@Kamral Nie ma żadnych interakcji, można śmiało pić. Jedyny problem, który może się pojawić to z ciśnieniem, ale przy dawkach trt powinieneś mieć je w normie, do tego dodam że testosteron powoduje retencje sodu i potasu w organizmie dzięki czemu po alko ciśnienie skacze mniej niż normalnie.
Ogólnie jeszcze co zauważyłem na testosteronie czy metanabolu jak chlałem nie było w ogóle kaca, prawdopodobnie właśnie przez tą retencje potasu, jedynie po mecie skoki ciśnienia ale po niej tak już mam i nie była to wina sama w sobie alko czy jakiejś interakcji, która przy mecie również nie występuje.

Najwyżej agresja może wzrastać pod wpływem różnych substancji to akurat nie jest mit ale wszystko zależy od predyspozycji danego człowieka

@TMq Akurat źle znoszę metanabol.Po 5mg za pare godzin moje ciśnienie dobija do 180 i łeb mi pęka.Może jakieś uczulenie.Po anapolonie tego nie miałem wręcz przeciwnie samopoczucie super. A aptecznego z jelfy metanabolu już nie ma a może ten zniosłbym dobrze

Niektórzy bardzo źle znoszą oralne SAA, nie ma sensu na siłę się truć. Prawda jest taka, że na Waszym poziomie (bo nie sądzę, że tutaj są zawodnicy którzy mają aspiracje by coś osiągnąć na zawodach czy to trójbojowych czy sylwetkowych, ale jeśli ktoś taki tu jest to niech nie czuje się urażony) starczy sam testosteron.

Na ciśnienie to są leki, profilaktyka typu kardio czy inne czosnki/głogi to PROFILAKTYKA, a nie leczenie w przypadku gdy ciśnienie jest w kosmosie. Prestarium czy inne leki zbijają ciśnienie i tak należy podejść do tego tematu.

Niemniej jednak tak jak wspomniałem, pomyślcie o zdrowiu, bo jeśli ktoś bierze sterydy i do tego ćpa, to sami wiecie czy to jest mądre... wbijajcie testa, zadbajcie o żarcie, ciężki trening ale też przemyślany i można się bujać po dyskotece i dymać ;)

@Pudlo88 Też po mecie mi ciśnienie skacze, dosłownie po 2-3 minutach od łyknięcia czuję, ale później w przeciągu 30-60min się normuje. Dużo osób tak ma.
Z metą miałem jeszcze przypadek z samopoczuciem i apetytem, jak po dobrej samopoczucie na spory + prawdopodobnie przez wyrzut dopaminy to jeszcze apetyt na duży plus, kupiłem kiedyś hujową samopoczucie się nie poprawło a apetyt przyblokowany.

Antka kiedyś brałem, sam go wyciągałem z apteki, z ciśnieniem nie wiem jak ale samopoczuce nie zbyt dobre chodziłem rozdrażniony jak na mega kacu do tego brak apetytu więc odstawiłem, tak czy inaczej przez tydzień czasu nabicie mięśnia mega.

Dokładnie, najlepsze połączenie to koksy+psychodropsy+dragi jeszcze najlepiej wóda+psychodeliki i bardzo szybka droga do psychiatryka

Oralne saa są fajne na kicka N początku cyklu: meta Antoś, albo pod koniec kuracji na tzw ubicie: winko.. Ale trzeba mieć je dobre no i dobrze tolerować.. do tego przydała by sie profilaktyka typu nac Hepamerz heparegren.. bez tego ani rusz.. A uzywaliscie ograli w formie iniekcyjnej? Np mety, antka? Widzialem se niektore laby maja oi cenowo nie wychodzi wcale strasznie. Podobno nie psuja apetytu tak mocno jak tabletki..

Planuję zrobić 1 cykl.
Substancja - Turanabol (200tabletek/10mg)
Czas -7 tygodnie wyjdzie po 40mg/d w 2 dawkach dzielonych.

Mam kilka pytań co do odbloku:
1. HCG - 5000j.m. dzień po ostatniej dawce tury czy może lepiej 500j.m. co 5-7 dni już w trakcie cyklu ?
2. Clomid czy Tamoxifen, a może oba ? No i jakie dawki każdego z nich ?
Clomid 50mg/d , 10 tabletek łącznie będzie ok ? czy 20 lepiej kupić ?
Tamoxifen ile by było ?

Ogólnie to się nawet zastanawiam czy jest sens łączyć clomid i tamoxifen w tym wypadku, jak tura praktycznie nie aromatyzuje do estrogenu. Podejrzewam że samo HCG i Clomid/Tamoxifen by w zupełności wystarczyło.
Oczywiście do tego porządna dawka cynku jako IA 60mg/d, no i witamina B6 na prolaktynę (choć z nią też nie powinno być tragedii z prolką) , adaptogeny - żeń szeń, żeń szeń indyjski i różaniec górski żeby kortyzol opanować na odbloku (zacznę brać albo od początku cyklu albo od połowy żeby się rozkręciły porządnie na ten 1-1,5msc po ostatniej dawce tury).
Kreatyna, dobre białko, dieta, jakieś witaminki, omega3, lecytyna i osłony na wątrobę(ostrostep,heparegen,NAC) oczywiście też są tu planowane.

Sorry że sie tak rozpisałem ale chciałem porządnie opisać wszystko co planuję wrzucać na cyklu żeby to wyglądało jakoś porządnie a nie pytanie z dupy oderwane od aktualnej sytuacji. :)
Bedę bardzo wdzięczny przy doradzeniu mi w odbloku ;)

Weź testa dołóż, bo po samej turze możesz być lekko zawiedziony.Test podstawa cyklu.

Sam clom lub nolva wystarczy, sam bym celował w nolve mimo iż wole cloma ponieważ jest tańszy a swoje i tak zrobi, po za tym niektórzy przy clomie się skarżą na zawroty głowy.
Hcg odpuść wątpię by się jaja pokurczyły w tak krótkim cyklu i na słabo blokującym środku i w tym wypadku hcg to niepotrzebne wywalanie estrogenu w najmniej odpowiednim momencie czyli bezpośrednio przed odblokiem.
Cynk to nie żaden IA, ja tam bym go w ogóle odpuścił. Witamina b6 niby działa na prolaktyne, ale skoro nie masz z nią problemów wątpię byś miał z nią problem więc szkoda niepotrzebnie to żreć, tymbardziej że tura nie aromatyzuje a prolaktyna lubi wysokie estro, przy niskim małoprawdopodobne by wywaliło.

Na wątrobę wybierz jedno albo nac albo heparegen, one są bardzo podobne w działaniu (tad600 tak samo), ostropest jak najbardziej tylko polecam mielić w domu- lepiej działa prawdopodobnie przez to, że po zmieleniu utleniają się jakieś związki.

Kreatyna jak najbardziej;
"Jakieś witaminki"- moim zdaniem nie ma sensu, jedynie wg niedoborów czyli np wit D i C profilaktycznie, reszte dostarczysz bezproblemu z pożywienia. Co tam jeszcze z minerałów w razie potrzeby magnez i ogólnie polecam pilnować elektrolity na cyklu zamiast bezsensownie wpierdzielać potas na skórcze w śmiesznych ilościach, którego np na testosteronie i tak jest nadmiar, a ogólnie w dawkach leczniczych (potas na recepte np kaldyum) prosto go przedawkować i wylądować w szpitalu a najgorszym wypadku w trumnie
białko wg potrzeb, osobiście preferuje dostarczać z diety no ale jak ktoś z pewnych powodów nie może zostaje proch
omega3 ech ogólnie powinno się utrzymywać odpowiedni stosunek o3 do o6 do o9 zresztą ogólnie wszystkich kwasów tłuszczowych, tak czy inaczej mogę się założyć że o3 masz bardzo mało w diecie i warto, tylko w capsach dużo go też nie ma. Jak lubisz polecam tran świetne źródło omega3 i wit D
lecytyna na wątróbkę daje radę

Po za tym zamiast tury poszedlbym w mete ze względu na wyrzut dopaminy i zajebiste samopoczucie, do tego znikome ryzyko wała, z turą może być tu różnie, zamiast niej możesz trafić np a winstrol.

Edit: jak dobra tura w co wątpie to i 30mg robi robote, ale taka przeciętna underowa trzeba po "50"mg ;)