Szałwia wieszcza (Salvia divinorum) - dyskusja o ekstrakcji, paleniu i uprawie
Więcej informacji: Salvia Divinorum w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 67 • Strona 6 z 7
  • 128 / 5 / 0
Z tego co czytałem, bo ciężko określić to jako 'wiedzę', zmienia się rezonans planety, inne wibracje.
A skoro wszystko jest wibracją.. zmiana jest nieuchronna.

Sam fakt, że nawet McKenna zauważał, 15-20 lat temu, że 'kiedyś na świecie był jeden Budda. Teraz w każdym mieście możemy znaleźć kilku' też imo nie jest bez znaczenia.
Skoro akceleracja postępowała i postępuje, obecnie jest kilkunastu / miasto, 'przebudzonych', 'budzących się'..

A jeżeli ten świat jest intencją.. to siła intencji również rośnie wykładniczo..

W tej interpretacji wydaje mi się, że należałoby to rozumieć jako 'przechylenie na ostrzu noża'..
Stara i obecna 'równowaga' zostaje zachwiana. Wyłania się nowa.. czas świadomości.

Legalizacja w USA, Holandia, związki partnerskie, 'dopalacze', research chemicals, nawet ISIS.. czy też filmy, Chappie, Interstellar, to wszystko byłoby w takim razie czymś w rodzaju 'potwierdzenia' tego dążenia do zmiany, przechylania karty stojącej na krawędzi noża.. nikt nie mówi oczywiście, że wszystko to przetrwa.. ale 'globalna' intencja rośnie w moc..nabiera znaczenia i siły zdolnej zmienić jeśli nie świat, to być może ludzką świadomość..
Prawda powyższych wpisów nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.
Witaj w Krainie Dziwów, Alicjo.
  • 128 / 5 / 0
Zatem w kontekście powyższych słów samo założenie tego tematu i osobę Dreammana należałoby rozumieć jako przejaw Intencji ;))

A prośbę Belive'a uznać za oczywistą.

-
Oczywiście pozostaje kwestia wewnętrznej siły..
Zdolności do zauważenia 'tych' wskazówek, ich interpretacji.. lub może bardziej rozumienia..
I podążenia za nimi, bądź odrzucenia.

Jak mawiał pewien człowiek:
Para mi solo recorrer los caminos que tienen Corazon,
qualqier camino que tenga corazon..
Ostatnio zmieniony 17 lipca 2015 przez darkhatter, łącznie zmieniany 1 raz.
Prawda powyższych wpisów nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.
Witaj w Krainie Dziwów, Alicjo.
  • 128 / 5 / 0
Ale jak sądzę może to także być (cała temat 'zmiany') jednym wielkim fortelem..

Bo czy można rzucić się w wir zmian.. jednocześnie poszukując wiedzy i mocy?
-
Ja nie odpowiem,
nawet nie próbuję gdybać..
Prawda powyższych wpisów nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.
Witaj w Krainie Dziwów, Alicjo.
  • 60 / 11 / 0
W pewnym sensie masz rację ale też i nie.
Człowiek się budzi od dawna, wie że do tej pory nie udało sie odnależć czegoś czego zawsze szukał, ta druga jego połówka to nie jest
drugi człowiek, kochanka, mąz czy żona, spełnienie w pracy, pasji, już nie wystarcza prawda objawiona w kościołach czy nowoczesne
gadźety, wie, że nie tędy droga, czuje że może jedynie ewoluować w strone ducha a nie cywilizacji technicznych, amoże nawet
najgorsze jest to że nie wie czego szuka , czego chce, zadowala się tym co jest lub szuka po omacku, prubuje róznych rzeczy,
popełnia błędy. Druga strona ludzkości chce zachowania obecnych trędów bojąc sie nowego i nieznanego.
W wielkich miastach cięzko sie "przebudzić", zwłaszcza rzuciwszy się w wir tego co jest wokół...praca, rodzina, społeczeństwo,
technikalia, pogoń za pieniądzem, komercja, problemy, kłopoty te prawdziwe i sztuczne.......itp, itp. Dlaczego szamani, których

spotykałem woleli odludne wioski, małe miasteczka? zanieczyszczenie ?
Szamanizm lub "droga serca", "świadomości" (róznie to nazywają) nie wpisuje sie tak naprawdę w ludzkie zamiłowanie do
szufladkowania, nie da sie tego opisać artykułem, ksiązką albo ująć jakąś ustawą, standaryzacją...zrobić przepis kuchenny na MOC.
ta droga to ciągła świadomośc, przytomność umysłu, obserwacja siebie i otoczenia, jak zapanujesz nad swoim umysłem (świadomym i
nieświadomym) zapanujesz też nad ciałem, a później duchem bo zintegrujesz wszystkie swoje prądy świadomości, wątki, sny, wizje,
okruchy starozytnej drzemiącej w ciele i umyśle wiedzy, ciszy i nicości.
Tych rzeczy nie da się opisać naszym językiem dlatego moje wysiłki tutaj moga być nieskuteczne, jak stać się tym czym było sie na
krótko przed narodzinami? jak wyjasnić ludziom po co ci zioła meksykańskie? skoro wiekszość dba tylko o to żeby nasycić swój głód i
wykarmić dzieci ewentualnie spłacić kredyt, mieć na czym oko zawiesić, kupić se nowego "smartfona" i na paru innych ulotnych

przyjemnościach marnego zywota czy obejrzeć ulubiony serial w TV.
Wciąz więcej jest ludzi uwstecznionych, nierozwinietych a raczej nie gotowych na pewne prawdy i ich następstwa, postrzegjących świat
bardzo prostolinijnie - swoim światopoglądem lub poprzez ustaw, przepisów i zaleceń unijnych.
Ta droga -droga ducha to często samotność, bo ilu jest takich jak my? często branych za przygłupuch lub ćpunów.
Samotność także w innym sensie - sam samotnie wybierasz się w nieznane, niepoznane, poza granice naszej normalnej percepcji, granice
tego świata, dalej nawet niż sięga elektroniczne oko Hubbla, głębiej niż naukowcy w zderzaczach cząstek elementarnych.
Jak wyjaśnić komuś kto zasypia i traci swiadomość - budząć się bez pamięci - czym jest świadome śnienie?
Jak wyjaśnić nieustanna uważność, świadomość komus kto zapomina się nawet podczas srania?
Często bywałem w miejscach gdzie nie było nikogo innego oprócz mnie, czesto bywałem uwięziony czekając aż sprawy same sie "poukładją"
jak nie starcic swiadomośc? percepcji, nie zagłębic się w filozoficzne gdybania umysłu, nie pofolgowac sobie? podczas pisanina tych słów?
Jak wyjaśnić słowami wiedzę, w której sednem jest cisza i brak słów, umysłu?
To ciągłe wczuwanie się w siebie, obiektywne słuchanie i obserwacja, a diabeł i moc tkwi w szczegółach, które łatwo przeoczyć w chaosie codziennej egzystencji, dlatego salvia może pomóc! Ale i tez zaszkodzić bo tracąc kontrolę tracimi te szczegóły,
otwiera sie okno, amoje okno mówi:

Wojna to wojna!- taka która się widzi w wiadomościach albo uczyło się o niej na historii, w której ofiara bedzie nasz kraj i wiele
innych, zacznie sie od przyjazdu zolnierzy Nato tutaj - to juz niebawem nastąpi-jak podaja media, przełomem będzie wizyta w polsce
szefa nato, pózniej bedzie wyczekiwanie, wielki pobór do wojska, rozdawanie broni, usłyszy się o wybuchu, to bedzie trzeci raz kiedy
czlowiek uzyje sie atomu jako broni.
Pomorze bedzie nalezalo do wielkiego panstwa chinskiego, centrum warszawy nie bedzie, tylko ruina, itp... wizja jakich wiele... tak
wazne zdarzenia dla wielu ludzi "pojawiaja" sie (i sa widoczne) najwczesniej, im mniejszej liczby osób dotyczy tym pózniej je
widac, smierc czlowieka moze sie wyklarowac nawet na kilka godzin przed.
ale po co spoleczenstwu madrzy ludzie? ponadprzecietni, mamy przeciez sejm, ekspertów, instytuty, doradców i wspanialy ustrój gdzie
rzadzi "wiekszosc" - sama smietanka i elita intelektualna :kotz:

Przyszlosc wyglada jedno-kolorowo, czerwono! i doslownie i w przenosni.
Ale to tylko wizje ze snów jakie one mają dzis znaczenie?
  • 60 / 11 / 0
moje "niedziałanie" na tym forum za bardzo weszło mi w zwyczaj i pofolgowałem sobie ostatnio, i to zaczęło mnie ograniczać, skutek z początku był taki jak zakładałem - wróciłem na ścieżkę, ale kieując się zasada umiaru...trzeba na razie zrobic pauzę!
w przeciwieństwie do większości ja preferuję poszerzanie i w konsekwencji zachowanie swojej świadomości ,a nie mnożenie przez pączkowanie (czytajcie kopulowanie).
Czy sie uda? nie wiem' ale nie żałuję, sztuka nie polega na tym co się robi ale czego nie robić, widziałem życie moich dziadków, widzę rodziców...swoje młode lata....i swoje życie a może nawet i istnienie chce mieć w swoich rękach, sam decydować, nie godzić sie na powszechnie przywolone, nieuchronne ale starannie ciagle zakamuflowane i zapomniane. Nie żałuję, widząc że życie pzeciętnego, normalnego człowieka kończy się przeciętnie i "normalnie" - w piachu i w debowej jesionce:) Mamy wrażenie ciągłego postępu ale to kręcenie się w kółko - niestety w tych rejonach kazdy jest zdany na siebie, człowiek to samotna wyspa....skończymy jak wszyscy będąc jak wszyscy.
tak więc koniec gadaniny, pisaniny, frazesów i folgowania sobie bo nie mamy zbyt dużo tego cholernego czasu!

¡A...diós Amigos!
  • 60 / 11 / 0
Hej Amigo ! nie jeszcze nie znalazłem, dalszym ciągu jej szukam, a na ściezkę wróciłem w taki sposób: czym się na codzień otaczasz lub zajmujesz to do ciebie wraca :)
  • 60 / 11 / 0
Jak się tak słucha ludzi to wychodzi na to, że są cholernie muzykalni ;) w każdej sytuacji nucą sobie pod nosem...zostaje im tylko tyle samoświadomości żeby nie rozpieprzyć się....na przydroznym słupie - a szkoda - było by mniej śmieciarzy....muzyka - wróg pustego umysłu...
i tacy ludzie nami rządzą! bezmyslni niestety!
pusty umysł to czytsy umysł i silny umysł, prawda
  • 203 / 8 / 0
dreamman pisze:
pusty umysł to czytsy umysł i silny umysł, prawda
ale jeśli o niczym nie myślisz to znaczy że działasz bezrefleksyjnie a to głupie
Advisor pisze:
Advisor: każdy giet to jeden grzech, np. :" tu masz za kontrolę przepływu informacji ruska szmato"
Advisor:"tutaj za nie udzielenie pomocy marynarzom na Kursku"
Advisor:"tu za bycie nacjonalistą"
Odczynnik▸wody kromka
  • 60 / 11 / 0
Odczynnik pisze:
dreamman pisze:
pusty umysł to czytsy umysł i silny umysł, prawda
ale jeśli o niczym nie myślisz to znaczy że działasz bezrefleksyjnie a to głupie
pusty umysł to stan czystej niezakłóconej percepcji, długo by pisać i wyjaśniać można tylko tego doświadczyć bo umysł tego nie obejmuje
  • 60 / 11 / 0
Witam Wszystkich Przyjaciół ponownie (a widzę że jest ich coraz więcej:) no i Panów z Wydziału Cyberprzestępczości i z Narkotykowej, oczywiście :), którzy stale monitorują tego typu fora jednym słowem trzymaja rękę na pulsie i chronia Nas przed ZŁEM! :wall:

jestem nadal, nie złapali mnie :) nadal w podziemiu niestety :( :gun:
dealer - narkoman i ćpun chociaz ja wolę określenie "człowiek wiedzy", "poszukiwacz", szaman, brujo, curandero,
Szkoda że wszystko zmierza ku gorszemu.
Na zachodzie powstała wspaniała incjatywa młodych antropologów z hiszpanii, którzy obecnie działają również w meksyku!

https://twitter.com/divinorum_doc
https://www.indiegogo.com/projects/divi ... ocumentary#/
https://www.facebook.com/divinorumdoc

zapraszam wszystkich "odtripujmy", odnarkotyzujmy salvię -Przewodniczkę

pozdrawiam
Carlos
ODPOWIEDZ
Posty: 67 • Strona 6 z 7
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.