Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 146 • Strona 7 z 15
  • 154 / 1 / 0
A kto wam w ogóle powiedział że to dla mnie xD

Ja tam dalej pale sobie tylko trawkę, wpierdalam alpre oraz klony no i buprenorfinę.
Jestem zwykłym szarakiem, stymulantow nienawidze (juz swoje przeniuchalem w zyciu, no jedynie dobrym KOKSIKiem nie pogardze)..

Po prostu znajomy ma problem z sadłem, a dodatkowo wpierdala non stop i mnie poprosił abym mu pomogl.

Pogadałem z M-B i twierdzi ze jest dobry tak w dawkach 50 - 75mg dojapnie na caly dzien, bo przy okazji stymuluje i nie pwoduje "wyjebania" jak po pente czy etylofenidacie.

@ do BS
Ja w swojej pracy jestem bardzo spokojny oraz opanowany (i uwierz że naprawdę byś się zdziwił, bo moge byc ujebany alpra, bupra i wyjarac blanta - zapuszczam krople i ogarniam wszystko 100%), chodz jak wiem że dzien jest taki że ttrzeba być "ogarnietym 100%" bo np. trzeba się wbic do domu jakiejś patologii (samobójcy, pedofila, pojeba bijącego rodzine lub kogokolwiek agresywnego) to wtedy tylko niska dawka bupry (niestety, jeśli Ja popełnie błąd to akurat moje życie pies jebał, chodzi o partnera oraz osobe która jest "zakładnikiem" takiego pojebańca po schizach na fecie/vódzie lub po prostu jak ma dekiel pojebany) a reszta juz "po fajrancie".

NIe jest kolorowo, ale przynajmniej jest ciekawie (mimo że zarobki chujowe, gdyby wynagrodzenie było godne to by łapówek nie było), jakos kurwa straz pożarna nie narzeka i łapy nie bierze (to samo ITD).

A tu kurwa wez sie uzeraj czesto z patolami, ktore na dodatek oprocz zjebanych łbów maja brzydkie mordy i sa jacyś w ogóle tacy bejowaci.
Wszystkie te osiedlowe łachy, to takie niedomyte, "bardzo odwazne" (szkoda ze tylko do momentu gdy zostaje sam na sam w "dzwiekowce", to spiewa ładniej niz stara kurwa przy robieniu loda) zwykłe ćwoczki które po prostu by tylko pasożytowały.

W tej pracy ma się doczynienia z roznymi ludzmi i czasem az by sie chetnie ujebało takiego gnoja nawet za samą fifkę, czy te 0,2gieta a spotyka się kogos normalnego i mimo ze po otwarciu szyby jeszcze dym wyalatuje a on nagle gdzies kitra spory wor trawy "oko sie przymyka".
Wszystko zależy od tego jakie osoba zatrzymana do kontroli ma podjescie/zachowanie (bo np.. skąd mam wiedziec ze takiemu np. "dresikowi" nie odjebie cos i strzeli mi nagle w zęby i zacznie spierdalać bo taki odważny jest obsraniec?_), jak jest git to tylko mandat/pouczenie (jak narozrabia) albo narazie i miłego dnia.
Myslicie ze to tak fajnie łapac najebanego rowerzyste lub 3/4 dnia sie pierdolic z paleniem czy innymi substancjami ktore sa zakazane ?
Gwarantuje wam, ze jak jestescie normalni i jeszcze NORMALNIE rozmawiacie z Policjantem "tak to moje, no pale sobiie, wiem jak wyglada sytuacja ale czy nie uwazacie ze to chore?", to wam nie pomoże ?
Ja tam sie nigdy nie spotkałem z sytuacja aby było "NIE, JESTES KURWA BANDYTA I ZAMKNIJ RYJ".
Nawet jesli musze przystapic do czynnosci zatrzymania to staram sie "pomagac" tyle ile tylko mozna oraz mowie odrazu z gory co nalezy zrobic zeby sprawa była umorzona lub najmniejszy wymiar kary.
Chodz sa takie zjeby, co nie pomoga bo ich jedyna wartoscia jest Mundur (to sa osoby, ktore są najzwyczajniej śmieciami i nikt ich nie lubi nawet w pracy) a na dodatek najlepsze jest to ze sa skonczonymi głabami (im wiekszy debil, tym bardziej się "puszy"),nawet nie wiecie jak fajnie to wyglada gdy taki frajerzyna Ci "nawsadza" a ty mu pokazujesz ze jestes firmy i to na dodatek wyzej w hierarchi?
Nagle się zaczyna litania przeprosin i błaganie aby tylko BŚW sie nie dowiedziało.
Dlatego jak macie "przyjemnośc" z takim wlasnie "psem-osobnikiem" to PAMIETAJCIE, PEŁNA KULTURA I ZROBIC Z NIEGO NIEDOUCZNOEGO KRETYNA (a wiele naprawde nie potrzeba).

Na początek dla zainteresowanych zapoznanie sie z z ustawą o Polcji z 6 kwietnia 1990, wytarczy ze zle dokona zatrzymania pojazdu (np. powodujac zagrozenie i wychodzac na ulice by złapac na fotoradar - wtedy jak sie takiego delikwenta pierdolnie, to jeszcze za ubezpiecznie płaci :D)

Tylko to tak jest ze wszystkim, jak ktoś jest w porządku to i Ja jestem taki sam i to w 100% zawszę pomogę BEZINTERESOWNIE (kto mnie zna ten wie).
A jak ktos się niestety urodził KURWĄ I CHAMEM to traktuję go tak samo albo i gorzej.

W dzisiejszych czasach mam wiekszy szacunek do śmieciarza niż wiekszosc "gryzipiórkow" co wyżej srają niż dupe mają i nic poza własną śmierdzącą dupą ich nie ochodzi...

Pzdr, chyba sie za dużo alpry nafpierdzielauem :p
Uwaga! Użytkownik FuckFriendz nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 417 / 28 / 1
Witam

Szukam jakiegoś skutecznego środka na zahamowanie łaknienia. Niestety w ciągu najbliższych 4-5 miesięcy jestem wyłączony z jakichkolwiek aerobów. Praca siedzącą, a nie mogę opanować głodu i cały czas atakuje lodówkę...

Nie chodzi mi o jakieś magiczne spalacze itp, tylko środek blokujący apetyt.


Moja ex, tez miała problem z apetytem i załatwiła sobie adipex z Czeskiej apteki. W ciągu półtora miesiąca zgubiła 18 kg, było to dobre 3 lata temu. Do tej pory trzyma wagę w normie, bez żadnych już wspomagaczy. Tak wiec jojo nie zawsze powraca...

Ten rimonabant z tego co widzę już wycofany tak wiec raczej trudno go będzie zmotać.
  • 200 / 4 / 0
Możesz znaleźć coś z sibutraminą, co prawda w UE wycofana (śmieszny powód jak dla mnie), ale raczej problemu nie powinieneś mieć. Testowane przez kilka osób - skuteczne tak samo (wg. niektórych lepiej) jak fentermina (Adipex) jeżeli chodzi o hamowanie łaknienia.
  • 5 / / 0
Panowie wiem, że stary temat. Jestem sportowcem i muszę trzymać dietę redukcyjną pod zawody, aczkolwiek mam mega problemy z APETYTEM na słodkie. Sibutramina nie działa, efedryna nie blokuje łaknienia, DNP, clen, yoha, synefryna, geranium, trenbolon itp także tego nie robią. Co możecie polecić tylko na wywołanie jadłowstrętu? Do Adipexu nie mam dostępu niestety.
  • 3874 / 211 / 13
oj jak już długi czas jesteś na redukcji, to twój poziom leptyn upadł tak nisko, że obawiam się, że mało co może teraz cię powstrzymać od myślenia o jedzeniu.

Może czas zrobić takie dwudniowe ładowanie o ile twoim celem nie jest utrzymanie ketozy i tym samym podnieść poziom leptyn - to wprawdzie załatwi problem może na kolejne 3-4 dni po ładowaniu, ale lepsze te 3-4 dni odpoczynku od "walki z żarciem" niż te dodatkowe 3-4 dni ;).

Kolejna sprawa, ale do wypróbowania, to antagoniści CB2 czyli rimonabant lub pójść po temacie klasycznie, ale chyba najmniej zdrowo (amfa), zwłaszcza, ze piszesz o trenie, więc i pewnie do tego leci i master i exe/letro i trochę testa może jakieś wino/oxa, tarczycowe może, chyba, że już końcówka i trzeba odstawić, żeby się uwypuklić, więc ciśnienie masz wywalone i wywalanie go dodatkowo w dodatku przy końcówce redukcji, kiedy serce ledwo "dycha" to pomysł równie mądry co połączenie yohy (imao) z releaserami monoamin (efka).

Możesz też się rozejrzeć za takim specyfikiem jak 2-DPMP - długodziałający (20 godzin) NDRI, który brany z rana jakoś tam pozwoli usnąć w nocy, jeżeli nie wziąłeś zbyt dużo (a jak nie to relanium lub GBL); nie wiem czy w ogóle wypada Tobie pisać, że to nie jest zdrowe z uwagi na to, że samo przygotowywanie się pod zawody jest ekstremalnie niezdrowe i wiemy o tym dobrze obaj ;)
Wkońcu zmęczony, bez sił i ochoty, bez domu i imienia w kanale zapomnienia;
  • 5 / / 0
Parathormon pisze:
oj jak już długi czas jesteś na redukcji, to twój poziom leptyn upadł tak nisko, że obawiam się, że mało co może teraz cię powstrzymać od myślenia o jedzeniu.

Może czas zrobić takie dwudniowe ładowanie o ile twoim celem nie jest utrzymanie ketozy i tym samym podnieść poziom leptyn - to wprawdzie załatwi problem może na kolejne 3-4 dni po ładowaniu, ale lepsze te 3-4 dni odpoczynku od "walki z żarciem" niż te dodatkowe 3-4 dni ;).

Kolejna sprawa, ale do wypróbowania, to antagoniści CB2 czyli rimonabant lub pójść po temacie klasycznie, ale chyba najmniej zdrowo (amfa), zwłaszcza, ze piszesz o trenie, więc i pewnie do tego leci i master i exe/letro i trochę testa może jakieś wino/oxa, tarczycowe może, chyba, że już końcówka i trzeba odstawić, żeby się uwypuklić, więc ciśnienie masz wywalone i wywalanie go dodatkowo w dodatku przy końcówce redukcji, kiedy serce ledwo "dycha" to pomysł równie mądry co połączenie yohy (imao) z releaserami monoamin (efka).

Możesz też się rozejrzeć za takim specyfikiem jak 2-DPMP - długodziałający (20 godzin) NDRI, który brany z rana jakoś tam pozwoli usnąć w nocy, jeżeli nie wziąłeś zbyt dużo (a jak nie to relanium lub GBL); nie wiem czy w ogóle wypada Tobie pisać, że to nie jest zdrowe z uwagi na to, że samo przygotowywanie się pod zawody jest ekstremalnie niezdrowe i wiemy o tym dobrze obaj ;)
Widać, że masz pojęcie o czym piszesz.
Ładowania lecą. Dostęp do rimonabantu także niski, jeszcze jutro poszperam na necie może coś sensownego znajdę. Dziś już amfa wyjątkowo poleciała, i jeśli niczego innego nie znajdę to włączę ją do suplementacji, bo innego wyjścia nie ma przynajmniej póki co %-D inhibitory na razie nie lecą, w piątek lece na badania i w sumie prawdopodobnie dodam jakąś lajtową dawkę exe zależnie od wysokości wypierdolenia estradiolu co u mnie jest bardzo typowe, jestem podatny na aromatyzacje estro. T3 leci okresowo, teraz akurat off. To spadam zagłębiać się w temat 2-DPMP i relanium oraz gbl'a. Pomogą zabić apetyt?
  • 3874 / 211 / 13
Relanium i GBL zaproponowałem ci na sen, nie apetyt, bo 2-DMPM podobnie jak feta odbiera ochotę na sen, no i jeszcze "trensomnia" do tego i ci się kumuluje...

Kiedyś było tego (2dpmp) sporo w sklepach RC; dziś już dawno nie widziałem, żeby to ktoś sprzedawał, więc będzie ci tego ciężko znaleźć.
Wkońcu zmęczony, bez sił i ochoty, bez domu i imienia w kanale zapomnienia;
  • 5 / / 0
aha %-D
Najwyżej wrzuce nasen.
Znalazłem 2dpmp w jakimś polskim sklepie rc mieszczącym się w czechach. Zamówie 1g na próbę, jak będzie lipa spróbuje dorwać rimonabant a jak i on nie pomoże to feta :rolleyes:
  • 3874 / 211 / 13
Pamiętaj - nie przekraczaj dawek 2-3mg z rana! Tak, 2-3mg, czyli na oko tyle co ziarno piasku, chyba, że sort dostaniesz przeżeniony - tak czy owak polecam założyć, że sort jest czysty, bo możesz się bardzo niemiło zdziwić.

Teraz jak to podzielić - rozpuszczasz grama w spirytusie (100ml) i wychodzi ci roztwór 10mg/ml - insulinówką odmierzasz dawkę 0,2-0,3ml czyli 8-12 jednostek na insulinówce lub 20-30 na tuberkulinówce. Przed pobraniem każdej dawki mocno wstrząsnąć flaszkę, bo roztwory mogą się lokalnie zagęszczać.

Taki roztwór przechowuj w lodówce, dobrze zakręcony i podpisany, żeby nikt omyłkowo tego sobie nie polał...
Wkońcu zmęczony, bez sił i ochoty, bez domu i imienia w kanale zapomnienia;
  • 5 / / 0
Właśnie czytam o dawkowaniu, masakrycznie łatwo przedawkować.
Wyobrażam sobie jak ktoś omyłkowo bierze tę insulinówkę u mnie w pracy z myślą, że to jego HCG i przybija a tu 2dpmp %-D %-D %-D %-D

Dzięki za rady ! :-)
Mam nadzieje, że napadów obżarstwa nie będzie.

/ troszkę przewałkowałem o tym i w sumie o zaniku apetytu nikt nie napisał.
ODPOWIEDZ
Posty: 146 • Strona 7 z 15
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.