Nie wiem, czy ktoś już to pisał, ale na szczękościsk bardzo ładnie pomaga mydocalm albo sirdalud. Obydwa leki są na receptę, ale wystarczy podreptać do rodzinnego i pomarudzić na ból pleców. ;)

Ja już mam szczękościsk nawet jak nic nie biorę.

Współczuję Twojemu facetowi.
:hug:

Chłopie drogi, Panie złoty po tym co ja dzisiaj przeżyłem moja żuchwa może robić za wzór german tuningu. Nisko i szeroko. Nisko bo niektóre ząbki postanowiły chyba, że przejdą się fryzjera i "opierdolą się na krótko". Szeroko bo moja żuchwa prezentuje się mniej więcej tak jak u tego pana:
[ external image ]
(mnie się zdaję, że to akurat wyszło mi na + :-D )

Odnośnie twojego pytania, w domowych warunkach najlepszym wyjściem jest zarzucenie jakiegoś mocnego benzo coby mięśnie zwiotczyć. No chyba, że masz szpryce, lidokainę i odrobinę wiedzy na temat rozmieszczenia mięśni w obrębie twarzoczaszki z tym, że to raczej ekstremum przeznaczone dla osób które ostro przedawkowały mp. mdma czy tak jak ja 5mapb (tutaj akurat teoretyzuje, ale słyszałem że tak właśnie robią w szpitalach, najczęściej gdy jakiś typo wsadzi żarówkę do ust i jedynym wyjściem jest właśnie zwiotczenie mięśni coby żarówkę wyjąć )

Jak już wspomniałem wcześniej pisze tego nieszczęsnego TR i się tak zastanawiam czy w ogóle warto. Sam ostrzeżenia tego typu czytałem nie raz, nie dwa. A wśród znajomych uchodziłem nawet za człeka nie biorącego byle czego byle gdzie. A tu proszę "A sypne na oko, przeca wcześniej sie nic nie stało" Psikus kurwa sie stało Ale szczerze mówiąc, ciesze się że to się wydarzyło, nabrałem kurna respektu dragów i uświadomiłem sobie, że wszyscy na tym forum stąpamy po bardzo cienkim lodzie

Zgrzytanie ząbków może i przyjemne ale gdy słyszę jak kolega obok sobie wesoło zgrzyta to uugh, coś mi się robi i mam wielką ochotę przywalić mu w szczękę żeby przestał

No cóż, następnym razem po prostu mu dam... :scared: ...magnez lub baklo

Po tabletach miałem takie mordościśki, że potem pani dentystka patrzała na mnie jakbym miał konto na hyppereal.info :huh:

Po czyememce nie wyjstępuję, ale zęby i tak kruszę mieląc mordą jak czarno krowa w kropki bordo :retarded:

Po jakim podstawniku kwasa na zejściu robi się szczękościsk? Bo raz miałam nieprzyjemność trafić na lewe kartony i jak mi zaczęło schodzić, dostałam właśnie strasznego szczękościsku.

Podstawniku?

Po każdym psychodeliku może wystąpić, one tak działają

Ja tam zawse po NBOME'ach mam szczękościsk, często szłyszę jak moja szczęka gra jakąśmelodię.

Odświeżam temat. Podsunie ktoś jakieś szybkie domowe sposoby na ten jebany szczękościsk? bo ręcznik w ryju zrobił się lekko niesmaczny.