17 lipca 2020DelicSajko pisze: Idź do lekarza, a nie próbujesz zaćpać problem.
Nie udało mi się znaleźć terminu na wizytę dzisiaj (piątek), ale ciągle podniebienie napuchnięte.
Dzisiaj rano złapał mnie straszny ból głowy (jak zwykle koło 7 rano), żeby nie przesadzać z tramnalem, zjadłem 2 solfadeiny (paracetamol+koda+kofeinka) i poszedłem spać jeszcxe. Obudziłem się bez bólu głowy, ale wciąż z napęczniętym, bolącym podniebieniem.
W poniedziałek uda mi się teraz conajwyżej pójść do lekarza (chociaż nie wiem czy nie będę musiał wcześniej jeszcze umówić się na konsultacje telefoniczną ;/ )
Powodzenia w leczeniu.
17 lipca 2020czupa pisze: 3mmc, kreci mi sie w glowie ledwo co ogarniam, a dopiero zjadlem pol grama, nigdy tak nie mialem, biore co tydzien ktos cos?
2 miesiące temu doszły stymulanty raz na jakiś czas i kofeina w małych dawkach. Zaciskałem szczękę mimowolnie, szczególnie w nocy i przy nawet małym stresie. Bóle żuchwy. Pisk w uszach (mam go od dawna) się nasilił. Częste jedzenie nasennych (zolpidemy), nasilony śnieg optyczny
1 miesiąc temu obniżyłem problem z zaciskaniem szczęki, pisk trochę spadł, nadal jedzenie nasennych
2 tygodnie temu wszystko spadło mi na głowę, masa bardzo złych zdarzeń + nagłe rzucenie nasennych (1/2-1 zolpidemu dziennie) przez co 3dniowy brak snu. Przeżyłem załamanie i nagle przestałem odczuwać niektóre uczucia. Brak pożądania (seks może być, ale nie mam już podniecenia świadomego czyli nawet nie chce mi się porno oglądać), nie odczuwam świadomie złości, nerwów i szczęścia gdzie np. wcześniej odczuwałem "radość" z różnych rzeczy. Mogę reagować na coś co mnie wkurza fizycznie, głosowo, ale nie odczuwam tego emocjonalnie. Przestałem odczuwać stymulanty, miksy nootropów z kawami/energolami (gdzie kiedyś oprócz przyśpieszenia czułem lekką "radość" po tym). Jem normalnie, ale nie odczuwam psychicznej przyjemności z jedzenia. Czyli mam takie same ciągle odczucia wewnętrzne, ale zewnętrznie normalnie reaguję i nic nie widać. Tak jakbym zatracił w sobie tą ludzką stronę. Dodatkowo czuję zimno po lewej stronie twarzy po kawie i takie osłabienie jej. Tak jakbym coś miał pod powieką, czasami lewa strona mózgu jakby prąd leciutko przeszedł i jakbym miał coś w lewym policzku. Twarz nie jest opadnięta i nic nie widać w lustrze. Przy stresie szczególnie to odczuwam.
Mijają dwa tygodnie i nadal się nie zmienia. Czy to kiedyś przejdzie? Normalnie funkcjonuje w społeczeństwie, ale to nie jestem "ja" sprzed 2 tygodni. Problematyczne jest będąc w związku nie odczuwanie psychicznej ciągoty do drugiej osoby (nagłe), do zaspokajania przyjemności i brak odczuwania emocji. I dodatkowo nie rozumiem czemu fizycznie reaguje na te bodźce. Iść na SOR, do jakiegoś konkretnego lekarza i czy to jest konieczne? (bo jak ma mi wziąć 150zł i powiedzieć, że to stres i mam nie pić kawy to już wolę nie tracić czasu)
Kawa jedna dziennie tylko, z nootropów to był piracetam a potem noopept w małych dawkach)
Z góry dziękuję za odpowiedź
Ze wzgledu na brak zyl zaczalem ostatnio podawac towar (opioidy glownie, ale nie wiem czy ma to jakiekolwiek znaczenie) w pachwine. Kumpel 2 razy pokazal mi jak to zrobic, za drugim razem nawet jak nie moglem trafic sam mi zrobil strzala. Obecnie na ostatnie 4-5 prob 2 strzaly poszly idealnie, 2 razy musialem dlugo "gmerac" przy pachwinie zeby weszlo a dzis jak zaciagnalem krew i probowalem wepchnac nagle blokada. Wyjalem i sciagnalem igle. Okazalo sie, ze zrobil sie "glut" z krwi w ilosci 2-3ml. "Wycisnalem" tego gluta do umywalki i w miare czysty roztwor podalem nowa igla. Weszlo w koncu. Dodam, ze dzis strzelalem igla 7mka, wczoraj 8mka. Czy gdyby dzis "glut" z krwi przeszedl ze wzgledu na grubsza igle mialoby to duzy wplyw? Mogloby sie to zakonczyc zakrzepica? Lub ewentualnie czyms innym? Jakie niebezpieczenstwa czekaja na osoby, ktore wala przerobione tabsy glownie z majki i oksykodonu? Ogolnie nietrafienie wchodzi w gre czy roztwor nie ma sie gdzie podac i bedzie cogac tloka? Kumpel mi mowil, ze jak sie nie trafi w pachwine to tam "chrzastki" sa tak geste, ze nie ma szans zeby tlok poszedl. Jaka jest prawda? Prosze o wszelkie informacje nt. podawania towaru w pachwine. Za wszelkie odpowiedzi z gory serdecznie dziekuje, za te naprawde rzeczowe i fachowe nagrodze karma. Jednak chyba nie po to tu jestesmy zeby zbierac jakies glosy, lecz zeby sobie pomagac. Tak, ze zdrowia przede wszystkim zycze.
18 lipca 2020Holz pisze: Mam pytanie czy wynik Bilirubiny całkowitej na poziomie 0.25 jest w porządku? W necie znalazłem wiele sprzecznych informacji.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.