bo coś mi się troszkę mogło pierdolinoąć z dawkowanienm i za dużoo opium moglo.\
I alhokol.
https://youtu.be/HU5p8b3ozVM
Dla mnie to wygląda tak, jakbyś wołał o pomoc dążąc jednocześnie do autodestrukcji.
Lepiej byloby jakbyś udał się do psychiatry i wyznał co wyprawiasz.
Z mojej strony to nie jest kpina, tylko rada od serca kolego.
Dopisek 'jednocześnie' do pierwszego zdania na prośbę autora. Z
nie zakładałam nowego tematu, nie wiem czy słusznie... Potrzebuję Waszej podpowiedzi.
Najpierw opiszę sytuację: mam kolegę, 25 lat, z dużą otyłością brzuszną, BMI 37, organizm raczej znacznie podniszczony używkami (narko różnego sortu, mocne fajki, alkohol). Wyniki enzymów wątrobowych beznadziejne, trzykrotnie poprzekraczane normy ASPAT, ALAT, GGTP i co tam jeszcze się mierzy. Do tego lekkie problemy z sercem (trochę nadciśnienia, na które bierze leki, do tego arytmia). Kolega mocno uzależniony, po kilku odwykach, przez ostatnie dwa lata przez większość czasu czysty, jednak zalicza wpadki co kilka miesięcy (co 2-3), czasem trwało to tydzień, czasem był to jednorazowy wyskok jakąś pseudoefedryną. Jednakże ostatnio, być może z powodu stresów, chyba dał sobie spokój z niebraniem i popłynął. Zaczęło się od baclofenu, potem chwila przerwy, a następnie to już chyba co popadło. Na pewno benzo, wiem że uwielbia clonazepam, czasem doustnie, ale zdecydowanie preferuje dożylnie. Ostatnio się dowiedziałam, że zakupił sobie heroinę i ją pali. Z rana potrafi się "obudzić" pseudoefedryną.
A teraz problem: od dwóch tygodni bardzo puchną mu stopy. Widziałam tylko zdjęcia, ale od wspólnego kolegi wiem, że wyglądają okropnie, całe nabrzmiałe, jak balony, czerwonosine, jakby z wybroczynami. Ja podejrzewam nerki, nasz wspólny kolega serce. Po konsultacji z lekarzem (telefonicznej) pani doktor zaleciła smarowanie Altacetem czy Liotonem 1000, co osobiście uważam za totalną głupotę i lekceważenie poważnego problemu, tym bardziej, ze lekarka wie o jego uzależnieniu, tyle że on się nie przyznał jej teraz, że bierze. Podpowiedzcie proszę, co to może być Waszym zdaniem, żebym mogła go stanowczo popchnąć w kierunku jakiejś diagnostyki. Dodam, że on potrafi naprawdę nieźle sobie zarzucić, jak mu psychiatra zapisała estazolam, to zeżarł naraz 2 opakowania, czyli 80mg. Trzy dni po tym bełkotał i dochodził do siebie, na początku miał okropny, chrapliwy oddech, jakby się zaraz miał udusić.
[WARN!] SPAM w Sytuacjach Kryzysowych / misspill
we wtorek wieczorem planuję trip (pół papierka), w środę mam niewielki zabieg chirurgiczny ze znieczuleniem miejscowym. Czy są jakieś przeciwwskazania do łączenia LSD ze znieczuleniem miejscowym?
Dzięki.
15 czerwca 2020igla83 pisze: pozwól mu umrzeć,po co się męczyć ? on i ty.
Powodów takiej sytuacji może być wiele i nie sadzę żeby ktoś ci konkretnie mógł tutaj odpowiedzieć.
O, chociażby w zakrzepicy żył chora kończyna potrafi boleśnie spuchnąć jak balon.
Wybacz, że to powiem ale z Twoich słów wynika że Ty się o wiele bardziej przejmujesz tym gościem niż on sam sobą.Jedyne co możesz zrobić to spokojnie i rzeczowo pożegnać się z typem na zasadzie " jak chcesz do piachu to droga wolna ale mnie w to bagno nie wciągaj, ariwederczi".
Jak to nim nie wstrząśnie że zostaje w tym sam , i to go nie zmotywuje do ogarnięcia się to tym bardziej Twoja troska obawy i współczucie tego nie dadzą - bo gdyby miały zadziałać to by zadziałały.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.