16 lutego 2020Zgienty pisze: Róbcie pompki diamentowe (na wąsko) żeby mieć klatę twardą jak adamantium /quote]
ale ile sztuk i serii?
A jak komuś ciężko na początku diamentową poprawnie zrobić to najpierw trzeba mniej żreć, więcej się ruszać i nie być inwalidą - co trudne przy obecnym, głównie siedzacym trybie życia.
Ogółem to czytajcie literaturę fachową na temat ćwiczeń, treningów, dietetyki i suplementacji, a nie gońcie za kolejnymi modami. Była juz kalistenika, kettlebelle, głodówki tygodniowe. To wszystko może mieć zastosowanie i plusy, ale wymaga wiedzy gdzie, kiedy i jak. Wiedzy której początkującym zupełnie brakuje.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
Jest taki patent: wykonywanie pompek na kółkach gimnastycznych. Nawet w zwykłej wersji, bez zmiany dźwigni na trudniejszą i ze standardowym rozstawem rąk (na szerokość barków, dłonie pod barkami), wymuszają swoją niestabilnością dodatkową pracę mięśniową. A jak zaczynamy i kończymy powtórzenie z odkręceniem kółek (tak żeby kciuki kierować na zewnątrz, odkręcenie do minimum kąta 45 st.), to serwujemy sobie jeszcze większy wpierdol.
Metod progresowania w pompkach przy użyciu kółek gim. jest więcej (np. pompki nierówne, z odwiedzeniem prostej ręki w bok), polecam m.in. tutorial FitnessFAQ (jak i cały kanał na YT).
Ogólnie kółka gimnastyczne mogą całkowicie zastąpić trening oporowy, tak pod kątem kształtowania siły jak i hipertrofii.
O narkomanii nie wspominam, bo na tym forum to jak afiszowanie się że ma się w dupie otwór do srania.
---
I want more life, fucker!
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
Ja sobie w sufit wmontowałem takie dwa mocowania do huśtawek (jedno ma udźwig bodajże 120 kg, montowane na 4 metalowe kołki rozporowe - prędzej strop puści niż to mocowanie), dzięki czemu mam dostęp do kółek przez cały czas jak jestem w domu.
W progresji pompek doszedłem właśnie do pompek nierównych. Z kolei w dipach (jak już jesteśmy przy ruchach pchających) do wersji bułgarskiej. Tyle że ja w sumie większość życia coś trenuję: przez 6 lat, do połowy liceum, sztuki walki. Potem trochę siłki, następnie treningi domatora na bazie własnych, dość amatorskich (jak na nie patrzę z dzisiejszej perspektywy) planów, głównie opartych o ćwiczenia z masą ciała - wtedy jeszcze nie wiedziałem o istnieniu "kalisteniki", a gimnastyka sportowa kojarzyła mi się wyłącznie z akrobatyką.
No, ale jakieś tam fundamenty zbudowałem. Gdyby nie ćpanie, kontuzje (na szczęście już praktycznie zaleczone) i totalny brak motywacji z którym obecnie walczę, pewnie zaszedłbym dużo dalej... :/ No nic, trzeba zacisnąć zęby i na powrót wskoczyć w niegdysiejszy kierat, od narzekania i wspominania lepszych czasów dawna forma nie wróci. Najpiękniejsze jest to, że z czasem w głowie na tyle się poprzestawia, że raczej odpuszczenie treningu będzie wyzwaniem i mentalną katorgą, a nie na odwrót - ale takie uzależnienie to ja propsuję.
O narkomanii nie wspominam, bo na tym forum to jak afiszowanie się że ma się w dupie otwór do srania.
---
I want more life, fucker!
Powiedział mi, że jeśli chcę uszkodzić sobie serce, wątrobę lub być bezpłodnym jak on, to powinienem wcinać mietka. Od intensywnych ćwiczeń pozostał ból nadgarstków i rozstępy. Czy warto się tak forsować, tracąc zdrowie? -NIE !
Może ćwiczyłeś z chujową techniką, olewałeś dobrą rozgrzewkę nadgarstków. Z aspektów dietetycznych, mogłeś nie zadbać o odpowiednią podaż wapnia (dla osoby trenującej siłowo 1000 mg dziennie to absolutne minimum) i składników koniecznych do syntezy kolagenu. Może przegiąłeś z objętością treningu: po co Ci rutyna gdzie trzaskasz 1000 pompek, chciałeś pobić rekord świata czy co? Z perspektywy kształtowania siły czy wytrzymałości siłowej to nie ma sensu, jak dojdziesz maks. do 20 powtórzeń w serii to wskakujesz w trudniejszy wariant, a nie podkręcasz ilość do kilku-set/tysięcy powtórzeń - ale sporo programów treningowych sugeruje nawet niższe progi przejścia (klasyczne 10-12 powtórzeń). O 20 wspomniałem, bo jak progresujemy z trudniejszych wariantów (np. z pompek łamanych/pike push ups do pompek w staniu na rękach) to warto mieć opanowane te 20 powtórzeń w serii, żeby przygotować stawy pod skokowe zwiększenia obciążenia (w treningu oporowym jest łatwiej progresować trzymając się niższych, czysto siłowych ilości powtórzeń, czyli 3-5 powtórzeń na serię; można pomalutku zwiększać obciążenie np. dokładając 0,25 kg na gryfie co trening - w kalistenice stety/niestety nie mamy tego komfortu).
Last but not least, może zaniedbałeś kwestię regeneracji (bardzo częsty błąd, nawet u zaawansowanych zawodników). Odpowiednio rozplanowane przerwy są równie ważne, co sam trening.
No to teraz jeszcze raz zrób uczciwy rachunek sumienia i napisz potem, czy faktycznie zawiniły te straszne pompki ;)
O narkomanii nie wspominam, bo na tym forum to jak afiszowanie się że ma się w dupie otwór do srania.
---
I want more life, fucker!
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.