Polepszanie samopoczucia i funkcjonowania za pomocą substancji nie będących narkotykami. Suplementy, witaminy, nootropy; regeneracja receptorów i neuronów; dieta i trening.
ODPOWIEDZ
Posty: 119 • Strona 9 z 12
  • 1545 / 1581 / 0
@Zgienty ja znam diamond na triceps. masz ma mysli jakas inna wersje ? jak tak, to podaj prosze link gdzies na YT.
Uwaga! Użytkownik MaryJayDu nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 488 / 60 / 0
16 lutego 2020Zgienty pisze:
Róbcie pompki diamentowe (na wąsko) żeby mieć klatę twardą jak adamantium /quote]

ale ile sztuk i serii?
  • 3361 / 682 / 9
Pompka diamentowa wchodzi bardziej na przednią część barków dodatkowo. Triceps wiadomo pracuje jak przy każdym push-upie. Ile robić? Początkowo trudno jest nawet zejść do końca tak żeby dotknąć klatką piersiową dłoni. Jak zaczynasz tracić wyprostowanie pleców to znaczy, że seria dobiegła końca. A potem sobie dokładasz powtórzenia i serie w zależności od progresu. Nie ma czegoś takiego jak ile robić.
JEBAĆ BIG PHARM'Ę
  • 2198 / 709 / 0
Wątpię czy jakakolwiek wersja pompek da lepsze efekty niż wyciskanie powiedzmy 130% wagi własnego ciała w seriach plus porządnie robione rozpietki. Ewentualnie pompki na poreczach z obciążeniem sie nadadzą. Pompki czy samo wyciskanie leżąc płasko (bez robienia mostka) to słabe ćwiczenie na rozwój masy mięśniowej, na siłę się nada, ale ile można dodawać serii, powtórzeń, ciężaru, przedłużać czas napięcia mięśni? A to są klucze do długotrwałego progresu. Na triceps najlepsze kombo - wyciskanie sztangi wąsko (spory ciężar, malo powtórzeń) i np. wyciskanie francuskie albo tzw. Kickbacki z większą ilością serii i powtórzeń.

A jak komuś ciężko na początku diamentową poprawnie zrobić to najpierw trzeba mniej żreć, więcej się ruszać i nie być inwalidą - co trudne przy obecnym, głównie siedzacym trybie życia.

Ogółem to czytajcie literaturę fachową na temat ćwiczeń, treningów, dietetyki i suplementacji, a nie gońcie za kolejnymi modami. Była juz kalistenika, kettlebelle, głodówki tygodniowe. To wszystko może mieć zastosowanie i plusy, ale wymaga wiedzy gdzie, kiedy i jak. Wiedzy której początkującym zupełnie brakuje.
Autor tego posta jest żywym (?) przykładem że selekcja naturalna nie działa.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
  • 258 / 103 / 0
@WrakCzlowieka

Jest taki patent: wykonywanie pompek na kółkach gimnastycznych. Nawet w zwykłej wersji, bez zmiany dźwigni na trudniejszą i ze standardowym rozstawem rąk (na szerokość barków, dłonie pod barkami), wymuszają swoją niestabilnością dodatkową pracę mięśniową. A jak zaczynamy i kończymy powtórzenie z odkręceniem kółek (tak żeby kciuki kierować na zewnątrz, odkręcenie do minimum kąta 45 st.), to serwujemy sobie jeszcze większy wpierdol.

Metod progresowania w pompkach przy użyciu kółek gim. jest więcej (np. pompki nierówne, z odwiedzeniem prostej ręki w bok), polecam m.in. tutorial FitnessFAQ (jak i cały kanał na YT).

Ogólnie kółka gimnastyczne mogą całkowicie zastąpić trening oporowy, tak pod kątem kształtowania siły jak i hipertrofii.
Anarchizm, nihilizm, prymitywizm: 3 słowa najlepiej oddające mój światopogląd i moje jestestwo.
O narkomanii nie wspominam, bo na tym forum to jak afiszowanie się że ma się w dupie otwór do srania.
---
I want more life, fucker!
  • 2198 / 709 / 0
A tutaj się zgodzę, miałem niestety tylko krótko okazję z nich korzystać ale dają popalić. Chociaż rzecz raczej dla osób będących już w jako takiej formie, zupełnie początkującym bym nie polecił.
Autor tego posta jest żywym (?) przykładem że selekcja naturalna nie działa.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
  • 258 / 103 / 0
No no, zdecydowanie nie dla początkujących. Dla nich to już samo izometryczne trzymanie podporu może być wyzwaniem, tak żeby ręce nie latały na wszystkie strony jak przy Parkinsonie, a cała sylwetka była jako tako stabilna (co przy okazji wymusza spinanie reszty ciała, zwłaszcza sekcji środkowej).

Ja sobie w sufit wmontowałem takie dwa mocowania do huśtawek (jedno ma udźwig bodajże 120 kg, montowane na 4 metalowe kołki rozporowe - prędzej strop puści niż to mocowanie), dzięki czemu mam dostęp do kółek przez cały czas jak jestem w domu.

W progresji pompek doszedłem właśnie do pompek nierównych. Z kolei w dipach (jak już jesteśmy przy ruchach pchających) do wersji bułgarskiej. Tyle że ja w sumie większość życia coś trenuję: przez 6 lat, do połowy liceum, sztuki walki. Potem trochę siłki, następnie treningi domatora na bazie własnych, dość amatorskich (jak na nie patrzę z dzisiejszej perspektywy) planów, głównie opartych o ćwiczenia z masą ciała - wtedy jeszcze nie wiedziałem o istnieniu "kalisteniki", a gimnastyka sportowa kojarzyła mi się wyłącznie z akrobatyką.

No, ale jakieś tam fundamenty zbudowałem. Gdyby nie ćpanie, kontuzje (na szczęście już praktycznie zaleczone) i totalny brak motywacji z którym obecnie walczę, pewnie zaszedłbym dużo dalej... :/ No nic, trzeba zacisnąć zęby i na powrót wskoczyć w niegdysiejszy kierat, od narzekania i wspominania lepszych czasów dawna forma nie wróci. Najpiękniejsze jest to, że z czasem w głowie na tyle się poprzestawia, że raczej odpuszczenie treningu będzie wyzwaniem i mentalną katorgą, a nie na odwrót - ale takie uzależnienie to ja propsuję.
Anarchizm, nihilizm, prymitywizm: 3 słowa najlepiej oddające mój światopogląd i moje jestestwo.
O narkomanii nie wspominam, bo na tym forum to jak afiszowanie się że ma się w dupie otwór do srania.
---
I want more life, fucker!
  • 110 / 8 / 23
Wykończycie sobie stawy tymi pompkami i w wieku 40lat< będziecie narzekali na ból nadgarstków. Robiłem codziennie przynajmniej tysiąc na kościach i do tego machałem hantlami 18kg jedna. Miałem w lewym bicku 38,5 a w prawym 38cm- wszystko na sucho. Wypijałem przed dziesięć surowych jajek(ohyda) To były zalecenia starego bramkarza.
Powiedział mi, że jeśli chcę uszkodzić sobie serce, wątrobę lub być bezpłodnym jak on, to powinienem wcinać mietka. Od intensywnych ćwiczeń pozostał ból nadgarstków i rozstępy. Czy warto się tak forsować, tracąc zdrowie? -NIE !
Uwaga! Użytkownik snoopdogg nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 258 / 103 / 0
Klasyczne pompki przez wiele lat (od 5 klasy podstawówki, gdy zacząłem przygodę ze sportem) były moim głównym ćwiczeniem, na knykciach też robiłem za czasów trenowania karate i nigdy nie dorobiłem się urazów w nadgarstkach. Mam obecnie 35 lat, więc gdyby rozjebane nadgarstki były żelazną regułą po takim stażu treningowym, to już dawno powinienem mieć oba pokasowane.

Może ćwiczyłeś z chujową techniką, olewałeś dobrą rozgrzewkę nadgarstków. Z aspektów dietetycznych, mogłeś nie zadbać o odpowiednią podaż wapnia (dla osoby trenującej siłowo 1000 mg dziennie to absolutne minimum) i składników koniecznych do syntezy kolagenu. Może przegiąłeś z objętością treningu: po co Ci rutyna gdzie trzaskasz 1000 pompek, chciałeś pobić rekord świata czy co? Z perspektywy kształtowania siły czy wytrzymałości siłowej to nie ma sensu, jak dojdziesz maks. do 20 powtórzeń w serii to wskakujesz w trudniejszy wariant, a nie podkręcasz ilość do kilku-set/tysięcy powtórzeń - ale sporo programów treningowych sugeruje nawet niższe progi przejścia (klasyczne 10-12 powtórzeń). O 20 wspomniałem, bo jak progresujemy z trudniejszych wariantów (np. z pompek łamanych/pike push ups do pompek w staniu na rękach) to warto mieć opanowane te 20 powtórzeń w serii, żeby przygotować stawy pod skokowe zwiększenia obciążenia (w treningu oporowym jest łatwiej progresować trzymając się niższych, czysto siłowych ilości powtórzeń, czyli 3-5 powtórzeń na serię; można pomalutku zwiększać obciążenie np. dokładając 0,25 kg na gryfie co trening - w kalistenice stety/niestety nie mamy tego komfortu).

Last but not least, może zaniedbałeś kwestię regeneracji (bardzo częsty błąd, nawet u zaawansowanych zawodników). Odpowiednio rozplanowane przerwy są równie ważne, co sam trening.

No to teraz jeszcze raz zrób uczciwy rachunek sumienia i napisz potem, czy faktycznie zawiniły te straszne pompki ;)
Anarchizm, nihilizm, prymitywizm: 3 słowa najlepiej oddające mój światopogląd i moje jestestwo.
O narkomanii nie wspominam, bo na tym forum to jak afiszowanie się że ma się w dupie otwór do srania.
---
I want more life, fucker!
  • 2198 / 709 / 0
@snoopdogg - to chujowo robiłeś, za dużo obciążenia na dłoni przez złe rozłożenie ciężaru ciała, przeprost w łokciu, chujowa mobilność stawów, kiepskie odżywianie. Ogólnie to jesteś kolejnym typem co słucha debili co mają 70% tłuszczu, 20% wody i 10% mięśni ale "są duzi to się znają", sam gówno się edukujesz a potem płaczesz na forach że sport to zło. Ja dla przykładu trzaskałem w szczycie formy 200kg w martwym (przy wadze 80-82 kg) w seriach po 3-5. Bez pasa, bez pasków na łapy, bez rękawiczek, bez bandaży sraży, gorsetów, pończoszek. Jedynie magnezja. Zero problemu z plecami nadal. A o tych problemach przestrzegali mnie ludzie co ledwo 80 odrywali do ziemi w pasie. Ten pas to w ogóle zakładali nawet do robienia rozpiętek na bramie czy tricka. Nie wiem już czy się śmiać czy płakać z takich porad i postów.
Autor tego posta jest żywym (?) przykładem że selekcja naturalna nie działa.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
ODPOWIEDZ
Posty: 119 • Strona 9 z 12
HyperTuba dodaj film
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.