Pochodne kwasu lizergowego, jak na przykład LSD, czy LSA.
Więcej informacji: Lizergamidy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 153 • Strona 11 z 16
  • 321 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: astaroth »
Omfg, a ja się tak męczyłam ze ssaniem tego przez 20 minut. Smak papiera był przeobrzydliwy. Następnym razem wypróbuję z łykaniem od razu, oby zadziałało jak trzeba. Chociaż, może sobie nawet nie działać... i tak za długo męczy schodząc. Za to go nie lubię.
Meow.
  • 2179 / 30 / 0
Nieprzeczytany post autor: Blepharospasm »
astaroth pisze:
Omfg, a ja się tak męczyłam ze ssaniem tego przez 20 minut. Smak papiera był przeobrzydliwy. Następnym razem wypróbuję z łykaniem od razu, oby zadziałało jak trzeba. Chociaż, może sobie nawet nie działać... i tak za długo męczy schodząc. Za to go nie lubię.
jest na to dobra rada, jak zaczyna schodzić to masa piw + jakas impreza, nie czuć zmęczenia, humor dopisuje, generalnie super zabawa, chyba że masz zwała i sie gównianie czujesz wtedy odradzam :)
Hidden mefedron User
  • 2497 / 45 / 0
Ja tam nie widze roznicy pomiedzy metoda podjezykowa, a zoladkowa, dlatego zwykle karoton laduje w przelyku. Niedlugo wypruboje technike kropelek do oczu, to dam znac, jak to z tym jest.
Uwaga! Użytkownik świetliste macki kosmicznej jaźni nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1474 / 15 / 0
Nieprzeczytany post autor: Qlim »
Kropelki do oczu? A ta metoda aplikacji bezpieczna jest??
Mi za jakiś miesiąc ciotka obiecała przywieźć z Amsterdamu roztwór LSD i w sumie ten sposób podania byłby całkiem niezły...
Przelałbym sobie do buteleczki po Visine.
Ojciec ma często przekrwione oczy, więc jak go odwiedze to zaproponuje zakropienie gałek (zgodzi sie napewno)
po czym oznajmię, że tam było LSD %-D
Obiecałem mu to kiedyś...
Jak tylko to opatentujesz to nie zapomnij się pochwalić ;-)
Uwaga! Użytkownik Qlim jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 981 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: Hanka »
przed 2000 mój znajomy dosyć często wsadzał LSD po powiekę nikt już tego sposobu już nie preferuje :-)
  • 1474 / 15 / 0
Nieprzeczytany post autor: Qlim »
No, ale inaczej ma sie sprawa kartonika a inaczej roztworu.
Papier wydaje mi się bardziej nie bezpieczny ze względu na włókna itd...
Uwaga! Użytkownik Qlim jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 375 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: Bodzi0 »
[quote="Hanka"]
przed 2000 mój znajomy dosyć często wsadzał LSD po powiekę nikt już tego sposobu już nie preferuje ]

Ta kiedyś to była częsta praktyka, nigdy się do tego nie przekonałem. Twardy papier to nie to samo jednak co soczewka kontaktowa.
Ja zawsze wkładam pod język na jakieś 10-15 minut a potem połykam. Z kolei mój najbardziej kwasożerny znajomy, przestał tak robić i po prostu połyka, ponieważ jak twierdzi, nie ma jakiejkolwiek różnicy.
Uwaga! Użytkownik Bodzi0 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1294 / 225 / 0
Nieprzeczytany post autor: trydzyk »
pan jozek pisze:
Kwas podczas ssania wędruje ze śliną do żołądka. Może tam jakiś procent przez język, nie znam się.
Nie ze śliną do żołądka, choć może jakiś mały procent. Przede wszystkim styka się z mocno ukrwionymi błonami śluzowymi i dziąsłami, skąd przenika natychmiast do krwioobiegu.
Jesteś ćpunem? Znasz polski? Umiesz pisać? Napisz raport dla neurogroove!
Spoiler:
  • 167 / 8 / 0
Nieprzeczytany post autor: bungo »
Franiel ostatnio przetestował na sobie trzymanie kartona pod samym jezykiem, bez przełykania sliny, po 30 min była z niego totalna papka, ktora wypluł. Efekty mozna bez problemu porownac do sposobu z polykaniem kartona, wiekszej roznicy w mocy nie zauwazono. Wizyjnie duzo slabiej niz po polskich kapeluszach, ale proces decyzyjny przy np otwieraniu drzwi totalnie zaburzony, nieogar masakryczny. Franiel dziekuje za uwagę. :D
genuine [color=#FF0000]Love[/color], you're so divine
  • 4022 / 356 / 949
@trydzyk (i nie tylko)
pokolenie Ł.K. pisze:
Swoją drogą - pozwolę sobie zweryfikować niebawem. Brałem parę razy DOC , wiem jak smakuje i robi a śniło mi się , że mam również właśnie tamte kartony zachowane (niepróbowane) . Się orzeknie ;-)
Obiecałem i zapomniałem. Tzn. zrelacjonować nie zjeść ;-) , co niniejszym nadrabiam, wyrokując: kwas (w raczej małej dawce). Albo, na upartego, jakiś bliżej nieokreślony lizergamid, jeśli takowe w handlu są dostępne, tego nie wiem. Na pewno nie doc/doi/bdf, zapewne też nie dom, bo wątpię, żeby aż tak się różnił od pozostałych z tej familii. Po pierwsze kwestia smaku - nawet szybkie przełknięcie którejś z fene budzi u mnie znaczny dyskomfort, natomiast ten papier spokojnie jak przykazano wyssałem. Dość szybkie (+40 min) wejście pozbawione typowej dla mnie reakcji na fene - złożonego z osobliwej piany szybkiego wymiotu . No a potem już efekty mentalne i zdobnicze, do których tamte specyfiki mogą tylko nieznacznie nawiązywać i to wtedy tylko, gdy przyjmuję sporą, składającą mnie na miejscu dawkę. Dla mnie wnioski czytelne.
Ostatnio zmieniony 16 listopada 2009 przez pokolenie Ł.K., łącznie zmieniany 1 raz.
Mądraś/mądryś? Weź coś upichć! - Kuchnia [H]yperreala
Z głębokości uzależnienia swego wołający lub wołającym być chcący pomocnym? - Hyperreal [H]elp
ODPOWIEDZ
Posty: 153 • Strona 11 z 16
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.