Dyskusja na temat grzybów halucynogennych, m.in. łysiczki lancetowatej i muchomora czerwonego.
Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 173 • Strona 14 z 18
  • 2235 / 3 / 0
Poproszę więc może o wydzielenie OT na rzecz nowego wątku(chyba że takowy poruszający te kwestie już istnieje) :-)
  • 3490 / 54 / 0
Pełniły taką rolę jaką im ktoś wymyśli. Grzyb nie zawiera w sobie przeznaczenia, nie jest ono w niego wbudowane. Przeznaczenie grzyba to Twoja projekcja na niego. Grzyb sam w sobie to biała płachta, slajdy wyświetlasz na nim Ty. Czego tu można nie zrozumieć?
Zrobić coś bez czegoś ale żeby było jak z tym czymś. To by dopiero było coś.

I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
  • 2235 / 3 / 0
Twój punkt widzenia jest tu tak samo dobry i prawdziwy jak i mój.
  • 3490 / 54 / 0
Nie. Twój wynika z fałszywych poglądów, lgnięcia do wytworów umysłu i nadawania im samoistnej natury. Mój pogląd wynika z praktyki usuwania fałszywych poglądów i rozpoznawania wytworów umysłu. Ja mam rację, a Ty nie bo to nie jest tak, że każdy ma swoją rację i każda racja jest równa.

Pokaż mi w grzybie jego przeznaczenie. Nie substancje w nim zawarte, nie tradycję z nim związaną, pokaż mi przeznaczenie grzyba samo w sobie, niezależne od umysłu obserwatora.
Zrobić coś bez czegoś ale żeby było jak z tym czymś. To by dopiero było coś.

I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
  • 2235 / 3 / 0
Jak niby, skoro docelowo ma wpłynąć na ten umysł, aby w nim coś pokazać. Widać zresztą, że ów wplyw jest tu prawidłowością, u wielu uwrażliwia bowiem na obcowanie z naturą.

Wybacz, jestem już zmęczony, może dokończymy kiedy indziej? Chyba, że z góry do nikąd to nie prowadzi.
  • 3490 / 54 / 0
A u innych nie. I im nie pokazuje. Czy to znaczy, że grzyby, które zjadł były popsute, wadliwe, miały chujowy przekaz? Nie, to znaczy, że umysł danego osobnika cośtam. Czyli skąd bierze się "pokazywanie"? Z umysłu. Proste.


Nawet gdyby każdego człowieka grzyby uczyły to dalej nic nie znaczy, wciąż nie przydaje to grzybom niewidzialnych właściwości zawartych w nich samych.
Zrobić coś bez czegoś ale żeby było jak z tym czymś. To by dopiero było coś.

I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
  • 2235 / 3 / 0
@Kurwiku

Oczywiście, że grzybek jest tu elementem wyzwalającym treść umysłu, treść zatajoną i oczywiście, że wyzwalana bywa różna u różnych osób. Prawidłowość oznacza tu pewną średnią, oscylację wokół pewnego punktu: "o, patrz tutaj".

Treść jednak jest u każdego jednako dostępna, przekracza uwarunkowania, zaś wyzwolone przejawia się w tym co uwarunkowane kulturowo, symbolach itd.

Ja nie umiejscawiam u grzybów niewidzialnych przymiotów. Weźmy srokę, codzień z rana kradła jubilerowi jakiś kosztowny drobiazg i leciała z nim za miasto. Przyuważył to biedny rolnik, który podstępem zmusił srokę do oddania złota: dał jej w zamian ziarno(czy co tam sroki jedzą). Sytuacja powtarzała się codzień, aż doszło do tego, że niezależnie czy rolnik czekał już z ziarnem przed domem czy nie, blyskotka leżała u drzwi, zaś sroka czekała cierpliwie. Widzisz tu cel i sens dla którego sroka podrzuca błyskotkę?? Czy podobnie przyroda jako proces nie "załapała", że psychodeliki pozwalają pewnym jej częściom(człowiekowi) pozostać w harmonii z całością i tym samym nie nadała sensu ich obecności wśród tkanek roślin i zwierząt? Widzisz jakie przeznaczenie nadaje tu przyroda psychodelikom?? - podobnie jak sroka przeznacza ku czemuś błyskotkę, tak ona zarezerwowała część potencjału na zachowanie gatunków regulujących relację inteligentne zwierzę - inteligentne łono.
Ostatnio zmieniony 05 kwietnia 2012 przez ..::Abli::.., łącznie zmieniany 1 raz.
  • 3490 / 54 / 0
Do bólu: Ty nadajesz. Przypadkowe procesy składają się w porządek przyczynowo-skutkowy ale to NIC NIE ZNACZY! Nieważne jak bardzo sensownie to się składa - umieszczasz w grzybach ich przeznaczenie=mylisz się.
Zrobić coś bez czegoś ale żeby było jak z tym czymś. To by dopiero było coś.

I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
  • 2235 / 3 / 0
Kurwik pisze:
Przypadkowe procesy składają się w porządek przyczynowo-skutkowy
Nic nie jest przypadkowe. Wszystko od początku do końca jest i początkiem i końcem, więc jak może być przypadkowe? Przypadek jest tam, gdzie pada za mało światła. Pokaż mi przypadkowość, wszechprzypadkowość.
  • 99 / / 0
..::Abli::.. pisze:
Kurwik pisze:
Przypadkowe procesy składają się w porządek przyczynowo-skutkowy
Nic nie jest przypadkowe.
I tu się zatrzymuje wasza dyskusja. W sumie nad czym tu dyskutować. Pogląd, wiara.
"Pamiętamy dobre i złe czasy, mimo że większość nie jest ani dobra, ani zła. Po prostu jest."
ODPOWIEDZ
Posty: 173 • Strona 14 z 18
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.