Kruszę 30 tabletek, mam w nich 900 mg kodeiny i 15 g paracetamolu.
Rozpuszczalność kodeiny fosforanu wg różnych źródeł waha się od 1 g / 2.5 ml do 100 mg / 1 ml.
Wiadomo, że to trochę za mało cieczy, biorąc pod uwagę, ile prochu wyjdzie z tych tabletek, prawda? Nie zaleje nawet do pełna, pewnie mieszając taką ilość wyszłaby konsystencja pasty...
Pomyślałem więc, że jebnę 100 ml wody. Czy to wystarczy i czy mogę to zrobić w jednej szklance? Czy będzie tam więcej, niż 1.5 g paracetamolu?
Zwykłe dwie chusteczki złożone razem wystarczą w roli filtra? Podejrzewam, że po pewnym czasie się zatkają, więc czy jeśli tak się stanie, muszę je wymienić, czy mogę olać i niech po prostu wolniej skapuje?
Czy brał ktoś jednocześnie ACC Optima wraz z kodeiną z ekstrakcji? Chcę się zabezpieczyć przed toksycznymi metabolitami parasyfu i łyknąć jedną rozpuszczoną, ale nie wiem, czy nie wpłynie to na żołądek jeszcze gorzej.
Z góry dziękuję za odpowiedzi
Właśnie wypiłem i czekam na efekty, trzymajcie kciuki.
To miała być moja ostatnia zabawa z kodeiną, choć z perspektywy czasu żałuję, że nie spożyłem wcześniej 3-6 tabletek Tussidexu, bo wiem, że wtedy byłoby nieziemsko i byłby trip życia... Tak czy siak, po mojej bieda-ekstrakcji w roztworze miałem 1000-2500 mg paracetamolu oraz 600-800 mg kodeiny. Porobiło słabiej, niż kiedyś robiło 90 mg DXM + 240 mg z Thiocodinu. Mocny zawód, właściwie to poczułem ledwo ledwo cokolwiek, oddałem się zażartej dyskusji on-line z bliską osobą i jakoś 45 min po pierwszych efektach, z "fazy" nie zostało już nic...
Podsumowując moją przygodę z opioidami, totalnie nie rozumiem, gdzie ta cała błogość, euforia itd. Po odpowiedniej dawce MDMA wiję się w łóżku w rozkoszy czując orgazm na całym ciele przez 2-3h, natomiast w przypadku opioidów, najlepsze, co mnie spotkało, to może 3-4x kodeinowej euforii podbitej DXM, gdy przez mniej więcej trzy godziny wykręcony mocno łaziłem po pustym mieście w środku nocy, a deks dodawał lekkiej psychodelii...
Totalnie za to rozumiem, jak można się w to wpierdolić, bo już nieraz wjebałem się w ciągi kodeinowe. Natomiast dodać muszę, że także i wtedy, nie czułem nawet w 10% się tak spełniony narkotycznie, jak dawało mi to MDMA... W zasadzie to kilka najlepszych tripów z kodeiną lub Tramalem, nawet podbite DXM i razem wzięte, nie dają nawet w połowie tyle euforii, ekstazy, przyjemności, błogości, co przeciętna dawka MDMA z dobrym S&S... Czasami myślę, że większość tej euforii po opioidach o której czytam w Internecie, to fikcja, bo owi ludzie są tak wjebani w opio, że bez tego nie są w stanie funkcjonować i dopiero srogie dawki substancji pozwalają im czuć normalne szczęście, które wydaje im się czymś niesamowitym, zaś gdyby nigdy nie próbowali narkotyków, to byłoby chlebem powszednim...
Zapewne pierdolę głupoty, bo majki, helu czy fenta nigdy nie próbowałem, ale obiecałem sobie, że nigdy tego nie zrobię i tego się trzymam. Póki co, nawet 700-800 mg kodeiny ani 1600 mg tramadolu mnie nie zadowoliło... Są to już takie ilości i takie koszta, że wolę po prostu rzucić to gówno, niż próbować dalej. Może kiedyś jeszcze spróbuję takiej dawki kodeiny, podbijając to 150 mg DXM i 100 mg dimenhydrynatu, ale aktualnie czuję po prostu, że wyjebałem pieniądze w błoto i przez najbliższe tygodnie prędzej kupię menelowi flaszkę, niż przeznaczę na kodeinę.
Obyło się bez żadnych odczuwalnych dolegliwości ze strony układu pokarmowego, choć nie wyobrażam sobie, żebym po takiej ilości paracetamolu nie miał zeżreć 2 szt ACC Optima i pewnie to uratowało mi wątrobę, po marnej jakości ekstrakcji.
Po wjebaniu około 400-500 paczek leków opioidowych w życiu muszę przyznać, że gówno to wszystko warte, chyba, że bierzesz dawki typu 240 mg kodeiny lub 400 mg tramadolu, podbijasz to przy pomocy 90-150 mg DXM oraz robisz po każdym razie minimum 2-3 tygodnie przerwy. Jakakolwiek odskocznia od tej zasady w moim przypadku okazała się jebaną klapą, wyjebaniem hajsu w błoto na chujową fazę... I zwróć uwagę, drogi czytający, że nadal mimo tej świadomości, dojechałem do ilości 400-500 paczek XD więc jeśli Twoja przygoda z tą grupą substancji nie jest jeszcze na takim etapie, to ucz się na moich błędach, bo nie warto jest rozpierdalać siana i bebechów dla wątpliwej przyjemności jednej na 100 faz.
Całą moją przygodę z opio podsumuję w ciągu 48 godzin na Neurogroove, będzie ciekawie, więc zapraszam wkrótce.
Tak z ciekawosci ile masz lat?
Widzialem, ze zgienty się ciebie czepial Ja tam się czepiać nie chcę, choć faktycznie czytając niektore z twoich postów też mam podobne wrazenie, ze mloda siksa jesteś i te przygody z dragami co opisujesz to nalezy dzielić przez 5
Z drugiej strony w dziale muzyka mignelo mi tez, ze podsylalas kawalek kalibra, a to muzyka "boomerów" jak zgienty, wiec serio jestem ciekaw Mlodziez liceum to pewnie prędzej mata i kanapka drwala
@3ldritch
Albo kapsułki po prostu. kwas askorbinowy w dawkach do grama mozna kupić, wiecej nie widzialem. Moje mialy 1gram. w sumie fajnie jakby ktos z forum to sprawdzil wzial przykladowo przez 3 dni trwania skreta po 10g rano, w poludnie i wieczorem. No moze to by cos więcej dało, ale nie oczekiwałbym cudów...Mozna kupic paki akorbinianu sodu 1kg za grosze
Częste walenie opio ma same wady:
1. Koszta zwłaszcza kodeina (koks wychodzi taniej, 300zl/g 100mg dobrze sklada czyli 30zl za fazę, ja na kode jednorazowo prawie 50zl daje)
2. Tolerancja
3. Uzależnienie
4. Zły wpływ na zdrowie
Ćpać to trzeba z klasą.
29 listopada 2021lol pisze: Tak z ciekawosci ile masz lat?
Widzialem, ze zgienty się ciebie czepial Ja tam się czepiać nie chcę, choć faktycznie czytając niektore z twoich postów też mam podobne wrazenie, ze mloda siksa jesteś i te przygody z dragami co opisujesz to nalezy dzielić przez 5
Z drugiej strony w dziale muzyka mignelo mi tez, ze podsylalas kawalek kalibra, a to muzyka "boomerów" jak zgienty, wiec serio jestem ciekaw Mlodziez liceum to pewnie prędzej mata i kanapka drwala
Do oczepin to nawet nie chciało prowadzić. :P
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.