Dział dostępny także bez rejestracji, gdzie szybko możesz otrzymać odpowiedź, gdy czas jest na wagę złota.
ODPOWIEDZ
Posty: 5211 • Strona 410 z 522
  • 1174 / 215 / 23
Memantyna jest brana na Alzheimera, bierze ją rano, ale jednak nie pomaga i dalej działa jak warzywo intelektualne
  • 279 / 55 / 0
25 listopada 2020Carlosa pisze:
24 listopada 2020sirdon0 pisze:
No mi też. Wiele telefonów ma pulsoksymetr.
Nie spotkałem jeszcze telefonu który by badał nasycenie tlenem.
Pierwszy z brzegu który znalazlem to s9+
https://www.facetemjestem.pl/samsung-s9 ... wejrzenia/
  • 133 / 17 / 0
Siemka, dzisiaj zjadłem trochę fetki, fajnie wystrzeliło ale niestety cos za cos i zaczęła bolec mnie glowa jakoś z tyłu. Wydaje mi się, że ból bardziej nasila się gdy leżę. Zapaliłem buszka co by zbic troche cisnienie ale glowa nadal boli. Zaraz sobie jeszcze złapie buszka moze przejdzie.
Na dodatek mam całe fioletowe ciało, najbardziej ręce i nogi. Fioletową skórę często mam jak przyfuram ale teraz jest jeszcze bardziej. Bardziej nie daje o sobie zapomnieć ból głowy- poradzicie cos?
Uwaga! Użytkownik SINMAIN nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 53 / 5 / 0
@SINMAIN Cześć Sindbad, czy jak tam na Ciebie wołają? Masz od fety fioletową skórę? Kurwa skąd masz ten sort?, że zimowiska . Może apap pierdolnij. I co nie miałem racji, żeś wrak i to w wieku 19 lat? Ile tego zjadłeś i w jakim odstępie czasu? Ciśnienie mierzyles? Serducho ok?
  • 133 / 17 / 0
Ziomeczku tak się składa że ograniczyłem ścierwo, do dzisiaj miałem przerwę tydzień czasu, zaraz mnie wyśmiejesz ze co to jest tydzień przerwy ale dla mnie to dość sporo patrząc na wcześniejsze ciągi - ty tego nie zrozumiesz.
Co do sortu to akurat wpadł mi dzisiaj z nie pewnego źródła ale jest całkiem wporzo.
Nie wyglądam jak to ty napisales na wrak ani sie tak nie czuje.
A tak pozatym to nie rób offtopu ;)
Uwaga! Użytkownik SINMAIN nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 43 / 1 / 0
Nie rozumiem ludzi którzy chorują na depresję, albo biorą leki psychotropowe czy antydepresanty i sięgają po dragi! Ludzie przecież na chwilę tylko będzie wam dobrze, jak już nie będziecie na haju to wasza choroba czy schorzenie wruci z podwojona siła taka prawda. Niestety takie są realia.
Teraz płaczą ze spać nie mogą i wgl po huj się pytam? Sorry ale normalnie masakra jak to czytam,
To tak jak z ludźmi którzy biorą mef, amfe, itp I dostają schiz, paranoi normalnie nie ogarniają niczego, skoro wiesz ze to ci szkodzi i ryje łeb, nie bierz wgl, znajdź coś innego.
Chwila zapomnienia a potem miesiace cierpienia, łeb puchnie 🙄🙄
Warn - offtop / delicsajko
Uwaga! Użytkownik London273 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 122 / 3 / 0
Wiele potencjalnych odpowiedzi, tym bardziej z racji widocznej wazokonstrykcji - materiał moze być zbyt mocny, jakikolwiek inny wszak też; ja przy takich objawach najpierw wrzucił bym ibuprofen albo aspiryne, żeby to skontrować. Niestety ale rozsądek prawie zawsze nie towarzyszy narkomanom, sam tam byłem, zawszeee. Przeciwutleniacze; testy zawartości w razie chwiejnego zaufania, siak czy tak; czyli zawsze, choć czasem misja niewykonalna - sin.org.pl . No i przede wszystkim zrozumienie teorii działania danej substancji.

W obecnej czy już przeszłej sytuacji, ibuprpfen albo aspiryna plus witamina c, doraźnie jeśli możliwe to bzdz; melisa, rumianek, ogólnie ogarnij to że wszytko będzie ok, bo jeśli ktoś to rzuca na street to jeśli smieć śmieciami rzuca to ktoś strzała mi w tarcze, lustra.
Przy przećpaniu stymulantem w razie paniki i nierównomiernej mocno lub tak skrajnie intensywnej pracy serca czyli tylko jeśli odlatujesz i panikujesz, dzwoń po taxi - bądź szczery w razje w, to trudne czasy i nie szanuje sie marnowania bezzasadnego czasu ale kazdemu zawsze trzeba w razie realnej potrzeby udzielić pomocy. Jeśli jednak parametry nie wykraczają poza zdrowy rozsądek to ich nie fatyguj. Sam z 97337 razy miałem przećpany atak paniki, na sorach bywałem, niechciany lecz opatrzony zawsze w potrzebie, życie.
Mimo ze obecnie fest realizuje sie w zamkniętym konstrukcje, to mimo że zaznaczam, żem nie ratownikiem i mam swoje zycie familijne, anyway zostawiam numer jakbyś/ktoś naprawdę wolał o ratowanie życia i reflektował na porade kogoś kto 4 razy odchodził, mimo wieloznacznej bliskości,
sorry, więcej grzechów mimochoden dopuszczając - jedynie w skrajnej skrajności, w aspekcie której jesteś sam, jestem, jak moje życie gdy prosiłem by którykolwiek był przy mnie.
+49
Odpowiadając bezpośrednio, Twoje kończyny 'normalnie' skrajnie sinieć nie powinny, ale mogą. Kolejnym razem upewnij sie ze dostawca jest pewien i głową ręczy za swój materiał albo niech sie pierdoli;
Jako człowiek z pseudo obecnym mózgiem i średnią edukacją, radzę powyższe, also potencjalne wycieczke do apteki aby oszacować odręcznie wydność układu krążeniowego.
Byłem na sorze Tylko Kilka ra,y, aczkolwiek z tahykardii przeszło w raka, znachorów rzeczą. Eg chuj w ryj mi samemu za sobie samego okłamywanie xD
Pamiętajcie ze oni są tam, na pierwszej linii kontaku, żeby nas, jak i każdego uratować.
Jednocześnie ludzki umysł i rzeczywistość są w stanie przekłamać każdego; sam, z racji paniki, często psychosomatycznej, wiele razy zgubiłem się we wszechświecie; jeśli ktoś pchałby trucizne w ulice, służylibylu mu, aby przestał.
Masz melise, rumianek? Aspiryne albo ibuprpfen? Wez 1g kwasu acetylosalicytowego lub 400mg ibuprofenu; do tego wpierdol na siłę jakiekolwiek owoce i pij wodę. Jeśli masz jakiekolwiek leki uspokajające, mozesz wziąć, byleś nie bral nic na ciśnienie czy serce bo to tylko paranoja albo w realiach bez profesjonalnej oceny możliwie zadziała paradoksalnie.
W razie W dzwoń na 112, nie gryzą. Ja tez doradzić kryzysowo mogę ale mam życie familijno zawodowe takie że wolal bym sie nie budzić po nocach.
Witamina c przyspiesza metabolizm amfetaminy.
Nie panikuj, bo to gubi podróżników większość zagubionych.
Nie bój się; w razie skrajnści pragmatycznie zadzwoń na 112, to poufne dane, ich obchodzi tylko zdrowie i dobro ludzi.
W sumie nie napierdalam już; wobec czego, jako że znowu mieszkam z rodziną, nie potrzebuję niepokoju; anyway, jeśli 112 jest nieresponsywnym to call me - przynajmniej postaram się znawigować.
Spadł mj telefon podczas pisanian, biednym narkusem wszakże, a wobec ratowników szacunek większy niz dla ktokolwiek.
Pamiętajcie, w razie skrajnego kryzysu nie przywarą 112, acz w razie absurdów i braku poszanowania cewnik i pasy XD - autentyczne dane XD
N so, jeśli swoją drogą jest prawdopodobnie prawdziwie źle, nie jeszcze tak na pogotowie, ale za mocno zeby czekać na porady od losowych ćpunów, to mój numer: +4915129732096
DE więc wystarczy strzała, tylko ze względu min na to że ja zbyt dużo razy potrzebowałem pomocy której nikt mi szczerze nie udzielił.
Ale jeśli zagrożenie jest tylko kacem to msorry but we wait for ya body bg XD 404
Luke my sould
Kinda too psych high, excuse me. Yet, don't excuse yourself bcoz need of help.
Trzymajcie kurwa podstawy bhp, bo to pojebana groteska..dbajcie o sjebiw, bo jak wysoko nie było by to wciąż, zapewne, pierwszy i ostatni w ziemie strzał. Jak można wprowadzać w siebie inwazyjne substancje nie znajac fundamentalnych podstaw działania ich czy w ogóle siebie...
Peace, apez


@London273
Btw. korzystając z okazji powiem Ci, że oczywiście zależy to od multum czynników i endo i egzogennych, ale czego jeszcze nie poznałeś, przez pryzmat ignorancji i wiedzy komplementarnej z zakresu neuropsychiatrii choćby fundamentalnie podstawowej - zaznać Ci dane będzie zapewne, w takim czy innym stopniu i zakresie.
Czym i kim jesteś? Zadałeś swoje dna i zdiagnozowałeś wyniki, rozmawiałeś na ich temat z kimś rzędu neurologa i psychiatry? Rozumiesz jakiekolwiek płaszczyzny tego co, po co, we względu na co, jak, na ile celowo, odpowiedzialnie, rozsądnie, ile, czy bezpiecznie, zasadnie i rozważnie czego przyjmujesz? Jam politoksykomanem przeszłymm takiej skali której juz powinno nie być, niedoszłym trupem, a kombinacja demonizowanych paychotropów i suplementów i implementacja rozsądnych ram rzeczywistości z trupa zrobiły mnie... ee kufa niepoenem brac kwasu:hajperril dX
Bo biore fluoxetyne z mirtazapiną, bupriopronen, memantyną, ldn, cbd i medyczną marihuaną, z samych rzeczy z apteki.
Ogarnijcie się zanim będziecie w miejscu w którym pociąg za szyję przemorze instynkt, jak juz ćpacie to polecam chociaż rekreacyjnie badać teoretyczne tło działania każdej danej substancji i działanie mechanizmów które modulują. Eee - depresja? Psychotropy? Wejdziesz all in w licytacji kto czego wiecej zjadl doswiadczyl i wie i co jes prawdo?
Damned, kto mysli ten rozumie i kto do pojęcia dąży, bez odpowiedzi prosze jakiejkolwiek bo ta treść zostala dodana do napisanego posta jedynie z racji naćpania, jak sam nadambitny z lekka post wszakże.
Wiadomo, ale żeby nie uznane przez Twoje ego było to za ofensywę jakąś pseudoretoryczną: just sayin, kids, learn before you get lost too far to be finded back by any way
A to wątek o problemach skrajnych, so stfu, myself includyd, lovez ya :krowa:
Peace and live healthy as long as you could wish
  • 4 / 1 / 0
11 lipca 2017jakub18 pisze:
Cześć.
Pare miesięcy temu miałem duży atak lękowy na trawie, i trafiłem do szpitala, ogółem traumatyczne przeżycie ale po paru miesiącach postanowiłem dać drugą szansę substancji.
W niedziele spaliłem koło 0.3-4g marihuany, każdy z naszej 4 się zjarał, oprócz mnie, nic po mnie nie było widać i w sumie nie czułem żadnej fazki.
Po 20-30 minutach zaczeło się piekło, znowu ataki lękowe ale słabsze, umiałem je zatrzymać i się uspokoić, koło dwie godziny jakby coś wyciągało mnie z ciała, zaczynałem robić się zimny i przestraszony, moje spojrzenie wydawało się lekko opóźnione, jak teledyski raperów z USA na kodeinie.
Gadałem z kumplami jakieś głupoty by tylko gadać, by zająć czymś swój umysł.
Po jakimś czasie ustało, dałem radę nawet sam wrócić do domu i pójść spać.
Przespałem koło 12 godzin, wstałem, umyłem się i postanowiłem iść na spacer, z pustą głową było zupełnie bez problemu, aż w końcu zacząłem myśleć o tym co się wydarzyło w niedziele, prawie miałem atak lękowy ale jakoś się uspokoiłem, przez jakąś godzinę męczyło mnie.
Dziś wstaję rano, postanowiłem że siedzę cały dzień w domu. Gdy myślę o wychodzeniu na dwór lekko się boję, pomimo mojej ochoty pójścia do znajomych.
Zbytnio nie wiem co zrobić, boję się że nie przejdzie... Nie mogę pojechać do żadnego z lekarzy, boję się kolejnego przypału na tle trawy.
Update po trzech latach, niestety nic sie nie zmieniło ale nauczyłem się z tym żyć. W mniejszej skali ale lęki, derealizacja itp. wciąż występują. Pewnie czas na jakąś terapię.
  • 429 / 64 / 0
Sytuacja następująca - w pracy na nocce było szurane, materiał jak na warunki holenderskie dość dobry w grudzie, pomimo zmęczenia fizycznego nie zapowiada się na sen.
Na stanie mam jedynie kilka tabletek valeriana 450mg i trochę palenia, ile tej valeriany wpierdolic żeby był jakiś efekt i czy w ogóle mogę na coś liczyć czy te tabletki w kibel wyjebac?
Uwaga! Użytkownik JezusWKominiarze nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 343 / 15 / 0
Proszę o pomoc , petydyna podawana dożylnie - nieudolnie bo bat zajechany zrobiłem za duża aspiracje i igła się zatkala
Wiec odpuściłem sobie i zrobiłem nowa fiolkę
Natomiast w strzykawce została ciemna krew i w niej takie gluty wiec dolalem do strzykawki 5ml wody i odłożyłem na godzinę
Czy jak to teraz wytrzepie pożądanie i zainstaluje to czeka mnie jakiś problem oprócz pirogena
Jak poszejkuje strzykawka to nienawiść tej zakrzepnietej krwii bo rozrzedilem roztwór
Pytanie czy warte ryzyko jednej ampułki inne sumie nie łatwo je dostać
ODPOWIEDZ
Posty: 5211 • Strona 410 z 522
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.