mam takie pytanie na dość szybko i niech wypowie się ktoś kto to miał albo ma w tym jakąś wiedzę. Od marca regularnie paliłem marihuane, dość często, nawet codziennie czasami, (co ważne, mam dość młody mózg 18>) raz wziąłem MDMA i miałem jedną, bardzo mocną wycieczkę z kofeiną.
Miałem przerwę gdzieś od początku maja do końca czerwca ( około 2 miesiące, dokładnie nie wiem) gdzie nie brałem NIC kompletnie, nawet nie paliłem tytoniu, nie piłem alkoholu. Czasami tylko kofeinę w dość sporych ilościach. Na początku lipca zapaliłem z 2 razy i od tego momentu do dziś (13.08.2019) czuję derealizację, myślę o losowych rzeczach, (np. myślę o szkole i nagle o samochodach, krwi i innych nie mających związku ze sobą rzeczach) wydaje mi się, że słyszę swoje myśli i kiedy jest dość cicho to nie potrafię odróżnić dźwięków w głowie od tych w rzeczywistości. Wydaje mi się, że nie słyszę głosów lecz nie jestem pewien, bo tak jak pisałem wyżej, trudno jest mi odróżnić dźwięki w głowie od dźwięków w rzeczywistości. Dość często mam błyski w oku (małe białe lub czarne kropeczki w losowych miejscach) i nagle, z ateisty zrobiłem się dość religijny i jeszcze w kwietniu dość sporo czytałem o biblii. Czasami też mam takie myśli, że "jak tego nie przeczytam albo nie zrobię to spotka mnie nieszczęście". Łącznie paliłem z 30-50 razy. I tutaj moje pytanie, to schizofrenia bądź inna choroba czy objawy po zażywaniu narkotyków? Czy powinienem udać się do psychiatry czy nie?
Z góry dzięki bardzo za przeczytanie :)
Jeżeli to zły dział to prosiłbym moderatorów o przeniesienie posta na odpowiedni :)
Moje posty Ci pomogły - podziękuj mi za post!
i ogólnie co polecacie żeby nie cisnęło jak skurwysyn psychicznie? fizycznie nie jestem wjebany wcale, ale psychicznie jest jakaś tragedia, cały czas myślę o tych jebanych browarach. zazwyczaj w dzień mam co robić (teraz mam urlop), jednak demony przychodzą w nocy i bez x piw nie ma opcji że zasnę, chciałbym stopniowo redukować ilość spożycia piw do zera, ale jak nie wypiję ileś tam (różnie bywa ile, organizm jest wybredny xd)
Zajebisty pomysł, z deszczu pod rynnę.
lewomepromazyna / kwetiapina / klozapina (często występuje ślinotok) / olanzapina / mianseryna (bardzo fajnie usypia, ale jednocześnie szybko ten efekt mija)
13 sierpnia 2019p420 pisze: co polecacie na bezsenność od braku alkoholu w organizmie? benzo odpada, bo niestety 6mg naraz xanau mnie nie uśpi, a bardziej pobudzi, i ogólnie nie chcę brnąć w benzo, bo i tak za dużo jem)
i ogólnie co polecacie żeby nie cisnęło jak skurwysyn psychicznie? fizycznie nie jestem wjebany wcale, ale psychicznie jest jakaś tragedia, cały czas myślę o tych jebanych browarach. zazwyczaj w dzień mam co robić (teraz mam urlop), jednak demony przychodzą w nocy i bez x piw nie ma opcji że zasnę, chciałbym stopniowo redukować ilość spożycia piw do zera, ale jak nie wypiję ileś tam (różnie bywa ile, organizm jest wybredny xd)
tam z THC to sobie koleżko żartujesz, z moim stażem chcesz mnie uśpić ziołem od bezsenności alkoholowej? :D żem się uśmiał
dzięki chłopaki tam za rady, póki co ogąrnąłem sobie parę tabsów zolpidemu, zobaczę jak to się u mnie sprawdzi (to wpierdala fizycznie? ile dni z rzędu można max jeść? i jak mm taką tolerkę na gabę to mi pomoże?
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.