Polepszanie samopoczucia i funkcjonowania za pomocą substancji nie będących narkotykami. Suplementy, witaminy, nootropy; regeneracja receptorów i neuronów; dieta i trening.
ODPOWIEDZ
Posty: 35 • Strona 1 z 4
  • 19 / / 0
Witam. Otóż ok. 2 tygodnie temu postanowiłem po paru dobrych tripach w tym roku zjeść nie wielką ilość grzybów sam. Niestety efekt tym razem był negatywny. Po 2 godzinach dobrej bomby, zaczął się nieprzyjemny badtrip. Byłem bardzo zmartwiony, ponieważ kilka dni po strasznie źle się czułem lecz nagle wszystko ustało i było już wszystko ok. Niestety tydzień temu wróciły w lekkim nasileniu te stany lękowe. Jest niby wszystko dobrze lecz co jakiś czas odczuwam dyskomfort psychiczny. Strasznie mnie to martwi i nie moge teoretycznie przestać o tym myśleć. Znajomi uspokajają, że jest to tylko moja paranoja lecz chciałbym zapytać czy spotkaliście się już z takim przypadkiem. Czy jest to tylko w mojej głowie czy zostało coś uszkodzone w mojej psychice? Jadłem grzyby pare razy w tym roku w małych ilościach. Nie wiem zbyt do kogo mam się udać z tym problemem. Nie choruje na żadne choroby psychiczne. Od paru lat borykałem się z lekkimi stanami depresji, ale dawałem sobie z tym rade i do czasu tego bad tripa czułem się psychicznie bardzo dobrze. Pragnę wspomnieć, że najgorzej się czuje gdy o tym myśle i z kimś rozmawiam o tym. Staram się o tym w ogóle nie myśleć lecz ten stan przychodzi czasami znikąd i panika powraca. Bardzo proszę o obiektywną pomoc.
  • 1066 / 202 / 0
Mi się zdarzyło pare razy. Mialem pare rzeczy ktore mi siedzialy na sumieniu i podczas tripa wkrecilem sobie nieciekawe filmy , od ktorych paralizowal mnie strach na tyle ze balem sie ruszac.
Kazda kolena proba konczyla sie bad tripem. Jesli na trzezwo dalej o tym myslisz i cie to dreczy to lepiej sobie odpusc. Przynajmniej jeden sezon, bo zezszlo tygodniowy trip byl udany po roku przerwy i wyprostowaniu paru spraw.
I don't do drugs. I am drugs.
  • 19 / / 0
Dzięki za odpowiedź. Odpuścić to raczę już grzybki raczej na całe życie. Za dużą cenę zapłaciłem za ten ostatni raz. Jestem wycieńczony od 2 tygodni psychicznie i fizycznie. Bardziej mi zależy wiedzieć czy to tak zwany efekt placebo w mojej głowie i strach, że coś w moim mózgu zostało uszkodzone czy rzeczywiscie mi cos moze dolegac. Jestem podatny teraz na wmawianie sobie wszystkiego, a typem panikarza nie jestem. Nie martwiłbym sie w ogole gdyby to nie trwało tak długo zwłaszcza, że było już wszystko dobrze i wróciło.
  • 25 / / 0
chrisq pisze:
Czy jest to tylko w mojej głowie czy zostało coś uszkodzone w mojej psychice? Jadłem grzyby pare razy w tym roku w małych ilościach. Nie wiem zbyt do kogo mam się udać z tym problemem. Nie choruje na żadne choroby psychiczne. Od paru lat borykałem się z lekkimi stanami depresji, ale dawałem sobie z tym rade i do czasu tego bad tripa czułem się psychicznie bardzo dobrze. Pragnę wspomnieć, że najgorzej się czuje gdy o tym myśle i z kimś rozmawiam o tym. Staram się o tym w ogóle nie myśleć lecz ten stan przychodzi czasami znikąd i panika powraca. Bardzo proszę o obiektywną pomoc.
Cześć, odpowiadam Ci na Twoje pytania. Nic to nie jest. Jest to wynikiem przewlekłego stresu w ostatnim czasie w Twoim życiu i są to stany nerwicowe. Nerwica lękowa, albo natręctw. Musisz uspokoić swoje życie zażywaj uspakajające środki dostępne bez recepty i czekaj.... Jeżeli stan ten nie będzie Ci przechodził dłuższy czas tj. miesiąc lub dwa, to idź do lekarza psychiatry niech Ci coś przepisze. Piszesz że utrzymywała się u Ciebie w ostatnich latach lekka depresja. To są objawy wtórne nerwicy. To właśnie dowodzi tego, że ten stan masz już od dłuższego czasu, natomiast grzybki wyeksponowały Ci jedynie objawy na wierzch na pewno nie jest to od nich. Do grzybków możesz kiedyś wrócić, ale jak przejdą Ci stany lękowe. Bo te rzeczy mają to do siebie że wszystkie stany psychiczne wyolbrzymiają i pogłębiają.
  • 19 / / 0
Przeczytałem co to nerwica natręctw no i rzeczywiście definicja to moje ostatnie 2 tygodnie. Nie wiem czy mam próbować z lekami uspokajającymi czy od razu podjąć leczenie. Czasami czuje się normalnie ten stan atakuje tylko co jakiś czas. Najlepiej czuje się wieczorem i w nocy. Słyszałem, że ludzie borykają się z tą chorobą pół życia. Czy w moim przypadku jeśli wywołały to grzybki uporam się z tym szybciej?
  • 258 / 16 / 0
Z cala pewnoscia nie jest to nerwica natrectw, bo u ciebie wystepuja tylko i moze az obsesje, tak jak ci ktos napisal ze jest to zalazek nerwicy, lub stan depresyjno-nerwicowy, ale co ci wlasciwie jest ze sie tak martwisz ze cos ci sie w glowie przestawilo??
  • 19 / / 0
Pierwszy raz czuje, że mój mózg ma nade mną kontrole. Objawy są różne. Czasami czuje, że wszystko jest bezsensu choć chwile wcześniej miałem dobry humor. Czasami czuję strach - wmawiam sobie różne głupie rzeczy i odczuwam niepokój, że o takich rzeczach myśle. Dziś np. czułem bezsensowną depresje chociaż nie mam zbyt powodów do odczuwania tego. Lecz musze przyznać, że są momenty kiedy czuje się normalnie. Zwłaszcza wieczorami i w nocy. Wtedy myśle, że już koniec męczarni, ale gdy się budzę to wraca. Marze o tym żeby to była obsesja lecz gdy wyczytałem czym jest nerwica natręctw to 90% dolegliwości się zgadza aż byłem w szoku. Fakt, że stres z powodu obaw choroby psychicznej wywołane przez jakieś grzybki pogłębia moje złe samopoczucie ale to co odczuwam na pewno nie jest normalne. Nie rozumiem też czemu 3 dni po zjedzeniu grzybów kiedy czułem się już znakomicie wróciło to po ok. 4 dniach i przez jedną głupią myśl twkie w tym do dziś. Czy obsesja może wywołać aż takie skutki?
  • 25 / / 0
Wszystko wskazuje, że to jest OCD z przewagą mysli natrętnych. Teraz masz okres zaostrzenia i moze to potrwać wiele tygodni. Tak do 3 miesięcy. To co opisujesz jest tak typowe że aż książkowe. I to że najgorzej czujesz się rano i pewnie w niedziele przed rozpoczęciem tygodnia też, a w miarę upływu czasu jak dzień dobiega końca i okazuje sie ze dajesz rade lęk przed przeżyciem całego dnia obowiązków maleje. Weź zacznij od zmniejszenia liczby swoich obowiązków a zwiększenia liczby czynności które sprawiają Ci przyjemność. Prawdopodobnie teraz w panice nie będziesz mógł sobie wymyślić co Cię teraz interesuje, w takim wypadku przypomnij sobie co Cię przed atakiem nerwicy interesowało najbardziej i staraj sie to porobić. Moze jakiś film lub gra na playstation. Po pierwsze masz za dużo obowiązków. Jeszcze Cię nie znam, a już to wiem. Musisz zluzować trochę, urlop, jakieś wolne...
  • 19 / / 0
Nie mam właśnie aktualnie żadnych obowiązków. Jestem aktualnie w oczekiwaniu na prace. Prowadze od 3 miesięcy bardzo spokojne życie. Może ten brak obowiązków też przytłacza i zbyt dużo o tym myśle. Dziś pierwszy raz czuje się dobrze kiedy wstałem. Jedyne co mnie zjada to stres spowodowany rzekomą chorobą i oczekiwanie tylko kiedy źle się poczuje. Cały czas się staram bronić przed tym i czuje się przez to zmęczony. Ide zaraz z tym do lekarza i poproszę o jakieś lekkie tabletki na uspokojenie chociaż czuję sie bardzo spokojny jakby nie patrzec. Dzisiejszy dzień poza tym stresem zapowiada się optymistycznie więc zobaczymy co dalej.
  • 25 / / 0
To nie chodzi tylko o teraz, a bardziej kilka tygodni temu lub miesięcy. Długi stan napięcia np. sesja, albo cokolwiek innego, problemy w domu itd. Potem się to odbija wtedy kiedy masz jechać na urlop, albo nagle przeskakujesz ze stanu stresu i dużej liczby obowiązków do stanu braku obowiązków. Wtedy energia która wcześniej znajdowała ujście w działaniu nie ma gdzie się wyładować i stworzy sobie sztuczny problem. Jedyne co mogę Ci poradzić to nie przejmuj się kiedyś to minie. Z tego się wychodzi i nie jest to choroba psychiczna tylko nerwowa od stresu. Właśnie teraz staraj się odpoczywać, film obejrzeć i nie oczekuj że od razu CI się poprawi bo to nie tak działa. Musisz teraz być zrelaksowany przez wiele tygodni aby za miesiąc, dwa to zaprocentowało uspokojeniem nerwów.
ODPOWIEDZ
Posty: 35 • Strona 1 z 4
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.