Ciśnienie niewiem a tetno skacze czy to może być ta psychoza amfetaminowa?

Zarzuciłem 10 tabsow tussidex 30 mg 2 godziny temu i mam drgawki szczekosciisk rozbiegane oczy i uczucie wymiotowania. Co robić

Przeniesiono do odpowiedniego tematu - UV

Sprawa nie dotyczy mnie a mojego Kota. Kociak jest młody i waży 3 kg.

2 godziny temu chcialem sobie zrobic snifa z 0.8 bunandoli i odszedlem na chwile do lazienki a moj kot(Stary narkoman) zlizał bupre która była na biurku.

Kot wymiotował dwa razy , teraz śpi jak go budze to ledwo podnosi pyszczek.
Co ja mam kurwa zrobic ? Jak mu nie przejdzie to pojade do dyzurujacego weterynarza tylko co ja mam mu powiedziec ? Ze nacpalem kota ?

Co moge zwierzakowi podac zeby mu przeszlo ?

Ten kot jest dla mnie wszystkim !

Z tego co wyczytałam to nie zaobserwowano przefawkowan bupry u zwierząt.
Kotu można podać nawet 1mg ( tak twierdzą ulotki )
Jeśli się martwisz to zadzwoń do weta

Dobra na forum kocim ktos napisal ,ze podaje kotu nawet 2 mg. bubry.
Wiec jestem spokojny. Kot juz kontaktuje
Dzieki za pomoc

Jedziesz do weta i mówisz że nie wiesz co się stało,cos zezarl I tyle.Niech tgo badają

Kot już czuje się dobrze :)

Pacjent w wieku ok 50 lat potrzebuje natychmiast zniwelować ostry ból, stosuje do tego reltebon 40mg p.o zazwyczaj, natomiast nie ma takiej możliwości dzisiaj z powodu natychmiastowych wymiotów po zażyciu, wyrzuca tabletkę z organizmu, moje pytanie brzmi czy może zastosować ten środek donosowo ? Jaka powinna być jego ilość ?

oksykodon ma biodostępność 87 % chyba w podaniu P.O bo tak na wikipedi jest,]
Wiec ja bym wzial na poczatek polowe.
Pamietaj tez ze wciaganie tez moze wywolac odruch wymiotny

Cześć, sytuacja wygląda tak iż waląc speed'a moje serce jakby dostawało pierdolca.
Nie wykonując żadnego wysiłku fizycznego BPM potrafi skakać od 100 do 120, za to wykonując jakikolwiek wysiłek fizyczny BPM jest w normie 75 do 85.
Dodatkowo czuje że serce napierdala, na pewno schizuje się troche pod tym kontem ale nie wiem właśnie czy to tylko Schiza czy mogło się coś odjebać.
Wczoraj zjadłem mniej więcej 0.8g dobrej fugi przez cały dzień, zarzucając ostatnią kreske poczułem straszny ucisk w mostku, strasznie trudno mi się oddychało i serce biło wolno ale strasznie mocno. Dodatkowo poczułem straszne zmęczenie.
Leciałem 4 dni, oczywiście spałem mniej więcej po 6h, jadłem normalnie, uzupełniałem płyny nawet za dużo i zjadłem może przez ten okres 3g dobrego tematu.
Pierwszy raz mam taką sytuacje, jeszcze nie dawno leciałem se ile chciałem i nie odczuwałem żadnych problemów zdrowotnych tego typu.
Dodam też że już wcześniej paląc weed strasznie nakurwiało mi serce, co też nagle stało się od tak i łapałem takie schizy że siedziałem jak pizda i dygałem.
Co o tym myślicie? Nie zażywam żadnych leków, nigdy nie miałem problemów ze zdrowiem, taka sytuacja stała się o tak po prostu.
Dajcie znać bo nie wiem co mam robić.