Dział dostępny także bez rejestracji, gdzie szybko możesz otrzymać odpowiedź, gdy czas jest na wagę złota.
ODPOWIEDZ
Posty: 5212 • Strona 268 z 522
  • 760 / 67 / 0
30 lipca 2018Cyna94 pisze:
Hej, pisałem tu jakiś czas temu, odnośnie bardzo chorej jazdy po amfie i jaraniu, które zostawiło jakiś trwalszy ślad w mojej głowie/organizmie. Mialem robic rezonans, zrobiłem, jednak nic na nim nie wyszło. Na kilka dni się uspokoiłem, ale jednak czuje caly czas ze cos jest nie tak. Potrafi byc okej, ale potem nagle lapie mnie jakas panika, mam stany lekowe, czuje kompletne oderwanie od rzeczywistosci, koszmary, nie zawsze, ale to jednak wraca. Chce sie tego pozbyć, i mysle juz o skierowaniu się do psychologa bądź psychiatry?

Może ktos cos doradzic, korzystał ktos z takiej pomocy?
Nie chcialbym tez bezmyslnie dostac jakis psychotropow, bardzo mocnych lekow i zyc juz na tym. Jak to wyglada pomozcie prosze
Z tego co pamiętam o ile dobrze Ciebie pamiętam, to poszedłeś do psychiatry. Przypomnij mi czy to ja Cię tam skierowałem. Miałeś swój post. Poszedłeś pamiętam prywatnie chyba. Idź do tego samego sajko i powiedz mu co jest grane. Może źle dobrał leki i trzeba cośczmienić...na sajko na NFZ jak i sajkologa się naczekasz a jak masz kasę to nie żałuj i skieruj się jak najszybciej prywatnie. Ale najpierw do psychiatry bo dobór leków to taka trochę loteria i trafienie w te "trafione" to jak 6 w totolotka.
Jeśli to nie o Tobie mowa to sorry ale zastosuj się do powyższych porad - dużo kasy nie wydasz.
My name is called religion, sadistic, sacred WHORE.

"Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów” Albert Einstein.
  • 1 / / 0
To chyba nie byłem ja, ja z początku obawiałem się bardzo o swoją glowę, i poszedłem do neurologa, on dał mi skierowanie na rezonans magnetyczny, na którym nie dawno nic wyszło, więc dopiero teraz kieruję swoj wzrok na psychologów/psychiatrów.

Więc polecacie iść prywatnie do psychiatry jak najszybciej? A ewentualnie później do psychologa?
  • 243 / 39 / 0
Tak
Możesz też zapisać si€ na nfz bo rzadko kończy się na 1 wizycie
  • 4600 / 722 / 0
Racja. Ja chodze cyklicznie od lipca 2017 co 2/3 miesiace. Wiec wyszlo z 5 wizyt przez rok. Nie mow ze to przez cpanie, bo wtedy lekarz jest strasdznie toporny i niechetny zmianie lekow (zwlaszcza Twoim sugestiom wyczytanym np. na tym forum ) .
Lekarze na NFZ lubia dzialac rutynowo i traktuja cpakow niepowaznie.
Zaproponuja pewnie Fluoksetyne i jakies neuroleptk ( kwetpianina) jako lek 1szego rzutu.
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 1 / / 0
Ja zamierzałem iść prywatnie do dobrego psychiatry (znaczy czy dobrego stwierdzam tylko na podstawie opinii na stronie znanylekarz) i powiedzieć mu całą prawdę, żeby miał jasny obraz sytuacji, odradzacie to?
Czy jeśli nie powiem że to przez ćpanie bedzie miał obraz i bedzie umiał mi odpowiednio pomóc?
  • 760 / 67 / 0
@Cyna94 poczytaj komentarze pod tymi lekarzami najpierw. Bardzo dużo po szpitalnej pracy robi pracę dorywczą co nie znaczy, że nie są dobrzy. Tak dokładnie wszystko jak na spowiedzi od początku do końca. Co ćpałeś, leki jakie brałeś i co się dokładnie z Tobą dzieje. Oni nie gryzą. Natomiast na początku pewnie ciężko będzie dobrać jakiś odpowiedni lek. W mojej ocenie to ataki paniki. Nie do końca poradziłeś sobie z tym co Cię spotkało. Pierwszy raz brałes amfe i jarałeś? Na pewno to była amfa czy może jakaś RC podróbka tak samo z jaraniem? Jak narazie potrzebny Ci jest jakikolwiek psychiatra. Bo sądzę, że dostaniesz jakieś lekkie benzo i coś z antydepów. Pewnie coaxil albo escitalopram. Benzo nie bierz za długo do czasu aż nie rozkręci się antydep. Ewentualnie najzwyklejszy Prozac :-) Spokojnie będzie dobrze w mojej ocenie więcej w tym paniki i wkręcania sobie niż faktycznych stanów psychicznych
My name is called religion, sadistic, sacred WHORE.

"Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów” Albert Einstein.
  • 1 / / 0
No więc taki mam plan znaleźć możliwie jak najlepszego psychiatrę, pójść, i opowiedzieć absolutnie wszystko jak było. Leków jeszcze absolutnie żadnych nie przyjmowałem, i kompletnie sie na tym nie znam. Psychiatra od razu przepisze mi jakieś leki? Jak takowe leki działają?
Bo mają trochę złą sławę i troche sie tego obawiam nie wiem jak to wszystko ma wygladac.

Ps na pewno byla to prawdziwa amfa, i THC. amfę bralem kilka razy, nie pamietam dokladnie ale mozliwe ze pierwszy raz polaczylem z THC i to wywolalo cos takiego.
  • 11 / / 0
Witam,

1.Ktoś używał igły, następnie wytarł ją husteczką ale ja się ukułem tą igłą w palec.
2.Maleńka kropelka czyjejś krwi wleciała mi do oka.

I chcę was zapytać jakie mniej więcej ryzyko zarażenia jest w tych dwóch sytuacjach ? Prosiłbym o odpowiedź na te dwie sytuacje osobno.
  • 5479 / 1054 / 43
Zależy czyja to była krew.
Pocieszę Cię pewną anegdotą. Szkoda mi było kasy na hotel, więc poszedłem spac na jakąś melinę. Tam wbiła mi się jakaś stara szpryca w tyłek.
Zrobiłem sobie badania i o dziwo nie zaraziłem się niczym.
Badania nie są drogie, na hiva koszt badania krwi to ok 50zł.
Nie czułem się jak Magik nucąc sobie pod nosem "plus i minus", czekając do piątku na wyniki badań. W sumie to miałem wyjebane na to co tam wyjdzie, a byłem pewien że mam jakiś syf w sobie. Profilaktycznie przebadałem też kał pod kątem pasożytów.

Niepotrzebnie się obawiasz, chyba że zadajesz się na co dzień z narkomanami i prostytutkami. Nie raz zdarzyło mi się pomylić pompkę pewnie wśród melanżowego amoku. Zawsze staram się pilnować swojej szprycy jak oka w głowie. Serio nie ma nic śmiesznego, w wrzucaniu zużytych szpryc do piaskownicy.

Zarazić się nie jest aż tak łatwo jak większość myśli, musiałbyś mieć choćby maleńkie skaleczenie. Zarazić się możesz nawet w tramwaju i nie będziesz tego świadomy. Dodatkowo każdy ma jakiś tam układ odpornościowy.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 463 / 10 / 0
Siemanko stara gwardia, mam taki problem. Jak pewnie niektórzy z Was kojarzą, udzielałem się tu kiedyś jeszcze jako typ wjebany w hel, nie jestem opiatowcem od ok. 5 lat, rzuciłem dzięki pracy, samozaparciu i mj;) Czasem miewam nawroty, silne mocne chęci jebnięcia sobie, wtedy palę mj i jest ok.

na forum obowiazuje zakaz podawania zrodel jak i dyskusji nt sprzedawcow
Do tego sluzy dzial s+

Stteetart
*no i warn
ODPOWIEDZ
Posty: 5212 • Strona 268 z 522
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.