Być może zaostrzyłeś zespół cieśni nadgarstka stałym napięciem mięśni podczas stymulacji. Występują drętwienia, mrowienia ręki, palców? Poprawia się w jakiejś pozycji? Jeśli nie przejdzie w ciągu tygodnia, zgłoś się do lekarza.

Obstawiam długotrwała niewygodna pozycje przy kompie.

Występuje mrowienie/drętwienie środkowego palca
Możliwe ze zbyt długo trzymałem telefon w łapie
Tak poprawia się na leżąco gdy ręce sa nad głowa

baltimor sztywny.

przede wszystkim podac cukier , najlepiej prosty
2-3 lyzki stolowe cukru w szklance wody i troche cytryny dla smaku.
wypic , troche soli na jezyk. wcisnac w siebie
jakas tabletke z potasem i magnezem.
wapno jak masz. chociaz z pol banana wiecej nie trzeba dla twojego organizmu na te chwile.

problem z galopujacyn sercem to glownie hipoglikemia.

jesli umownie czujesz sie ok... pulse raczej nie wyskakuje powyzej 160 a cisnienieb170/110 ,kontaktujesz to masz poprostu zwale.
rowniez przygotuj sie na duzy strzal kolejnej zalegajacej dawki np. fety w zoladku po zjedzeniu cieplej zupy. pamietaj ze spora czesc niewchlonietej substancji moze znajdowac sie wlasnie tam wiec ok 20 minut po posilku cjak zacznie znow pracowac zoladek mozesz poczuc sie gorzej.

benzo pomoze ale jak nie musisz nie bierz. alkohol rowniez w umiarkowanych ilosciach pomoze rozluznic sie. reszta to juz twoja decyzja czy isc na sor czy nie

Idz do kardiologa ,możesz miec tachykardie zatokową,dostaniesz betaloc i cos na obniżenie tętna. Miałem dokładnie to samo ,biorę teraz te leki i cisnienie 130/80 i 70 puls.Ja miałem jeszcze bóle glowy przy takim cisnieniu jak Ty. Co dziwne mnie po opiatach puls podnosił się do 160.

[mention]junkiexl[/mention] Słusznie poradziłeś, żeby iść do kardiologa, bo niestety jednak nie mamy gwarancji, czy mamy do czynienia z tachykardią zatokową, czy może niestety z nadkomorową lub, co gorsza komorową. Przy najsilniejszych, psychotycznych atakach paniki zatokową miałam i koło 230, kilka sekund bezdechu, czasem omdlenie, ale max. na pół minuty. Za to przy nadkomorowej (mam napadową) serce wali mi koszmarnie, pulsowanie w całej klatce piersiowej i szyi, zawroty głowy, uczucie paniki i wielomocz. Po najsilniejszych atakach niekiedy nie mam siły wstać i czasem cudem się zmuszam. Tętno przeważnie jest w granicach 150-200. Najniebezpieczniejsza jest tachykardia komorowa, o której już w sumie sporo razy tu pisałam. A może być zarówno arytmia komorowa 102 bpm, jak i 500 (!) bpm, chociaż w tym drugim przypadku już mamy do czynienia z migotaniem komór i zatrzymaniem krążenia.

Dobry, ja raczej z troche innej beczki. Jestem juz jakis czas po zjedzeniu grzybów, z tym ze byly to grzyby spleśniałe... po 4 godzinach w tycie byly juz cale czarne mimo to, czlowiek byl w ciezkim stanie i zjadl. Dobrze ze jakas tam czesc szarych komorek sie zachowala i z okolo 7g zjadlem polowe.. I tutaj najwazniejsze pytanie, w tamtym momencie dostalem kurewskiego bolu z okolic kregoslupa, jak i czuje ze mam powiekszony organ jakis pod lewymi żebrami.. stan nasila sie jak zjem grocha, czy tam jakiegos szczurexa. Bardzo chcialbym sie dowiedziec czy ta plesn nie rozjebala mi czegos permamentnie, chcialbym tez sie dowiedziec do ktorego lekarza sie udac wgl z takim problemem. Zauwazylem to w momencie (juz ktorys raz) lezenia, kiedy cialo samo wygina sie w łuk aby zrobic wiecej miejsca temu organowi cokolwiek to jest, ogolnie stal sie odczuwalny nawet na codzien/po zjedzeniu duzo i tlusto. Licze na pomoc dzieki :D

@edit
dodam ze w okresie tygodnia po zjedzeniu bylem na usg brzucha i wszystko w normie ;/ bol umiejscowilbym po lewej stronie kregoslupa pod lopatka lub patrzac z przodu mniej wiecej miedzy zebrami a pępkiem ( po lewej oczywiscie, tak jakby trojkat miedzy pepkiem, koscia miednicy a zebrami)

Idź sobie zrób badania ogólne.
Standardowo używki mogą rozwalić wątrobę i/ lub nerki
A i to wcale nie musi być wina pleśni a całokształtu
Zdrówka życzę

Moglabys sprecyzowac czym są badania ogolne ? I jestem w 100% pewny ze moje problemy zaczely sie wlasnie od tego felernego wjebania grzybów, wczesniej zjadalem dawki takie rekordowe i nic mi sie nie działo (nic wiekszego, wiadomo jakies tam spustoszenie bylo). Od momentu dwóch dni wyjetych z zycia, kazda uzywka szkodzi okrutnie plus wydaje mi sie ze organ nie wraca w 100% do poprzedniego stanu... dodam ze po spozyciu mialem okolo 2 dni dwie twarde powierzchnie przy kregoslupie.. dziekuje za pomoc pozdrawiam

Morfologia, aspat ,alat i ogólne moczu.
Idź do rodzinnego po skierowanie.
Możesz po prostu powiedzieć że Cię boli i ogólne źle się czujesz