Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 717 • Strona 72 z 72
  • 2204 / 209 / 210
Sama pogoda z siebie może być tym objawem. Opadające liście, mniejsza ilość słońca powoduje mniejszą produkcję endorfin, stąd często jesteśmy tak wkurzeni i zdenerwowani - naturalna kolej rzeczy.

Jesień taka jest. Zauważ, że w zimę jeszcze jako tako funkcjonujemy. Chociaż to indywidualna sprawa i podejście. Ale dużo robi słoneczny dzień/dzień z opadami. Ciśnienie itp, itd.
The depths are everything.
  • 4444 / 653 / 0
Ja to jak pamiętam, to w domu był krzyk, jakaś tam przemoc psychiczna.
Pasem się dostało parę razy.
Może to dla mnie było za dużo.
W porównaniu z innymi historiami to lekko dysfunkcyjna rodzina była, ale nie było molestowania czy prania.
Ojciec trochę się nad matka znęcał.
Dzisiaj przeglądałem strych i znalazłem swoje malunki jak miałem 8 czy 10 lat.
Porównałem to z tym co. Siostra malowała, i ona jakieś kwiatki, zwierzątka.
A żyła w tym samym domu przecież.
No obrazki nie są zbyt pozytywne.
Sami państwo zobaczcie co dziecko rysowało.

https://ibb.co/G2tzm9q
https://ibb.co/0BFh9TS
https://ibb.co/BfHHRwZ
https://ibb.co/JmCVCTz
https://ibb.co/2WdDwQR
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 2204 / 209 / 210
To twoje rysunki? Teoretycznie rysujemy to co w głowie nam siedzi i zobaczymy. Siostra malowała co innego, bo co innego miała w głowie i inne zainteresowania. Nie można tego nazwać dysfunkcją lub jakimkolwiek stanem odchodzącym od norm społecznych. Dla mnie to zwykłe rysunki. Gorzej jakbyś rysował kwiatki.
The depths are everything.
  • 4444 / 653 / 0
Może i racja.
Człowiek oglądał różne bajki typu himen, żółwie ninja czy moto uszy z Marsa.
Czytalo się komixy Marvela.
Grało się w gry gdzie już brutalność była przemycana
Vide Doom, quake, Wolfe Stein
Zabawki typu action man i doctor x
Zły i dobry bohater, a ten zły też przyciągał.
To i tak dosyć łagodne wzorce w porównaniu z rozrywką jaką mają dzisiaj dzieci.
Szukam może dziury w całym.
Dzieki za odzew.
Malowanie martwej natury mnie nie interesowało jakoś.
Pamiętam ze próbowałem łapać proporcje np twarzy, ale zawsze mi takie krogukce wychodozly zdeformowane

Tak rysowała 4 lata młodsza siostra
https://files.fm/u/3f5tubtfp

Kolory zywe, pozytywny przekaz.
Może nie była tak zniszczona życiem jak ja wtedy w wieku 8 lat... 😅😅😅
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 2204 / 209 / 210
Pozytywny przekaz? Wykreowany przez ludzi, którzy chcą, żeby taki był. Czym się różni narysowany lew od twoich postaci? Niczym, bo wszystko było rysowane przez pryzmat tego, czego dziecko oglądało. Normalna kolej rzeczy.

Jakbyś oglądał pociągi, to byś pociągi rysował.
The depths are everything.
  • 2394 / 347 / 0
Ja jak miałem w podstawówce wojnę z wychowawczynią, to kiedyś zrobiłem wyciętą kukiełkę, tzn miała to być postać chyba tej wychowawczyni, i narysowałem na niej pentagram i 666 i wbijałem w nią szpilki, a awantury rodziców tak mnie dobijały, bez rękoczynów, ale armageddon psychiczny pozostawił blizny nerwicowe na osobowości i już we wczesnej młodości krzyczałem żeby się rozwiedli i stany depresyjne uważam za głębokie melancholijne rozmyślanie, i już to jest komfort że nie jest aż tak zle, przyzwyczaiłem się do depresji, a wręcz polubiłem, bo w depresji, przynajmniej w moim rozumieniu widzę stabilny nastrój i coś namacalnego, w przeciwieństwie do kurwic nerwicowych podczas awantur i flashbacków tych nerwic, nawet w przypadku braków bodzców zewnętrznych..............btw. poza tym bawi mnie jak ktoś przypisuje mi jakieś DDA czy jakieś inne potrzeby ukierunkowanej terapii.
JEŚLI 1000 RAZY COŚ CI NIE WYSZŁO,
NAUCZYŁEŚ SIĘ 1000 SPOSOBÓW JAK TEGO NIE ROBIĆ
  • 2204 / 209 / 210
Kwestia dyskusyjno-sporna. Rozumiem, że stany depresyjne i wkurwienie mogło temu towarzyszyć, ale wpisujesz się właśnie w inne kanony rysunków/robienia rzeczy. Kukiełka potraktowana przez nią została w sposób wyżej wymieniony, jako ona.

Miała do tego pełne prawo. Ale prócz tego, z dzieckiem/ludźmi jeszcze na te tematy się rozmawia, dlaczego tak się stało, co do tego prowadzi i jaki był tego zamysł/cel. A nie zostawia i nie dyskutuje, wymierza kary i bezdusznie wpędza w problemy psychiczne.
The depths are everything.
ODPOWIEDZ
Posty: 717 • Strona 72 z 72
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.