Polepszanie samopoczucia i funkcjonowania za pomocą substancji nie będących narkotykami. Suplementy, witaminy, nootropy; regeneracja receptorów i neuronów; dieta i trening.
ODPOWIEDZ
Posty: 119 • Strona 11 z 12
  • 2198 / 709 / 0
Wiem o czym piszę kolego, total w trójboju: 480 przy wadze 85. Kondycja wystarczajaca na 5-6 rund BJJ pp 5 minut z minutą przerwy miedzy nimi. Wgniesc to sobie możesz fiuta od za częstej masturbacji nad sobą. Od liceum ćwicze i jedyne dwie kontuzje mialem na BJJ a nie silce wiec powtarzam - wiem o czym pisze seba. Pozdro.
Autor tego posta jest żywym (?) przykładem że selekcja naturalna nie działa.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
  • 8676 / 1647 / 2
18 lutego 2020WrakCzlowieka pisze:
Trolling, bo mam znajomego co startowal w silowaniu na łapę profesjonalnie i pompki to ostatnie co mu było potrzebne w przygotowaniach.
A pompki do szerokości barków tak sie mają jak bieganie do zwiększania siły. Czyli srak.
Jak od samych pompek tak rosłeś że rozstępy były to albo za dużo żarłeś i rósł też brzuch albo ominęła nas szansa na to żeby Polak wygrał Mr. Olimpia.
Jak mitomanisz to chociaż włóż w to trochę wysiłku.
No to skoncz karmić trolla.

Pompki to fajna rozgrzewka i fajne roztrenowanie.

Już samo pisanie o ćwiczeniu codziennie to bzdura bo prędzej czy później typ lapalby kontuzje za kontuzja.
Ja tylko standardowo powiem, że takie perełki warto wydać w formie książkowej, jeśli gość ma rację to stanie się bogatym czlowiekiem.
Głównie przez to, że obali dzisiejsze postrzeganie sportu.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 110 / 8 / 23
Racja , że to było za małolata i moim "mentorem" był stary(41letni) były ochroniarz pracujący na bramce w Niemczech, który trenował również sporty walki. Nie raz go wkurwiałem i musiałem spierdalać, bo złamał by mnie w pół. Raz nie miałem wyjścia bo powiedział, że jak go nie zaatakuje to mi wpierdoli.
Kurwa jak się wtedy bałem. Po tym jak go kopnąłem w bebechy, założył mi dźwignię i wykręcił nogę. Myślałem, że się posram. Każdy kto poprzez ćwiczenia siłowe osiągał sukcesy jak on w trójboju siłowym, nawet po latach miał w chuj siły.
Niestety często przyjmowano go do roboty i zwalniano, bo prawie każdego klienta chciał lać. Raz do jego meśka podszedł facet i zajrzał przez szybę do środka. Podszedł, złapał go za szyję i wyjebał na ulicę. Ruski teściu popalił mu widocznie styki. Tylko ja przy tym byłem, bo właściciel gdzieś pojechał. Nie mam powodu do pisania nieprawdy.
Uwaga! Użytkownik snoopdogg nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 105 / 4 / 0
Jak waszym zdaniem trening z dużymi ciężarami tj, z ciężkimi przysiadami 100-150kg, martwymi ciągami, wyciskaniami na ławce ponad 100kg etc wpywa na układ nerwowy, na pracę mózgu i ogólną jakość życia na codzienność? Czy jest dla nas jak najbardziej dobry czy zbytnio może przeciążać układ nerwowy i może to się źle odbijać na nas, na poziomie kortyzolu itd. i korzystniejszy byłby trening na mniejszych ciężarach? A może nie ma większej różnicy? Oczywiście pomijam serie ćwiczone do kompletnego upadku, odciny bo to nie słyży nam w ogóle, najprostsza droga do przemęczenia.
  • 3361 / 682 / 9
Bardzo dobrze wpływa. Dla mężczyżny najlepsza jest siłówka. Normalizuje hormony, zapewnia wyrzut endomorfin, adrenaliny. Podkręca metabolizm. Lepiej trawisz, lepiej śpisz zmęczony z potrzebą regeneracji. Daje sens życia i poprawia samoocenę.

Kurde słonko wychodzi. Trzeba już na poważnie myśleć o sezonie plażowym. Wycinamy się na serio. Znaczy ja już myślałem o sezonie plażowym końcem zimy. Odstawiam browar na dobre. Browar to jest taki synthol dla samary. Po prostu jakbyś sobie taki gówniany łój wcierał, nie, kładł, go na środkową sekcję. Tak jakby sobie zawiesić samare z biedry pełną gówna na szyji z przodu. Tak to jest mieć nadwagę.

Bez kitu tydzień bez bronxu i normalnie widze znowu mięśnie zębatkowe. Tyram samar sobie z rana dzisiaj, zanim się zajebie buchem bo potem nic nie zrobie. Wolę katować samar co drugi dzień i cały tening tylko jemu poświęcać bo nie lubię się głodzić a efekt też będzie. A pozatym poranna gimanstyka fajnie dobudza. Wracam do trenu na poważnie. Żeby potem nie czuć się jak kupsko w lecie.
JEBAĆ BIG PHARM'Ę
  • 288 / 19 / 0
10 kwietnia 2020Zgienty pisze:
Wracam do trenu na poważnie.
Trenbolone ? %-D
  • 3361 / 682 / 9
Tren, tran, train. Podkręcasz, jak to koleżka kiedyś, "metanabolizm."
JEBAĆ BIG PHARM'Ę
  • 258 / 103 / 0
02 kwietnia 2020Groooby pisze:
Jak waszym zdaniem trening z dużymi ciężarami tj, z ciężkimi przysiadami 100-150kg, martwymi ciągami, wyciskaniami na ławce ponad 100kg etc wpywa na układ nerwowy, na pracę mózgu i ogólną jakość życia na codzienność? Czy jest dla nas jak najbardziej dobry czy zbytnio może przeciążać układ nerwowy i może to się źle odbijać na nas, na poziomie kortyzolu itd. i korzystniejszy byłby trening na mniejszych ciężarach? A może nie ma większej różnicy? Oczywiście pomijam serie ćwiczone do kompletnego upadku, odciny bo to nie słyży nam w ogóle, najprostsza droga do przemęczenia.
Nie zgadzam się z ostatnim. Warto cyklicznie trenować każdy aspekt, w tym wytrzymałość, a nie tylko "czystą siłę". W ten sposób pośrednio też kształtujesz siłę, tylko pod innym kątem: wzmacniając fundamenty (jest chyba na to termin: siła bazowa).

Ja np. obecnie jadę głównie super seriami zwykłych dipów i podciągania na kółkach gimnastycznych, bo miałem 4 miechy praktycznie nic nierobienia i chcę się taką wytrzymałościówką roztrenować. Dzisiaj walnąłem 11 serii podciągania nachwytem (5 powtórzeń) na przemian z 11 seriami dipów (7 powtórzeń, na poręczach). Przerwy 35 sekund do minuty między jednym a drugim ćwiczeniem.

Cel: dobić w 30-40 dni do co najmniej 20 czystych technicznie podciągnięć na kółkach i 35/40 dipów na poręczach.

W ten sposób przygotuję też stawy pod trudniejsze, siłowe warianty ww. ćwiczeń. No i trzeba to mięcho czymś karmić, a jednak większa objętość treningowa sprzyja hipertrofii (sorry, foto chujowej jakości, łapa mi się trzęsła ze zmęczenia po treningu jak cykałem):
IMG_2299.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Anarchizm, nihilizm, prymitywizm: 3 słowa najlepiej oddające mój światopogląd i moje jestestwo.
O narkomanii nie wspominam, bo na tym forum to jak afiszowanie się że ma się w dupie otwór do srania.
---
I want more life, fucker!
  • 1174 / 215 / 23
Wegetarianin od lat, 80g białka dziennie, mało snu i do tego niewydajny, trening 3 razy w tygodniu po 2h, tylko z masą własnego ciała.
Waga 100kg, wzrost 188, dosyć małe mięśnie, w bicu z 37cm, sześciopak pod tłuszczem. Ćwiczę od 6 lat bez przerw. Mimo, że mam najmniejsze mięśnie na siłowni to robię podciągnięcie na jednej ręce z odciążeniem 10kg, 45 pompek na jednej ręce lewej lub prawej, 30 przysiadów na jednej nodze (w szczycie +50kg ale rozjebałem sobie kolana i musze uważać), muscle upy, 15 pompek w staniu na rękach, mostki z jedną ręką i nogą w górze, wznosy nóg na drążku z obciążeniem 16kg 40 razy i tak dalej.

Wiem, że to wygląda jak przechwalanie się, ale chodzi mi o zadanie konkretnego pytania.
Może ktoś mi wyjaśnić mniej więcej jak to działa? Przebiłem u siebie wszystkich z siłowni a mam mięśnie jak jakiś typek co dopiero zaczął ćwiczyć.
  • 912 / 202 / 1
@up nie ma ścisłej zależności między objętością mięśnia a jego siłą czy wytrzymałością. Najbardziej liczy się to, co dzieje się w skali mikro, a tego gołym okiem nie widać. Popatrz na mistrzów sztuk (i sztuczek) walki dalekiego wschodu, na ekstremalnych joginów. Wśród nich bywają jednostki o pozornie daleko posuniętym zaniku mięśni, prezentując jednocześnie ogromną siłę i wytrzymałość. Wegetarianizm tym bardziej, w końcu dopiero po odrzuceniu jedzenia zwierząt robiłem tzw. "życiowe" formy. Ta forma odżywiania się nie robi dla mnie różnicy w osiągach sportowych, jeśli jest oczywiście dobrze zbilansowana.
Widocznie dobra genetyka, dobra endokrynologia, dobra jakość ćwiczeń, psychika, wytrwałość. Wystarczy...
Zażółć Gęślą Jaźń
:grzybki: :fuj: :rzyg:
ODPOWIEDZ
Posty: 119 • Strona 11 z 12
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.