Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 793 • Strona 53 z 80
  • 180 / 27 / 0
Jeszcze całe życie przede mną, a czuję się, jakbym się już kompletnie wypalił, przeżył już wszystko oraz jakby życie już mi się znudziło i jakbym miał go dosyć. Do tego dochodzi zmniejszona spontaniczna radość z życia (emocje jednak są jakieś tam zachowane), ciągła prokrastynacja, brak koncentracji i też czasem problemy ze snem. Czuję się, jakby 1/3 mojego życia to była strata czasu, ciągle przypominają mi się sceny z życia, których żałuję w formie jakby flashbacków (mam obraz w głowie i przeżywam scenę jakby na nowo), przez cholerny perfekcjonizm żałuję wielu rzeczy w moim życiu, w tym nawet tych najprostszych. Po każdym poście wysłanym do internetu mam poczucie winy i potem rozkminiam, czy nie wyszedłem na kretyna. Niby mam sukcesy, jak zaczynam się czegoś uczyć, to robię bardzo szybko postępy, ale jak mam jakieś hobby, to potrafię skupić się tylko na nim, a cały świat przestaje być dla mnie ważny. Potem jak zaczynam robić błędy odzywa się mój perfekcjonizm i zaczynam się załamywać, a po jakimś czasie porzucam zainteresowanie. Obecnie żadna czynność nie daje mi tego poczucia nagrody i jestem przez całe dni jak mam czas wolny znudzony i sobie mówię "jutro się zajmę robieniem xxx", ale nie potrafię się przełamać, aby się tym zająć. Jak nie mam zainteresowań, to życie nie ma dla mnie żadnego sensu. Nie mam jednak depresji i jakoś z tym poczucie bezsensu NA RAZIE w miarę normalnie żyję. O ile jednak teraz normalnie funkcjonuję, to jednak zdaję sobie sprawę, że kiedyś to wszystko pierdolnie i za kilka lat (albo wcześniej) dostanę depresji i walnę samobója. Kiedyś brałem sertralinę (zobojętnienie na maxa, spłycenie emocji) i Escitalopram (nadmierna pewność siebie, spłycenie emocji) z jeszcze innych powodów i jedynie pogłębiły problemy. Często mam wrażenie, że to one mi amputowały układ nagrody. O dziwo najbardziej do tej pory pomagało mi shankhapushpi i przywracało większość mnie sprzed lat.
  • 568 / 52 / 0
no kurwa ziomek, normalna sprawa. Prawie każdy użytkownik tego forum tak ma w pewnym momencie życia. Przejdzie Ci jak sobie znajdziesz ciekawe zajęcie. Ogólnie inteligentni ludzie tak mają bo za dużo myślą, jak ktoś jest sebiksem, który ogólnie ma wyjebane i żyje z dnia na dzień to nie ma czasu na takie rozkminy. Dlatego bycie debilem często daje szczęśliwsze życie ;p
"Even the smallest person can change the course of the future"
  • 408 / 144 / 0
@SoulTrance
To nie jest takie trywialne. Bardzo mało wyjaśniłeś.
@Odmozdzony123
Chcesz mieć jasność to umów wizytę u dobrego psychiatry, który zajmuje się pełną diagnostyką. (RPW, ADHD, ADD, spektrum autyzmy, asperget itd.)

Przed tym polecam zrobić podstawowe badania krwi, sprawdzić tolerancje glukozy, tarczyce, przytarczyce, hormony płciowe, kortyzol.

Z tego co wiem, to jest tak, że ludzie z bardzo wysokim IQ mogą mieć niestandardowy mózg i na to składają się różne zaburzenia, nietypowe szlaki nerwowe itp.
Często mogą inaczej odbierać świat lub być w pewnym sensie upośledzeni emocjonalnie. Za to są bardzo analityczni. Jak komuś to przeszkadza i nie jest notorycznym ćpunem to polecam spróbować się leczyć lub ogarnąć jakiś stack. Odnośnie stacku Pisz w dziale doping mózgu v2.

Problemy mogą być związane również z brakiem potrzebnej wiedzy. Może przebywałeś w toksycznym środowisku i ludzie nie dali Ci prawidłowych odpowiedzi na trapiące problemy, tylko próbowali wzbudzić poczucie winy. Polecam poczytać racjonalista.pl, https://blog.krolartur.com/, https://michalpasterski.pl/, https://www.damianparol.com/.
  • 180 / 27 / 0
return_zero pisze:
@SoulTrance
To nie jest takie trywialne. Bardzo mało wyjaśniłeś.
@Odmozdzony123
Chcesz mieć jasność to umów wizytę u dobrego psychiatry, który zajmuje się pełną diagnostyką. (RPW, ADHD, ADD, spektrum autyzmy, asperget itd.)

Przed tym polecam zrobić podstawowe badania krwi, sprawdzić tolerancje glukozy, tarczyce, przytarczyce, hormony płciowe, kortyzol.

Z tego co wiem, to jest tak, że ludzie z bardzo wysokim IQ mogą mieć niestandardowy mózg i na to składają się różne zaburzenia, nietypowe szlaki nerwowe itp.
Często mogą inaczej odbierać świat lub być w pewnym sensie upośledzeni emocjonalnie. Za to są bardzo analityczni. Jak komuś to przeszkadza i nie jest notorycznym ćpunem to polecam spróbować się leczyć lub ogarnąć jakiś stack. Odnośnie stacku Pisz w dziale doping mózgu v2.

Problemy mogą być związane również z brakiem potrzebnej wiedzy. Może przebywałeś w toksycznym środowisku i ludzie nie dali Ci prawidłowych odpowiedzi na trapiące problemy, tylko próbowali wzbudzić poczucie winy. Polecam poczytać racjonalista.pl, https://blog.krolartur.com/, https://michalpasterski.pl/, https://www.damianparol.com/.
Dzięki za odpowiedź. Do psychiatry chodziłem 2 lata temu i mam zdiagnozowanego Aspergera. Mam też chyba objawy ADD, bo jeśli coś mi nie dostarcza odpowiedniej ilości bodźców, to nie umiem się nad tym skoncentrować i nigdy nie umiałem, ale nikt mi go nie zdiagnozował. Obecnie do psychiatry już nie chodzę, bo się zraziłem przez zamulające SSRI, ale jakie mógłbym korzyści osiągnąć z wizyty u kogoś innego? Recepta na coś aktywizującego, jak SNRI, Tianeptyna lub MPH? Depresji jako takiej nie mam i nie wiem, czy warto leczyć problemy objawowo i narażać się znowu na potencjalne skutki uboczne. Dokładniejsze badania krwi sobie w niedalekiej przyszłości pewnie zrobię i dziękuję za propozycje. Na stacki dopingujące mózg na razie mnie za bardzo niestety nie stać. Nie wychowywałem się też w jakimś toksycznym środowisku, a poczucie winy i wewnętrzny ból powoduje u mnie głównie perfekcjonizm, który sprawia, że mogę jakieś moje niepowodzenia, co dla normalnego człowieka są tylko pierdołą boleśnie sobie przypominać latami. Nie rozumiem jednak, dlaczego wszystko dookoła mnie stało się takie nudne i do wszystkiego muszę się zmuszać. Brakuje mi tej motywacji jak za dawnych lat i boję się, że za jakiś czas już nie wytrzymam.

Dziękuję za linki, które zawierają cenne porady.
  • 2916 / 795 / 5
Tianeptynę i MPH możesz zamówić z neta. Ewentualnie spróbuj nootropów. Ja mam właściwie identyczny problem ale to też w dużej mierze przez marihuanizowanie się latami. Phenylpiracetam, coulracetam, bromantan i Phenibut dobrze działają ale to doraźnie i w phena można się ciężko wjebać. W tianeptynę też.
Narkotyki są dla przegranych
  • 408 / 144 / 0
@Odmozdzony123
Nie zamawiaj tylko z neta 4f-MPH bo to jest obecnie mieszanka nie wiadomo czego. Tianeptyna działa zbyt kompleksowo. (bardzo prawdopodobne przeróżne komplikacje, struktura podobna do TLPD )

Od psychiatry możesz kombinować jakieś SNRI lub MPH. (ewentualnie połączenie)

Masz Aspergera i to jest wystarczająca przyczyna bardziej skomplikowanego życia. Ja u siebie to podejrzewam. Będę się diagnozował w najbliższym czasie. Ja potrzebuję mieć wiele rzeczy wyjaśnione za pomocą teorii i schematów, ale jak ogarnę to na zawsze. Tylko to i tak nie załatwia sprawy, bo zawsze będę odstawał od normy. Na pewno jestem nie neurotypowy, tylko nie wiem dokładnie w jakim kierunku.
  • 1831 / 488 / 0
jeśli mnie pamięć nie myli, swego czasu w której próbce "MPH" z neta sin znalazł pochodne alfy. jak ktoś się nadzieje czasem- spokoleczenie.
życie jest zbyt krótkie, by dwa razy oglądać to samo porno.

Powiadacie, że dobra sprawa uświęca nawet hejting?? A ja Wam mówię: dobry hejting uświęca każdą sprawę.
  • 1229 / 176 / 0
Nie chce zakładać nowego wątku więc zapytam tutaj, co to może być że mam dwa stany na przemian w głowie (nie licząc stanu najarania, niczym innym się nie odurzam obecnie) - albo mam tak że zajebista motywacja i chęci do życia, optymizm albo na odwrót, depresja, przygnębienie, pesymizm a nawet myśli samobójcze i to co wcześniej se układałem w głowie to myśle że to nierealne że sie uda, że sie ogarne bo tak pare lat się łudze i ciągle tkwie w tym samym miejscu. I tak mam na przemian, jak jeden dzień jest ok to napewno drugiego będzie chujnia i brak chęci na nic i tak w koło macieju. Co o tym myslicie??? Dodam tylko że nie interesują mnie żadne antydepresanty, czasem biorę trazodon ale w celach nasennych
  • 1070 / 133 / 0
@up może CHAD? Choroba afektywna dwubiegunowa.
  • 1229 / 176 / 0
Też o tym myślałem bo wiele rzeczy się zgadza, ale byłem kiedyś psychiatryku i mi tego nie zdiagnozowali (choć wtedy byłem z innego powodu). Byłem też u wielu psychiatrów i też żaden o tym nie mówił, tylko wciskali jakieś gówniane leki na schizofrenie , różne neuroleptyki (nie będę brał tych leków), tak więc w lekarzy nie wierze całkowicie, wole na necie o tym poczytać bo jak sam się nie dowiem co z tym robić to nikt mi nie pomoże
ODPOWIEDZ
Posty: 793 • Strona 53 z 80
HyperTuba dodaj film
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.