Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 866 • Strona 69 z 87
  • 35 / 4 / 0
27 lutego 2022Vratislav pisze:
@LOOKER2010 prawo do przemyśleń i wyrażania opinii masz, ale piszesz zwykłe bzdury. Agonizm MOR nie jest głównym mechanizmem działania tego leku i wiadomo to już od dawna.
Recent studies suggest that tianeptine acts as a full agonist at the mu-type opioid receptor (MOR),. The mu opioid receptors are currently being studied as effective targets for antidepressant therapies. It is believed that the clinical effects of tianeptine are owed to its modulation of these receptors. In addition to its actions on the opioid receptor, previous studies have owed its action to its effect on the serotonin receptor,, dopamine (D2/3) receptors, and glutamate receptors,, as discussed below: Tianeptine has challenged the monoaminergic hypothesis of depression, as well as the widely supported monoaminergic mechanisms whereby the action of most known antidepressants have been explained. Specifically, this drug is thought to persistently alter glutamate receptor bursting of the hippocampal CA3 commissural associational synapse. Current research suggests that tianeptine produces its antidepressant effects through the modulation of glutamate receptor activity (for example, AMPA receptors and NMDA receptors) and affect the release of brain-derived neurotrophic factor (BDNF), which impacts neural plasticity. More recent studies by support the role of tianeptine in the modulation of glutaminergic activity in the amygdala, the emotional region of the brain associated with memories. Tianeptine reduces the hypothalamic-pituitary-adrenal response to stress, and thus prevents stress-related behavioral issues. In rodents, the stress of acute restraint increases extracellular levels of glutamate in the basolateral amygdala an effect that was inhibited by tianeptine. Interestingly, the SSRI fluoxetine increased extracellular glutamate levels in the basolateral amygdala regardless of stress conditions. These data demonstrate that the mechanism of action of tianeptine is distinct from SSRIs and support the hypothesis that the mechanism of action of tianeptine relates to alteration of glutaminergic activity in the amygdala and the hippocampus. In addition to the above mechanisms, tianeptine is a unique antidepressant and anxiolytic medication that stimulates the uptake of serotonin (5-hydroxytryptamine; 5-HT), and 5-hydroxyindoleacetic acid (5-HIAA) in brain tissue. Although the monoaminergic neurotransmitters serotonin (5-HT), noradrenaline (NA) and dopamine (DA) are proven to be related to the occurrence of depressive disorders, it is now recognized that monoamine deficits are not sufficient to explain the mechanism of action of antidepressant medications.

Może i nie jest głównym mechanizmem działania ale pragnąłem zwrócić uwagę na fakt że testują na nas leki jak na królikach.W tamtym czasie wymyślili sobie jakiś wpływ na receptor z tego co pamiętam sigma z czego później się wycofali. Jest to opio? Jest. To czemu nie zrobią z kodeiny antydepresanta? Albo z DXM przecież też działa na glutaminian.Chodziło mi o to że to wszystko to loteria, znam tą publikację którą wrzuciłeś, no i co z tego skoro jak lek został wprowadzony to nie było mowy o opioidowych receptorach.Tak tak ssri też podobno zmieniają expressię genów dlatego działają z opóźnieniem..Brałem to gówno i wiem że działa na granicy placebo.A badania jak widać potrafią się zmieniać diametralnie i tego przykładem jest tianeptyna i jak wymyślają różne jej mechanizmy działania.Może mi też powiesz że w stanach nie ma problemu z tianeptyną i że to też bzdura? Powiem tak.Lepszym antydepresantem moim zdaniem już jest choćby tramal, który ma metkę złego opio(a przecież jest także normalnym SNRI) Tak samo powinno się traktować tianeptynę bo chuj z tym ze ma jakieś tam inne pozytywne funkcje neurogenne/neuroprotekcyjne
(nawet tego nie wiem bo przecież w nowoczesnych czasach wychodzą im różne wyniki) ale to co jest ważne to fakt że tianeptyna ma przede wszystkim silne, uzależniające , wyniszczącye ludziom życie działanie agonistyczne na receptory opioidowe i tyle...albo najlepiej wróćmy do pervitinu w aptekach to nie będzie dyskusji. Sam fakt że Rosja tiane legalizuje jako lek, a USA nie, powinien dawac do myślenia
Uwaga! Użytkownik LOOKER2010 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1023 / 239 / 0
Bo Rosja chce skutecznie leczyć ludzi, a Amerykanie nie oni tylko chcą kasy,zresztą przedstawiłem swoją opinię Tianeptyna uzależnia braną 1x3dziennnie na pewno nie uzależnia i ma mało skutków ubocznych, a ty masz już wyrobioną swoją opinię i nie musisz zabierać więcej głosu bo chyba już nic więcej interesującego nie wysrasz
  • 1212 / 614 / 0
@LOOKER2010 nie jest to żadna tajemnica, że dokładny mechanizm działania wielu leków był odkrywany dopiero po jakimś czasie. Z jednej prostej przyczyny - nie było takiej technologii ani wiedzy naukowej. W latach 50' odkryto, że istnieje pewna zależność pomiędzy strukturami związków chemicznych a ich aktywnością biologiczną i na podstawie tej wiedzy, metodą prób i błędów były syntetyzowane nowe substancje mające potencjalne zastosowanie medyczne. Dopiero kolejne postępy naukowe umożliwiły tworzenie bardziej selektywnych substancji, dlatego leki starszej generacji mają więcej skutków ubocznych. Tianeptyna zaś strukturalnie należy do TCA, antydepresantów starej generacji opracowanych w latach 50'. Badania kliniczne wykazały skuteczność porównywalną do innych leków z tej grupy, lek stosowany w dawkach zalecanych jest bezpieczny więc o co masz problem?

Dopierdalanie się, że substancja działa na receptory Mu i przez to niszczy ludziom życie jest żałosne, bo idąc tą logiką powinieneś się dopierdolić też do benzodiazepin, opioidów stosowanych do uśmierzania bólu, stymulantów wykorzystywanych w leczeniu ADHD itd. To nie lek jest zły tylko sposób w jaki ludzie z niego korzystają, a to że coś tam na Ciebie dobrze czy źle działało to żaden wyznacznik, bo leki psychotropowe mają to do siebie, że reakcje na nie są bardzo osobnicze.

Kolejny pierdololo z Twojej strony to argumentowanie, że jeśli coś jest zarejestrowane w kraju X to jest dobre, a w kraju Y to już chujowe. Tianeptyna nie została dopuszczona do sprzedaży w USA bo jest to lek opracowany we Francji i żaden koncern nie był tam zainteresowany wprowadzaniem jej na rynek, bo hajs by się nie zgadzał. Podobnie było zresztą z moklobemidem, Amerykanie po prostu woleli lobbować swoje leki żeby zgarniać kasę na prawie patentowym, ot cała tajemnica. A teraz zrobili nagonkę na tianeptynę bo nie jest u nich w żaden sposób regulowana, pojawiła się w sprzedaży jako suplement i jest sprzedawana w ilościach hurtowych bez żadnej kontroli, tak jak u nas RC'ki swego czasu. Ale znowu, to nie wina substancji że jeden z drugim sobie zamawiają po 100g na raz i wpierdalają się w uzależnienie. W państwach w których jest ona wpisana na listę środków leczniczych nie ma takiego problemu, bo dawki które wypisują lekarze pozwalają co najwyżej na krótkie poeksperymentowanie z nieco większymi dawkami, na dłuższą metę nikomu by się nie opłacało tego załatwiać tylko po to, żeby się naćpać.
Uwaga! Użytkownik Vratislav nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 14 / / 0
To jak z tym jedzeniem grzybów, lepiej sobie odpuścić biorąc to ? Ew. ile po odstawieniu mozna sie wybrac na tripa ?
  • 35 / 4 / 0
27 lutego 2022Migomat pisze:
Bo Rosja chce skutecznie leczyć ludzi, a Amerykanie nie oni tylko chcą kasy,zresztą przedstawiłem swoją opinię Tianeptyna uzależnia braną 1x3dziennnie na pewno nie uzależnia i ma mało skutków ubocznych, a ty masz już wyrobioną swoją opinię i nie musisz zabierać więcej głosu bo chyba już nic więcej interesującego nie wysrasz
Acha Rosja chce skutecznie leczyć ludzi tianeptyną 🤔hmm?? Tylko coś jesteś niedoinformowany bo akurat w rosji tianeptyna od dłuższego czasu jest nielegalna.Nie wiem jakie sranie akurat miałeś na myśli używając przymiotnika "interesujący" ale podejżewam że biegunka po tianeptynie wymieniona w ulotce pasuje do tego tematu jak "ulał" na pewno widziałeś już taką i powinna cie zaiteresować.Ale jak będziesz nalegał to się poświęcę i prześlę ci fotkę po zażyciu tianeptyny
Oprócz niej występują inne skutki uboczne stosowania tianeptyny.
Pozwolę sobie umieścić większość skutków ubocznych stosowania tianeptyny w temacie tej substancji.
oto skutki uboczne stosowania tianeptyny (między innym inersująca cię biegunka)
tutaj:
astenia
CZĘSTO
bezsenność
CZĘSTO
"biegunka"
CZĘSTO
ból głowy
CZĘSTO
ból w klatce piersiowej
CZĘSTO
bóle brzucha
CZĘSTO
zgaga
CZĘSTO
uderzenia gorąca
CZĘSTO
koszmary nocne
CZĘSTO
Ból pleców
CZĘSTO
gniecenie w gardle(nie wiem dlaczego ale też mi się z tobą skojarzyło hmmm)

CZĘSTO
zapaść sercowo-naczyniowa
CZĘSTO
pokrzywka
RZADKO
świąd
RZADKO
wysypka
RZADKO
nadużywanie leku

Z uwagi na to że tianeptyna wykazuje silnie powinowactwo do receptora opioidowego typu mi nie należy łączyć jej z innymi substancjami wykazująchmi silny wpływ na ośrodek oddechu w celu uniknięcia zapaści oddechowej, a w następstwie zaprzestania pracy serca i zgonu.Wpływ na ten receptor opioidowy powoduje poprawę samopoczucia lub euforię co może prowadzić do rozwinięcia się uzależnienia dlatego lek należy używać pod ścisłą kontrolą lekarską

Scalono posty — CATCHaFALL
27 lutego 2022Vratislav pisze:
@LOOKER2010 nie jest to żadna tajemnica, że dokładny mechanizm działania wielu leków był odkrywany dopiero po jakimś czasie. Z jednej prostej przyczyny - nie było takiej technologii ani wiedzy naukowej. W latach 50' odkryto, że istnieje pewna zależność pomiędzy strukturami związków chemicznych a ich aktywnością biologiczną i na podstawie tej wiedzy, metodą prób i błędów były syntetyzowane nowe substancje mające potencjalne zastosowanie medyczne. Dopiero kolejne postępy naukowe umożliwiły tworzenie bardziej selektywnych substancji, dlatego leki starszej generacji mają więcej skutków ubocznych. Tianeptyna zaś strukturalnie należy do TCA, antydepresantów starej generacji opracowanych w latach 50'. Badania kliniczne wykazały skuteczność porównywalną do innych leków z tej grupy, lek stosowany w dawkach zalecanych jest bezpieczny więc o co masz problem?

Dopierdalanie się, że substancja działa na receptory Mu i przez to niszczy ludziom życie jest żałosne, bo idąc tą logiką powinieneś się dopierdolić też do benzodiazepin, opioidów stosowanych do uśmierzania bólu, stymulantów wykorzystywanych w leczeniu ADHD itd. To nie lek jest zły tylko sposób w jaki ludzie z niego korzystają, a to że coś tam na Ciebie dobrze czy źle działało to żaden wyznacznik, bo leki psychotropowe mają to do siebie, że reakcje na nie są bardzo osobnicze.

Kolejny pierdololo z Twojej strony to argumentowanie, że jeśli coś jest zarejestrowane w kraju X to jest dobre, a w kraju Y to już chujowe. Tianeptyna nie została dopuszczona do sprzedaży w USA bo jest to lek opracowany we Francji i żaden koncern nie był tam zainteresowany wprowadzaniem jej na rynek, bo hajs by się nie zgadzał. Podobnie było zresztą z moklobemidem, Amerykanie po prostu woleli lobbować swoje leki żeby zgarniać kasę na prawie patentowym, ot cała tajemnica. A teraz zrobili nagonkę na tianeptynę bo nie jest u nich w żaden sposób regulowana, pojawiła się w sprzedaży jako suplement i jest sprzedawana w ilościach hurtowych bez żadnej kontroli, tak jak u nas RC'ki swego czasu. Ale znowu, to nie wina substancji że jeden z drugim sobie zamawiają po 100g na raz i wpierdalają się w uzależnienie. W państwach w których jest ona wpisana na listę środków leczniczych nie ma takiego problemu, bo dawki które wypisują lekarze pozwalają co najwyżej na krótkie poeksperymentowanie z nieco większymi dawkami, na dłuższą metę nikomu by się nie opłacało tego załatwiać tylko po to, żeby się naćpać.

No same nowiny i rzeczy których nie wiedziałem , poprostu profesor internet się znalazł w końcu.Po pierwsze
To nie było odkrycie że na nas wszystko testują tylko stwierdzenie i to tak samo oczywiste jak twoje stwierdzenia..Chciałem rozwinąć temat na przykładzie tianeptyny ale napotkałem na bezrefleksyjną ignorancję..
Po drugie "dopierdalanie" się do substancji zostawiam dla niedorozwiniętych osobników rozwijających właśnie takie żałosne stwierdzenia co odzwierciedla twój bardzo prosty sposób rozumowania.
Zauważenie wielo-kierunkowego działania danej substancji według twojego prostego toku myślenia jest synonimem słowa "przypierdolenie" co jest śmieszne.Jedno nie wyklucza drugiego.Zwróciłem na to uwagę że działanie tianeptyny
jest wielowymiarowe a powinnowactwo do receptora opioidowego mi (nie mu) z dużym prawdopodobieństwem odpowiada za antydepresyjne działanie tianeptyny. Jeżeli chodzi o działanie antydepresyjne tianeptyny to oceniałem głównie profil działania substancji a nie subiektywne odczucia osobnicze z nią związane.Profil jest niezadowalający gdyż pdzedewszystkim ze względu na okres półtrwania stężenia utrudnia osiągnięcie stacjonarnego poziomu substancji w krwiobiegu co z kolei powoduje wachania nastroju podczas kuracji.Pozostałe mechanizmy działania tianeptyny mają drugorzędowe znaczenie długoterminowe,związane ze stymulacją expresji genów kodujących białka między innymi monoamin takich jak serotonina czy dopamina,natomiast glutaminian ma szeroki, kaskadowy zasięg w struktury mózgu
Ma tym skończę jeśli chodzi o antydepresyjne działanie bo to temat na referat i też nie kozacze ze.do końca to rozumiem.Co do benzo to jak najbardziej można sie przypiedalać do substancji jak i postawy lekarza gdyż nawet w terapeutycznych dawkach bez nadzoru substancje te powodują długotrwałe, niekoniecznie szybko odwracalne zmiany w strukturach mózgu co prowadzi do nabywania wturnych zaburzeń mentalnych jak GAD SAD OCD ADHD i innych..Podsumowując nie przypierdalam się do opiatowego działania tianeptyny lecz zwracam na to uwagę i uczulam bo zbyt łatwy dostęp jest pomostem do paskudnego nałogi opioidowego

Na końcu odniosę się do tego że twoim zdaniem miejsca wystąpowania danej substancji jest randomowe.W rzeczywistości wszystko zależy od danego odpowiednika amerykańskiego FDA.I chyba nie chcesz mi powiedzieć ze rosyjskie FDA jest na podobnym poziomie korupcji i jakości co amerykańskie FDA :) nawet mnie nie rozśmieszaj..
Uwaga! Użytkownik LOOKER2010 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 913 / 164 / 0
Tylko że u nas w PL taki łatwy dostęp do niej nie jest.Lekarze maksymalnie wypisują 3 opakowania na miesiąc kuracji.Sam stosuje ten lek już 4 miesiąc oczywiście w dawkach zalecanych przez lekarza 3x12,5
  • 35 / 4 / 0
Okej. W Polsce na szczęście plaga tianeptyny nam nie grozi..nawet mój pojebany lekarz tyle nie wypisze.Głównie chodziło mi o to że to hujowy antydepresant bazujący na przypuszczeniach(i zapewne placebo),zwłaszcza jak masz wyrobione receptory opio, a jak troche zwiekszysz dawkę i zacznie smyrac to zacznie cie znowu kurwiac ze co 2-3 godz masz mood swing i musisz dojadać(także i tak ćpanie i tak ćpanie bo to już nie dawka terapeutyczna,ale naszczęście nie to co w stanach bo tam żrą to na gramy) ,a znowu w bardzo dużych dawkach może Cie się za bardzo spodobać i wjebać w inne opio - pomost..A że to hujowe opio bo któtko działa.A im coś krócej działa tym bardziej uzależnia.. tak więc enjoy 12.5 mg ,doszukuj się, napewno znajdziesz, (tak działa placebo ;)
Koniec moich wypowiedzi w tym wątku, tyle chciałem powiedzieć.pozdrawiam.Od początku chciałe przekazać tylko swoje iuwagi i opinie ale zostałem chamsko pojechany przez najprawdopodobniej dwóch lub trzech w zajmie adorujących sie opiatowców na zjeździe hahahaha kurwa ziomki przecie ja też lubię kode i inne ale tiana to poprostu syf i jako lek i jako drag.and i am out..
Uwaga! Użytkownik LOOKER2010 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 913 / 164 / 0
@LOOKER2010 ja na działanie antydepresyjne czy przeciwlękowe wgl się nie nastawiałem co do tego leku.Mi chodzi o działanie neuroprotekcyjne
  • 35 / 4 / 0
Aha ok, rozumiem.Niby przypisują takie działanie tej substancji , w stanach to w ogóle lecą na farmazonie nootropowym jeszcze.Nie potwierdzę ale wydaje mi się że gdzieś właśnie czytałem że leki SSRI też mają takie działanie w sensie neuroprotekcyjne gdyż coś tam z jakaś expresja jakiegoś genu..może to to Przecież tiana to lek antydepresyjny starej generacji.Po tych wszystkich machloikach wokół badań nad tianeptyną i zabawę doktorków w zgaduj zgadula poprostu juz nie ufam tej substancji i nie potwierdzę że ma działanie neuroprotekcyjne.Dziś dużo różnych funkcji przypisuje się wielu lekom/suplementom. Kiedyś był taki kannabinoid syntetyczny bardzo obiecujący wh107 czy hw..coś neuroprotekcyjny i neurogenny.Ale już pewnie jakiemuś rządowi czy pharmie przeszkadzał to zniknął z netu albo za słabo szukam/mylę nazwę.W każdym razie dziś CBD ma przebadane ,potwierdzone właściwości neuroprotekcyjne a czy tiana..to nie wiem..może.Pozdrawiam i życzę znalezienia tego co potrzebane
Uwaga! Użytkownik LOOKER2010 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 210 / 18 / 0
Czy u większości z was coaxil powodował problemy z snem i koszmary ?
Uwaga! Użytkownik Uszkodzonabania nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 866 • Strona 69 z 87
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.