Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 288 • Strona 9 z 29
  • 308 / 17 / 0
Mam jakąś płytę audio z papieżem na okładce i na niej sobie robię. Papież przypadkowo trafił na tapetę pod krechy, niemniej jednak fajny przypadek moim zdaniem.
  • 1 / / 0
W plenerze to z telefonu, a w domu z biurka bądź zeszytu. A zwijka oczywiście obowiązkowo z banknota :) Ale jak nie ma $$ to wszystko się nada
  • 288 / 142 / 0
Wciąganie amfetaminy nosem, niektórzy z nas mają tysiąc, dziesiątki tysięcy prób zakończonych sukcesem za sobą.
Są ludzie, dla których te tysiące kresek, które zostały wciągnięte przez nasz zasłużony, bywa że schorowany i wyczerpany nos, tak naprawdę nie są dużą liczbą.
Część powie, że ilość ta jest wręcz surrealistyczna, jakaś z kosmosu.
Lecz kiedy, co najmniej kilku letni, znajomy, przyjaciel Anety, że tak ją nazwę poświęci trochę czasu na zastanowienie się kim tak naprawdę ona dla mnie jest, jak wiele znaczy, albo ciekawe jak długo jeszcze będzie trwała nasza przyjaźń. Po chwili namysłu każdy z nas dojdzie do pewnych wniosków.
Osoby takie jak ja uświadamiają sobie, że nie można zerwać przyjaźni, kontaktu z kimś na kogo w każdej chwili można liczyć, kimś kto jest wiernie nam oddany i pierwszy nigdy od nas nie odejdzie.
Właśnie wtedy w głowie tworzą się matematyczne działania i te wspominane już tysiące razy, które są chociażby dla mnie (zakładając że dożyję aktywnie chociaż do 50roku życia) niewielką ilością, jakimś niewielkim procentem tego co jeszcze przed nami.
Tyle na wstępie.

Teraz postaram się dokładnie wypunktować od najzwyklejszych po nietypowe miejsca w których miałem przyjemność praktykowania sztuki wciągania amfetaminy nosem, na czym kreski były kreślone, czego używałem lub z czego wytwarzałem przyrządy umożliwiające zażycie tego afrodyzjaku, oraz sposoby jakimi był on wciągnięty.


Na czym umiejscowiona była Aneta

1. Niewielki zwykły stolik, znajdujący się w moim pokoju.
6/10 - "najczęściej używany, nic specjalnego. Dałbym 5, ale jest ze mną od samego początku i darzę go szczerą sympatią"
2. Jedna z dwóch półek, kolejnego z mebli.
8/10 "Posiada idealnie gładką strukturę, która sprawia, że ustawianie kresek staje się przyjemniejsze niż dotychczas oraz sprawia jeszcze więcej radości. Półka, o której mowa jest długa na nieco ponad metr oraz głęboka na tyle, że zmieści się 5 butelek po piwie jedna przed drugą."
3. Kolejna szafka z tej samej kolekcji co wcześniejsze dzieła stolarskie.
9/10 - "Szafka z sześcioma szufladami, do których można włożyć niezbędne nam przybory i zawsze je mieć pod ręką. Jest ona fantastyczną propozycją jeżeli szukamy miejsca, na którym zamierzamy ustawić linie tudzież kreski a przy okazji mieć na co popatrzeć, otóż postawione jest na niej drewniany statek, miniaturka fortepianu oraz różne figurki.
Jedna z moich ulubionych propozycji, jeżeli chodzi o wciąganie amfetaminy nosem."
4. Podłoga
3/10 - "Kompletnie nie trafiła w mój gust. Wszystko według mnie na minus, oprócz 3 istotnych funkcji jakie posiada, stąd też taka ocena:
Uratowała mnie, gdy po kłótni z Anetą, która rozsypałem rzucając nią w złości na podłogę. Gdyby nie podłoga, już bym jej nie odzyskał.
Czasami podczas rozłąki lub separacji jest w stanie pomóc w trudniejszych dla nas chwilach.
Jest czwartym elementem mojego wnetrza, które zapoznało sie bliżej z amfetaminą"
5. Wszelakich rodzajów książki posiadające twardą okładkę.
7/10 - "Szybko, łatwo i praktycznie, czego chcieć więcej. Kartę, oraz przyrząd do wciągania można schować pomiędzy kartkami, w każdej chwili można się przejść razem z kreską co w poprzednich miejscach było niemożliwe."
6. Telefon/Tablet itd.
10/10 - "Nie każdy się zgodzi z moją oceną a jako argument poda coś typu "szkoda ekranu" można temu zaradzić kupując sprzęt, który posiada ekran wykonany z najwyższej jakości materiałów odporny na różne naciski. Zawsze pod ręką, nie mam zarzutu żadnego."
7. Plastikowe pudełko na płytę cd.
9/10. - "Dobrze się sprawdza jako zamiennik telefonu, możemy użyć go wtedy gdy szkoda nam ekranu. W moim przypadku najczęściej zastosowanie znajduje w samochodzie."
8. Dach samochodu.
8/10 - "Jedno z tych nietypowych miejsc, przyjemne wrażenia z wciągania, odskocznia od reszty typowych miejsc."
9. Miejsce siedzące na parkingu autobusowym.
4/10 & 7/10. - "Również można potraktować te stanowisko jako odskocznię, zdrowiej jest brać amfetaminę na świeżym powietrzu. Pierwsza ocena, jest nadana podczas godzin w którym dużo osób przechodzi obok, siedzi na przystanku. Nie widzę przeciwwskazań aby zaniechać w tym przypadku próby, ale nigdy nie wiadomo na kogo się trafi. Druga w godzinach nocnych, bardzo praktyczna w tym przypadku."
10. Lustro
5/10. - "Użyte kilka razy, mając wilgotny towar wkurwimy się, gdyż nie rozmażemy go kartą po nawierzchni. Bardziej sie nadaje do mefedronu."
11. Parapet
5/10 & 9/10. - "Podobnie jak w przypadku miejsca siedzącego na przystanku autobusowym, wyższe oceny spowodowane osobistymi preferencjami, jak dla mnie lepsza alternatywa przystanku."
12. Miejsce, które jest wykorzystywane jako oparcie rąk np. w budce z kebabem.
5/10 & 6/10. - "Po raz kolejny w zależności od tego czy lokal jest zamknięty czy otwarty."
13. Podłokietnik w samochodzie.
3/10. - "Niezbyt praktyczne oczywiście ocena wacha sie w zależności od wykonania, jakości oraz chropowatości materiału, z którego przedmiot jest wykonany. W podbramkowych sytuacjach można się tym poratować."
14. Apteczka samochodowa.
9/10. - "Znajduje się na wyposażeniu większości pojazdów, w moim przypadku gładka powierzchnia oraz rozmiar spełnia swoją rolę w stopniu bardzo zadowalającym."
15. Miejsce siedzące w pojazdach jednośladowych (rower, skuter, motocykl)
6/10. - "Jest to dobre miejsce, gdy nie mamy przy sobie nic oprócz naszego środka transportu oraz niezbędnych przyborów służących do celów rekreacyjno-hobbystycznych."
16. Klapa/spłuczka od kibla.
4/10. - "Niezbyt lubiany obiekt, który posłuży nam do spożycia narkotyku, ale spełnia swoją rolę w sytuacjach, gdy nie posiadamy nic co mogłoby być lepszym rozwiązaniem."
17. Stolik czteroosobowy w McDonaldzie.
5/10. - "Nie wiedząc co wybrać, stolik czy kibel lub po prostu mając chwilową niechęć, niezdolność ruchową która jest niezbędna aby wejść do toalety, można spróbować dyskretnie załatwić sprawę właśnie tam. Jak dla mnie zawsze lepsze rozwiązanie od toalety publicznej."
18. Pośladki tudzież inne części ciała ładnej dziewczyny.
7/10. - "Wszystko fajnie, ładnie i pięknie, ale klasyczne metody uważam za lepsze."
19. Raz ktoś nic nie miał w ogóle i na dłoni sobie kreche ustawił.
Tutaj bez oceny, gdyż sam nie próbowałem tak robić.

20. Wciągnąć bezpośrednio z boitla/samarki/wora jak zwał tak zwał.
10/10. - "Jak dla mnie najlepsza opcja jeżeli chodzi o miejsca publiczne, brak czasu, lenistwo itd.
Więc podsumowując, ta opcja najbardziej odpowiada mojej osobie.
Najważniejsza informacja jest taka, że przyjebać można na wszystkim, wystarczy, że trochę ciśnienie przyciśnie.

Jeśli chodzi o "zwije"
Ja preferuję metalową/plastikową rurkę, która jest dostosowana do indywidualnych potrzeb.

1. Zwinięty banknot
2. Rachunek
3. Kartka z zeszytu
4. Książki
5. Instrukcji
6. Z pudełka po szlugach
7. Z pudełka zapałek
Ze wszystkiego można ją zrobić.

Sposoby wciągania.
Po okresie gdy przerabiałem dziennie 5,6 gram mefedronu podczas brania amfetaminy żadnych bolesnych kresek raczej nie uświadczam, czuję że jebie po nosie, ale jakoś nie robi to większego wrażenia, gdyby nie mef to pewnie byłoby całkiem inaczej. Tak więc żadnego sposobu można powiedzieć nie mam, po prostu rura w nos i średnio szybkie tempo a jeżeli chodzi o "moc" to trudno teraz powiedzieć, wydaje mi się że najmocniej jak potrafię, jakoś takie przyzwyczajenie

I pytanie dla osób bardziej zaznajomionych ze sprawami związanymi ze zdrowiem nosa.
W moim przypadku krzywa przegroda nosowa od jakiegoś roku o zwiji w prawej stronie aż nie chce myśleć, mefa na prawą raz wziąłem i nigdy kurwa więcej, amph jakoś przetrzymam jeszcze. Ale jak się ma do tego lewa strona? Też może kiedyś powiedzieć stop?
Może głupie pytanie, na które jest oczywista odpowiedź, ale nigdy mnie takie tematy nie interesowały, teraz zresztą też no ale jednak trochę sie martwię. :-/
#BLACKLIVESMATTERS #CZARNA SIŁA #CZARNA DUMA #LGBT
  • 118 / 9 / 0
Czy ktoś w Was ma tak samo, że może wciągać tylko jedną dziurką? Może i głupie pytanie, ale ja mogę tylko prawą.
  • 288 / 142 / 0
TK81 miałem tak samo. Kiedy jeszcze obydwie były zdrowe wciagałem przez kilka lat tylko na prawą. Lewej nawet nie ruszałem bo coś mi nie pasowało, nie umiałem po prostu tak jak napisałeś. Dopiero kiedy prawa uległa zniszczeniu lewa poszła w ruch i w sumie jakoś nawet nie zwróciłem uwagi, na to że zacząłem furać lewą
#BLACKLIVESMATTERS #CZARNA SIŁA #CZARNA DUMA #LGBT
  • 493 / 105 / 0
@sfiksowany :
xd no nie powiem, porobiłeś się niezgorsza :)...., piękne wyszczegółowienia itd., ale .....hm.... z piątki ( moneta ) wicągałeś ??? Umiesz ??? :)
Po zażyciu nie kontaktuj się ani z farmaceutą, ani z lekarzem, sam(a) wiesz, że Ci sz(kodzi)...
  • 288 / 142 / 0
virr dziękuję, dziękuję.
Kurde powiem szczerze, że nie próbowałem nawet wcześniej na to nie wpadłem.

Nie wiem czy potrafię, myślę że wyszło by w miarę dobrze. Kurwa w sumie to nie mam pojęcia, zagiąłeś mnie teraz i w głowie mam tyle wyobrażeń tego jak można to zrobić, wiele różnych kombinacji.
Zastanawiam się ile na tej piątce może się zmieścić i nie mam pojęcia. Proszę oświeć mnie.
Jednak człowiek ciągle jest w stanie czegoś nowego dowiedzieć.
#BLACKLIVESMATTERS #CZARNA SIŁA #CZARNA DUMA #LGBT
  • 30 / 2 / 0
W domowym zaciszu przyjęło mi się usypywanie na książce "english grammar in use"- po czasie stwierdzam, że nie był to najtrafniejszy wybór, bo okładka raczej z tych miękkich i szybko się zarysowuje gdy rozdrabniam mokry towar nożykiem, przez co mam wrażenie jakiejś ilości proszku zostają w tych zagłębieniach, a książka mimo, że gruba to trzeba myśleć że może się wygiąć przy przenoszeniu. No i już za bardzo do tej książki zaglądać nie będę, bo ma swoje wyjątkowe miejsce, razem z kartą stałego klienta z Deichmanna, kawałkiem ostrza z nożyka do tapet i przeciętej słomki do napojów (możecie się śmiać - ale mi tak najłatwiej), no i kilku paragonów. Więc w domu usypuje dwie kreseczki, ale lubię celebrować wciąganie więc nie za duże, żeby potem poprawić :) A do pracy zawijam porcje po 0,15-0,2g w przeciętą na pół bletkę, bombki pakuję w woreczek, woreczek wkładam w takie ciupkie skórzane etui po nie-wiem-czym i w kieszeń :)
  • 1 / 3 / 0
przy szerszym gronie mozna zrobic pierscien albo slimaka na plycie winylowej , odpalic gramofon i samo leci , 33 albo 45 zajebisty bajer
  • 1 / / 0
W domowym zaciszu kruszę grudę i pięknie rysuje na biurku. Podczas spotkań ze znajomymi mamy odpowiedni, mobilny blacik. Natomiast jeżeli sytuacja wymaga szybkiego gotowania- w ruch idzie ekran telefonu. W grę wchodzi również gruda bezpośrednio w nozdrze.
ODPOWIEDZ
Posty: 288 • Strona 9 z 29
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.