Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 237 • Strona 19 z 24
  • 2 / / 0
Nie wiem czy wizyta u psychiatry była dobrym wyborem. Same leki bez ciężkiej i regularnej pracy z terapeutą rzadko przynoszą efekty. Dziwi mnie, że lekarz, słysząc o tym, że twój komfort życia jest mocno obniżony, nie zasugerował wizyty u psychologa.Terapia poznawczo-behawioralna w leczeniu fobii społecznej przynosi podobno bardzo dobre rezultaty, podobnie zresztą jak w leczeniu innych lęków.
Także, polecam ci spotkanie z psychologiem. Prywatnie wizyty są dosyć kosztowne, ale pomoc psychologiczną powinien zapewnić ci Ośrodek Interwencji Kryzysowej. Jeżeli nie ma go w twoim mieście sugeruje wizytę w Ośrodku Pomocy Społecznej, tam również pracują wykwalifikowani psycholodzy.
  • 1587 / 8 / 0
Już chyba się u 5 psychologów leczyłam, w tym 1 prywatny. Co niby ma dawać godzinna rozmowa raz na tydzień? Nad tymi ośrodkami jeszcze pomyślę .
  • 2 / / 0
Musisz być świadoma tego, że podobnie jak w przypadku innych zaburzeń psychicznych, leczenie, w tym przypadku terapia behawioralna, ma na celu nie tyle wyleczenie cie z tej dolegliwości, co pomoc w radzeniu sobie z nią na co dzień. Prościej mówiąc, celem takiej terapii powinno być przygotowanie ciebie do samodzielnego radzenia sobie z lękami, tak aby nie zaburzały one twojego codziennego funkcjonowania. Terapia taka często trwa nawet wiele lat. Nie możesz oczekiwać efektów już po kilku spotkaniach z psychologiem. Zaburzenia psychiczne to nie grypa, która po pewnym czasie najzwyczajniej znika. Oddaj się w ręce dobrego psychologa, zaufaj mu i zakończ terapie dopiero jak zauważysz znaczną poprawę funkcjonowania społecznego. Pamiętaj, że ani benzodiazepiny, ani antydepresanty, bez odpowiedniej terapii nie są rozwiązaniem problemu. Po odstawieniu zostanie tylko uzależnienie i totalny rynsztok psychiczny. Tak samo jest zresztą z alkoholem.
Nikt nie może zagwarantować ci, że terapia będzie skuteczna, ale w moim przekonaniu lepiej zaryzykować i zaangażować się, niż nic nie robić, albo bawić się we własną "pseudo-farmakologiczną" terapie.
Nie chce uchodzić za osobę, która wie lepiej jak powinnaś postąpić, nie oceniam twojego zachowania i wiem że jest ci bardzo ciężko. Zrób to co uważasz za słuszne, ale pamiętaj, że takie zaburzenia, nie leczone lubią się pogłębiać i z czasem może być coraz gorzej.
  • 1587 / 8 / 0
Dziękuję za rady. Ale akurat za behawioralizmem nie przepadam, wszystkie pozostałe nurty psychologiczne bardziej mi się podobają. Postaram się znaleźć jednak kogoś dobrego dla mnie.
  • 1456 / 19 / 0
Zobacz tutaj: https://7freuds.com
Uwaga! Użytkownik kfs nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 634 / 3 / 0
Dobra, jestem po wizycie u lekarza i tak: babka wygląda na średnio kumatą, ot ukończyła studia i robi co ma robić bo ma za to hajs, jakiegoś większego powołania u niej nie wyczułem. Została mi zaproponowana terapia i/lub leki, na razie wybrałem to drugie. Wspominałem o tym, że benzosy mi pomagają bardzo, ale stwierdziła że te leki nie leczą tylko usuwają objawy i przepisała mi paroksetynę - podchodzę do tego dość sceptycznie (jak do wszystkich SSRI) ale dam temu lekowi szansę i zobaczymy co z tego wyjdzie. Za miesiąc kolejna wizyta.
Uwaga! Użytkownik NeverRewarded nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 51 / 1 / 0
Leczenie psychiatryczne do mit. Zadne leki uzywane w psychiatrii nie usuna przyczyny, a wlasnie tylko zmniejsza lub usuna objawy. To jak zamiecenie smieci pod dywan. Skads sie te nawroty biora.
Ostatnio zmieniony 14 listopada 2011 przez meehoo, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 208 / / 0
Romantyczka, ale terapia behawioralna jest właśnie najskuteczniejsza, co Ci się w niej nie podoba? Próbowałaś w ogóle?

Właśnie zdziwiło mnie, jak jakiś lek tego typu ma niby leczyć;)
Bro, do you even trip?
  • 634 / 3 / 0
Może coś mi się z tymi receptorami porobi pozytywnego (np uwrażliwią się na serotoninę - strzelam bo nie wiem zbytnio o czym mówię). Jak nie to zostaje terapia psychodeliczna ;)
Uwaga! Użytkownik NeverRewarded nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1456 / 19 / 0
SSRI mocno rozleniwiają, jeżeli trudno Ci się za cokolwiek zabrać to nie polecam, bo może być gorzej. Chociaż na każdego to inaczej działa, a połowa osób jednak "korzysta" z placebo, bo nawet producenci tych "leków" sami się przyznają, że na większość to po prostu nie działa tak jak powinno.
Ale jak już się je stosuje to oczywiście jakaś terapia jest wskazana, substancje same niczego nie zrobią. Tak samo przy terapii psychodelicznej, praca nad sobą jest wymagana.
Uwaga! Użytkownik kfs nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 237 • Strona 19 z 24
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.