Szałwia wieszcza (Salvia divinorum) - dyskusja o ekstrakcji, paleniu i uprawie
Więcej informacji: Salvia Divinorum w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 31 • Strona 1 z 4
  • 12 / / 0
witam wszystkich,

Mam 16 lat i jako że bardzo interesuje się psychonautyką, chciałbym spróbować szałwii. Jak dotąd nie brałem żadnych innych narkotyków, a moje doświadczenie w odmiennych stanach świadomości na daną chwilę sięga tylko świadomych snów :) . Jako że nie chcę ryzykować, pytam się was czy są jakieś przeciwwskazania do zażywania szałwii boskiej przez niepełnoletnich.

pozdrawiam
  • 155 / 3 / 0
Nieprzeczytany post autor: leśnik »
Jak zapalisz, ułożysz się wygodnie...
Wtem przyjdzie panna S. i ci powie:
"Dowód osobisty proszę, młody człowieku!"

I co wtedy zrobisz?
Uwaga! Użytkownik leśnik nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 5299 / 103 / 0
Nieprzeczytany post autor: pilleater »
Przeciwskazań nie widze :) Co prawda lepiej żebyś od trawy zaczął niż od Salvii :) ale nie masz co się martwić - z jej świata jak dotąd każdy wrócił %-D Czasem skopie dupe ale to w głównej mierze zależy od otoczenia i nastawienia. Miłego tripa.
Spokój jest najwyższym szczęściem :*) Czanga tak bardzo
  • 18 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Trance »
spokojnie możesz oddać sie w jej objęcia niczego nie ryzykujesz(jeśli masz na myśli nałóg). Jak doświadczysz porządnego tripa to salvi sie tez odechce ;P nie sposób sie uzależnić od tego...

Pomijam sprawe Twojego stanu psychicznego bo jeśli piszesz na hypku o "rade" w sprawie salvi to jesteś przekonany/pewny że wszystko z bańką masz ok :P
"Potrafię powiedziec SPIER***** w taki sposób, że będziesz czuł podniecenie w związku ze zbliżająca się wyprawą..."
  • 12 / / 0
Nieprzeczytany post autor: zephyr »
Nastawienie mam że tak powiem bardzo 'rytualne' :-) a otoczenie (czyli mój pokój) mam takim zamiar uczynić - powiesiłem sobie wielki kawał materiału z wizerunkiem jakiegoś starszego Indianina, spory łapacz snów nad łóżkiem i mam jeszcze dużo pomysłów jak najlepiej wczuć się w klimat :-D . Co to trawy do jakoś mnie do niej nie ciągnie, ponieważ bardziej niż na "zabawie" którą wywołują konopie, zależy mi na rozwoju duchowym. Mówiąc o przeciwwskazaniach miałem na myśli raczej typowo medyczne powody :-) .

[quote="Trance"]
Pomijam sprawe Twojego stanu psychicznego bo jeśli piszesz na hypku o "rade" w sprawie salvi to jesteś przekonany/pewny że wszystko z bańką masz ok ]

Myślę że jestem całkowicie zdrowy od strony umysłowej....chociaż z drugiej strony "psychopata nie wie że jest psychopatą" :-p
Ostatnio zmieniony 25 września 2007 przez zephyr, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 168 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Rob-D-Mistyk »
Osoby o niestabilnej strukturze osobowościowej, ze skłonnościami do
reakcji psychotycznych, powinny całkowicie unikać eksperymentowania z LSD. W tym wypadku szok wywołany działaniem LSD, poprzez uwolnienie uśpionej psychozy, może spowodować trwałe psychiczne urazy. Psychikę bardzo młodych osób należy także rozpatrywać jako niestabilną w sensie jeszcze nie dojrzałej. W każdym przypadku, szok wywołany tak potężnym strumieniem nowych i dziwnych doznań i wrażeń, z jakim ma się do czynienia po zażyciu LSD, rodzi niepokój we wrażliwym, wciąż rozwijającym się psycho-organizmie. Nawet medyczne użycie LSD wśród młodzieży poniżej osiemnastego roku życia, jako środka wspomagającego psychoterapię i psychoanalizę, nie jest zalecane w zawodowych kręgach, co zgadza się także z moją opinią na ten temat. U większości młodzieży występuje brak poczucia bezpieczeństwa i trwałych związków z rzeczywistością, których wykształcenie jest konieczne dla możliwości sensownego zintegrowania dramatycznych doświadczeń nowego wymiaru świata w całościowy obraz rzeczy. Zamiast
prowadzić do poszerzenia i pogłębienia świadomości rzeczywistości, doświadczenie tego rodzaju przeprowadzone przez osoby małoletnie prowadzi do poczucia opuszczenia i niepewności. Świeżość percepcji zmysłowej młodych ludzi i wciąż nieograniczona ich zdolność doświadczania powodują, że spontaniczne wizje zdarzają się znacznie częściej niż w późniejszym życiu. Także i z tego powodu czynniki psychostymulujące nie powinny być wykorzystywane przez młodzież. <Dr. Albert Hofman "LSD... moje trudne dziecko">
Zgadzam się z tym panem w 100%. Psychika młodego człowieka jest tak chłonna na bodźce z otaczającej nas rzeczywistości, że nie ma potrzeby stymulować jej jeszcze środkami psychoaktywnymi. Może to spowodować swego rodzaju pomieszanie. Myślę, że człowiek powinien się wpierw ukonstytuować i stworzyć własny stabilny i jak najbardziej świadomy wewnętrznie światopogląd, do którego będzie mógł odnosić swoje późniejsze doświadczenia z psychostymulantami. Na tym miedzy innym polega właśnie rozwój duchowy, osobowościowy lub mentalny- jak kto woli. Rozwijać się wewnętrznie można na wiele sposobów, medytacja, filozofia, kontemplacja sztuki lub choćby zgłębianie świata poprzez świadomą refleksje nad nim samym. Jednak zawsze powinno się to odbywać w oparcu o podstawy fundamentalnej wiedzy pokoleniowej, którą należy starać się posiąść po to aby być jak najmniejszym ignorantem. Niestety szukanie owej wiedzy w stymulantch typu salvia czy lsd jest wielkim nieporozumieniem, ponieważ jej tam nie ma. Tą drogą ostatecznie można dojść co najwyżej do obłąkania niż do oświecenia. :-)
Ostatnio zmieniony 26 września 2007 przez Rob-D-Mistyk, łącznie zmieniany 3 razy.
Uwaga! Użytkownik Rob-D-Mistyk nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 97 / / 0
Nieprzeczytany post autor: nidalos »
[quote="Rob-D-Mistyk"]
Niestety szukanie owej wiedzy w stymulantch typu salvia czy LSD jest wielkim nieporozumieniem, ponieważ jej tam nie ma. Tą drogą ostatecznie można dojść co najwyżej do obłąkania niż do oświecenia. ]

Z tego co mi wiadomo to salvia czy LSD to NIE stymulanty a psychodeliki... Jak na mój gust w salvi można się odnaleźc, ale faktycznie jak ktoś ma jeszcze niepoukładane we łbie to może poprostu źle skończyc. A tymbardziej, gdy na siłę będzie się interpretowało jakieś tripy jako mistyczne doznania... tą drogą łatwo do obłąkania... a salvia ludzi nie szczędzi... więc radzę podejśc do Niej z szacunkiem i uważac! Najlepiej wg mnie to nie zaczynac zabawy z psychodelikami od salvi, ale zacząc od zmnian świadomości np mj (ażeby wiedziec w ogóle co jak działa) spróbowac jakichś delikatniejszych psychodelików, a nie łapac się za jeden z najsilniejszych (jak nie najsilniejszy) psychodelik roślinny! Trochę rozwagi i oleju w głowie! Chcesz coś robic? RÓB TO Z GŁOWĄ!

P.S. Chyba nie chcemy Jej delegalizacji?
http://www.youtube.com/watch?v=zbqUvZ1Ja84

[h]
iChuj
  • 424 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: Adam Selene »
nidalos pisze:
Najlepiej wg mnie to nie zaczynac zabawy z psychodelikami od Salvi, ale zacząc od zmnian świadomości np MJ (ażeby wiedziec w ogóle co jak działa) spróbowac jakichś delikatniejszych psychodelików, a nie łapac się za jeden z najsilniejszych (jak nie najsilniejszy) psychodelik roślinny! Trochę rozwagi i oleju w głowie! Chcesz coś robic? RÓB TO Z GŁOWĄ!

P.S. Chyba nie chcemy Jej delegalizacji?
Podpisuje się pod tym...salvia, przy braku jakichkolwiek doświadczeń ze zmianami świadomości, to kiepski pomysł. Szok może być zbyt duży.
MJ wcale nie musi być "zabawowa" - to, co się zrobi z nią zależy od człowieka, nie od substancji.
Uwaga! Użytkownik Adam Selene nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2244 / 18 / 0
Nieprzeczytany post autor: borrasca »
Ułożone meble w głowie to nie jest sprawa wieku. Można mieć bajzel mając nawet 50 lat.

W jaki sposób działanie MJ ma przygotować taką czy taką osobę na doświadczenia bardziej psychodeliczne?
Uwaga! Użytkownik borrasca jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 5299 / 103 / 0
Nieprzeczytany post autor: pilleater »
Muszę przyznać się do błędu. Nie powinienem radzić niedoświadczonemu zabawę z Salvią. Na dobrą sprawę, jeśli Lady S skopie mu umysł, to dojdzie po paru dniach do siebie i zrezygnuje na jakiś czas z psychodelików.

Borrasca zgadza się, trawa w żaden sposób nie odzwierciedli tego co potrafi Divinoria, jednak lepiej testować działanie słabszych substancji na starcie, niż zaczynać z ciężkiego kalibru.

Adam Selene, zgodzę się co do szoku :) Pomimo zaznajomienia się z grzybami pierwsze tripy Salviove były dla mnie zupełną niespodzianką. Szok tu najlepiej pasuje, z tymże w moim przypadku dość pozytywny.

Co do Salvii na pierwsze starcie z psychodelą, przy sprzyjającyh s&s może nie będzie źle. Warunek konieczny to ostrożnie dobrana dawka.
Spokój jest najwyższym szczęściem :*) Czanga tak bardzo
ODPOWIEDZ
Posty: 31 • Strona 1 z 4
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.