W UK speedball stał się epidemią. Wg badań ok 60% uzależnionych od heroiny dodaje crack do miksu. Ogromna większość dilerów ma na stanie, slangowo mówiąc, zarówno dark jak i light. Inaczej obroty spadają im drastycznie. Lokalna nazwa to snowball. Przygotowanie jest trochę inne niż samej heroiny gdyż crack rozpuszcza się na zimno z kwaskiem lub witaminą C, długo mieszając, zaciąga przez filter do pompki a potem na tym gotuje się heroinę. Przy podgrzaniu crack rozpuszcza się pięknie cały, ale po wystygnięciu zanieczyszczenia się krystalizują i zostaje zatkana pompka więc bezpieczniej jest na zimno. Nie brakuje desperatów, którzy walą to na gorąco a więc cały syf z cracku wytrąca się po podaniu w organizmie. Trzeba tylko wszystko zrobić bardzo szybko zanim mikstura wystygnie. Masakra.

Bez sensu. Wystarczyłoby poczekać na ochłodzenie. Dać choćby na mieliznę lodowatej wody.

Połączenie 100mg morfiny z ok 100-150mg 3-CMC/4-CMC (tak pisało na dilpacku) jest całkiem przyjemne, ale to jeszcze nie to ;) Do koksu nie mam dostępu, ale myślę że jakby zamiast tych chlorowców dać 150mg morfiny i metkata z 2 paczek na podkładzie 10mg selegiliny to rozpłynąłbym się z chemicznego szczęścia.

Nie bałeś się, turku, łączyć selegiliny z dopaminergikami?

https://en.wikipedia.org/wiki/Hypertensive_crisis

Nie, selegilinę wiele razy łączyłem z kotkiem i nie było żadnych problemów, a podbija ponad dwukrotnie jak nie więcej. Do tego ma ponoć działanie neuroprotekcyjne, jednak ja i tak przed tym biorę 2g witaminy C w roli antyoksydanta.

Ja mam pytanie czy ktoś z was testował mix heroina-kokaina-marihuana?
Z zupełnie innych źródeł wiem że powinno to powodować odurzenie w pewnym sensie podobne do alkoholowego.
Czy tak jest w istocie?

Nie, nie jest. Po alko jesteś najebany po prostu.

Po co ta trawa tylko. NIe potrzebnie zmuli.

To w takim razie po co wydawać hajs na kokainę, heroinę i trawę, skoro można kupić wódę? :nuts:
A co do speedballów heroina + crack, to czemu akurat crack, nie mogą te narkomany w UK kupić sobie kokainy w formie soli?

Od siebie dodam, że jakiekolwiek speedballe typu morfina + beta-keton lub oksykodon + beta-keton są do dupy. Testowałem przeróżne, kiedyś.
morfina + 3mmc
morfina + 4mmc
oksykodon + 3mmc
morfina + petydyna + 3mmc
morfina + a-pvp
morfina + amfetamina (= rzyganie na środku miasta)
morfina + metamfetamina

Pisałem o tym zresztą, dla opiatowca w speedballach zawsze przebijać się będzie keton. To raz, dwa morfina i oksykodon nie nadają się do speedballów, zwłaszcza majka przez swój dość drastyczny wjazd powodując wyrzut histaminy.

Z kolei dla mojej znajomej, która nie była uzależniona od opio w takim speedballu np. morfina + 3mmc to przebijała się morfina.

Ciężko nam było wyprofilować to wszystko żeby wjazd był dobry, dla mnie był zbyt stymulantowy, dla niej zbyt opiatowy.

Dlatego właśnie idealnym speedballem jest heroina + kokaina. Dlatego, że:
1. heroina ma mniej agresywny wjazd niż morfina
2. kokaina ma lepszy, również mniej agresywny wjazd niż np. 4mmc czy meth.

Natomiast z "speedballów" z folii aluminiowej to fentanyl + a-pvp lub fentanyl + meth. To było dobre gówno. Z heroiną nie wyjdzie, bo tutaj się nie goni kropli, tylko sypie fenta obok a-pvp (MDPV) lub meth i waporyzuje za jednym zamachem. To było zdecydowanie przyjemniejsze niż jakikolwiek miks wymieniony wyżej w tych iv.

Jeszcze jedno: fentanyl jak najbardziej ma wejście, ale wiadomo o co chodzi, nie euforyczne jak heroina. Natomiast butyr-fentanyl ma już euforyczne wejście i nadaje się do speedballi. Chociaż ja nie próbowałem.

Edit: faktycznie już to gdzieś pisałem:
beta-ketony-opioidy-t33153-130.html#p2330298

I za to należała by Ci się karma. Wszystko w temacie.
Ważne są proporcje S(stim) do O(opio).
Dr często stosuje miks : kot + tramal / kot + fent.
Ale zawsze mówi, że kompot najlepszy z rolką i amfą.