Dział dostępny także bez rejestracji, gdzie szybko możesz otrzymać odpowiedź, gdy czas jest na wagę złota.
ODPOWIEDZ
Posty: 8134 • Strona 784 z 814
  • 12 / 1 / 0
Czesc, bralem kilka dni pod rzad krysztal bialy ala 3mmc, na noc wzialem zolafren, ktory wydajem mi sie zbija efekty euforyczne jak na nastepny dzien znowu sie bierze,
Bralem donosowo znowu dzis ten krysztal i nic nie czulem. moglem zjesc przez kilka godzin moze 1g. Ostatnia kreska byla po ok 1h przerwy, tylko ze byla potrojna. ( juz kilka razy tak sie zalatwilem, zazwyczaj padalo na serce, wysokie cisnienie, wysokie tetno, raz podobna sytuacja jak dzis, tylko ze lagodniejsza)
Chwile po tej kresce, czulem ze cos sie zle dzieje w glowie, wysmarklem co sie dalo,ale juz bylo za pozno. Najpierw jakbym czul lekki ucisk w lewym oku, potem od dolu szyi z tylu glowy nszlo w gore takie dziwne mrowienie z jednoczesnym usztywnianiem sie szyi - objawy fizyczne, nie psychiczne i czulem ze jest bardzo zle i zaraz zjade. Z usztywnieniem czulem ,ze przy ruchach glowa zaczyna ona drzec. Szybko wstalem z fotela,zeby schowac wszystko w razie jakby i sie cos stalo. ktos byl w domu i w razie jakbym zjechal to by wezawano karetke. To szybkie zerwanie sie na nogi lekko zlagodzilo stan i zdazylem kogos zawolac. Usiadlem n podlodze i poprosilem szybko o pomoczony zimna woda recznik, ktory polozylem na karku. Ten bardzo zly stan powracal co kilka minut przez ok poltorej godziny, wtedy zaczela schodzic sztywnosc karku.
Minely ok 3h ,szytwnosc karku prawie zeszla,ale nadal czuje lekki ucisk z tylu glowy. Zly stan stan juz nie wraca.
Czy to byl stan przed wylewem?
Juz sie kiedys nabawilem atakow paniki,ale teraz nie czulem nic z sercem, oddechem tylko wyzej opisane dolegliwosci fizyczne
  • 976 / 121 / 0
Najprawdopodobniej, gdyby do wymienionych objawów doszła duża bolesność w okolicy potylicy, to polecam następnym razem wzywać karetkę.
Zimny mokry ręcznik to dobry pomysł, ale gdy sztywność karku uniemożliwia dotknięcie brodą do klatki a z tyłu głowy czujesz ból, to nie czekaj na dalsze objawy.

Radzilbym dać sobie spokój ze stimami miksowanymi z lekami :) Pewnie sam zdajesz sobie z tego sprawę. Potem niestety wspomnienia zapewne zblakna :)

I nie chowaj tematu jak jest ryzyko śmierci. Albo chowaj, ale napisz na kartce co brałeś i wsadź do kieszeni. Ważniejszy brak przypalu czy życie?
  • 2875 / 95 / 0
@cocainecowboy82 tak jedynie dodam ponad to co kolega napisał powyżej, że jeśli podstawą Twoich obaw jest to, że nie wyrobi serducho, że ciśnienie zakurwia to najlepiej położyć się zupełnie na płasko chociażby na podłodze - w ten sposób organizm inwestuje najmniej wysiłku we wszelkie procesy, domyślnie w końcu utrata przytomności to taki "bezpiecznik". Sam stosowałem wielokrotnie gdy serducho zaczynało szaleć (miałem sprzęt do mierzenia, nie jakiś gownozegarek tylko jakościowy ciśnieniomierz) i jak uznałem, że trzeba dać sercu chwilę przerwy to się po prostu kładłem na płasko. Działa szybko, przy okazji uspokaja, można wziąć kilka głębszych wdechów i posegregować myśli. Jeśli masz partnera partnerkę która leży obok to może i zostaniecie na tej podłodze na dłużej ;)
"Czuję się gwiezdnie"

Po dzisiejszym robię przerwę
  • 976 / 121 / 0
Inne sposoby na galopujące serce to m.in. podkurczenie kolan do klatki siedząc na podłodze i kontrolowane, jak najwolniejsze oddechy.
Ten sposób wielokrotnie stosowałem i działa świetnie.
Ciśnienie i puls obniża też długotrwały nacisk na mięśnie zwieracza oraz masaż zatoki szyjnej, natomiast ich nie stosowałem w kryzysowych sytuacjach. Masaż zatoki w sumie chyba stosowałem, ale nie jest to najbardziej wskazane nie mając wprawy. Naciskanie na zwieracz nie wiem czy nie jest niebezpieczne przy bardzo wysokim ciśnieniu.

Przy zatruciach ketonami genialną robotę robi też wypicie gorącego jedzenia, jakiejkolwiek zupy (najlepiej pomidorowej), albo pomidorow z puszki zmiksowanych z gorącą wodą.
  • 12 / 1 / 0
03 czerwca 2022Kochanek Heleny pisze:
Najprawdopodobniej, gdyby do wymienionych objawów doszła duża bolesność w okolicy potylicy, to polecam następnym razem wzywać karetkę.
Zimny mokry ręcznik to dobry pomysł, ale gdy sztywność karku uniemożliwia dotknięcie brodą do klatki a z tyłu głowy czujesz ból, to nie czekaj na dalsze objawy.

Radzilbym dać sobie spokój ze stimami miksowanymi z lekami :) Pewnie sam zdajesz sobie z tego sprawę. Potem niestety wspomnienia zapewne zblakna :)

I nie chowaj tematu jak jest ryzyko śmierci. Albo chowaj, ale napisz na kartce co brałeś i wsadź do kieszeni. Ważniejszy brak przypalu czy życie?
Dzieki za info @Syn Bozy @Kochanek heleny

A co to moglo byc, chodzi mi o dziwne specyficzne objawy, ktorych przebieg byl identyczna jak za pierwszym razem? Przytrafilo mi sie to dwa razy i tez w dopiero 2-3 dzien melanzu.
Niestety nie mam umiaru i tyle ile mam to zuzyje. Jak przesadze w pierwsze 24h to idzie na cisnienie, ale te dziwne mrowienie przypominajace takie jakby cos chlodnego (nie umiem tego opisac) zaczelo sie rozprowadzac od karku do tylnej czesci glowy jest czyms nowym, a staz mam bardzo dlugi i regularny. Wyczytalem, ze z zazywaniem amfetaminy i jej pochodnych wiąże się wysokie ryzyko wystąpienia udaru krwotocznego.
" Krwotok śródmózgowy (ICH) należy do typów udaru o najpoważniejszym rokowaniu. Charakteryzuje się ciężkim przebiegiem klinicznym oraz wysoką śmiertelnością (60%)."
Nie mam pojecia jaka substancja jest w tych gownianych syntetykach. I wedlug publikacji do udaru dochodzi krotko po zazyciu.
Bardzo czesto, a w sumie prawie zawsze u mnie dochodzi do lekkiego przedawkowania w formie duzego wzrostu cisnienia, pulsu jak melanz trwa powyzej 12h, ale dochodzi do tego po jakims czasie od zazycia i wtedy leze przez godzine az wszystko sie uspokoi (ale pozycje mam bardzej siedzaca , bo wydawalo m se, ze glowa powinna byc wyzej), a w przypadku tego mrowenia reakcja organizmu jest bardzo szybka okolo minuty od wciagnecia. Przez to ze juz to przeszedlem, to zaraz po wciagnieciu sa objawy poprzedzajace takie jak lzawienie, mozliwy bol w nosie, gornej jego czescie, rozmycie widzenia i dopiero potem nadchodzi to najgorsze. Plusem objawow wstepnych jest to, ze udalo mi sie zlagodzic objawy szybkim wysmarkaniem tego co przed chwila zazylem. Zastanawia mnie tez to, ze o ile na wzrost cisnienia dziala bezruch, to w momencie jak czulem ze jest bardzo zle to szybkie wstanie i w panice sprzatanie,ubieranie sie(staranie sie tego zrobic, adekwatnie do stanu) to te gwaltowne ruchy pomogly zatrzymac postepowanie fizycznych objawow. Najgorsze objawy przychodzily jeszcze falowo okolo 2h,az zeszlo usztywnenie karku.
Nigdy nie stracilem przytomnosci nie wiem jakie sa objawy poprzedzajace omdlenie i nie wiem czy juz mialem objawy poprzedzajace udar, bo to mrowiene i sztywnecie karku ewidentnie szlo w gore tylu glowy.
  • 976 / 121 / 0
Moim zdaniem albo objawy przed udarowe spowodowane przedawkowaniem/wielogodzinnym truciem organizmu, albo objawy nerwicowe spowodowane wielogodzinnym ruchaniem receptorów, zwłaszcza adrenergicznych chyba, plus struciem organizmu.
Ruchy zwłaszcza gwałtowne podwyższają ciśnienie, więc jeśli Ci pomagają na te objawy to wskazywałoby to na nerwicę. Nie ma się z czego cieszyć, nadciśnienie można leczyć, na nerwicę co najwyżej hydroksyzyne dostaniesz od lekarza. Oczywiście można napierdalac dalej stimy, a wołanie o pomoc zajeżdżonego organizmu zagłuszać benzo, ale dobrze się to nie skończy. Pomijając uzależnienie krzyżowe, po prostu rozjebiesz sobie układ nerwowy. W zależności od tego w jakim jesteś wieku będziesz dochodzić do siebie miesiącami, albo latami, a objawy będzie wywoływać głupia trawa.
Byłem, widziałem, przeżyłem, kurewsko nie polecam :)
  • 11 / / 0
Też mam podobnie, ile jest tyle zeżre. I miałam bardzo podobny problem, szybko wygooglowałam i też tutaj na starym koncie szukałam wskazówek. Potas, woda ze szczyptą soli, elektrolity, jeśli nie ma benzo itp a stan się pogarsza to wiadomo już wtedy co robić. Ja zawsze na momencie ściągałam zaufaną osobę, glupia gadka tez uspokajała pikawa bo wiedziałam że nie jestem sama I się mniej nakrecalam
Uwaga! Użytkownik IvDurga nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 44 / 1 / 0
Witam. Od wczoraj mam problem, a mianowicie na zgięciu ręki podałem wczoraj kilka razy w to samo miejsce oksykodon. Wiem, że to głupie podawać w jedno miejsce, jednak w innych miejscach nie mogę kompletnie trafić w żyłę. Przy ostatnim podaniu nie trafiłem, więc trochę wiercilem tą igłą, łudząc się, że trafię w końcu w żyłę. No i udało się - trafiłem. Od tamtej pory mam gorączkę dochodzącą do 39.9 stopni, miejsce podania trochę boli. Jak myślicie, co to może być? Załączam link do zdjęcia jak to wygląda, ponieważ nie mogę dodać załącznika. Pozdrawiam Was moi drodzy ćpaki i życzę Wam przyjemnej fazy, jednocześnie proszę o szybką odpowiedź.
[ external image ]
  • 549 / 169 / 0
To najprawdopodobniej pirogen. Ale że od wczoraj cały czas ta gorączka i jeszcze nie przeszła? Dziwne...
Here is my tribute to morphine
You will always be in my dreams
The last and final moment is yours
My agony is your triumph
  • 44 / 1 / 0
Tak, od wczoraj, obecnie powoli schodzi bez pomocy żadnych leków, mierzyłem 20 min temu, to było 38.7.
ODPOWIEDZ
Posty: 8134 • Strona 784 z 814
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.