Produkty medyczno-farmaceutyczne opatrzone nazwami generycznymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 120 • Strona 4 z 12
  • 23 / / 0
Od ponad pół roku zażywam Naurotop, bardziej niż z huśtawką nastrojów pomaga mi radzić sobie z lękami. Chwalę sobie bo mnie nie zamula a u mnie to wielki plus bo po większości leków jestem mocno przyjebana.
Słyszałem, że tu kiedyś był raj ...
  • 410 / 23 / 0
koala pisze:
Pytanie: czy próbował ktoś łączyć stabilizator zabezpieczający przed manią (np. Depakina) z lamotryginą chroniącą przed depresją?
No ja :-D W sierpniu stukną mi trzy lata jak jestem na (przede wszystkim przeciwmaniakalnym) licie, dodatkowo od siedmiu miesięcy biorę lamotryginę. Cóż mogę powiedzieć - niestety nie należę do grona szczęśliwców, którym kondycję zajebiście poprawiałyby same stabilizatory nastroju. Ten przeciwmaniakalny lit jest w sumie trochę na wyrost, bo ja nigdy nie miałem jakichś niekontrolowanych lotów (było parę hipomanii, ale raczej krótkich i takich do ogarnięcia) - raczej przez cały czas zmagam się z dołkami. Biorę ten lit w sumie dla świętego spokoju (no i w sumie jest to jednak mocna polisa przeciw manii), on zresztą ma także pewne działanie przeciwdepresyjne (ma zwłaszcza zapobiegać ich nawrotom). Poza tym, wiesz, lit to jest jednak - pomimo wprowadzania co i rusz różnych przeciwpadaczkowych wynalazków (okskarba, gabapentyna, pregabalina) - cały czas złoty standard w tego typu zaburzeniach. No i renoma sięgająca czasów starożytnych :-D (gdzieś czytałem, że w antycznym Rzymie wszystkich szurniętych odsyłano do miejscowości, gdzie wody były bogate w jony litu - i to wielu chorym skutecznie pomagało). Lit jest tym bardziej skuteczny, im dłużej go bierzesz, także wolę się go już trzymać. Lepsze okresy miewałem, kiedy leczenie było wspierane antydepresantem. Co do lamotryginy - jakiegoś specjalnego działania przeciwdepresyjnego nie zauważyłem. Od niedawna biorę antydepresant (mirtazapina) i coś się zaczyna dziać, ale jeszcze za wcześnie na daleko idące wnioski. Anyway, planuję wkrótce dopalić mirtę jeszcze jednym antydepresantem. Sam więc widzisz, że tych prochów trochę mam (a wszystko wskazuje na to, że będzie ich jeszcze więcej ;] ) ciężko więc rozkminiać, jak każdy z nich oddziaływuje na mnie z osobna, jakie są między nimi interakcje, itd.

Dam ci tylko jedną radę: trzymaj się z daleka od Depakine. Bierz każdy stabilizator, byle nie ten. Depakine jest przeciwmaniakalna, ale lekarze już nie mówią o tym, że (to oczywiście wiedza zdobyta poprzez doświadczenie, i to nie tylko moje) ma kurewską tendencję do ściągania w dół i to nie ku normie (bo to oczywiście byłoby zrozumiałe) ale dalej - ku subdepresji/depresji. Na innym forum jakiś kmiot się nawet do mnie przypierdalał, że jestem taki cięty na ten "lek", ale ja swoje wiem, bo ćpałem to gówno przez prawie dwa lata, przez długi czas w dawce 2 g/doba (czyli prawie max). Pozytywów żadnych - same uboki no i efekt pseudoterapeutyczny, bo, jak podejrzewam, stabilizował mnie równo z poziomem podłogi. Depakine jest dobrym sposobem na to, aby wyleczyć się z normalnej wagi (bardzo prawdopodobne, że utyjesz jak świnia), nadmiaru włosów i zbyt dobrych wyników prób wątrobowych.
Uwaga! Użytkownik krism nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1599 / 45 / 0
Ja stosuje okskarmazepinę(Trileptal) na padaczkę w dawcę 900 mg i nie ma prawię prawie żadnych objawów ubocznych, ale zauważyłem, że jak wezmę większe dawki to działanie ma podobne do DXM albo kodeiny, czyli podnosi nastrój i działa uspokajająco co to może być z tym działaniem rekraacyjnym, no bo w sumie teraz kiedy odstawiłem benzo i kodeine odurzam się tym lekiem, może to jest spowodowane tym, że jak ludzie uzależnieni od substancji psychoaktywnym odstawią używki to nie mogą stosować niektórych leków bo na nich działają odurzająco takie jest moje zdanie, a jakie jest wasze.
  • 15 / / 0
Zasadniczą cechą leków tej grupy jest obniżenie napędu i nastroju od podwyższonego do prawidłowego, bez wykazywania tendencji do obniżania go dalej. Leki z tej grupy są skuteczne w opanowaniu innych objawów chorobowych takich jak dysforia, gniewność, wybuchowość.

^Polecić moge LAMOTRYGINĘ ( w dawce 200mg - 400mg spełnia swoje zadanie )
♫♪♫♪ ‹^›_‹(•_•)›_‹^› ♫♪♫♪
  • 1599 / 45 / 0
Jak ja łącze trileptal z alkoholem to na początku alkohol wzmaga jego działanie, ale potem jak alkohol zejdzie przykładowo jedno piwo to potem, żeby trileptal dalej działał to muszę stosować większe dawki tego leku czemu tak jest ?
  • 15 / / 0
pol90 pisze:
Jak ja łącze trileptal z alkoholem to na początku alkohol wzmaga jego działanie, ale potem jak alkohol zejdzie przykładowo jedno piwo to potem, żeby trileptal dalej działał to muszę stosować większe dawki tego leku czemu tak jest ?
^ Leki stabilizujące nastrój mają ,to do siebie że ich stężenie kumuluje się w organizmie - więc odpowiedz jest prosta PIJĄC ALKOHOL OBNIŻASZ ( WYPUKUJESZ ) LEK , stąd takie zjawisko .
♫♪♫♪ ‹^›_‹(•_•)›_‹^› ♫♪♫♪
  • 2768 / 208 / 0
A jak się mają te wszystkie stabilizatory nastroju do motywacji i ogólnie pojętej chęci do działania ? Od jutra wskakuję na lamotryginę w dawce 100mg/d i ta jedna myśl mnie męczy, bo bez mocnej pomocy farmakologicznej z konstruktywnym i sensownym działaniem zawsze były u mnie problemy.
(...) jak Artylerii braknie amunicji albo zasilania to mnie szlag trafi.
  • 415 / 4 / 0
Lamotrygina ustabilizowała mnie skutecznie i na długo. Nigdy prędzej nie miałam tak długiego i bolesnego doła, z finałem w psychiatryku:) Gdy się skarżyłam psychiatrom, że mam myśli samobójcze, podnosili dawkę- bo to przecież antydepresyjne i koniec!
And I forget just why I taste, oh yeah, I guess it makes me smile
http://www.youtube.com/watch?v=hTWKbfoikeg
  • 2768 / 208 / 0
Czasem trzeba być psychiatrą samemu dla siebie ;)
Ogarnięty pacjent + ogarnięty lekarz + ogarnięty psychoterapeuta = oto połączenie gwarantujące powodzenie terapii.
(...) jak Artylerii braknie amunicji albo zasilania to mnie szlag trafi.
  • 10 / / 0
Jak powyżej, polecam lamotryginę. W szpitalu byłem na 175mg/d i czułem się jak po dobrej fuce. Obecnie lecę na 100mg, 200mg sertry i 6 mg fluanxolu i nie jest źle, chociaż nie tak dobrze jak wtedy ;(
Uwaga! Użytkownik opiobdz nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 120 • Strona 4 z 12
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.