lecz na zdrowiu ucierpiał w połowie, bo główki miał tylko pół.
Morał: doznajemy przykrości proporcjonalnie do świadomości.
Tylko że trzeba by było mieć jaja i determinację, a zamiast tego byłam w ciężkim szoku po okropnym wydarzeniu.
15 marca 2021kiwikiwikiwi pisze: Cały czas mowa o osobach które porównują kode do tramadolu. Dla mnie to są zupełnie dwa typy organizmów, zresztą ten podział pojawiał się wcześniej w innych działach. Typ 1 to osoby dla których tram i koda są w zasadzie wymienne, Typ 2 to osoby dla których trampek to tylko i wyłącznie zabicie skręta, przy większych (ale bez przesady) dawkach zamiast fazy uczucie zdychania na uboki. To musi być różnica na poziomie enzymów, nie psychiki.
Dla Typu 2 koda to w zasadzie majka
O, no i mamy biochemię problemu.
Jak to będzie powtórka sprzed roku, to ja pierdole.
17 marca 2021Arabella841 pisze: Już to tu kiedyś wrzucałam: gdy już posmakowałeś lotu, zawsze będziesz chodzić po ziemi z oczami utkwionymi w niebo, bo tam właśnie byłeś i tam zawsze będziesz pragnął powrócić.
Na samym początku ubzduralo mi się że mam korona wirusa, jakby-goraczka, trochę suchego kaszlu, mega zmęczenie, sraczka itp. Siedziałam zabunkrowana w domu żeby nikogo nie zarazić, fajki tylko w nocy i nad ranem jak nie ma ludzi.
Potem test na przeciwciała oczywiście wykazał że to nie była korona, tylko i wyłącznie odstawienie, ale objawy się do tego stopnia zgadzały że nawet w trakcie dochodziło do mnie co to może być, ale jednak korona bardziej pasowała.
18 marca 2021divorcedX pisze: Jak wyobrażacie sobie latanie po aptekach w czasie ewentualnego pełnego lockdownu?
Jak to będzie powtórka sprzed roku, to ja pierdole.
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Nie dość, że w chuj hajsiwa, to jeszcze wchuj czasu.
Dawaj, może zejdziesz. Ja w tym momencie zaczynam pracę z domu i biorę się na poważnie za schodzenie doretą, mam półtora blistra i dowidzenia.
Strasznie mnie styralo dzisiaj, paskudnie się czułam, zdychalam. koda plus bezsensowna dorzutka kody, trampek i łiskacz, na szczęście jakoś mi się udało to wszystko wyrzygać wpizdu
Dołuje mnie ta cała sytuacja, bardzo chce się wypisać z tego interesu, przynajmniej na jakiś czas, bo to już jest dupa nie robota. Dokładnie tak samo było w przypadku długich ciągów na fetosławie, w pewnym momencie robiło się chujowo i zejście było nieodzowne.
# pamiętne wyjebanie w krzakach ok 3g na wiatr a potem grzebanie w krzakach za workiem celem wylizania o_O
## grzebanie po krzakach pod blokiem za sreberkiem po h
To były czasy
Teraz przynajmniej nie będę z siebie robić pośmiewiska
Akurat są to relatywnie tanie używki ale się kumulują. W dodatku czas na syntezy, frustracja, jak się kielon obali podczas filtracji albo podczas zaciągania pukawki. kodeina miała tą prostotę, że się ją zbierało, łykało i chuj działa albo nie czasem ją (tjokodinkę) dorzucałem do coli bo tyle się nasłuchałem wtedy ile to cola wyżera rzeczy - że myślałem, chuj zobaczymy jak tjokodin wyżre - życzę smacznego . Żałuję, że nie zrobiłem sobie polskiego bieda speedballla (metkat-koda) i już nie będę miał okazji.
Tylko ja sobie wyryłem to w mózgu, że kodeina jest nieopłacalna, alkohol = problemy z prawem, sąsiadami, rodziną itd.
I nie przeszło mi to od paru lat. Jak czytam swoje stare posty z 2009 roku (byłem tu pod innym nickiem wóczas), to aż mi wstyd, że tak głupi byłem, że myślałem, że coś powyżej 900 w kodeinie mnie porobi, albo że wrzucanie (dorzucanie) tego samego dnia ma sens.
Nie ma i nigdy mieć nie będzie.
Jak cię to wkurwia i chcesz się wypisać, to polecam tą drogę. Nie potrzebowałem żadnej terapii. Proste skojarzenie koda - palony na darmo hajs, wódka - problemy.
To że ćpam inne rzeczy, to akurat już inna bajka.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.