@Ivival, ja bym raczej nie brała, bo benzo zapewne zbije pixę. Nie mixowałam w ciągu na majce z emką, jedynie na detoksie, ale z benzo emka zawsze słabiej wchodzi.

A jak wzięłaś mimo wszystko to daj znać bo u mnie od paru miechów w szafie leżą dwa bardzo dobre pixy , prawie czyste MDMA ale wlasnie non toper klony w żyłach i bardzo czesto majka więc się wstrzymuje bo myślę że nie zadziałają. A może się mylę ??

^Proszę o scalenie a i pewnie przeniesienie naszych postów w temat mki.
Więc ja po ponad pół g mai IV, jakiś 5-6 klonach po 2mg każdy, trawie, zjadłąm najpierw jedna pixe, było nieziemsko (seks itd.), potem druga, też super, ale czuć że to już tylko podbicie,
@Mordarg , jak masz coś dobrego to myśle, że się przebije, Co wiecejj czuc e moment przebijania, niby idzie niby ne i nagle BANG i jest,
dodam ze faceta co wszsyrko jak ja, tylko waga o 45kg wiecej, a porobilo go w chuj chuj i dobrze ze tu jestem, bo "ma schzofrenie ale wie ze nie ma ze to tylko faza", doswiadczony zawodnik.

To raczej nie miejsce na tą dyskusję, ale jeżeli na kogoś MDMA działa tak jak na mnie, czyli mocno kanapowo i bez odrobiny stymulacji to dołożenie benzo i majki sprawia, że już w ogóle nie jestem zdolny do jakiejkolwiek aktywności. Benzo spłyca działanie to na bank, ale mała dawka tylko nieznacznie. Nigdy benzo nie sprawiło, że byłem niezadowolony z działania. Co do majki się nie wypowiadam, bo chyba zawsze brałem emkę będąc na jakimś opio. A tak w ogóle to odpowiednio większa dawka powinna załatwić sprawę :)

kurwa jest 4.55 i pierwszy raz od nie pamietam kiedy nie spie juz dobe n a t r z e z w o
mianowicie problem wyglada tak ze nereczki sie odezwaly, najpierw bolala jedna, nastepnie przeszlo do drugiej a na ten moment pulsuje jeszcze w strone jamy brzusznej i pachwin, bol jak juz wspomnialam pulsujacy, klujacy o zmiennym natezeniu, jednak strasznie utrudniajacy funkcjonowanie
problem numer dwa wyglada tak, ze ubezpieczenia nie posiadam a pieniedzy na lekarza takze
a wiec do rzeczy - co to kurwa moze byc i czy da sie to jakos zalagodzic?
dodam ze w sylwestra wpierdalalam kosmiczne dawki sztynksu jak na moja niska wage, gdzie wlada wale rzadko w sumie tylko wtedy gdy nie ma w poblizu kamykow

W dwa wieczory/noce poleciały 2 gramy ulicznej amfy bez tolerancji i po wzięciu mikrodawki dzień wcześniej. 12h brania, 18h przerwy i 6h brania, ostatnia dawka gdzieś 5h temu i obudziłem się teraz z 1h drzemki. Tętno i ciśnienie ok, do tego normalne efekty uboczne ale bez jakiś dramatów. Suplementowałem przed i w trakcie magnez, potas, wapń, oraz witaminy (wit C na koniec tylko) w może podwójnej dobowej dawce. Jestem na sertraline i piracetamie (który przestałem brać ponad tydzień temu). Wypiłem też jedno piwo na początku.

I teraz problem. Mam co jakiś czas bolesne skurcze mięśni. Minerały trochę pomogły tak że da się już wytrzymać i nie czuję się już jakby jakieś duchy chciały mi ukraść mięśnie xd. Teraz leżę w łóżku i ruszam nogami pod kołdrą to trochę mocno napinam przy tym mięśnie którymi ruszam i też co jakiś czas zdarzy mi się jakiś bolesny skurcz w nodzę lub dłoni. Szczególnie w czasie "wysiłku fizycznego" heh, chociaż też się zdarzają przy rozciąganiu, albo przy jakimś szybkim ruchu.

Też dziwna rzecz bo przed zaczęciem drugiej tury brania oczy zrobiły mi się jak 5 złotych, znaczne większe niż przy wciąganiu. Wróciły już do normy. Może to jakaś interakcja z sertralinią czy coś.

I teraz pytanie. Co zrobić na te skurcze? Więcej minerałów? Może piwo czy dwa wypić? (Nie mam benzo).

Sorry jeśli mało zwięźle, ale jeszcze naspeedowany jestem.

Po fecie robia sie duze oczy jak schodzi. Jak brales juz mineraly i nie masz lekow na rozluznienie to nic wiecej nie zrobisz. Samo przejdzie.

A alkohol by nie pomógł trochę?

alkohol Ci wypłucze resztę minerałów..
Dorzuć większą dawkę magnezu, tylko nie jakiś węglan czy inne gówno, tylko na przykład cytrynian.
No i nawadniaj się.

A skoro mówisz, że leżysz, to po pierwsze przestań ruszać tymi nogami (napinać je), a po drugie połóż się na plecach tak, żeby stopy wystawały zza łóżka, a łydki były na nim oparte.
U mnie dość dobrze powstrzymuje skurcze łydek.
Jeśli masz (choć wątpię), to załóż podkolanówki uciskowe.

To rady od osoby, która miała od gówniarza częste bolesne skurcze łydek i jest po usunięciu żyły odpiszczelowej wraz z żylakami.

Już jest lepiej. Z łóżka wyszedłem żeby coś zjeść i się nawodnić. Skurcze już praktycznie całkiem ustały. Teraz mam tylko coś w rodzaju zakwasów, no ale jakaś cena musi być za stimowe zabawy.