30 lipca 2018Cyna94 pisze: Hej, pisałem tu jakiś czas temu, odnośnie bardzo chorej jazdy po amfie i jaraniu, które zostawiło jakiś trwalszy ślad w mojej głowie/organizmie. Mialem robic rezonans, zrobiłem, jednak nic na nim nie wyszło. Na kilka dni się uspokoiłem, ale jednak czuje caly czas ze cos jest nie tak. Potrafi byc okej, ale potem nagle lapie mnie jakas panika, mam stany lekowe, czuje kompletne oderwanie od rzeczywistosci, koszmary, nie zawsze, ale to jednak wraca. Chce sie tego pozbyć, i mysle juz o skierowaniu się do psychologa bądź psychiatry?
Może ktos cos doradzic, korzystał ktos z takiej pomocy?
Nie chcialbym tez bezmyslnie dostac jakis psychotropow, bardzo mocnych lekow i zyc juz na tym. Jak to wyglada pomozcie prosze
Jeśli to nie o Tobie mowa to sorry ale zastosuj się do powyższych porad - dużo kasy nie wydasz.
"Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów” Albert Einstein.
Więc polecacie iść prywatnie do psychiatry jak najszybciej? A ewentualnie później do psychologa?
Możesz też zapisać si€ na nfz bo rzadko kończy się na 1 wizycie
Lekarze na NFZ lubia dzialac rutynowo i traktuja cpakow niepowaznie.
Zaproponuja pewnie Fluoksetyne i jakies neuroleptk ( kwetpianina) jako lek 1szego rzutu.
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
Czy jeśli nie powiem że to przez ćpanie bedzie miał obraz i bedzie umiał mi odpowiednio pomóc?
"Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów” Albert Einstein.
Bo mają trochę złą sławę i troche sie tego obawiam nie wiem jak to wszystko ma wygladac.
Ps na pewno byla to prawdziwa amfa, i THC. amfę bralem kilka razy, nie pamietam dokladnie ale mozliwe ze pierwszy raz polaczylem z THC i to wywolalo cos takiego.
1.Ktoś używał igły, następnie wytarł ją husteczką ale ja się ukułem tą igłą w palec.
2.Maleńka kropelka czyjejś krwi wleciała mi do oka.
I chcę was zapytać jakie mniej więcej ryzyko zarażenia jest w tych dwóch sytuacjach ? Prosiłbym o odpowiedź na te dwie sytuacje osobno.
Pocieszę Cię pewną anegdotą. Szkoda mi było kasy na hotel, więc poszedłem spac na jakąś melinę. Tam wbiła mi się jakaś stara szpryca w tyłek.
Zrobiłem sobie badania i o dziwo nie zaraziłem się niczym.
Badania nie są drogie, na hiva koszt badania krwi to ok 50zł.
Nie czułem się jak Magik nucąc sobie pod nosem "plus i minus", czekając do piątku na wyniki badań. W sumie to miałem wyjebane na to co tam wyjdzie, a byłem pewien że mam jakiś syf w sobie. Profilaktycznie przebadałem też kał pod kątem pasożytów.
Niepotrzebnie się obawiasz, chyba że zadajesz się na co dzień z narkomanami i prostytutkami. Nie raz zdarzyło mi się pomylić pompkę pewnie wśród melanżowego amoku. Zawsze staram się pilnować swojej szprycy jak oka w głowie. Serio nie ma nic śmiesznego, w wrzucaniu zużytych szpryc do piaskownicy.
Zarazić się nie jest aż tak łatwo jak większość myśli, musiałbyś mieć choćby maleńkie skaleczenie. Zarazić się możesz nawet w tramwaju i nie będziesz tego świadomy. Dodatkowo każdy ma jakiś tam układ odpornościowy.
na forum obowiazuje zakaz podawania zrodel jak i dyskusji nt sprzedawcow
Do tego sluzy dzial s+
Stteetart
*no i warn
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.