hej, pierwszy raz loguje sie na forum i nie wiem, czy we wlasciwym miejscu i we wlasciwy sposob zamieszczam ogoloszenia, ale potrzebuje pomocy, bo mam stany lekowe (substancje psychoaktywne zażywam od dawna) ale pierwszy raz heksen i w małym maratonie.
Sprawa wygląda tak
z piątku na sobotę zażyłem ok 0,5 grama heksenu wypilem z 4 piwa i 200 gram czystej wódki plus sladowe ilosci popersa
nic nie spałem, w sobote dorzucilem cos ok 0,6 grama wypilem 8 piw wziąłęm 1/4 tabletki stilnox i padłem na bardzo plytki sen na jakies 3 godziny, w niedziele zapodałem podobnie cos 0,6 plus 4 piwa i ze zmeczenia padłem na dwie godziny nastepnie cos tam zjadlem i padlem na kolejne 2, w poniedzialek nie bralem nic i spalem ok 11 godzin i we wtorek wystartowalem ok 18 powtórzylem dawkę 0,6 moze ciut wiecej, wypilem 4 piwa i 150 gram alkoholu, nie moge spac i mam dygot serca do ktorego jakoś sie przyzwyczaiłem bo wlasciwie pojawia się po każdej kresce, ale potęguje to dzisiaj potworna nerwica spowodowana tym, że jutro o 16 mam bardzo ważne zawodowe spotkanie, któego nie mogę zawalić (negocjowanie warunków umowy konsolidacyjnej dwóch spółek, mega ważna sprawa, do ktorej jestem przygotowany, ale musze sie wyspac) czy mogę wziąc jesli tak to w jakiej ilości stilnox ewentualnie leknasen lub Hydroxyzinum. ostatnią dawkę heksenu zażyłem niestety przed chwilą. z góry dziękuję. Dodam ze jestem 32 latkiem mam 182 cm wzrostu i ważę 72 kg

Genialny pomysł zarzucać hexen,skoro jednak jest, tak jak jest...

zolpidem w dawce 1 max 2 tabletek. (ale to absolutny max - bo stracisz pewnie film i zaczniesz odpierdalać maniany)

Jak skończysz ten interes życia, to pomyśl o jakimś leczeniu, bo długo nie pocieszysz się zarobionymi pieniędzmi.
PS.Skoro Ciebie stać, to rzuć hexen (większe gówno trudno znaleźć) i jak już musisz to ćpaj coś co mniej ryje psychikę i zdrowie.

dziekuje, dostałem jako gift do przetestowania, wiem ze powinienem spuscic w kiblu, ale stało sie, pzdr

Siemka zjadłem chyba za duzo mietka i umieram serce raz bije szybko jak chuj raz praktycznie wgl i mam problem z oddechem czy przyjebanie nastepnej pomoze jesli tak ile wziasc

Nie, nie pomoże.
A za to zaszkodzi i to w chuj.

Jeśli masz benzo to weź.. obojętnie jakie.
Zimny prysznic,
izotonik, witaminki najlepiej schłodzone

Naparz w chuj meliski, popijaj sobie i cziluj powoli
tak jak napisałeś, za dużo zjadłeś, zaraz przejdzie

Sorry za OT, ale z tym gównem hexen tak jest. Ciśnienie na dorzutkę gorsze niż po mefie czy alfie.
[mention]pomozcie umieram[/mention] nie kurwa nie pomoże.
jak jest bardzo źle dzwoń po karetkę!

Dodam ze nie zjadlem go w sumie tak dużo bo przez caly dzien moze 500mg a umieram nie mam nic z tych rzeczy

Jak nie masz benzo, a jest bardzo źle to dzwoń po karetkę, 0,5g hexa to nie tak mało, zależy jaką masz tolerkę.

Koleżanka leczy się beta-blokerami i dała cynk, że wzięła dziś jakieś (nie powiedziała jakie) stimy. Przez jakiś czas skarżyła się na ucisk w klatce piersiowej, teraz podobno czuje się dobrze. Co mogę jej teraz doradzić?

skad wiedziałes ze to hexen wlasnie sprawdzilem i zgadza sie wyglądem tylko u mnie to bialo przezroczysty kryształ myslalem ze to mefedron normalny ziomek co mi dal powiedzial ze to mietek tylko jakis schizol