Tobie też proponowałbym się tą zasad zacząć kierować i zostawić tego gościa zamiast się tak męczyć.
https://youtu.be/HU5p8b3ozVM
tak,a śmierć to za mało ?
[/quote]
To ostateczność.
Pytałam, co mu wysiada. Wiesz może? Oprócz głowy, z którą na pewno nie do końca jest w porządku...
Po drugie jeśli
25 lat, z dużą otyłością brzuszną, BMI 37, organizm raczej znacznie podniszczony używkami (narko różnego sortu, mocne fajki, alkohol). Wyniki enzymów wątrobowych beznadziejne, trzykrotnie poprzekraczane normy ASPAT, ALAT, GGTP i co tam jeszcze się mierzy. Do tego lekkie problemy z sercem (trochę nadciśnienia, na które bierze leki, do tego arytmia)
Gościu jest już po prostu trupem, można rzec że ludzkim odpadem (Nie piszę tego w pejoratywnym znaczeniu). Odpuść.
https://youtu.be/HU5p8b3ozVM
15 czerwca 2020karenina pisze:
[/quote]
To ostateczność.
Pytałam, co mu wysiada. Wiesz może? Oprócz głowy, z którą na pewno nie do końca jest w porządku...
[/quote]
dobry z ciebie człowiek,zajmij się własnym życiem,odpuść typa,tak jak ci ktoś już powyżej radził
@karenina jeżeli chcesz mieć jakikolwiek wpływ na jego wyzdrowienie to go zostaw. Dla Ciebie zdrowiej, bo mniej nerwów, a on wybierze jedną z dwóch dróg. Albo sam się zaćpa, albo coś do niego dotrze. Słowami do narkomana nigdy nie dotrzesz.
Tak naprawdę opisałam sytuację, która zaczęła się pod koniec marca. Wiedziałam, że M. przyćpał sobie z jakimś kumplem właśnie tym baclofenem i czymś tam jeszcze. Potem nastąpiło kilka dni względnego spokoju, 3. kwietnia grałam z nim nawet w scrabble. Później utrzymywał, że jego bełkotliwa mowa spowodowana jest pregabaliną, której wziął 8 czy 10 sztuk. Potem, tuż przed Wielkanocą, okazało się, że jednak było to benzo. Potem działy się rzeczy, o których niewiele wiedziałam, wiedziałam tylko, że nie ma ochoty na spotkania ze mną, pod różnymi pretekstami (a bo wirus, a bo mandat), a ja też nie chciałam naciskać. W końcu zajęty był pisaniem inżynierki (naprawdę!) i pracą zawodową. Minęło kilka dni, 20. kwietnia jeszcze rozmawialiśmy na FB wieczorem, a następnego dnia zaalarmowałam jego matkę, bo coś się rano długo nie odzywał. Matka znalazła go martwego, w łóżku, zasnął i się nie obudził.
Jako że prokurator odstąpił od czynności, nie mam pojęcia, co mogło być BEZPOŚREDNIĄ przyczyną śmierci i bardzo mnie to męczy. Dopiero potem się dowiedziałam, że to by się stało prędzej czy później. W jego mieszkaniu było pełno różnego rodzaju towaru, z pewnych źródeł wiem, że także na handel. Nie zdawałam sobie sprawy, jak głęboko w tym siedział, że się poddał. Zdałam sobieza to sprawę, jak niewiele o nim wiedziałam i jak łatwo okłamać kogoś, kto nie był uzależniony, kto nigdy nawet trawi nie palił. I tak, macie rację, pomimo tej strasznej tragedii, poczułam ulgę. Po pierwsze, bo on już nie cierpi (wiele razy mówił, ze nie chce mu się żyć z tym nałogiem), po drugie, że już się nie muszę o niego martwić, żyć w ciągłym stresie, czy znów się napruł czy nie. Próbuję to tylko jakoś zrozumieć, na tyle na ile trzeźwa osoba umie. Pocieszam się tylko, że przynajmniej odszedł w sposób, który lubił (po jego śmierci dowiedziałam się, że jeszcze wieczorem do kumpla na studiach napisał, że wziął benzo na sen, a rano planował efedrynkę) i że nie było to zamierzone.
Sorry że się tak rozpisałam, ale strasznie mi ciężko to ogarnąć. Jeszcze raz dziękuję, że potwierdziliście tylko moje przypuszczenia i że zrobiłam wszystko, co można było. Uważajcie na siebie.
Tylko nie wiem co ty chciałaś żebyśmy zdiagnozowali? Powód zgonu? Przećpanie i wyniszczenei organizmu, bycie jak napisałem wyżej ludzkim odpadem, pojemnikiem z zepsutymi narządami. Powyższa diagnoza na 99% jest poprawna;]
https://youtu.be/HU5p8b3ozVM
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.