznika postów.
Jak uniknąć publicznych noddów i ćpuńskiej dekonspiracji
Pijąc kawę/energetyki
55
13%
Zażywając stymulanty
29
7%
Próbując na siłę trzymać otwarte oczy i prostą postawę
19
4%
Polewając się zimną wodą
4
1%
Sprawiając sobie ból
9
2%
Uprawiając sport
21
5%
Tłumacząc się zmęczeniem/lekami przysypiać na legalu
103
24%
Nie wychodząc z domu
148
34%
Dużo mówiąc
10
2%
Wykonując dużo ruchów i mrugnięć
8
2%
Żując gumę
15
3%
Inne
8
2%

Liczba głosów: 429

ODPOWIEDZ
Posty: 1757 • Strona 40 z 176
  • 519 / 53 / 0
No ja przy majce też nie będę chciał się upieprzać do noddów, średnio za tym przepadam. Zdecydowanie lepiej jest znaleźć taki złoty środek w dawkach tak, żeby uzyskać maksymalną euforię bez upierdolenia sedacją i noddów.
  • 317 / 77 / 0
Przy majce nie unikniesz mocnego fizycznego upierdolenia, nooding też raczej gwarantowany, ale przy odpowiednim dawkowaniu da się ogarnąć to tak, żeby normalnie funkcjonować i robić rzeczy, a nie leżeć upierdolonym pod łóżkiem, co mnie się zdarzyło za pierwszym razem z mają. Ledwo pompkę z żyły wyciągnęłam, nie spodziewałam się aż tak szybkiego i mocnego wejścia. Teraz zostawiam sobie większe dawki na specjalne okazje, kiedy mam czas wolny i po prostu chce się upierdolic i noodować kilka godzin. Na codzień trzymam się dalej dzielnie mojej 50tki i jest ok.
  • 1917 / 335 / 2
50 to właśnie przyjemna dawka u mnie na miło spędzony czas przez 4 godzinki, + oczywiście wjazd mmm. Powiem wam za to, że mityczny wręcz miks oksy z majką w jednej pompce to coś arcyorgazmicznego. Aż prawie z fotela spłynąłem a smsa do Hexe dobre 20 minut pisałem. Za je bis ta synergia tych opio jest w jednej pompce.

@Jaylin a propo tego, co napisałaś "(...) da się (...)". Na względnym początku nałogu wiele rzeczy się da. Naprawdę wiele, mało kto zaczyna jeść kodę a pół roku później wali gram helu dziennie. Tylko z czasem tych wszystkich "da się" jest coraz mniej, a zamieniają się raczej na "Skoro wiem, że się da, to zrobię wyjątek bo chomikowi się popsuł kołowrotek, powiedziałam dzień dobry sąsiadce a ona nie odpowiedziała, a w pracy Marcin który mi się podoba dzisiaj patrzył się na Kasię, bo założyła krótką spódniczkę, głupia zdzira". I tych powodów będzie coraz więcej, więcej, więcej... no offence, ale jesteś bardzo młoda stażem i musisz uważać na śmiałe tezy. Bo czy okażą się prawdą, wyjdzie po latach. a nie paru miesiącach grzania... buźka.

A oksy z majką spróbuj koniecznie!
Ostatnio zmieniony 12 września 2019 przez 52eu126Iz60j, łącznie zmieniany 3 razy.
Uwaga! Użytkownik 52eu126Iz60j nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 317 / 77 / 0
Nie słyszałam w sumie, żeby ktoś się tym połączeniem podniecał, jak mi kiedyś oxy wpadnie w łapkę to spróbuję.
Kusi mnie bieda-speedball w postaci majki z fetą, ale boję się fety strzelać iv, poza tym nie wiem, czy majka nie przebije fety. Chyba poczekam na okazję i spróbuję prawdziwego speedbala, majkę z koksem już waliłam, heleny z koksem jeszcze nie.
Tak wracają do tego upierdalania się to ja często mam tak, że jak danego wieczoru ućpam się naprawdę mocno to przez kilka następnych dni kompletnie mnie do opio nie ciągnie, przesycone receptory. Dobra metoda w sumie, żeby w ciąg nie wpadać. Przynajmniej u mnie na razie się sprawdza.
  • 321 / 50 / 0
kurwa... nie iem co sie odjebało u mnie. Na skręcie postanowiłem zajebać kode, 600mg 4 paki antka, ekstrakcje umiem robić, filtr dość gruby, wszystko cacy, przezroczysta substancja w szklance, jedynie odrobinkę się zamęciła gdy wyciskałem trochę i uważnie filtr na koniec. Dodam że o 15 zaczęła działać pregaba (300mg) jakieś pól godziny przed kodą dodałem sobie jeszcze +/- 1,2mg alpry. Siup, wypiłem. (nie raz piłem leciutko zamęconą substancję, ba! nawet piłem z 5 paczek antka i było wszystko git i w porządku) a dzisiaj? ojajebie co sie stało. Najpierw mocny wchuj wyrzut histaminy, no dobra, to u mnie norma, wziąłem 15mg claritinu, jako że jestem alergikiem zawsze jakaś antyhistamina a najczęściej claritin jest pod ręką. Po około godzinie... kiedy już było miło i w ogóle, nagle zaczął napierdalać brzuch. Serio tak napierdalać że nie wiedziałem co sie dzieje. Ledwo chodziłem, prawie mi się ciemno przed oczami robiło. Myślałem że chodzi o wypróżnienie ale gdzie tam, zresztą tego samego dnia byłem pare razy na dwójce. Nie przechodzi, co jest kurwa?! wypiłem jeden węgiel i zaparzyłem mięte z 2 saszetek, po około 15 min. zaczęlo przechodzić i przeszło, a została mi sie ostatnia tabl. węgla... kurde, serio to od parasyfu? Przecież nie raz pizgałem antki, nawet większe ilości, najczęsciej płyn jest klarowny i przezroczysty chociaż bywały pewne razy kiedy właśnie przy wyciskaniu filtra się lekko zamęciło i nic mi nie było, nic. Co sie odjebało, ktoś coś na ten temat? Może to wina pustego żołądka? sam już nie wiem. Dalej mi miło, nawet coś tam dziubnąłem z jedzenia.
Ktoś tak miał w ogóle?
Every time just like the last
On her ship tied to the mast
To distant lands
Takes both my hands
Never a frown with golden brown
  • 1917 / 335 / 2
Możliwe że to tak "prosta" kwestia, jak pusty żołądek. Niestety, większość tutaj chyba totalnie zaniedbuje jedzenie, a głód może objawiać się bólem. Miałem tak, przechodziło po zjedzeniu czegoś. Nie wiem tylko, czy mówimy o takim samym bólu, ale ogólnie tak - brzuch może dość mocno boleć z głodu.
Uwaga! Użytkownik 52eu126Iz60j nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1507 / 217 / 0
@Jaylin, pół forum się podnieca mixem majka+oxy. -.- I z resztą mają rację. %-D

@guccilui, taaak? A wcale składny ten sms, to faktycznie masz powód do dumy, o której także wspomniałeś. :D

@Br0wnSugar, a kiedy ostatnio coś jadłeś? Skoro jesteś na skręciwie, to przed chwilą waliłeś w ciągu opio, jadłeś wtedy? Bo u mnie słabo wtedy z jedzeniem. A to mógł być potężny szok dla organizmu, dokładniej żołądka, że kazałeś mu przetrawić takie coś. :(
"My addiction is based on my shame and sorrow"
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
  • 321 / 50 / 0
Nooo... No wlaaasnie... Eee... Z 3 dni co najmniej praktycznie nic nie jadłen... Może 4... Ledwie bananek i jedna kanaoeczka na dzień może... Uh o tym nie pomyślałem, bo przecież kurde nie raz trawiłem antki i to więcej i było wszystko cacy.
Every time just like the last
On her ship tied to the mast
To distant lands
Takes both my hands
Never a frown with golden brown
  • 1507 / 217 / 0
No właśnie, więc chyba mamy, kochanie, rozwiązanko tej zagwozdki. ;)

Btw, odpiszesz Ty mi w końcu czy nie? Czy mam do Ciebie przyjść na piechotę tam na ten koniec świata Twój i Ci wpieprzyć? :D
"My addiction is based on my shame and sorrow"
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
  • 321 / 50 / 0
Kurwa ja ten list do Ciebie nosze w plecaku juz tydzień... XD raz pisalem go nażarty jakimiś lekami i po alko co by skręta nie czuć, a kończyłem go shelowany w trzy dupy. Uwierz mi pisanie jednego zdania w takim stanie to dopiero czasochłonna wyprawa do zasiedmiogórogrodu! %-D
W ogóle generalnie ja podziwiam jak Ty w cugu nie będziesz że tak dzień w dzień. ja tak wale od kwietnia bo wczesniej miałem dwumiesięczną (i najdłuższą w moim brauniarskim fachu, przerwe!) i moja tolerka to kosmos. Jak pamiętasz jakie mikro ilości mnie urabiały do noddów, tak jak jedna paczka kodeiny, tak teraz na strzała cała ćwiara a jeszcze sobie dosypywać do niej potrafiłem. Gram w całą noc to pestka... Masakra. Dlatego w piździerniku zamierzam wyjebać znowu na nowowiejską. Tym razem nie tylko po to żeby tolerka spadła, ale i kurde zacząć jakoś funkcjonować bo ja się juz powoli przerażam tym wszystkim.
No i mój organizm jest taki że jak mikrodawkimnie ujebywały, tak skręt za to mnie jebie na równi z ostrzejszymi wyjadaczami. Taki tam plus i minus mojego opiatowego metabolizmu.
Ahh... Teraz koda to... 300mg na za leczenie gila a żeby ćpuńsko poczuć to ledwo od 600mg cos tam troszeczke milutko +w gore co raz lepiej. To chyba i tak nie jest tak źle jak na walenie takich dawek browna.
Kurde przesrane życie ćpuna, raz mnie dobiła śmierć jednego, teraz kurwa nozer eh, szkkda gadać. Przykro mi że teraz gimbozjeby tak sie jarają narkotykami bo ich idol cos tam wali, albo że lubiany przeze mnie Konrad aka Tonciu zdobywa taką głupią widownie... Nie tykajcie wyższych lvli opio, już jak musicie to żryjcie tą kode
która uważam i tak jest niebezpieczna, wasz hajpowy kobejn potwierdza.
Ale mi się zebrało lol. Noddując tak w kółko prawie tu nie zagladam i się steskniłem. Pozdro dla leda, Gucciego i @wrakczłowieka - a Ty cholero napisz do mnie, miales przyjechać na wakacje i co?
Every time just like the last
On her ship tied to the mast
To distant lands
Takes both my hands
Never a frown with golden brown
ODPOWIEDZ
Posty: 1757 • Strona 40 z 176
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.