Nalewam do jednego flakonu tygodniową dawkę testa trena i bolda i codziennie bije 1/7 tego co tam jest. Robię tak żeby było jak najmniejsze wachanie stężeń

Czyli twój cykl +/- wynosi: Kto Ci rozpisał takie dawkowanie? Chodzi mi przede wszystkim o dawkowanie boldenonu codziennie, oraz mieszanie 3 substancji na różnych estrach i co najważniejsze na innych olejach?
Nie kwestionuję oczywiście intencji zachowania jak najbardziej stabilnego stężenia. Mam ogólnie kilka zastrzeżeń:

1. w jednym strzale podawanie substancji które są rozpuszczone w różnych olejach jest bardzo złym pomysłem. Różne oleje mają różne właściwości wchłaniania i paradoksalnie może być tak (nie mam tutaj pewności, bo podałeś za mało informacji o konkretnych środkach i ich farmakokinetyce), że podając codziennie powodujesz, że zamiast lepszego wchłaniania i stabilniejszych stężeń masz dużo gorsze wchłanianie, bo jakiś środek został zdominowany przez inny. Na własne oczy widziałem taką sytuację z npp, które mimo ogromnych dawek zostało "zdominowane" przez enana. Wyszło tylko dzięki temu że bijącym był lekarz, który pracował w laboratorium i był w stanie przeprowadzić kompleksowe badania i ocenę działania konkretnego środka. Jak przestał mieszać i zaczął podawać w innym czasie i innym miejscu npp nagle zaczęło działać jak sok z gumijagód.
Może byś poszedł tradycyjną opcją bicia oddzielnie, tren w inne dni niż prop i w inne miejsce, a bold raz na tydzień, względnie co 3 dni (tutaj opcji jest mnóstwo, bo ten str jest tak długi, że nie ma problemu z tym kiedy przybijesz)? Na pewno na tym nie stracisz, a jedynie zyskać potencjalnie możesz.

2. Jak napisałem wyżej, nie polecam bicia w jedno miejsce ace z innymi substancjami, gdyż tylko powiększa to efekty uboczne jakie powoduje tren i stąd wspominane przez Ciebie kaszlanie. To b ardzo zły objaw i niebezpieczny. Trafisz w krwiak (co jest wcześniej czy później pewne przy codziennym strzelaniu) i skończy się tragedią.

3. Ocenę działania boldenonu można ocenić dopiero relatywnie po 3 miesiącach. Wcześniej, to gdybanie i wróżenie z fusów. Daj dobie czas, niech się wkręci i podziała. Inna sprawa, że bold to w dużej mierze kosmetyk. Nie traktuj go jako środka cud. Dobry bold oczywiście działa i sam go bardzo lubiłem, ale... nie oczekuj od niego nie wiadomo czego. Wystarczy że nie dotrzymasz diety i efektów nie będzie.

CO do wyników i środków które bierzesz, to niestety są one zdecydowane silniejsze niż sterydy (w tym wypadku tren). Obawiam się, że nie ważne ile trenu weźmiesz, to i tak nie przebijesz ich i musisz brać to pod uwagę. I tak jest lepiej, niż by było bez niego, ale cudu nie będzie. Wydaje mi się, że i tak jest lepiej niż byłoby bez trenu i przede wszystkim testa.


Jak masz jakieś pytania, pisz. Postaram się odpowiedzieć na tyle na ile mam wiedzy teoretycznej i praktycznej.

Akurat z tym biciem codziennie to był mój wymysł teraz już wiem że nie trafny dzięki... Koleszka postanowił żebym odstawił trena (ciągła lekka biegunka) no i te wyjebane estro. Będę leciial 100 propa co dwa dni i jakieś 250 bolda co 4 dni. Chciałbym jeszcze coś dorzucić ale odradza. Mam zapas NPP. Albo zamówię nowe i będę miał mastera i oxe która kiedyś dobrze tolerowałem. Na początku cyklu zamiast bolda było wino ale nie mogłem jeść nie miałem apetytu mimo że jestem na redukcji. Praktycznie nie mogę schudnąć ale za to w łapie w te 5 tyg urosło 3 cm wiadomo że trochę podeszłem woda od testa i kreatyny ale w pasie tyle samo cały czAs. Szkoda mi odstawiać trena bo lubię ten środek ale mi teraz szkodzi więc nic przystosuje się... Choć z praktyki niewiem czy się zgodzę że bolda można ocenić po 3 miesiącach bo ja już po miesiącu czuje że robię krótsze odpoczynki między seriami i lepsza wytrzymałość mieści no ale możliwe że tak jest

A biłem codziennie bo to uwielbiam %-) wiem że to placebo ale jak rano wstaje wale shota to odrazu jest mi lepiej jak wciskam pompkę to czuję jakbym ładował baterie heh

A stosował ktoś anapolon? Co zrobić żeby po nim mniejsze spadki mieć po cyklu testosteron dodać?

@DexPL znasz kogoś kto brał podobne leki i walił do tego soki ? Szczerze odstawiłem trena ze względu na wyjebany estradiol i problem z jelitami i teraz zastanawiam się czy nie zmienić na jakiegoś mastera z oxa lub NPP bo mam na stanie.
Pozdrawiam

Tak. Na tym forum jest kilkanaście takich osób (poczytaj temat - pisały o tym). Dlaczego tren miałby wybić estradiol? Raczej prolaktynę jak już coś. Estradiol zazwyczaj od testa samego idzie w górę (lub innych substancji, ale raczej nie od trena).
WG mnie zamiast wchodzić na kolejne stacki, najpierw zrób porządek z hormonami (tzn oceń w jaki sposób na CIebie działają leki które bierzesz), a potem dopiero oceniaj wpływ SAA. Bo w tej chwili to gdybamy w dużej mierze.

@DexPL dziekii poczytam. Najbardziej mnie interesuje czy mi pomoże w psychice bo nie czuję nic w tej sprawie a test na badaniach dwa razy powyżej górnej granicy. Niedługo będę miał arimidex więc zbije estro. Właśnie z tą prolaktyna jest dziwnie bo waliłem trena a mam poniżej normy. Przed cyklem badania praktycznie na wszystko było ok tylko estradiol lekko podwyższony. No i dziwna sprawa waliłem 350-400 testa week a estradiol mi tak wyjebalo, no nic może przez te mieszanie soków i bicie codziennie. No nic będę próbował a temat postaram się cały przewalkowac. Teraz bije 120 mg testa co drugi dzień i 250 bolda e4d boje się że bez trena nie będzie takiego progresu ale masz rację najpierw trzeba ogarnąć badania a potem coś dorzucać dzięki za odpowiedź.
Pozdrawiam

Jeżeli waliłeś dużo trena, a prolaktyna poniżej, to jest to dowód na to, że w trenie nie było trena a był test. Stąd taki, a nie inny estradiol. Dawałeś dawki testa dużo za duże i stąd wywaliło estro, prolki nawet nie ruszając. Często (20-30% przypadków) się zdarza, ze undery zamiast tren leją testa, bo tak na prawdę ciężko odróżnić niskie dawki trenu, od dużych testa jeżeli chodzi o zachowanie i samopoczucie. Na dodatek sugestia robi swoje.

PS. W boldzie, także moze być test. Stąd takie, a nie inne efekty. Przy dawkach rzędu 1000-1300 ew testa byś się czuł, jak czujesz i wyniki miał jak masz.

U mnie sprawa wygląda tak że sam zamawiam prochy z chin i gotuje i filtruje w domu. Czy mnie oszukali ? Może ale już raz waliłem legit trena i jestem myślę wstanie go odróżnić od testa. Bo jakbym walił samego testa to bym napuchl jak balon. A pompa żyły powychodziły i progres na bank wskazuje że to jest tren. Ale zawsze mogę się mylić nie jestem wszechwiedzący.

No i kaszel raczej nie do podrobienia ;)

Rozumiem, że ten producent zanim "przegotuje" to robi badanie w jakimkolwiek sensownym labie by ocenić stężenie i jakość substratu? Bo jak nie, to równie dobrze chińczykowi mogło się HCG sypnąć zamiast bolda, a propa, zamiast trena i pewność jest zerowa.
Nie, żebym deprecjonował czyjąkolwiek wiarygodność. Masz zaufanie że gość nie kręci, to doskonale (w tym sporcie takie coś to wspaniała sprawa - sam miałem jedną taką osobę). Natomiast jaką on ma pewność (o ile nie bada substratów), że to co rozrabia to jest to, co chińczyk zadeklarował, że wysyła? Różnica między trenem, a propem, to ile 7-8x w hurcie? Czy nawet więcej? W detalu to się deczko spłaszcza, ale sam widzisz jakie nęcące jest zmienienie X na Y i "przyoszczędzenie" 15000$ na jednej transakcji.
Jak masz możliwość to od znajomka wyciągnij badania, ewentualnie wymuś na nim by skoro pichci takie badanie zrobił. Dla niego to będą promile tego, co zarobi, a dla Ciebie może i zdrowie w perspektywie.

PS Odnośnie napuchnięcia. Zależy na jakiej diecie jesteś. Jak cukry trzymasz w ryzach, to wcale tak mocno nie napuchniesz. Widziałem chłopaków na 3000mg ew teście, którzy mieli 7% BF. Zero opuchnięcia. A byli dopiero przed docięciem przed zawodami.