Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 1687 • Strona 169 z 169
  • 73 / 8 / 0
02 czerwca 2019Miki12 pisze:
@KanapkaPokoleniowa strasznie ogolnie z tym rozwojem do 25 lat bo i tak i nie , na pewno wplynie na mozg i jego rozwoj , natomiasto mozg ze wzgledu na swoja plastycznosc moze sie zmieniac wlasciwie przez cale zycie , mozna powiedziec ze mozg sie rozwija przez cale zycie :) ale z doswiadczenia i tego co obserwuje mlodzi ludzie ktorzy wlasnie wczesnie zaczynaja przygode z takimi substancjami często gęsto popadaja w jakies choroby psychiczne , depresje itp , niz np czlowiek ktory po 30 pierwszy raz sprobowal czegos :)
Hej, ja chciałem zauważyć jedno - jeśli chodzi o rozwój to nie "i tak i nie" lecz tylko TAK, do około 25 lat. Zwracajmy uwagę na słowa - rozwój do 25, potem ewentualne zmiany, przyzwyczajenia, uodparnianie się, wyciąganie wniosków, adaptowanie się pod nabytą wiedzę. Nie zapominajmy że nie odbiegamy od zasad biologii - jak kwiat zakwitamy w określonym czasie, jak drzewo potem stoimy i jesteśmy odbiciem tego co wchłonęliśmy wcześniej i co się obecnie naokoło nas dzieje. Oczywiście, że możemy nabywać wiedzę i doświadczenie jednak to już nie jest rozwój jakim rozumiemy to bardzo szybkie kształtowanie się w młodym wieku.
I dlatego właśnie w tym wieku tak łatwo na ludzi wpłynąć, co sprowadza nas do tematu narkotyków - one są mocnym czynnikiem zmieniającym nasz kierunek rozwoju. Na lepsze, na gorsze, im inteligentniejsi jesteśmy i im bardziej rozsądna jest ilość i zróżnicowanie tych substancji tym bardziej możemy mieć wpływ, wybrać ten kierunek.
Jak jesteś starszy i masz 30 lat to już trochę skostniałeś, twoje uczucia właśnie się mrożą, młodość jest za Tobą i bardziej myślisz o tym jak najbezpieczniej dalej przeżyć i jak świat Cię postrzega - dlatego mniej reagujesz, mniej dajesz się ponieść. Nawet jak chce się być młodym to podświadomie lata spędzone tu jak i sama świadomość określonego wieku wpływają na Ciebie, Twoje opanowanie (bo przecież "już w tym wieku nie wypada").
We will all collapse into one.
  • 1343 / 528 / 0
@KanapkaPokoleniowa
Wydaje mi sie , ze nie da sie tego biologicznie zbadac - przede wszystkim nie wiemy jeszcze jak funkcjonuje mozg , a co dopiero przewidywac i porownywac zmiany i oddzielic te "naturalne" od tych "indukowanych dragami" . :halu:

Z punktu widzenia filozofii natomiast , umieramy w kazdej sekundzie i zmieniamy sie caly czas . Existence precedes essence , kreujemy samych siebie poprzez wybory , ktorych dokonujemy .
Ja wybralem psychodeliki i dysocjanty - :grzybki: :flaszka:

Zamierzam cpac dlugo i szczesliwie - jak w bajce ...
Życie jest zdrojem rozkoszy; ale tam, gdzie pije zeń motłoch, zatrute są wszystkie studnie.
  • 563 / 104 / 0
@Ouahn

no właśnie nie , jakim prawem mówisz naturze do jakiego czasu ma się rozwijać , jak to mowil moj profesor od fizjologii w biologii nie ma czegoś na pewno (oczywiscie to taki skrot myslowy niech nikt tego bardzo doslownie nie bierze ) a jest być może , bo czym jest rozwój ,proces rośniecia , kształtowanai się psozczegolnych struktur ? przemian biochemicznych ? np kwestia rosniecia, w roznych ksiazkach jest roznie podane , generalnie moze byc ze do 25 roku , a sąopisane przypadki , i sam znam chłopaka ktory podskoczyl jeszcze do gory w wieku 28 lat (bez żadnych patologicznych zmian typu guz na przysadce ) każdy organizm jest inny , kazdy jest indywidualna formą życia , a jak to mawial Ferdek kiepski , "są na tym świecie rzeczy które się fizjologom nie śniły ", są przypadki zachodzenia w ciąże przez kobiety w trakcie ich okresu , i co ktos powie ze niemozliwe a ktos inny ze jak najbardziej ,jest mnóstwo przypadkow medycznych które kompletnie zaprzeczały wiedzy ksiązkowej oczywiście są to raczej przypadki niż norma , ale jak to mówią wyjątek potwierdza regułe , nie zamkniesz biologii w konkretnych ramach czasowych bo ona moze Ci bardzo szybko pokazać że gówno o niej wiesz :)
[/quote]
  • 640 / 118 / 0
03 czerwca 2019Miki12 pisze:
z tym aktywowaniem też bym się wstrzymal , bo moze i aktywuje ale skąd osoba ma wiedzieć czy ma jakieś "ukryte" zaburzenia ? znam osoby ktore byly stabilne i zdrowe psychicznie, a mimo wszystko ich pogieło po tych "najmniej szkodliwych"
A co ma do rzeczy czyjaś świadomość własnego stanu zdrowia? Nie łapię, z czym masz problem. Zresztą nie na tym polega "ukryta choroba", że bawi się z nami w chowanego. Jej "ukrycie" prędzej określiłbym jako pewną
potencjalność lub możliwość zapisaną w genach, która staje się faktem, kiedy otrzyma sygnał z otoczenia.

Jeszcze przyczepię się w stylu elit intelektualnych z jutuba. Staraj się unikać w swoich rozkminach dowodów anegdotycznych, bo różne ciekawe przypadki wśród twoich znajomych niestety niczego nie dowodzą.
Uwaga! Użytkownik DorianGray nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 563 / 104 / 0
niczemu nie muszą dowodzić widze przyczyne i widze skutek człowiek nie miał zadnych problemow ze swoją psychiką , czlowiek wzial kwas , czlowiek zaczal miec problemu ze swoja psychika , podsumowując chodzi mi tylko żeby każdy sobie zdawał sprawe z ryzyka jakie niosą ze sobą tripy , nic więcej nic mniej , to nie jest butelka piwa a niektorzy trochę tak do tego podchodzą
  • 31 / / 0
Cytując Daria"Nie wolno nigdy niczego udawać...trzeba wejść w prawdę, prawda to wielkie otwarte piękne drzwi,mówie ci, przed nimi jest błoto, ale jak się wejdzie do środka, to jest się w skarbcu, całym ze złota."

W sumie nie dziwie się że niektórzy po zapoznani się z kartonikiem, lądują na krześle u pani psycholog. Praktycznie 90% ludzi na ziemii coś tam sobie udaje, wymyśla jakieś pierdoły na swój temat albo podłapuje zachowania od rówieśników, tv. W rzeczywistości będąc zupełnie innym. Jeśli chodzi głównie o narko, to ogarniam temat od roku więc jestem kompletnym laikimem, więc mg się mylić, chociaż staram się podchodzić zawsze obiektywnie do KAŻDEGO tematu.
Wysuwają tezę że psychodeliki rzeczywiście dają wzgląd do wewnątrz siebie ( jeśli nie jest to tylko wyobrażenie mózgu ćpuna) to takie osoby które kreują się na zasadzie porównywania, kiedy dostrzegą to wszystko NA RAZ, w przeciwienstwie np do książek, to może ich nieźle przystrzelić do ziemii.

Kompetencja moi drodzy, myślcie trzeźwo.
Kanapka mówi jak jest, chill out-owo,
wiedza przed ćpaniem priorytetowo.
  • 209 / 20 / 0
Wszystko mi minęło z czasem, ale non stop to jak widzę na mieście osobę po której faktycznie widać, że regularnie wali stimy to zastanawiam czy może się tu wypowiada
ODPOWIEDZ
Posty: 1687 • Strona 169 z 169
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
HyperTuba dodaj film
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.