NAC na wątrobę tanie i dobre prównywalne do heparegenu i tad 600 ale dostępność bezproblemowa. Ostropest plamisty również daje rade pod warunkiem że ziarna mielone najlepiej bezpośrednio przed spożyciem.
Hepatil raczej nie cieszy się pozytywnymi opiniami.
Antka odradzam łączyć z boldem popierdoli jeszcze bardziej krew.

Hepatil to to samo co HEPA-merz przecież tylko mniejsza dawka

NAC w takim razie kupię, dzięki.

Sama ornityna to tylko połowa odtruwania wątroby. Usuniesz cześć amoniaku, ale nie innych produktów przemiany materii. Dlatego sam hepatil (czy hepamerz) jest źle postrzegany, bo nie działa całościowo. Tak samo jak sam sylimarol. Dorzuć heparegen.
Co do NAC, to jest to dobry środek, ale podawany przed i w trakcie cyklu, a nie po nim. Nie jest w stanie naprawić wyrządzonych już szkód (a po 5 tygodniach mety na pewno takie są). Nie znaczy to, że nie warto brać, o ile będziesz ciągnął cykl na antku dalej (ale wtedy musisz też mieć leki na naprawę wątroby)

Dzięki
a na naprawę wątroby tylko heparegen czy coś jeszcze może byc?

Mam możliwość kupić antka do iniekcji, czy zmniejszy to toksycznosc dla wątroby względem orala?

To heparegen wrzuce jak skończę antka za 5 tygodni

Offtop: sorry, za off ale zapytam Ciebie bo będziesz wiedział na pewno :) mam tatuaz za dwa miesiące, obszerny wzór na szyi dlatego robię go pod znieczuleniem bo ni chuja nie wytrzymam inaczej. Dodzwoniłem się do anestezjologa z medycyny estetycznej i tam babeczka powiedziała że przyjedzie do studia tatuażu i za 350zl/h poda mi znieczulenie dożylne, że zachowam świadomość ale nic nie będę czuł.
Co ona mi może podać? morfine kurwa? czy istnieje jeszcze coś innego od opiatow do takich znieczuleń?

@DexPL jak już mówicie o wątrobie to zapytam, co sądzisz o soku z karczocha ? ostatnio nabyłem w aptece, pije się tego 20 ml. dziennie, czyli kieliszek, jest bardzo polecany na regenerację wątroby.

@igla83 Nie mam pojęcia. Sory. Zgadywać nie będę. Nie stosowałem, ba nawet nie słyszałem. Musisz wypróbować. Jak wypróbujesz, daj znać to wszyscy się czegoś dowiemy.

@Marcins96
Opcji anestezji jest kilka. Łączy się zazwyczaj anestetyk z analgetykiem. Są leki które podaje się częściej, niż inne. Jednakże. Mam zasadę, że na ten temat nie wypowiadam się na forum. Zbyt łatwo te leki zdobyć i na sobie wypróbować. Problemem jest to, że ktoś musi potem wybudzić na czas takiego testera. Widziadłem zbyt dużo testerów z uszkodzeniami mózgu.

@TMq
Z "tadkiem" to wcale nie jest tak bezproblemowo teraz...

Nie no tak się pytam z tego powodu, że tak sobie kminie na chłopski rozum, że jak mi opio poda to od nowa mi jeszcze nie daj Boże receptory pobudzi i następnego dnia będę już w aptece po kodeine chyba najlepiej jak sam do niej zadzwonię i się zapytam co mi poda
No właśnie zaciekawiło mnie to, że ona twierdzi iż zachowam świadomość, nie będzie trzeba mnie wybudzać - po prostu nie będę nic czuł
Mój tatuator twierdzi, że to nie możliwe ale chyba anestezjolog się lepiej zna, więc co on pierdoli
Jakbyś napisał jeszcze kilka słów to byłbym wdzięczny czy to bezpieczne i czy często się zdarzają komplikacje jakieś.

Dzięki

------------

Stosowal ktoś Trestolon? Menta? Jakoś po wakacjach pewnie go sobie wrzucę. Rusza prolaktyne, na co uważać?

@Marcins96 Przede wszystkim oszczędza układ pokarmowy a antonio to nie metka że się posrasz żółcią tylko tu już potrafi srogo stłumić apetyt. Jadłem antka tydzień czasu, odstawiłem właśnie przez problem z apetytem gdzie na mecie nic takiego nie mam czyli nie chodzi o nietolerancje orali, a co do jakości sam go wyciągałem z apteki. Efekt zajebisty tak jak na internetach pisało 1kg dziennie do przodu, oczywiście też nie ma co myśleć że to mięsień i że w 2, 3 i 4 tygodniu dalej się to utrzyma co nie zmienia faktu że nabicie mięśni o ja pierdole... i to nie woda podskórna. No a po tym tygodniu się najebałem i w 2 dni wszystko wyszczałem wizyta w kibelku co 5 minut
A z uboków takie najbardziej uciążliwe no to skurcze jak sam skurwesen- jak już pisałem pierdoli bardzo krew i to nie tylko erytrocyty, hematokryt itd do tego elektrolity i pewnie całą reszte, dochodzi kurewskie rozdrażnienie w moim przypadku większe od demonizowanego pod tym względem trena ale to kwestia osobnicza. No a w wersji iniekcyjnej najprawdopodobniej krótszy okres półtrwania i tym samym większy wpływ na samopoczucie tak więc coś za coś.

z tym trestolonem czy jak tam się to pisze to nazwa handlowa dihydroboldenonu? Coś tam miałem z tym styczność, dawno i akurat pacman mi wpierdolił tą część mózgu Ment raczej z opowieści tylko znam i raczej ze złej strony więc tu nie pomoge.

@7key Poszukaj gdzie indziej ;) Glutation masz dostępny nawet w sklepach z suplementami co prawda w wersji oral i nie wiem jak ma się to do działania bo taki pierwszy lepszy przykład 3g undestoru tygodniowo kiepsko rusza za to tyle samo nebido to kosmos a z tego co pamiętam to to samo (undekanian) ewentualnie zostawie sobie granice błędu do 1 wiązania więcej No nie ważne w każdym razie jak jest w suplach to i z kupnem pudru i rozrobieniem nie powinno być większych problemów ;)
No i nie bez przyczyny napisałem że tad 600 działa podobnie do nac i heparegenu, patrząc na teoretyczny mechanizm działania z jednej strony zupełnie co innego a z drugiej to samo poszukaj i zobaczysz o co mi choddzi a że w praktyce jeden może działać lepiej od drugiego no to już inna bajka bo to jak ze wszystkim co nie zmienia faktu że te 3 środki są chwalone i skuteczne ;)

Trestolon to octan trestolonu, ment

DHB to dihydroboldenon

Pewnie wrzucę i DHB i Menta, na sfd ludzie chwalą taki miks. Ale to poczekam aż skończę bolda i orale

Żre ta metę już piąty tydzień i żadnych skutbow ubocznych nie odczułem, oprócz kurewskich wzdec. Apetyt ujebalo ale tu z pomocą przychodzą enzymy trawienne, wezmę parę kapsułek kreonu i dalej Żre jak dzik

Ale już czuje ze ta meta nie działa, pierwsze dwa tygodnie był rozpierdol, teraz jakbym puste kapsułki lykal. Organizm się zaadaptował chyba - dlatego chcę zmienić na antka, ale jak mówisz że tak jebie krew i elektrolity to chyba odpuszczę i w zamian wrzucę Menta - na sfd piszą że klepie jak tren a skutki uboczne małe. O to chodzi, że cgce pociągnąć bolda do końca, a on mocno mi ubija estro i muszę mieć coś mocno aromatyzującego bo inaczej bym musiał z 2 gramy testa bić a to bez sensu

Teraz mam dylemat, ale 5 tygodni na antku to też nie jakiś hardcore chyba. Może mi nic nie rozpierdoli przez ten czas